Redcafe.pl - Manchester United Forum
F1, Moto GP - Wersja do druku

+- Redcafe.pl - Manchester United Forum (https://redcafe.pl)
+-- Dział: Archiwum (/forumdisplay.php?fid=8)
+--- Dział: Archiwum tematów (/forumdisplay.php?fid=27)
+---- Dział: Sezon 2005/2006 (/forumdisplay.php?fid=33)
+---- Wątek: F1, Moto GP (/showthread.php?tid=312)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14


- Grzeho - 23-10-2007 16:35

Wojtek3 napisał(a):Szkoda Hamiltona ktoremu na jakims 10 okrazeniu stalo sie cos z skrzynia biegow i przez jakis czas jechal 5 km/h z czego zrobila sie 18 pozycja.

Dzis Lewis oznajmil, ze to nie byla wina skrzyni biegow, ale przez nieuwage wylaczyl bolid, co spowodowalo jego wolna jazde. Zycie... :lol:


- WoLaK - 23-10-2007 16:38

Big Grin Kto by sie domyslil,ze to spowodowalo jego przegrana.Widac pod jakim byl napieciem,ze popelnil taki blad.Ale szucunek za to,ze sie przyznal do takiego bledu.


- zaga92 - 15-03-2008 07:54

Wraca sezon F1. Dzisiaj odbyly sie kwalifikacje o wyscigu o GP Australii. Wygral je Lewis Hamilton, ale drugie miejsce zajal Robert Kubica 8) To najwiekszy sukcem Saubera w F1 i wrozy przed jutrem naprawde znakomicie. Partnet Kubicy Heidfield zajal 5 miejsce. Niespodzianka jest dopiero 12 miejsceFernando Alonso. Widac jednak tu roznice miedze McLarenem, a Reanault. Z powodu awarii z 16 miejsca wystartuje Kimi Raikonen . Jutro trzeba wstac o 4.00 i obejrzec ten wyscig bo cos czuje, ze bedzie warto.


- Wojtek - 15-03-2008 14:06

Szkoda, że Robert nie zajął pierwszego miejsca w kwalifikacjach, bo była szansa, gdyby tylko nie opuścił toru. Przez to stracił kilka dziesiątych sekundy i Pole Position


- jabol_phpbb3_import1728 - 16-03-2008 09:05

No i wkońcu sezon ruszył pełną parą i to odrazu od zaskakujących wyników, bowiem ze stawki 22 kierowców do mety dojechało raptem 7, w tym gronie niestety nie było naszego rodaka, który z powodu awarii samochodu musiał wycofać się 10 okrążeń przed końcem, a miało byc tak pięknie po 2 miejscu w kwalifikacjach. Już na pierwszym zakręcie z rywalizacją pożegnało 5 kierowców, było sporo wypadków bowiem safety car wyjeżdzał 3-krotnie. Wygrał Lewis Hamilton przed Nickiem Heidfeldem i Nico Rosbergiem. Oby takie wyścigi juz się nie powtarzały. W groie kierowców którzy ukończyli, nie było także nikogo z ferrari, a więc fatalny początek sezonu i odrazu straty. Żal tylko że w BMW faworyzuja dalej Heidfelda. Gdy by tak u buków obstawić z sześciu kierowców że nie dojedzie ładne pieniązki można by było wygrać


- Wojtek - 16-03-2008 09:13

Roberta bardzo szkoda.A BMW z Heidfeldem postępuje wobec Roberta niczym McLaren zeszłym roku z Fernando Alonso.


- Zashi - 16-03-2008 09:16

Jabol napisał(a):Żal tylko że w BMW faworyzuja dalej Heidfelda.

Czy ja wiem? Przewaznie bardziej faworyzowany zawodnik zjezdza pierwszy do pitstopu, a dzisiaj tym zawodnikiem był Robert. Zobaczymy jak będzie w następnych wiscigach.


- Maciek - 16-03-2008 10:42

Weźcie się zastanówcie co wypisujecie, bo to nawet śmieszne już nie jest i chyba pod leczenie podlega, takie obsesje :roll:
Jak nie oglądaliście wyścigu to się nie odzywajcie w tej sprawie, bo akurat nie wiem co ma team BMW z tym, co zrobił Nakajima, ale zapewne mi zaraz napiszecie coś mądrego o tym (może szef BMW kazał to zrobić Japończykowi?A dziś tylko udaje, że chwali Kubice i wini Nakajime za całe zło?)

A co do GP - nie pamiętam, by kiedykolwiek wcześniej był wyścig, w którym dojechałby do mety taki procent uczestników


- Wojtek - 16-03-2008 12:02

Maciek napisał(a):Jak nie oglądaliście wyścigu to się nie odzywajcie w tej sprawie, bo akurat nie wiem co ma team BMW z tym, co zrobił Nakajima

Z tym oczywiście nie ma nic wspólnego, ale z tym, że Robert znalazł się 6 czy 7 pozycji startując z drugiej to chyba coś jest jednak związane. A Heidfeld jakoś mógł startując z 5 miejsca zająć 2. A wyścig oglądałem.


- Zashi - 16-03-2008 12:10

wtf? Przez jakiś czas był na tej 6 czy 7 pozycji bo wyjechał z pitstopu, a przed nim znaleźli sie zawodnicy, ktorzy tam jeszcze nie byli. Zresztą - czesto wyjeździał SC i troche roszad przez to było. Bo Kubica jadąc na drugiej pozycji miał wypracowaną małą przewagę, ale przez własnie SC i zołte flagi stracił ją.


- WoLaK - 16-03-2008 12:50

No tutaj mamy do czynienia z takim samym syndromem jak w przypadku Małysza czy Kuszczaka.Dzieciaki (bo tak trzeba nazwać takich ludzi) są ślepo zapatrzeni w swojego idola i w nigdy w życiu nie dopuszczą do siebie myśli,że obiekt ich zachwytu mógł zrobić coś źle.Zawsze upatruje się przyczyny zewnętrznej,niezależnej od ich idola.
Ja tylko jeszcze czekam na komentarze w style,że Niemcy mszczą się na Polakach,albo że faworyzują Heidfelda,bo jest Niemcem.Z resztą wcale bym się nie zdziwił gdyby okazało się,że już ktoś sformułował takie teorie.


- Wojtek - 16-03-2008 13:53

Ja sie nie chce kłócić, ale co Kubica zrobił dzisiaj źle to nie wiem! A, że go lubię to chyba moja sprawa. Każdy chyba powinien mieć swoje zdanie i od tego jest forum, żeby wypowiadać swoje opinie! A jeśli się mylę, to sorry, ale myślałem, że od tego jest forum.


- WoLaK - 16-03-2008 15:01

Ale czy ja Ci czegoś zabraniam ? Ty wyraziłeś swoją opinię,a ja swoją.Od tego jest forum

Po prostu dla mnie jest to dziwne,że każde niepowodzenie Kubicy tłumaczy się tym,że rzekomo faworyzują Heidfelda,a Polakowi rzucają kłody pod nogi.


- zaga92 - 16-03-2008 15:53

WoLaK napisał(a):Po prostu dla mnie jest to dziwne,że każde niepowodzenie Kubicy tłumaczy się tym,że rzekomo faworyzują Heidfelda

Ale co ma to do dzisiejszego wyscigu. Czy Heidfield mial jakis wplyw, ze Nakajima jebn** akurat w Kubice. Tutaj mial po prostu pecha, jak w wielu wyscigach poprzedniego sezonu. Po kapitalnym wystepie w kwalifikacjach apetyty byly zdecydowanie wieksze, ale niestety.


- zaga92 - 23-03-2008 20:32

Dzisiaj w Malezji Robert Kubica odniosl najwiekszy sukces. Zajal 2-gie miejsce za Kimim Raikonenem. Wyscig pojechal bezblednie. Mechanicy trez nic nie zawalili. Po prostu w ten wekend szczescie bylo po stronie Roberta. Zaczelo sie, ze po kwalifikacjach McLareny zostaly cofniete i Robert ruszal z 4-ego miejsca. Po stracie byl juz 3-ci, a zeby to miejsce bylo za niskie to jeszcze pod koniec wylecial Massa i Polak znalaz sie na tym swietnym miejscu.