Redcafe.pl - Manchester United Forum
United - sezon 2010/2011 - Wersja do druku

+- Redcafe.pl - Manchester United Forum (https://redcafe.pl)
+-- Dział: Archiwum (/forumdisplay.php?fid=8)
+--- Dział: Archiwum tematów (/forumdisplay.php?fid=27)
+---- Dział: Sezon 2010/2011 (/forumdisplay.php?fid=42)
+---- Wątek: United - sezon 2010/2011 (/showthread.php?tid=867)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14


Re: United - sezon 2010/2011 - Kwas - 15-09-2010 15:26

Berba jako skrzydłowy napastnik odpada w przedbiegach. Nie ta szybkość, nie ta zwrotność, nie ta ruchliwość, nie ten balans.

My tu gadu gadu, a pewnie SAF nawet nie truję sobie tym dupy. Będzie stawiał na dwóch napastników z paroma wyjątkami i takim wyjątkiem, może być najbliższe spotkanie z poolem. O, i wtedy Roo z Nanim po bokach, a Berba na szpicy.


Re: United - sezon 2010/2011 - michal85 - 15-09-2010 15:28

Dzizas. Wciskać dwóch zawodników do zespołu na pozycję, na której regularnie nie grywają i pewnie nigdy nie będą na niej czuli się pewnie jest jak strzelanie sobie w stopę. Chyba, że coniektórzy nadal myślą, że w obecnym futbolu można grać z trzema środkowymi napastnikami...


Re: United - sezon 2010/2011 - daniel - 15-09-2010 15:36

michal85 napisał(a):Chyba, że coniektórzy nadal myślą, że w obecnym futbolu można grać z trzema środkowymi napastnikami...

Ja na pewno nie, a i guru Sir Alex też na to przecież nie pójdzie. O ile od biedy w kilku spotkaniach z Roo można zrobić skrzydłowego o tyle pomysł z Berbą, na którejś z flank wydaje się mocno abstrakcyjny. Grajmy tym co mamy i nie przypisujmy zawodnikom, głównie z ataku, zadań bocznych pomocników. Trzeba dodatkowo teraz chuchać i dmuchać na Naniego, żeby i jemu się nic nie stało bo wtedy dopiero jesteśmy w czarnej dupie - dalekooo.


Re: United - sezon 2010/2011 - Foster - 15-09-2010 17:51

michal85 napisał(a):PS mam nadzieję, że możemy ściągnąć Cleverley;a z wypożyczenia :roll:
Wątpię by było to możliwe. Jeśli United podpisując umowę z Wigan nie zamieściło tam odpowiedniego zapisu to Toma nie zobaczymy w koszulce z Diabełkiem na piersi nie wcześniej niż w sierpniu 2011 roku.

Kontuzja Antka to bez wątpienia spore osłabienie, jednak skoro w poprzednim sezonie poradziliśmy sobie z plagą kontuzji w defensywie, to dlaczego nie mielibyśmy poradzić sobie w tej sytuacji?
Nani pod nieobecność Ekwadorczyka hasać będzie sobie prawym skrzydłem, gdzie jak wiemy idzie mu jeszcze lepiej niż na lewym. A po przeciwnej stronie pomykać będą na zmianę, Park, Giggs i mam nadzieję, że swoją szanse otrzyma Obertan oraz Bebe. Kiedy młodzi mają się uczyć jak w nie takich sytuacjach? Gorzej natomiast będzie, gdy nie daj Boże z gry wypadnie Nani. Jednak póki co jest jak jest, a nie ma tak źle.

Co do propozycji grania trzema napastnikami, to powiem tylko tyle - :lol:


Re: United - sezon 2010/2011 - panopticum - 16-09-2010 11:40

Cytat:Hernandez po środku, Rooney i Berba na skrzydłach. Tak bym to widział.
A Nani na ławce. Co za nonsens.


Re: United - sezon 2010/2011 - Foster - 28-09-2010 18:51

Znów nam się zespół sypie... Scholes wylatuje na 10 dni, a Rooney nie zagra przez ok. 2-3 tygodnie.


Re: United - sezon 2010/2011 - Foster - 07-10-2010 14:11

Foster napisał(a):
michal85 napisał(a):PS mam nadzieję, że możemy ściągnąć Cleverley;a z wypożyczenia :roll:
Wątpię by było to możliwe. Jeśli United podpisując umowę z Wigan nie zamieściło tam odpowiedniego zapisu to Toma nie zobaczymy w koszulce z Diabełkiem na piersi nie wcześniej niż w sierpniu 2011 roku.
Z ostatnich wypowiedzi Fergusona wynika, że Tom wróci do nas w styczniu. Także jak widać, w umowie musiało zostać to uwzględnione.

Tak a pro po Cleverleya. Przyznaje, przed sezonem byłem za jego wypożyczeniem, jednak obecna sytuacja pokazuje, że była to błąd. Obecnie nie mamy kim grać na skrzydle. A dlaczego młody Anglik został wypożyczony? Odpowiedź można znaleźć w wywiadzie dla "Inside United", w którym Ferguson przyznał, że wypożyczył Cleverleya, bo do klubu przyszedł Bebe. Nie mam w zwyczaju krytykować Szkota, jednak to co zrobił jest dla mnie idiotyczne i zupełnie niezrozumiałe. Chce stawiać na gościa znikąd, zamiast na zawodnika, o którym mówi że to nasza przyszłość? Przecież to się wszystko kupy nie trzyma...


Re: United - sezon 2010/2011 - Jaroldz - 08-10-2010 15:55

Bo Fergie już dawno zaplątał się w swoich transferach i w tym, co mówi.


Re: United - sezon 2010/2011 - daniel - 08-10-2010 16:04

Zaplątał w transferach? Valencia? Owen? teraz Chicha i Smalling, to słabe transfery? Bebe nie liczę bo to wciąż niewiadoma, Obertana i Tosica także nie liczę, z jednym już się nie powiodło, drugi wciąż czeka na swoją sznasę. Jednak Poza Valencią wszyscy Ci gracze to piłkarze sprowadzani za stosunkowo małe pieniądze, od których nie oczekuję się od razu cudów. To sa oczywiście przykłady z ostatnich 2-3 lat.
Tak sobie myślę, że skoro Ferg zaplątał się w swoich transferach to co mają powiedzieć kibice Luzerpoolu na temat swoich zakupów, albo wielka Barca na temat Czyhryńskiego albo Ibrahimovica? Nie mówiąc już o poczynaniach Realu...


Re: United - sezon 2010/2011 - RedLucas - 31-10-2010 10:56

Ja bym chciał na jedną sprawę zwrócić uwagę. W tym sezonie znacznej poprawie uległ element, na który zawsze narzekaliśmy, który w poprzednich sezonach był naszą piętą achillesową, a mianowicie stałe fragmenty gry oraz gra głową. Widać, że mamy nowe pomysły na ich rozgrywanie, lepiej się ustawiamy, oby tak dalej Wink Nie podam liczb, ale podczas wczorajszej transmisji meczu ze Spurs komentator je podawał i były naprawdę imponujące. Podobno pod tym względem jesteśmy najlepsi w lidze.


Re: United - sezon 2010/2011 - Ruuuuuuuuuud - 31-10-2010 13:20

W głównej mierze to zasługa Naniego, który zaczął bić bardzo dobrze i rzuty wolne, i rzuty rożne.Co najważniejsze wykonuje je nie tylko dokładnie, ale też i mocno, a tego właśnie brakowało gdy robił to Ryan.


Re: United - sezon 2010/2011 - Lukas - 31-10-2010 15:02

RedLucas napisał(a):W tym sezonie znacznej poprawie uległ element, na który zawsze narzekaliśmy, który w poprzednich sezonach był naszą piętą achillesową, a mianowicie stałe fragmenty gry oraz gra głową.
Chciałoby się powiedzieć nareszcie, bo przyznam szczerze, że strasznie irytująco wyglądało to w zeszłym sezonie. Liczę, że w tym sezonie będzie to funkcjonowało tak jak należy.


Re: United - sezon 2010/2011 - daniel - 15-11-2010 19:43

Cytat:22 – Number of goals scored in the last 15 minutes of Manchester United games this season.

Oczywiście nie chodzi tylko o ligę ale i pozostałe rozgrywki. Tak czy inaczej choćby po takiej statystyce widać, że albo musimy gonić wynik albo dopiero wraz z upływem czasu i coraz mniejszą ilością minut do końca spotkania spinamy się i walczymy o zwycięstwo.


Re: United - sezon 2010/2011 - Lasq - 15-11-2010 21:09

Zawsze strzelaliśmy dużo goli w końcówkach. Nie wynika to z tego, ze musimy gonić wynik czy spinamy się na końcówki tylko z przygotowania kondycyjnego i psychicznego zawodników oraz tzw. "walki do końca". Kiedy chyba 2 sezony temu w pewnym okresie sezonu nie prawie nie strzelaliśmy w końcówkach to się pojawiły na tym forum zarzuty, że drużynie "brak jaj" i gdzie jest dawne United. Teraz strzelamy w końcówkach to też źle Wink


Re: United - sezon 2010/2011 - sebos_krk - 16-11-2010 09:33

Dla mnie ten zespół specjalnego charakteru nie ma. Paru zawodników z jajami to mało. Ale kto co lubi.