+- Redcafe.pl - Manchester United Forum (https://redcafe.pl)
+-- Dział: Archiwum (/forumdisplay.php?fid=8)
+--- Dział: Archiwum tematów (/forumdisplay.php?fid=27)
+---- Dział: Sezon 2005/2006 (/forumdisplay.php?fid=33)
+---- Wątek: Siatkówka (/showthread.php?tid=242)
- Valverde - 12-06-2007 21:27
Zashi napisał(a):estem ciekaw jak pilki bedzie wystawiał ZydagłoChłopie, Łukasz to nie żadne kelner, tylko poważny rozgrywający. Dam sobie rękę uciąć, że w prawie każdej drużynie narodowej grałby jako pierwszy wystawiający. Jakiekolwiek zagrania kombinacyjne także nie stanowią dla niego problemu. Z całym szacunkiem, ale nie wiesz, o czym mówisz.
- Grzeho - 13-06-2007 18:17
Zgadzam sie z Toba Valverde. Ja rowniez jestem zdania, ze Lukasz Zygadlo jest klasowym rozgrywajacym. Moze nie gra w pierwszej 6 w reprezentacji, ale wygryzc najlepszego rozgrywajacego ostatnich Mistrzostw Swiata nie jest latwym zadaniem. Jestem pewien, ze kiedy Zagumny zakonczy kariere Lukasz bedzie naszym playmakerem.
- Pejter - 16-06-2007 16:05
Grzeho napisał(a):Jestem pewien, ze kiedy Zagumny zakonczy kariere Lukasz bedzie naszym playmakerem.
Tylko że wbrew pozorom Łukasz wcale nie jest młodym zawodnikiem. To to samo pokolenie co Zagumny (chyba jest troszkę młodszy). Dlatego też trzeba mieć rozgrywającego na przyszłość, kiedy odejdą Zagumny i Żygadło.
- Kuba_^^ - 17-06-2007 10:25
Wczoraj Polska o 23:00 czasu polskiego zaczęła swój mecz z Argentyną, która oczywiście była gospodarzem spotkania. Było kilka zmian w składzie, przede wszystkim nie zagrał Paweł Zagumny, jego rolę musiał przejąć Żygadło. Na libero znowu zobaczyliśmy Ignaczaka zamiast Gacka...
Gra od początku była dość wyrównana, czasami mieliśmy przewagę, a czasami Argentyńczycy, jednak pierwszego seta wygrali Polacy. Drugi set to zupełna dominacja naszych, gospodarze nie mieli nic do powodzenia i przegrali bardzo wyraźnie drugiego seta. W trzecim secie siatkarze już chyba myśleli, że wygrali to spotkanie i nie grali już tak dobrze jak przed tem, a konsekwencją tego była przegrana. Ale już w czwartym secie znowu Polacy zagrali swoje i wygrali seta 25:18, a całe spotkanie 3:1
Świetnie spisał się Winiarski, który zdobył najwięcej punktów. Ogólnie nie mam zastrzeżeń do nikogo Tak więc nadal jesteśmy w trójce nieprzegranych, tuż obok Brazylii i Bułgarii
- Valverde - 17-06-2007 13:14
A mnie mecz za bardzo się nie podobał. Całą Ligę Światową oglądam dość często i mam wrażenie, że USA, Bułgaria, Rosja czy Kuba grają od naszych lepiej. Być może tak tylko mi się wydaje - przekonamy się za tydzień w Warnie.
Tak jak pisałem, mecz najlepiej nam nie wyszedł, set taki, jak trzeci nie może mieć miejsca. Plina w bloku baaardzo słaby, Żygadło w sumie całkiem nieźle, niestety widać było brak zgrania z resztą zespołu, ale z tym trzeba było się liczyć. Średnie przyjęcie, chociaż zagrywka Argentyńczyków nie była super mocna. Reszta klasa, jednak jakoś nie mogę się przekonać do gry naszych.
- Pejter - 17-06-2007 16:00
Mecz nie był fenomenalny w naszym wykonaniu, ale zauważ Valverde, że co tydzień mamy inny skład, szukamy optymalnego zestawienia. Pliński grał jak na razie mało, więc może dlatego miał problemy z blokiem. Mi się podobała gra wszystkich naszych zawodników - jednych mniej, drugich bardziej. Ignaczak podobał mi się w obronie, ale w przyjęciu już było gorzej. Żygadło, tak jak napisałeś, nie zawsze dobrze rozumiał się z resztą zawodników.
My nie musimy walczyć o awans, bo ten awans mamy zapewniony. Inne zespoły o niego walczą, więc może też stąd ich lepsza postawa. Zobaczysz, że w turnieju finałowym już będzie dużo lepiej.
- Kuba_^^ - 17-06-2007 23:45
Kolejne zwycięstwo Polaków nad Argentyńczykami, dzisiaj tym razem nie straciliśmy ani jednego seta, tak więc wygraliśmy 3:0. Walka była zacięta tak jak wczoraj, czasami punkt za punkt, ale częściej mogliśmy zobaczyć sytuacje, kiedy drużyna odrabiała straty i to w niektórych przypadkach całkiem spore. Mecz ogólnie jakiś zachwyacjący nie był, dużo błędów z jednej i z drugiej strony, no ale lepsi okazali się nasi siatkarze. Dzisiaj lepiej zdecydowanie zagrał Pliński, który często atakował no i przede wszystkim punktował rywala, również dobrze spisał się Wlazły. Szansę gry dostał także Kurek, no ale jakoś specjalnie się nie zaprezentował, dawno też wsumie nie grał...
- Pejter - 18-06-2007 15:17
Kuba_^^ napisał(a):Szansę gry dostał także Kurek, no ale jakoś specjalnie się nie zaprezentował, dawno też wsumie nie grał...
Pierwsza akcja po wejściu zupełnie mu nie wyszła. Bardzo źle przyjął, Wlazły (chyba) musiał wystawiać bardzo ostrą piłkę do niego i Kurek zaatakował w połowę siatki. Później jednak popisał się jedną bardzo dobrą obroną, dzięki której zdobyliśmy punkt. Poza tym nic, bo przecież wszedł tylko na kilka piłek.
Kuba_^^ napisał(a):Dzisiaj lepiej zdecydowanie zagrał Pliński
Tak, zaliczył kilka bloków. Jest więc postęp. Pamiętam, jak chyba podczas MŚ w jednym z meczów miał fantastyczny mecz i kilkanaście razy zablokował rywala. Blokować umie.
Mi się rzuciło w oczy to, że Żygadle nie za bardzo wychodziły rozegrania na skrzydła. Co chwilę albo wyrzucał Wlazłego za antenkę albo niedokładnie dogrywał na lewą stronę. Trochę lepiej wyglądał środek - zarówno krótka, jak i druga linia.
- Valverde - 18-06-2007 15:44
Pejter napisał(a):Mi się rzuciło w oczy to, że Żygadle nie za bardzo wychodziły rozegrania na skrzydła.Też to zauważyłem. Może nie tyle, co na skrzydła, ale na prawe skrzydło. Gruszka i Winiar na lewej bez zarzutu, natomiast Mariusz z Łukaszem nie mogli znaleźć wspólnego języka. Wszystkie piłki do Wlazłego szły na 3 metr, wydaje mi się, że trochę za daleko. No ale w sumie w Skrze też takie nietypowe piłki dostaje, zatem może tak mu się lepiej atakuje.
Wczorajszy mecz bez zastrzeżeń, jednak znowu przydarzył się jeden wielki postój. Nie graliśmy zupełnie nic, na szczęście udało się wstać z kolan i wygrać seta. Tym niemniej mam wrażenie, że nasi zagrali kolejny mecz "na pół gwizdka". Rozumiem to, gdyż o motywację trudno, jednak jest to doskonała okazja, by wywalczyć sobie miejsce w "szóstce", wypadałoby się trochę bardziej skoncentrować.
- Pejter - 18-06-2007 15:48
Valverde napisał(a):No ale w sumie w Skrze też takie nietypowe piłki dostaje, zatem może tak mu się lepiej atakuje.
Wątpię, żeby mu się tak lepiej atakowało, bo dużo razy musiał kiwać albo jego ataki były nieprecyzyjne. Z Zagumnym rozumie się bardzo dobrze i dostaje zupełnie inne piłki.
- Valverde - 18-06-2007 15:53
Pejter napisał(a):Wątpię, żeby mu się tak lepiej atakowało, bo dużo razy musiał kiwać albo jego ataki były nieprecyzyjne. Z Zagumnym rozumie się bardzo dobrze i dostaje zupełnie inne piłki.No tak tak, nie ulega wątpliwości, że wystawy Żygadły nie były rewelacyjne. Zwróciłem tylko uwagę, że w Skrze od Dobrowolskiego dostawał praktycznie takie same. Dziwne, gdyż skuteczność w ataku Mariusza znacznie z tego powodu spada.
- Zashi - 21-06-2007 12:47
W ciagu najblizszych dni zagramy mecze z Bułgarami na ich terenie. Podobnie jak my, wygrali oni do tej pory wszystkie swoje spotkania (tak samo Brazylia - nie ma sie co dziwic...). Bułgarzy maja juz zapewniony awans i pewnie z tego powodu ich trener da odpocząć swojej największej gwieździ, która zwie się Matej Kazijski. Jak dla mnie, Martin Stojew - trener, może robić co chce bo i tak (dla mnie) to my jesteśmy faworytami. Fajnie by było wygrać wszystkie mecze podczas tegorocznej edycji Ligi Światowej.
- Valverde - 21-06-2007 13:09
Ale za to do kadry wracają Yordanov i Konstantionov, także siły wyrównane. Polscy siatkarze nie grają praktycznie o nic, chociaż walka dla kibiców powinna być wystarczającym powodem do gry na całego. Mecz z Bułgarią traktuję prestiżowo, miło byłoby pokonać trzecią drużynę świata.
Nikt nie pisze o wielkiej karuzeli transferowej w naszej lidze - Skra wzmocniła się Bąkiewiczem, Antigą, Plińskim, do Olsztyna przeszedł Szymański i Andrae, w Jastrzębiu Jurkiewicz, Prygiel, Czarnowski, Iwanow. Z ligi wyjechał Kadziewicz i Gromadowski, klubu szuka Ignaczak, naprawdę sporo się działo. Jestem jednak zdziwiony postawą JW, z bardzo silnej ekipy przeistoczyli się w przeciętną... Raczej czeka ich walka z Resovią o miejsce w "4", na więcej ich nie stać.
- Zashi - 23-06-2007 18:12
Bułgaria 1-3 Polska
Mecz błedow, a juz na pewno w 1 secie. W naszej druzynie najslabszym punktem był serwis. Do tego blok, którym przecież potrafimy grać bardzo dobrze, słabo funkcjonował. Dobrze, że później coś się odblokowało i zaczęliśmy grać. TO 9 zwyciestwo z rzedu. Lozano ustanawia rekord
Do tego u bukmaherów na Polske była stawka 2 złote, czyli bardzo korzystna, a wiadome było, ze wygramy
- ziomo - 23-06-2007 18:17
Zashi wszystko idealnie opisał,serio.Polacy zagrali słabiutko serwis to była jedna wielka kicha szczególnie Winiarski i Wlazły często trafiali w siatkę.Trochę lepiej zagrał blok ale to jeszcze nie pełnia możliwości.Następny mecz na wyjeździe z Argentyną.