Redcafe.pl - Manchester United Forum
F1, Moto GP - Wersja do druku

+- Redcafe.pl - Manchester United Forum (https://redcafe.pl)
+-- Dział: Archiwum (/forumdisplay.php?fid=8)
+--- Dział: Archiwum tematów (/forumdisplay.php?fid=27)
+---- Dział: Sezon 2005/2006 (/forumdisplay.php?fid=33)
+---- Wątek: F1, Moto GP (/showthread.php?tid=312)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14


- marcelo - 24-03-2008 10:13

Cóż, w końcu wszystko zadziało poprawnie, bo w ubiegłym sezonie, ale nawet przed tygodniem w Australii było dużo szans na podium dla Kubicy, ale zawsze coś zawodziło, a to samochód (i ta nieszczęsna skrzynia biegów), a to coś tam mechanicy zawinili, a i sam Robert nie zawsze był bez winy. Teraz wszystko zadziałało jak należy i efekty od razu widać.

Oby tak dalej!


- Wojtek3 - 24-03-2008 10:16

Kubica z miejsca wskoczył na 3 miejsce i trzymał je od poczatku do konca konsekwentnie, team Ferrari - Massa i Raikkonen odskoczyli na 13 sek od Kubicy a za Robertem prawie 10 sek caly wyscig trzymał sie Hamilton i Webber i tak sie trzymalo caly wyscig. Maly poslizg Massy na zakrecie i znalazl sie na zwirze z ktorego wyjechac juz nie mial prawa Wink Kovalainen wkrecil sie na 3 pozycje i tak juz zostalo, drugie podium Kubicy choc mnie lekko martwi forma Alonso Wink


- zaga92 - 24-03-2008 12:46

Wojtek3 napisał(a):choc mnie lekko martwi forma Alonso

To nie jego forma, tylko jego bolid. Na Renaulcie Alonso nie osiagnie w tym sezonie za wiele. Cieszyc sie bedzie mogl jezeli wskoczy na podium. To nie jest Renalt sprzed 2 lat, ktore potrafilo wygrac z Ferrari.


- Wojtek3 - 24-03-2008 13:24

zaga92 napisał(a):To nie jego forma, tylko jego bolid.

Naprawde ? :lol:


- Maciek - 24-03-2008 13:47

Forma też jest kiepska


- WoLaK - 24-03-2008 17:13

Oczywiście,że forma też jest kiepska i to powiem,że głównie bardziej forma niż bolid.
Mistrzostwo świata Alonso przecież zdobywał na Renault.

Bardzo mnie Massa rozczarował.Popełnić tak dziecinny błąd...


- zaga92 - 24-03-2008 17:20

WoLaK napisał(a):że głównie bardziej forma niż bolid.
Mistrzostwo świata Alonso przecież zdobywał na Renault.

No i co z tego, ze 3 lata temu Alonso wygral na Renaulcie. Inzynierowie ciagle ulepszaja bolidy. I to bylo widac w tamtym sezonie. Renault bylo czwarta sila w F1. W tym sezonie slabsze teamy zrobily krok wprzod i Alonso musi walczyc zeby pokonac kierowcow Williamsa czy Red Bulla. Zreszta dam Ci przyklad Kovalainena. Jezdzil w Renault w zeszlym sezonie bardzo przecietnie. W tym sezonie juz w drugim starcie staje na podium. I czy przyczyna jest forma ktora nagle zyskal, czy po prostu bolid McLarena?


- WoLaK - 24-03-2008 17:26

zaga92 napisał(a):[W tym sezonie slabsze teamy zrobily krok wprzod i Alonso musi walczyc zeby pokonac kierowcow Williamsa czy Red Bulla.
Nie tylko Alonso.Przecież Hamilton nie mógł z Chiny Webbera minąć.Dopiero jak ten zjechał po paliwko to go minął.
zaga92 napisał(a):Zreszta dam Ci przyklad Kovalainena. Jezdzil w Renault w zeszlym sezonie bardzo przecietnie. W tym sezonie juz w drugim starcie staje na podium. I czy przyczyna jest forma ktora nagle zyskal, czy po prostu bolid McLarena?
Ale człowieku nie porównuj tutaj Kovalainena do Alonso.To jest dwukrotny mistrz świata i jego spadek formy był już widoczny w tamtym sezonie.


- zaga92 - 24-03-2008 17:28

WoLaK napisał(a):To jest dwukrotny mistrz świata i jego spadek formy był już widoczny w tamtym sezonie.

To jest dwukrotny mistrz swiata a Kovalainen jezdzi drugi sezon. W tamtym sezonie nie bylo spadku formy tylko wyrazne faworyzowanie Hamiltona i zla atmosfera w zespole. Dlatego tez Alonso odszedl.


- WoLaK - 24-03-2008 22:06

zaga92 napisał(a):To jest dwukrotny mistrz swiata a Kovalainen jezdzi drugi sezon. W tamtym sezonie nie bylo spadku formy tylko wyrazne faworyzowanie Hamiltona i zla atmosfera w zespole. Dlatego tez Alonso odszedl.
Proszę Cię bardzo nie wyjeżdżaj z takimi tekstami,że szło mu źle tylko dlatego,że faworyzowano Hamiltona.Taka sama sytuacja jak w przypadku Kubicy,którego całe BMW z Heidfeldem na czele chce zniszczyć...Sorry,ale takie komentarze doprowadzają mnie do białej gorączki.
Skoro jest był on teamie McLaren to chyba im powinno zależeć także na tym żeby jak najlepiej wypadł.


- Zashi - 01-04-2008 12:15

Z prasy mozna wypisac kilka zaskakujących faktów odnosnie przyszłego sezonu:
- Ferrari nie przedłuzy kontraktu z Massą
- Kubica ma odejsc z BMW
- Ferrar negocjuje warunki kontraktu z Robertem

Jesli to okaze sie prawdą (jestem za!!) to mamy Polaka w najlepszym team`ie, a co za tym idzie olbrzymie szanse na mistrzostwo. Ale przeciez wiadomo, ze dzisiaj jest 1 kwietnia :lol:


- zaga92 - 05-04-2008 17:47

Nikt jeszcze nie wspomnial o tym iz Robert Kubica startuje jutro z pierwszego pola startowego. To najwiekszy sukces BMW i ogromna szansa dla Roberta, aby jutro poprawic wynik sprzed 2 tygodni. Oczywiscie do tego jeszcze daleka droga.... ok 300km. Na zwyciestwo sklada wiele skladnikow nie zalezacych od Roberta: mechanicy, opony, wszelkie safety cary i inni kierowcy ktorzy moga Roberta skasowac.


- WoLaK - 05-04-2008 18:41

zaga92 napisał(a):Na zwyciestwo sklada wiele skladnikow nie zalezacych od Roberta: mechanicy, opony, wszelkie safety cary i inni kierowcy ktorzy moga Roberta skasowac.
I jeszcze NIEMCY ! i ich odwieczny pęd do zniszczenia Polaków !
Już widzę jak w tajnych laboratoriach działacze BMW wraz z Heidfeldem głowią się nad tym jak przyczynić się do klęski Kubicy w GP Bahrajnu.

Ze względu na takie rozlokowanie kierowców,jutrzejszy wyścig zapowiada się bardzo emocjonująco.Szkoda jedynie,że przynajmniej nie będzie możliwości obejrzeć go całego do końca.

Przynajmniej ja o 14:30 przełączam na C+ Smile


- Wojtek3 - 05-04-2008 18:44

<a class="postlink" href="http://pl.youtube.com/watch?v=05ABsYCM86M">http://pl.youtube.com/watch?v=05ABsYCM86M</a>


- Maciek - 06-04-2008 12:42

Kubica już trzeci w GP Bahrainu i tak się chyba skończy, chociaż intuicja podpowiada mi, że któryś z kierowców Ferrari wypadnie z wyścigu i może być ciekawie... niech się Robert dalej trzyma Raikkonena i może nawet przy super wiatrach i dobrych pit stopach zwycięstwo nie jest poza zasięgiem, ale technicznie wyższość Ferrari było widać jak na dłoni na początku wyścigu