![]() |
United - sezon 2010/2011 - Wersja do druku +- Redcafe.pl - Manchester United Forum (https://redcafe.pl) +-- Dział: Archiwum (/forumdisplay.php?fid=8) +--- Dział: Archiwum tematów (/forumdisplay.php?fid=27) +---- Dział: Sezon 2010/2011 (/forumdisplay.php?fid=42) +---- Wątek: United - sezon 2010/2011 (/showthread.php?tid=867) |
Re: United - sezon 2010/2011 - daniel - 16-11-2010 16:38 Cytat:Dla mnie ten zespół specjalnego charakteru nie ma. Paru zawodników z jajami to mało. Ale kto co lubi. W tym sezonie takim zawodnikiem, który gra równo i wywiązuje się z powierzonych mu zadań jest Vida - słusznie kapitan. Berba po dobrym początku spuścił z tonu podobnie jak Nani, który jest coraz bardziej irytujący. Każdy kontakt z zawodnikiem to Portugalczyk leży w konwulsjach. Sędziowie to widzą i może dojść do sytuacji, że jak ten rzeczywiście będzie faulowany to oni nie zagwiżdżą bo stwierdzą, że znowu pewnie płacze o jakiegoś wolnego lub karniaka. Lasq napisał(a):Teraz strzelamy w końcówkach to też źle Z tym, że wcześniej nie kontrolujemy meczu i te końcówki to raczej pogoń za korzystnym wynikiem. Re: United - sezon 2010/2011 - panopticum - 16-11-2010 16:53 No pada, robi symulki, ale właściwie co mecz jakąś asystę dorzuca. Re: United - sezon 2010/2011 - daniel - 16-11-2010 18:08 panopticum napisał(a):ale właściwie co mecz jakąś asystę dorzuca. Sie mu chwali, ale to m.in od niego powinniśmy wymagać więcej i więcej. Sam wszak niedawno stwierdzał, że chce być najlepszy na świecie. Re: United - sezon 2010/2011 - Lisu - 16-11-2010 20:11 To jest mimo wszystko klasa tego zawodnika - jest bez formy, ale asystuje. Szkoda, że tak nie jest z Berbą, który jest bez formy i zarówno nie strzela jak i nie asystuje... Re: United - sezon 2010/2011 - Kosma - 16-11-2010 22:39 Rozdzielmy umiejętności i formę sportową piłkarza od symulek i płaczów. Nani jest jednym z najlepszych naszych piłkarzy i to nie od tego sezonu. Po kontuzji w kebabiarni rytmu nie załapał, ale asystę znów dorzucił i zacnie z jego strony. Do formy powróci, o to się nie boję (inaczej niż w przypadku Berby). Faktem jest też, że coraz bardziej szlag mnie trafia, bo po zbudowaniu sobie pewnej pozycji w zespole, zaczyna mu lekko odwalać, co pokazuje w zasadzie co mecz. Sir Alex powinien w pewnym momencie zainterweniować i wyprostować Luisa tak, jak to w, bądź co bądź, sporym stopniu udało mu się z Kryśką. Salta saltami, ale na nurkowanie nie ma zgody. Re: United - sezon 2010/2011 - matys - 16-11-2010 23:07 Jak to piszą na redcafe. He's a cunt, but he's OUR cunt. Re: United - sezon 2010/2011 - Foster - 29-12-2010 14:00 Cytat:- To był bardzo ciężki uraz - mówił 25-latek. - Minęły już trzy miesiące. Rekonwalescencja przebiega dobrze, ale aby dojść do pełnej sprawności, potrzebuję kolejnych trzech miesięcy. W ostatnim czasie mogłem już biegać, teraz czekamy aż zniknie obrzęk. Powiedziano mi, żebym się nie spieszył z powrotem na boisko, by nie ryzykować jakichś powikłań.W takim razie Tom Cleverley musi do nas wrócić w styczniu i to najlepiej już na mecz z West Bromwich Albion. Skoro Ferguson nie stawia na takich zawodników jak Bebe czy Obertan w meczu z takim przeciwnikiem jak Birmingham City to nigdy na nich nie postawi, co oznacza, że po prostu obecnie są za słabi na pierwszy skład. Nani, Park i Giggs - to za mało, by myśleć o jakichkolwiek trofeach w tym sezonie. Re: United - sezon 2010/2011 - ZasadKG - 29-12-2010 14:03 a jak to jest w ogóle z tym Cleverleyem? bo z tego co pamietam to on u nas grał ofensywnego środkowego pomocnika, a dopiero pozniej go przemianowali na skrzydlowego tak? Re: United - sezon 2010/2011 - Foster - 29-12-2010 14:38 Na tournee zagrał bodaj tylko raz w środku, tak to grywał na skrzydle. W Wigan raz też zagrał w środku, ale z tego co się orientuję to częściej grał na skrzydle. Tom to uniwersalny zawodnik, do tego bardzo zdolny oraz jak mówią trenerzy świetnie ułożony taktycznie i przejawiający ogromną chęć do grania i trenowania. Re: United - sezon 2010/2011 - ZasadKG - 29-12-2010 14:41 Aha, dzieki. Re: United - sezon 2010/2011 - daniel - 11-03-2011 12:13 Cytat:- On Nani's injury: We've managed to stitch it. Now we have to guard against infection. The swelling has gone down, which is good news. To give a date is diffitult. Whether he's fit to face Bolton is difficult to say, but we have a two-week international break and we'd hope he'll be ready to return after that. Ważne info od Ferga z dzisiejszej konferencji. Jak dobrze pójdzie to w decydującej (końcowej) fazie sezonu będziemy dysponować już normalnie dwoma skrzydłami. Oczywiście od razu pojawiają się pytania w jakiej dyspozycji obaj wrócą, ale mając w zanadrzu także powrót Parka i wciąż potrafiącego zagrać jak Pro Giggsa, suma sumarum zaczyna to wszystko powoli jakoś wyglądać. Duży plus także w związku z tą przerwą reprezentacyjną, oby nie przyniosła kolejnych urazów i kontuzji. Re: United - sezon 2010/2011 - Foster - 14-03-2011 20:01 I coraz lepiej wygląda nasza sytuacja kadrowa ![]() Evans będzie gotowy może już na Bolton, a na pewno po przerwie reprezentacyjnej będzie zdatny do użytku. Do tego Ferdinand wraca na początku kwietnia, także jeśli nikt już nie wyleci, to w najważniejszej części sezonu jedziemy na pełnej piździe. Re: United - sezon 2010/2011 - Tomek91 - 15-03-2011 22:49 Co jak co, ale trzeba przyznać, że Ferguson minionego lata dokonał dwóch tak znaczących transferów, że nikt się nie spodziewał, że będą trafione i zaczną spłacać się tak szybko. Łatwo zauważyć, jak wiele znaczą dla nas Chris i Javier w ostatnich tygodniach. Aż nie chcę myśleć, co by było gdyby SAF nie zakontraktował latem Smallinga, duet O'Shea-Brown jako stoperzy nie brzmi. Zaś o Grochu dużo pisać nie trzeba, koleś jest fenomenalny. Ale zanim jeszcze przyszli do klubu to szczerze powiedziawszy nie miałem pojęcia, jakie talenty wyłowił sir Alex. Jak usłyszałem o Chicarito to zastanawiałem się, a kto to. Dobry występ na mundialu napawał optymizmem, choć były obawy, że nie poradzi sobie w Anglii i takie tam. Teraz już wiadomo, że ten chłopak to prawdziwy talent i jak nic się nie stanie to będzie miażdżył system. Chris przed przejściem na OT w barwach Fulham strzelił kilka samobójów i też były małe wątpliwości, co do słuszności podpisania kontraktu z Chrisem, tym bardzie, że w odwodzie był Evans. Na chwilę obecną nie ma wątpliwości, kto z dwójki Chris-Jonny ma lepszy sezon i naprawdę Smalling, tak jak Groch, świetnie rokuje na przyszłość i obaj zamiast transferów na przyszłość okazują się świetnymi wzmocnieniami na teraz. Re: United - sezon 2010/2011 - RedLucas - 09-04-2011 18:38 Tak sobie teraz myślę o tym, jak sobie rozplanował końcówkę tego sezonu SAF i wydaje mi się (pewnie potwierdzą to następne mecze), że Szkot podjął świetną decyzję. Z początku nie rozumiałem dlaczego nagle Berba i Nani wylądowali na ławce rezerwowych i nie wstawali z niej zbyt często. Aczkolwiek teraz chyba wiem o co chodziło Fergiemu. Obaj wyżej wymienieni zawodnicy od początku sezonu byli najbardziej eksploatowani z zespołu i mieli największy wpływ na grę United. Szkot zdawał sobie sprawę, że już za chwilę sezon wkroczy w decydującą fazę, do zdrowia wrócili Park, Valencia, za to Roo do dobrej dyspozycji, to dało SAFowi szersze pole manewru. Dzięki temu Nani i Berba mogli w pełni naładować akumulatory, może nawet pojawiła się u nich taka sportowa złość i teraz nasza kadra prezentuje się naprawdę zajebiście. Do tego większość zawodników jest w szczytowej formie i czuję, że to posunięcie Fergusona może mieć kluczowe znaczenie dla końcówki sezonu, dzięki czemu jestem naprawdę dobrej myśli ![]() Dawno nasza sytuacja kadrowa nie wyglądała tak dobrze i co więcej właśnie teraz nadchodzą te kluczowe mecze, nic tylko czekać na kolejne to spotkania :twisted: Re: United - sezon 2010/2011 - Szymcio - 09-04-2011 18:48 RedLucas napisał(a):dzięki czemu jestem naprawdę dobrej myśli Popieram entuzjazm ![]() Nasza gra wygląda zupełnie inaczej wtedy, gdy przynajmniej większość najważniejszych postaci jest do dyspozycji Fergusona. Dzisiaj np. nie przemęczaliśmy się, pozwalaliśmy Fulham na to, żeby próbowali coś konstruować, ale w kluczowych momentach zdobyliśmy 2 gole i było po zawodach. Fajne właśnie jest to, że właśnie teraz możemy sobie pozwolić na przebrnięcie całego meczu na kompletnym luzie, nie tracąc sił i punktować rywali. I to o czym wspomniałeś - posadzenie na ławę Naniego i Berbatowa bynajmniej nie działa na nich destrukcyjnie, tylko mobilizuje ich do jeszcze efektywniejszej gry. Zresztą, dziwnie muszą się teraz czuć ci, którzy twierdzili, że mamy chujową kadrę. A jaki inny zespół z PL może sobie pozwolić na posadzenie takich asów na ławie? <cwaniak> Powrót do gry Valencii i Parka okazał się kluczowy. Dorzucając do tego powrót do formy Rooneya otrzymujemy naprawdę zajebistą mieszankę wybuchową. |