Redcafe.pl - Manchester United Forum
RED ARMY from POLAND - wyjazdy... - Wersja do druku

+- Redcafe.pl - Manchester United Forum (https://redcafe.pl)
+-- Dział: Archiwum (/forumdisplay.php?fid=8)
+--- Dział: Archiwum tematów (/forumdisplay.php?fid=27)
+---- Dział: Sezon 2005/2006 (/forumdisplay.php?fid=33)
+---- Wątek: RED ARMY from POLAND - wyjazdy... (/showthread.php?tid=307)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24


- Wojtek3 - 27-04-2008 22:53

Chodziło mi o to ile osob siedzialo na sektorze Barcelony i widze, ze 3. Respect dla Was za doping i wspieranie druzyny, nie jedni by siedzieli cicho. Nie ma co sie dziwic, im dalej w rozgrywkach, tym ciezej o wejsciowki ktore kasuja karnetowcy.

UNITED WE STAND


- EricRyan - 28-04-2008 19:20

No nareszcie Maciek coś napisałeś konkretnego, bo po "krótkich kilku spostrzeżeniach na gorąco" byłem cholernie zniesmaczony. Gdybym nie wiedział to bym pomyślał, ze jestes fanem Barcy bo więcej miałes do napisania o Hiszpanach na gorąco...

Cieszy bardzo, że w Barcelonie byliśmy reprezentowani Smile
Szkoda tylko, ze tylko Prezesowi udało się dostac na sektor UNITED. Lipa straszna siedzieć z kmiotami z Barcelony... :/


- MUSC PL - 28-04-2008 19:29

Jeśli miałbym porównać ten wyjazd ( nie mówię o meczach na OT ) z innymi to tylko finał LM w 99 ten przebija.

Przede wszystkim stadion, chociaż " is never full until there play Man Utd " Smile
Jak wiecie na meczu było 98tys, z czego oficjalnie 4800 Red Army.Po meczu okazało się, że było nas pewnie ponad 10tys bo po meczu jak zwykle zostaliśmy przytrzymani na sektorze a nasi z sektorów Barcy cześciowo z nami zostali i darli gardła razem z nami.

Po drugie samo miasto i pogoda towarzysząca wyjazdowi ( tylko w Republic of Mancunia jest cieplej w dniu meczu Smile )
Rambla i Olympic Beach opanowana w dniu meczu całkowicie. Wszyscy z browarami przed knajpami ze śpiewem na ustach.

Ale do rzeczy.
Po wielu chwilach niepweności związanych z organizacją biletów ( kibice z wysp którzy zazwyczaj mi pomagają tym razem rozłożyli ręce mówiąc, że nawet ich bliscy znajomi jadą bez i biletów albo rezygnują z wyjazdu ) zdecydowaliśmy się pojechać prawie w ciemno ( miałem zaklepany tylko jeden bilet na sektor Barcy dla Maćka ).

Pierwszy postój na śniadanko w CZ.
Jajecznica i oczywiście obowiązkowy Pilsner. Na lotnisku w Brnie znowu browary. Krusovice rules! Już było ciepło Smile Na szczęscie za chwilę byliśmy już na pokładzie i postanowiłem zregenerować siły puszką........... Bavari.

Lądowanie w Gironie.
Ledwo wysiadłem z samolotu i........dostałem Ske ze mam juz następny bilet. Więc długo sie nie zastanawuając, kompletnie zrelaksowany w autokarze wiozącym nas do stolicy Kataloni zrobilem kolejne 2 sztuki browca.

Hotel wypas.
Babka z recepcji prawie nas błagała żebyśmy po meczu byli cicho bo prawie wszystkie pokoje zajęli nasi i poprzedniej nocy było zbyt głośno.

Pub BAYO pod stadionem.
Tak się zapełnił, że w pewnym momęcie nasi stali już na całym pasie ulicy zdecydowanie utrudniając przejazd miejscowym. Rozgrzewka gardeł na całego. Nikt nie opylał. Szcególnie gdy w stronę stadionu jechały autokary z Red Army prosto ze lotniska. Oni walili w szyby autokarów a my darliśmy się w ich stronę. Przebojem była przyspiewka " oh Risse, I wanna know how you scored that goal " Lanie z chłopa na całego Smile. " Viva John O'Shea " też było smieszne.

Jako,że do meczu zostało jakoś 30min postanowiłem ruszyć na stadion. Aż mnie ciarki brały jak szedłem w koszulcan CANTONA'66 i co chwile z tyły słyszałem grupy Red Army drące sie w moją stronę " What a frien we have in Jesus ....". Oczywiście nie byłem dłużny krzycząc " and his name is Cantona "

Sektor United.
Lokalizacja na koronie stadionu. Do oglądania super jednak byliśmy zbyt bardzo rozciagnięci i w trakcie meczu tylko dzieki "Viva Roanaldo" mogliśmy się zjadnoczyć. Inna sprawa, że słoneczko niektórym z a bardzo przygrzało i nie bardzo byli w stanie coś z siebie wykrzesać, tym bardziej że mecz z minuty na minute w naszy wykonaniu nie wyglądał zbytciekawo ( przynajmniej ja to tak widziałem z tamtej perspektywy )a piwo w puszkach było bez ograniczeń.
Po meczu tradycyjne naśmiewanie sie z dowolnie wybranej strony. Tym razem z prawej która najbardziej opylała podczas meczu ( chociaż oni pewnie tak myśleli o naszej lewej stronie ).
Po meczu nie schodziliśmy po cholernie dłygich i stromych schodach tylko puscili nas tyralierą po ogromnym tunalu ewakuacyjnym. Tam dopiero usłyszałem naszą całą siłę. Echo podobno było słychać w dość dużej odległości.

Po meczu kolacja na RAMBLA. Litrowe browce i paella " cause United are going to Moscow "

Reszta wyjazdu typowo turystyczna. Nie ma o czym pisać Smile

UNITED WE STAND
Prezes

P.S. Pozdro dla Macka, który szykuje nam sie na niezłego wyjazdowicza.


- Red - 28-04-2008 19:34

Widze łoiliście browary w iście angielskich ilościach Big Grin


- roo1410 - 28-04-2008 21:03

MUSC PL napisał(a):Po wielu chwilach niepweności związanych z organizacją biletów ( kibice z wysp którzy zazwyczaj mi pomagają tym razem rozłożyli ręce mówiąc, że nawet ich bliscy znajomi jadą bez i biletów albo rezygnują z wyjazdu ) zdecydowaliśmy się pojechać prawie w ciemno ( miałem zaklepany tylko jeden bilet na sektor Barcy dla Maćka ).
A nie wiesz może czy Angole którzy pojechali na mecz bez biletów weszli jakoś na stadion ??


- Maciek - 28-04-2008 21:39

roo1410 napisał(a):A nie wiesz może czy Angole którzy pojechali na mecz bez biletów weszli jakoś na stadion ??
Pisałem o tym w którymś z poprzednich (tych dłuższych) postów, że bardzo wielu z nich nie weszło - pewnie z tego względu, że Camp Nou ma około 100 000 miejsc, a nie 1 000 000 Wink

Red napisał(a):Widze łoiliście browary w iście angielskich ilościach
a Sangrie lepiej niż Hiszpanie


MUSC PL napisał(a):Tam dopiero usłyszałem naszą całą siłę. Echo podobno było słychać w dość dużej odległości.
Jakie tam "podobno" 8) na pewno bo słyszałem/słyszeliśmy


MUSC PL napisał(a):( miałem zaklepany tylko jeden bilet na sektor Barcy dla Maćka ).
O czym powiedziałeś gdzieś nad Szwajcarią dopiero gdy kończyłem swoje winko zabijające stres Tongue


MUSC PL napisał(a):Aż mnie ciarki brały jak szedłem w koszulcan CANTONA'66 i co chwile z tyły słyszałem grupy Red Army drące sie w moją stronę " What a frien we have in Jesus ....". Oczywiście nie byłem dłużny krzycząc " and his name is Cantona "
Fakt faktem, że miałeś jedną z najlepszych koszulek w całym mieście Smile Jednym z tych, którzy mogli z tobą konkurować był ten koleś w pubie (nazwy jakoś nie zapamiętałem :lol: w każdym razie w tym pubie w którym przez godzine zastanawialiście sie czy te hinduski to kurwy czy nie), który miał absolutnie genialną koszulkę z roku 1999 Wink
Biała, ze znaczkami Umbro, na przodzie z tego co pamiętam herb UNITED i coś jeszcze, a z tyłu wszystkie wyniki UNITED w LM w sezonie w którym zdobyliśmy Europę


EricRyan napisał(a):Gdybym nie wiedział to bym pomyślał, ze jestes fanem Barcy
Spojrzałem na to jeszcze raz i faktycznie to tak dziwnie wygląda, ale wolałem konkretniej napisać coś później, a nie tak po łebkach 8)
UNITED :!:


- Wojtek3 - 04-05-2008 19:28

Jako, że juz sie czuje lepiej, postaram sie cos szkrobnąc.

Jechalem do Manchesteru z zamiarem obejrzenia i wejscia na Gigg Lane na final barazy przeciwko Skelmersdale. No i udalo sie, ale ... od poczatku.

Jechalem tradycjnie autobusem i promem, meczace strasznie, ale tanie no i czego sie nie robi dla UNITED, zreszta caly prom czerwony i bylo ciekawie, piwa i te sprawy Smile w Manchester bylem o 5 rano i myslalem, jak tu skrecic powrot, bo nie bylo powrotnego tego dnia, myslalem o pociagu do Chester z przesiadka do Holhyead i prom, ale zlapalem inny autobus i jazda.

Dobra, 9 rano wychodze do Wheeterson House na angielskie sniadanko i Pedigree 8) Dostaje sms, ze czeka na mnie bilet na UNITED i jesli chce, moge podjechac pod OT, a, ze UNITED gral o 12:45 a FC UNITED game zaczynalo sie o 15:05 postanowilem skorzystac Smile Collect ticket i jazda do Bishop ( bez biletu na mecz nie wejdziesz ) jednak Boyle sie szybko zmyl i zrobilo sie dretwo, ruszylem do Trafford Pub gdzie bylo ciekawie jak przed meczem z Blackburn, Viva i Park danie glowne, 2,5 godz picia i spiewu z RED ARMY, momentami nie chcialo mi sie nawet ruszac na stadion. Okazalo sie tez, ze w kasach jest 60 biletow na mecz z WHU w przedziale 40 - 60 funtow.

12:20 jestem pod West Stand W16 i nagle z tlumu wylania sie 20LEGEND i idzie w moja strone a obok fajni sciskajacy jego dlon, skorzystalem i ja of course.

12:45 siedze na Stretford i jedziemy z dopingiem, Viva, Park, UNITED are going to Moscov. Dania glowne, gardlo zdarte po 30 minutach, Ronaldo show i tyle w temacie. STANDS UP FOR THE CHAMPIONS!

Po mecz szybki atak na FCUM i dalej doping z RED ARMY.

Jedynymi minusami to to, ze bylem znowu sam i to, ze byla meczaca podroz, zobaczyc UNITED, bezcenne.

PS. Wojtek3, Skull i Seki prawdopodobnie jada na mecz Testiminoal Ole Gunnar 2 sierpnia, kto chce niech sie dolacza.


- roo1410 - 04-05-2008 21:55

Wojtek3 napisał(a):Okazalo sie tez, ze w kasach jest 60 biletow na mecz z WHU w przedziale 40 - 60 funtow.
czyli jakby ktoś pojechał bez biletu do manchester to by się na bilet załapał.


- Wojtek3 - 04-05-2008 22:41

roo napisał(a):czyli jakby ktoś pojechał bez biletu do manchester to by się na bilet załapał.

I to spora ilosc osob, na pewno nie jest tak za kazdym razem, aczkolwiek bylem zdziwiony bo koniki lataly jak oszalale obok pubow a w kasach wejsciowki za 30 funtow, fakt, ze pewnie na kiczowate NS albo ST ale mimo wszystko. U konika bilet 100 funtow czyli calkiem przyzwoicie.

Planowany jest teraz wyjazd na mecz 2 sierpnia, pozegnanie Ole Solskjaer'a, ja powinienem byc tam na 99 %, Skull sie tez pewnie zabierze, Seki mi cos tam pisal, dlaczego, jest tez pare chetnych osob z manusite. Łapcie teraz samoloty bo pozniej bedzie drogo a jest szansa zobaczyc UNITED za nieduze pieniadze.

Tutaj loty Wizzarem z Wawy do Liverpoolu

<a class="postlink" href="http://book.wizzair.com/skylights/cgi-bin/skylights.cgi?step=1">http://book.wizzair.com/skylights/cgi-b ... cgi?step=1</a>

Z Liverpoolu jest tani powrot 3 sierpnia za 150 zl

<a class="postlink" href="http://www.bookryanair.com/skysales/FRSelect.aspx">http://www.bookryanair.com/skysales/FRSelect.aspx</a>

Nie patrzcie na CentralWings bo firma podupada i anauluja 60 % bukowanych lotow.


- Fred The Red - 04-05-2008 23:08

Very interesting.

Linki Ci i tak nie działają, zrób screena albo wypisz jak wolisz :wink: Wymarzony mecz to to nie jest, ale Ole się należy i jest możliwość taniego wyjazdu na OT. Nie wiadomo, o której godzinie rozgrywany będzie ten mecz. Strzelam, że popołudniowe 14-16. Pech taki, że autobusy są też tylko 01 i 03 sierpnia. Ja nawet mam połączenia z Gdańska. Jeśli to wypali to z chęcią bym się na to pisał :wink:


- Wojtek3 - 04-05-2008 23:39

Oczywiscie jak komus pasuje to niech tez łapie autobus nie ma problemu, mysle, jednak, ze nia ma co oszczedzac 200 zl na samolot bukujac teraz, w takiej sytuacji mozna umowic sie, ze zostajemy 1 noc w Manchester i zabukuje sie jakis nocleg w centrum nie ma problemu.

Dla mnie to tez nie jest jakis wymarzony mecz, ale Skull juz w tym sezonie spalił 3 wyjazdy wiec chlopakowi cos sie nalezy od zycia 8) Zreszta moze to byc taka mala rozgrzewka przed nowym sezonem no i poznac pare osob z forum jak sie wybiora.

Szukajcie lotow na Wizzair, Ryanair, Aerlingus na pewno cos jest taniego.

Nia zapominacjeo o MUSC bo trawaja zapisy, tylko, z One United mozecie wyjechac w sezonie na mecz z ekipa, zapisy do 31 maja pozniej we wrzesniu

Na mecz Ole nie trzeba byc w One United.


- Seki - 05-05-2008 07:59

Ja sie okresle za kilka dni, bo z jednej strony spoko sie przejechac, ale ten mecz i ta atmosfera az mnie zatrzymuje w domu 8) A hajsiwo sie przyda na jesien na jakis wyjazd w Lidze Mistrzów i w lidze Tongue


- Fred The Red - 05-05-2008 12:02

Wojtek3 napisał(a):Oczywiscie jak komus pasuje to niech tez łapie autobus nie ma problemu

samoloot ,taki ze skrzydlami. Nie wiem skąd się wziął autobus tam...


- WoLaK - 05-05-2008 12:12

No ja też bym wyrażał chęć.Odlot do Anglii byłby w piątek mniej więcej w jakich godzinach,bo na wakacje będę miał robotę i wątpliwa sprawa żeby ktoś mnie na dzień puścił.


- Seki - 05-05-2008 12:23

Tylko Ci co sie piszą na ten piknik niech liczą sie z faktem ze na jesien jest przewidziany wyjazd dużą ekipą na Old Trafford bądź jakis wyjazdowy mecz Wink Wiec zeby kasy nie brakło i równiez dołączajcie do MUSC.pl bo bez One United ciezko Wam bedzie Wink

EricRyan napisał(a):Szkoda tylko, ze tylko Prezesowi udało się dostac na sektor UNITED. Lipa straszna siedzieć z kmiotami z Barcelony... :/

Oj tego to nie wiedziałem :/ Czyli jednak aż tak duzo nie starciłem ze nie pojechałem