Redcafe.pl - Manchester United Forum
Jak spisują się byłe Diabły? - Wersja do druku

+- Redcafe.pl - Manchester United Forum (https://redcafe.pl)
+-- Dział: Manchester United (/forumdisplay.php?fid=7)
+--- Dział: We are United! (/forumdisplay.php?fid=17)
+--- Wątek: Jak spisują się byłe Diabły? (/showthread.php?tid=85)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44


Re: Jak spisują się byłe Diabły? - michal85 - 24-01-2010 11:33

A mnie mało co obchodzą tacy piłkarze jak RvN, rozpieszczona gwiazdka. Nie wziąłbym go nawet wtedy jakby Real dopłacał. Jak dla mnie Holender mógłby sobie uścisnąć rękę z Tevezem, bo to ten sam kaliber człowieka.

Wydaje mi się ponadto, że niektórzy niedoceniają Raula, albo nie pamiętają jak świetnym niegdyś był zawodnikiem. No ale jeśli zakładamy, że RvN osiągnie wysoką dyspozycję, to załóżmy również, że do takowej dojdzie Raul. I co wtedy? Hiszpan zjada na śniadanie Holendra, bo talent ma dużo większy.


Re: Jak spisują się byłe Diabły? - Lasq - 24-01-2010 11:51

Raul lepszy od Ruuda? Jakoś sobie nie przypominam aby strzelał takie ilości bramek a warunki miał dokładnie identyczne (nie można mówić np. że Ruud miał lepszych podających bo w czasach Ruuda na OT w pomocy było słabo a w Realu już mieli te same warunki). Owszem technikę ma lepszą, gra pięknie, joga bonito i te sprawy tylko co z tego jak Nistelrooy jest gwarantem skuteczności rzędu 0,7 bramki na mecz.


Re: Jak spisują się byłe Diabły? - Chudy - 24-01-2010 11:58

michal85 napisał(a):A mnie mało co obchodzą tacy piłkarze jak RvN, rozpieszczona gwiazdka. Nie wziąłbym go nawet wtedy jakby Real dopłacał. Jak dla mnie Holender mógłby sobie uścisnąć rękę z Tevezem, bo to ten sam kaliber człowieka.

Bez przesady. Ruud nie odszedł do city, a nawet do innego klubu z Anglii. Nie udzielał podobnych wypowiedzi, jak Tevez. Nie warto tutaj roztrząsać znowu, powodów do jego odejścia, gwiazdką bym go nie nazwał.


Re: Jak spisują się byłe Diabły? - Mata - 24-01-2010 12:06

A ja chce zobaczyć Ruuda z koroną króla strzelców w bundeslidze, choć może być to naprawdę ciężkie do zrealizowania wobec wieku zawodnika. Był najlepszym strzelcem we wszystkich ligach w których grał, swoisty fenomen. Jeden z moich ulubionych zawodników, któremu będę zawsze życzył jak najlepiej.

Jak można porównywać RvN z tym jebanym twatem? Sad


Re: Jak spisują się byłe Diabły? - sebos_krk - 24-01-2010 12:09

Raul jest legendą w Madrycie. Nieważne czy był, jest czy nie jest lepszy. Ważne, że zawsze będzie tam stawiany ponad Ruuda, Cristiano czy innych świetnych graczy z obecnej kadry.


Re: Jak spisują się byłe Diabły? - Lasq - 24-01-2010 12:11

sebos_krk napisał(a):Raul jest legendą w Madrycie. Nieważne czy był, jest czy nie jest lepszy. Ważne, że zawsze będzie tam stawiany ponad Ruuda, Cristiano czy innych świetnych graczy.

No to jest oczywiste ale ja piłem do tego co napisał Michał.


Re: Jak spisują się byłe Diabły? - Kwas - 24-01-2010 12:51

RvN = CT :shock:

Dobra, van Nistelrooy święty nie był. Stracił miejsce w składzie i zamiast zostać i powalczyć o nie w następnym sezonie, uświadomił sobie jak bardzo chce grać w United i postanowił uciec do Madrytu. Zgrzyty z Fergiem, czy Ronaldo także miały miejsce. Ale Ruud na tej samej półce co krytykujący klub, mieszający z błotem Fergusona, wylewający żale na każdym kroku i wybierający za klub City tevez ?

Przyznam, że sam stracił wiele w moich oczach, gdy przeniósł się do Madrytu. Z czasem jednak zacząłem mu nieśmiało kibicować i z całego serca będę za nim podczas jego pobytu w Niemczech.


Re: Jak spisują się byłe Diabły? - michal85 - 24-01-2010 12:55

RvN podobnie jak Tevez nie doceniał klubu w jakim przyszło mu występować. Być może faktycznie jest przesadą w stawaniu tych dwóch zawodników obok siebie, ale różnica znowu aż taka wielka nie jest. Dla mnie po prostu są to dwie rozpieszczone gwiazdki.

To, że RvN strzelał mnóstwo goli to fakt z którymi nie dyskutuje. Ale taki Inzaghi też ich strzelał całe mnóstwo, a chyba nikt nie odważy się powiedzieć, że talentem dorównywał np. Shevie, czy Henryemu. Jeśli mam porównywać RvN w najwyżej dyspozycji i Raula w najwyższej dyspozycji, to biorę tego drugiego bez zmrużenia oka.

Cytat:Stracił miejsce w składzie i zamiast zostać i powalczyć o nie w następnym sezonie, uświadomił sobie jak bardzo chce grać w United i postanowił uciec do Madrytu.
Dobre <rotfl>


Re: Jak spisują się byłe Diabły? - Chudy - 24-01-2010 15:28

Zależy co rozumieć niewielka różnica. Jeżeli wybranie Realu, a City. Obrażanie byłego klubu, a miłe wspomnienia i szacunek do byłego klubu, menadżera czy kibiców. Jeżeli to niewielka różnica według Ciebie to ok.

Czy do końca rozpieszczona gwiazdka, stracił miejsce w składzie. Kiedy faktycznie był w formie, strzelał bramki. O ile dobrze pamiętam, walczył nawet o tytuł króla strzelców. I jeżeli dalej to porównać do Teveza, który odszedł. Bo nie umiał pogodzić się z tym że jest słabszy. Też jest to dla mnie nie na miejscu.

Co do porównania do Raula. No ja bym brał Ruuda, czemu ? Krótka piłka, więcej bramek. No ale to tylko moje zdanie.


Re: Jak spisują się byłe Diabły? - michal85 - 24-01-2010 16:52

Ruud za to zachował się żenujące wtedy kiedy był jeszcze u nas - bodaj przed finałem CC, kiedy dowiedział się, że nie zagra w pierwszej "11", to wziął sprzęt i wrócił do domu. Gardzę takim postępowaniem. Zachował się jak skrzywdzone dziecko, czyli podobnie jak Tevez Smile

Raul w najwyższej dyspozycji to był geniusz. Porównanie RvN i Raula to jak dla mnie tak jakby porównywać Ronaldinho i Lamparda u szczytu kariery. Jeden to geniusz, drugi wybitny wyrobnik.


Re: Jak spisują się byłe Diabły? - Kwas - 24-01-2010 17:37

michal85 napisał(a):Ruud za to zachował się żenujące wtedy kiedy był jeszcze u nas - bodaj przed finałem CC, kiedy dowiedział się, że nie zagra w pierwszej "11", to wziął sprzęt i wrócił do domu.
To raczej nie było przed tym spotkaniem, bo przecież van Nistelrooy'a można było zauważyć podczas rozgrzewki. A z kim Rooney się cieszył po swoim drugim trafieniu ? Chyba właśnie z Ruud'em Wink


Re: Jak spisują się byłe Diabły? - paolo - 24-01-2010 17:57

Podchodzi mały Jasio do Thierry'ego Henry'ego i prosi go o czterdzieści autografów.
- A po co ci aż czterdzieści? - pyta piłkarz.
- Bo za twoich czterdzieści dostanę jeden Nistelrooy'a.
<cwaniak>


Re: Jak spisują się byłe Diabły? - Lukas - 11-02-2010 12:40

Warto wspomnieć co nieco o naszej byłej 9. Dzięki wczorajszym dwóm trafieniom Sahy (miał okazję na hattricka, ale karnego obronił Cech) Everton pokonał Chelsea 2:1, dzięki czemu po naszym remisie z AV zbliżyliśmy się do Smerfów na 1 punkt. Dzięki Louis, zawsze wiedziałem że z Ciebie równy gość :twisted:


Re: Jak spisują się byłe Diabły? - Chudy - 13-02-2010 19:02

A Nistelrooy, strzelił 2 bramki w ostatnim meczu HSV


Re: Jak spisują się byłe Diabły? - Lukas - 13-02-2010 22:44

Ronaldo też strzelił 2 bramki. Tym razem w meczu z Xerez- w odstępie 2 minut, obie po podaniu Kaki. Najdroższy duet świata daje radę.