Redcafe.pl - Manchester United Forum
Kto powinien odejść z zespołu Czerwonych Diabłów? - Wersja do druku

+- Redcafe.pl - Manchester United Forum (https://redcafe.pl)
+-- Dział: Manchester United (/forumdisplay.php?fid=7)
+--- Dział: Transfery (/forumdisplay.php?fid=16)
+--- Wątek: Kto powinien odejść z zespołu Czerwonych Diabłów? (/showthread.php?tid=101)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40


Re: Kto powinien odejść z zespołu Czerwonych Diabłów? - michal85 - 28-01-2008 19:18

milosz napisał(a):Był taki czas, że Fletcher i Eagles już zaczeli sie rozkręcać, ale przyszli Anderson i Nani i ich przyćmili. W dodatku Fletch gra w tym sezonie slabo i nieprzekonująco. Jak pisałem w tamtym sezonie miał jakieś tam dobre momenty, a wtym dostał kilka szans, ale w żadnym meczu nie pokazał zbyt wiele.
Simpson i Evans równiez długo nie zagrzeją, odejdą podobnei jak Bardsley czyli jako kolejna niespełniona nadzieja, dla której nie ma miejsca w składzie.

To jest jakiś fenomen. Eagles rozegrał w tamtym sezonie jeden mecz i to zaledwie kilka minut i nagle co niektórzy zaczęli twierdzić, że 22 - letni Anglik, który w dotychczasowej karierze zachwycił pewnie tylko raz (w swoim debiucie w Pucharze Ligi z Leeds), 'rozkręca się'. Naprawdę nic nie wskazywało na to, że z Eaglesa będzie wielki piłkarz. Również na wypożyczeniu nigdy nie zachwycił, a był przecież w aż trzech klubach. W tym sezonie pomimo tego, że przyszedł Nani, dostał więcej szans niż w kilku poprzednich latach i był co najwyżej przeciętny.

Wymienianie Evans i Simpsona w jednym szeregu z Bardsleyem to jakieś nieporozumienie. Jonny to talent czystej wody - w wieku 18-lat gwiazda reprezentacji Irlandii Płn., gracz meczu z Hispzanią oraz jeden z najlepszych obrońców w Championship. Simpson także wyróżniał się na zapleczu ekstraklasy. Bardsley świetnie zaczął swoją przygodę z United, ale później nie zanotował progresu. Ale co ma wspólnego chłopak z Salford z Dannym czy Jonnym? Przecież chyba nie chcesz powiedzieć, że klimat w Manchesterze hamuje rozwój każdego zdolnego piłkarza....


Re: Kto powinien odejść z zespołu Czerwonych Diabłów? - pawlo - 28-01-2008 20:54

MU_fan napisał(a):Przecież tego stada Chińczyków nie będzie obchodziło, czy zawodnik na stałe gra na Old Trafford, czy też nie, dla nich ważne będzie, że będą mogli kupić sobie koszulkę Diabłów z nazwiskiem tego gośćia.

I właśnie to przynosi więcej strat United niż zysku. Bez paru milionów sie obejdziemy, ale atmosfery zniszczonej przez turystów łatwo nie odzyskamy.

michal85 napisał(a):Wymień choć jeden mecz w którym Eagles zagrał solidnie. To po prostu za słaby piłkarz na nasz klub, co pokazał i w Watfordzie i w NEC.

Man City w tym sezonie. Wszedł z ławki i z miejsca stworzył kilka okazji, których Nani nie umiał zrobić. Ale przede wszystkim końcówka poprzedniego sezonu, gdzie zaliczył parę udanych występów. Chociażby z Chelsea. Z Evertonem dorzucił jeszcze bramkę.

michal85 napisał(a):Nie wiem czemu przekreślasz Brandy'ego (przed kontuzją postrzegany ponoć jako jeden z największych talentów w Europie. Ostatnio wrócił do formy i fenomenalnie zagrał na Champions Youth Cup). Warunki fizyczne mogą być w jego przypadku problemem, ale już przekreślanie Wellbecka jest dziwne. Wydaje się bowiem, że ten chłopak ma całkiem duże szanse wielką karierę.

Bo ile już naszych talentów odeszło z klubu bo nigdy by się nie przebili. Albo ktoś jest za słaby i możemy kupić lepszego, albo za dobry by siedzieć na ławce, ale za słaby by powalczyć o miejsce w pierwszym składzie (Rossi). Dużo talentów było przymierzanych, żaden nie został wprowadzony do drużyny. Połowa skończyła w Sunderlandzie.

michal85 napisał(a):Czemu wypowiadasz się o nim w czasie przeszłym? Przecież to dalej są nasi zawodnic. Ba, K.Lee został nawet wybrany Graczem Rezerw w zeszłym roku. Gibson lepiej strzela, niegorzej podaje, ma lepsze warunki fizyczne - myślę, że ma większe szanse na zrobienie kariery. Pododbnie Lee, którego gra bardzo mi przypomina Hargreavesa.

Widziałem K. Lee w 4 występach w rezerwach o ile sobie przypominam. Nie pokazał nic co mogłoby mnie przekonać, że jest lepszy od Fletchera, oraz że ma jakiekolwiek szanse przebić się do drużyny.

michal85 napisał(a):Bo mamy co najmniej dwóch 20-latków z wielkim potencjałem na jego pozycję.

Którzy nie są lepsi, a do tego mniej doświadczeni. Nie wiem dlaczego piszesz, że Fletcher to nie talent. Zobacz kiedy on się przebił do składu United. Jako gówniarz toczył boje z Vieirą w lidze i w pucharze i pomimo ogromnej różnicy klas obu zawodników wcale nie wypadał gorzej.

michal85 napisał(a):Scholes pogra jeszcze spokojnie ze 2 lata, a wtedy mogliby już być gotowi do gry nasi wychowankowie. Gdyby tylko otrzymali szansę...

Ale po co wymieniać sprawdzonego wychowanka, niezwykle doświadczonego, który już miał okresy gry w pierwszym składzie i to bardzo udane, który jest bardzo dobrym graczem, który w swojej reprezentacji był kapitanem. I mamy oddać go i w zamian mieć nieopierzonych młodziaków, którzy wcale nie są lepsi, bo jakby byli, to by grali a na razie nawet nie przymierza ich się (poza jednym) do składu a co dopiero mówić o wygryzieniu ze składu Fletchera.

Fergie to nie jest idiota, jakby widział lepszego zawodnika niż Fletcher, to by szkot nie grał. Tym czasem Fletcher bez problemu wchodzi do składu w zamian za Scholesa, czy Carricka a ty chcesz go wymienić na jakiegoś juniora.

michal85 napisał(a):Zawsze broniłem Fletchera i byłem zwolennikiem jego gry na OT. Nie zmienia to jednak faktu, że jego czasu w Teatrze Marzeń moim zdaniem już mija. To nie jest już 20-latek, z którym możemy wiązać nadzieję. Pewnie jeszcze takie 2 sezony grzania na ławy i będziemy mieli powtórkę z Butta, czy Neva Wink A teraz gdy mamy dwóch zdolnych środkowych pomocnikó, to moim zdaniem powinniśmy postawić na nich.

Ale znów będziemy mieli taką samą sytuację jak z Fletcherem. Będą 5 i 6 pomocnikiem w drużynie. Ich niedoświadczenie i brak ogrania sprawi, że będą grali mniej niż Fletcher a w decydujących momentach nie będzie można być ich pewnych.

michal85 napisał(a):To jest jakiś fenomen. Eagles rozegrał w tamtym sezonie jeden mecz i to zaledwie kilka minut i nagle co niektórzy zaczęli twierdzić, że 22 - letni Anglik, który w dotychczasowej karierze zachwycił pewnie tylko raz (w swoim debiucie w Pucharze Ligi z Leeds), 'rozkręca się'. Naprawdę nic nie wskazywało na to, że z Eaglesa będzie wielki piłkarz. Również na wypożyczeniu nigdy nie zachwycił, a był przecież w aż trzech klubach. W tym sezonie pomimo tego, że przyszedł Nani, dostał więcej szans niż w kilku poprzednich latach i był co najwyżej przeciętny.

No weź sprawdź może statystyki jego gry w tamtym sezonie... Jaki jeden mecz? Jeden mecz to on rozegrał w tym sezonie.

michal85 napisał(a):Wymienianie Evans i Simpsona w jednym szeregu z Bardsleyem to jakieś nieporozumienie. Jonny to talent czystej wody - w wieku 18-lat gwiazda reprezentacji Irlandii Płn., gracz meczu z Hispzanią oraz jeden z najlepszych obrońców w Championship. Simpson także wyróżniał się na zapleczu ekstraklasy. Bardsley świetnie zaczął swoją przygodę z United, ale później nie zanotował progresu. Ale co ma wspólnego chłopak z Salford z Dannym czy Jonnym? Przecież chyba nie chcesz powiedzieć, że klimat w Manchesterze hamuje rozwój każdego zdolnego piłkarza....

Pamiętasz jak Bardsley debiutował? Były takie same zachwyty jak teraz nad Simpsonem. Do tego Bardsley grał dużo twardziej i bardziej zadziornie. Był kapitanem w rezerwach. Pamietasz zachwyty nad Spectorem? Gdy z przymusu grał chyba 4 czy 5 meczy? Też każdy widział w nim następcę naszych grajków. I każdy z nich skończył tak jak reszta naszych juniorów - sprzedany do innego klubu. Do tego Fergie szuka nowego prawego obrońcę. A gdy taki przyjdzie, to o grze Simpsona możemy pomarzyć.

Dokładnie jest tak, że klimat w United hamuje rozwój młodych, zdolnych wychowanków. Kupujemy już ukształtowanych zawodników, którzy są najlepsi na swoich pozycjach. Czy to się nam podoba, czy nie nie opłaca się nam szkolić wychowanków, bo nie ma czasu na testowanie młodych. Walczymy o najwyższe cele, o ogromne pieniądze. Nie możemy sobie na to pozwolić po prostu.

Dla uściślenia, w poprzednim sezonie Eagles zagrał w dwóch meczach. Bardzo dobry występ przeciwko Chelsea, plus dobra zmiana z Evertonem, gdzie zdobył gola. Oprócz tego 15 występów w Holandii i bardzo dobre spotkania w rezerwach, po których przebił się do składu.


Re: Kto powinien odejść z zespołu Czerwonych Diabłów? - sebos_krk - 28-01-2008 21:04

pawlo napisał(a):I właśnie to przynosi więcej strat United niż zysku. Bez paru milionów sie obejdziemy, ale atmosfery zniszczonej przez turystów łatwo nie odzyskamy.
Taka jest obecnie piłka. Biznes i na to się nic nie poradzi.
Cytat:Wymień choć jeden mecz w którym Eagles zagrał solidnie.
Ja jestem po stronie Eaglesa. Mnie przekonał swoimi występami, aby częściej mu dawać szansę. Jego sposób gry mi przypadł do gustu.
Jednak zdaję sobie, że w każdej chwili może odejść ze względu na to, że nie gra, bo konkurencja jest mocna, bo są młodsi, którzy czekają na szansę. Wiem, że bardzo wiele osób jest na nie, ale jeśli odejdzie , to jak tylko dostanie gdzieś szanse, może sporo pokazać na boiskach i żebyśmy sobie nie pluli w brodę. Szkoda, bo na początku myślałem, że będzie z niego lepszy piłkarz, a teraz nie dostaje szans co bardzo niekorzystnie wpływa na jego formę.


Re: Kto powinien odejść z zespołu Czerwonych Diabłów? - MU_fan - 28-01-2008 21:05

pawlo napisał(a):I właśnie to przynosi więcej strat United niż zysku. Bez paru milionów sie obejdziemy, ale atmosfery zniszczonej przez turystów łatwo nie odzyskamy.

Jak na razie to nam atmosferę psują Araby, a Chińczyki takie inne pojawiają się podczas tourne w Azji, które z założenia ma przynieść wymierne skutki marketingowe.

michal85 napisał(a):Wymienianie Evans i Simpsona w jednym szeregu z Bardsleyem to jakieś nieporozumienie. Jonny to talent czystej wody - w wieku 18-lat gwiazda reprezentacji Irlandii Płn., gracz meczu z Hispzanią oraz jeden z najlepszych obrońców w Championship. Simpson także wyróżniał się na zapleczu ekstraklasy. Bardsley świetnie zaczął swoją przygodę z United, ale później nie zanotował progresu.

Simpson podobnie jak Bardsley ma świetny początek w United, a jak się potoczy jego dalsza kariera w United? Nie wiadomo. To w dużej mierze zależy od polityki transferowej United. Jeszcze kilka lat temu wydawało się, że z Bardka będziemy mieli pociechę, ale zabrakło dla niego miejsca w United. Podobna sytuacja może spotkać Simpsona.


Re: Kto powinien odejść z zespołu Czerwonych Diabłów? - pawlo - 28-01-2008 21:08

Eagles nie ma już żadnych szans w klubie. Nani na pewno jest dużo bardziej utalentowany niż angol. W CC dali ciała, więc nie mają gdzie się pokazać. Pójdą na wypożyczenia i zostaną już w tych klubach, tak jak to jest od ładnych paru lat.


Re: Kto powinien odejść z zespołu Czerwonych Diabłów? - pawlo - 28-01-2008 21:10

MU_fan napisał(a):Jak na razie to nam atmosferę psują Araby, a Chińczyki takie inne pojawiają się podczas tourne w Azji, które z założenia ma przynieść wymierne skutki marketingowe.
Ta jasne... Na razie to widziałem na meczach dwóch arabów, którzy jak najbardziej dopingowali zespół. No chyba, że tylko na LM śpiewają.


Re: Kto powinien odejść z zespołu Czerwonych Diabłów? - MU_fan - 28-01-2008 21:18

pawlo napisał(a):Ta jasne... Na razie to widziałem na meczach dwóch arabów, którzy jak najbardziej dopingowali zespół. No chyba, że tylko na LM śpiewają.

Ale za to na meczach PL widziałeś całe stada Chińczyków przez, których atmosfera na Old Trafford jest fatalna, o czym po noworocznym spotkaniu United wspominał Ferguson.

A owi Arabowie pięknie dopingują zespół siedząc nieruchomo na dupach, rozmawiając ze sobą i zajadając się różnymi frykasami.


Re: Kto powinien odejść z zespołu Czerwonych Diabłów? - pawlo - 28-01-2008 21:27

Tyle, że tych arabów na meczach jest dokładnie tyle samo co chińczyków. Z tą różnicą, że arabowie maja powykupywane karnety i chodzą na każdy mecz, a chinczyki robią sobie wycieczki na OT, tak jak się zwiedza Big Bena czy inne Koloseum.

Kod:
A owi Arabowie pięknie dopingują zespół siedząc nieruchomo na dupach, rozmawiając ze sobą i zajadając się różnymi frykasami.

Mam nagrany film, na którym widać wyraźnie to o czym piszę. Ani jeden arab nie usiadł, ani jeden nie jadł nic. Za to podłączali się do każdej piosenki jaką rozpoczynał ktoś na sektorze.

Zresztą przeglądając fora, to głównie angole sie wkurwiają o chinczyków i innych turystów. Rzadko narzekają na arabów, a to dlatego, że jest ich stosunkowo mało. Choć oczywiście pewnie są i tacy, co nic nie robią. Nie zmienia to faktu jednak, że pisanie że chinczyki nie psują atmosfery na OT jest niezgodne z prawdą.


Re: Kto powinien odejść z zespołu Czerwonych Diabłów? - MU_fan - 28-01-2008 21:51

pawlo napisał(a):Nie zmienia to faktu jednak, że pisanie że chinczyki nie psują atmosfery na OT jest niezgodne z prawdą.

Ja tego nigdzie nie napisałem.

pawlo napisał(a):Mam nagrany film, na którym widać wyraźnie to o czym piszę. Ani jeden arab nie usiadł, ani jeden nie jadł nic. Za to podłączali się do każdej piosenki jaką rozpoczynał ktoś na sektorze.

Może i masz rację, ale utkwiło mi w pamięci dwóch, trzech gości, którzy zachowują się tak jak napisałem powyżej.


Re: Kto powinien odejść z zespołu Czerwonych Diabłów? - michal85 - 28-01-2008 21:55

Z Eaglsem - moja pomyłka. Zpaomniałem, że wystąpił jeszcze w meczu z Chelsea. Zagrał nieźle, ale co ciekawe wtedy również nie gorzej wypadł Kieran Lee. To dziwne, że zawodnik, który został wybrany graczem roku w rezerwach nie zrobił na Ciebie wrażenia swoimi występami Wink Ja widziałem go kilka razy grającego na DM'ie i zawsze mi imponował. Jak już powiedziałem przypomina mi Owena Hargreavesa. Myślę, że mógłby być niezła alternatywą dla Hargo, gdyby tylko dostał szansę. W dodatku jego wilkim atutem jest fakt, że potrafi grać na wielu pozycjach.

Osobiście wychodzę z założenia, że warto pozbyć się zawodnika, który raczej prochu już nie wymyśli na rzecz grajka, który całkiem dobrze rokuje. Fletch, tak czy inaczej - przy całej mojej sympatii dla niego - może liczyć na występy ze słabeuszami, bądź w przypadku plagi kontuzji. Myślę, że Lee, czy Gibson mogliby odwalać równie dobrze tą robotę. Dostrzegam w nich po prostu większy potencjał niż w Szkocie.

Co do Bardsley'a - imponował zawsze determinacją, ale w ofensywie nigdy nie zachwycał. Simpson o wiele bardziej pasuje do naszego stylu gry, gdzie boczni obrońcy pełnią często rolę skrzydłowych, a co za tym idzie - muszą dobrze prezentować się w ofensywie. Simmo ma braki w defensywie, ale może je nadrobić, wszak jest jeszcze młody. Powtórzę się - Bardsley po świetnym początku opadł na laurach. Miał szansę udowodnić swoją wartość na wypożyczeniach, ale zawiódł i zapewne dlatego nie dostał kolejnej szansy na OT. Kto wie jednak, co stanie się z naszymi koeljnymi wychowankami. Jestem przekonany, że obecnie mamy naprawdę wielu ciekawych juniorów, chyba najwięcej w ostatnich kilkunastu latach i grzechem byłoby nie dać im szansy. Czas jednak pokaże co z nimi będzie...Ja jako wielki zwolennik wychowanków w skłądzie chciałbym, aby przed jakimikolwiek zakupami, to właśnie nasi dostali szansę. Mamy już trzon zespołu, więc możemy spokojnie zająć się wprowadzeniem do składu młodzieży.

Wracając do Eaglesa - po prostu mnie nie przekonuje. Większy potencjał dostrzegałem już w Richardsonie...


Re: Kto powinien odejść z zespołu Czerwonych Diabłów? - MU_fan - 28-01-2008 22:10

michal85 napisał(a):Myślę, że Lee, czy Gibson mogliby odwalać równie dobrze tą robotę. Dostrzegam w nich po prostu większy potencjał niż w Szkocie.

Ale nie wiadomo czy Lee i Gibson zadowoliliby się rolą rezerwowego w zespole i jakby wyglądałaby ich adaptacja w drużynie, bo młodych i zdolnych w rezerwach było wielu, a teraz tułają się po niższych ligach i nikt praktycznie nic o nich nie wiem.

A Szkot jest sprawdzonym zawodnikiem, wiadomo czego od niego oczekiwać, co nam może dać i naprawdę mu nie przeszkadza, że jest rezerwowym, a te 15-20 spotkań i tak rozegra w sezonie. Niebawem odejdzie Scholes więc Fletcehr byłby tym czwartym. A więc po co go sprzedawać i w razie nie spełnienia się Lee i Gibsona szukać po Porttugaliach czy innych Brazyliach kolejnego latynosa, jak mam swojego Brytyjczyka w zespole?


Re: Kto powinien odejść z zespołu Czerwonych Diabłów? - Czaplak - 28-01-2008 22:25

Wiele zależy do samego zawodnika, przykładowo taki Giuseppe Rossi, chciał grać, Ferguson nie był w stanie mu tego zapewnić. co mnie osobiście dośc zdziwilo, no coż odszedł, teraz szaleje wraz z Vilarealem w PD, strzala gole na zawołanie, ostatnio mistrzowi Hipszanii, Realowi, a United? Szuka napastnika, no może znalazło ( Manucho ) ale temat na inną rozmowe.

Bądź i od konkurencji na danej pozycji, takiemu Simpsonowi spadła wręcz gwiazdka z nieba, Gaza leczy kontuzje, jego jedynym nominalnym rywalem jest Brown, ma szanse się wykazać, a tacy zawodnicy jak D.Jones, Blake?Wink Pokrzywodzone pokolenie heheWink

Ciesze się natomiast z malych porządkow, odejście Bardsleya jak najbardziej popieram, przestal się rozwijać dynamicznie, "siadł" w miejscu, a pod okiem Roy'a ma szanse ruszyć znów do przodu, może jeszcze o nim kiedyś uslyszymy.


Sprzedałbym Eaglesa, niema szans już na OT, wiek już na odpowiedni by po częsci stanowić siłe United, nawet wchodząc z ławy, a co robi Angol? Trybuny, czasem mecze rezerw...

Nadzieje wiązałbym szczególnie z Gibsone, Pique, Simpsonem, Brandym, Welbeckiem pod żadnym pozorem bym ich nie sprzedawal, pierwsza trójka już pokazywala na dośc wysokim poziomie rozgrywek swoj talent, a Brandy w Welbeckiem zapowiadają się calkiem obiecująco.


Re: Kto powinien odejść z zespołu Czerwonych Diabłów? - pawlo - 28-01-2008 22:57

MU_fan napisał(a):Może i masz rację, ale utkwiło mi w pamięci dwóch, trzech gości, którzy zachowują się tak jak napisałem powyżej.

Gdzie takich widziałeś? Z ciekawości pytam, bo pewnie i są. Bo w tv, to jedynie urywkiem można zobaczyć jak na SE siedzą nad tunelem. I zazwyczaj jak na nich jest najazd kamerą to wyglądają na dopingujących.

Zresztą tak z TV to sobie można gdybać.
michal85 napisał(a):Z Eaglsem - moja pomyłka. Zpaomniałem, że wystąpił jeszcze w meczu z Chelsea. Zagrał nieźle, ale co ciekawe wtedy również nie gorzej wypadł Kieran Lee. To dziwne, że zawodnik, który został wybrany graczem roku w rezerwach nie zrobił na Ciebie wrażenia swoimi występami Wink Ja widziałem go kilka razy grającego na DM'ie i zawsze mi imponował. Jak już powiedziałem przypomina mi Owena Hargreavesa. Myślę, że mógłby być niezła alternatywą dla Hargo, gdyby tylko dostał szansę. W dodatku jego wilkim atutem jest fakt, że potrafi grać na wielu pozycjach.

No ja go widziałem na prawej obronie. Nie wyróżnił się niczym. W tych meczach błyszczał Lee Martin, który nie nadaje się do niczego na tym poziomie, oraz właśnie Eagles. Ale prawdziwą różnicę klas było widać jak na boisko wchodził Fletcher. On wtedy nie walczył jak równy z równym tak jak to robili pozostali, tylko dominował w środku pola, posyłając świetne piłki do napastników. I na tej samej zasadzie prezentowali się Brown i Silvestre. Może i juniorzy grali nieźle, ale przy tej dwójce to nie ma porównania. Pełen spokój, opanowanie, dokładne zagrania, odbiory, dobre dyrygowanie zespołem.

michal85 napisał(a):Osobiście wychodzę z założenia, że warto pozbyć się zawodnika, który raczej prochu już nie wymyśli na rzecz grajka, który całkiem dobrze rokuje. Fletch, tak czy inaczej - przy całej mojej sympatii dla niego - może liczyć na występy ze słabeuszami, bądź w przypadku plagi kontuzji. Myślę, że Lee, czy Gibson mogliby odwalać równie dobrze tą robotę. Dostrzegam w nich po prostu większy potencjał niż w Szkocie.

A ja w nich dostrzegam MAX taką szansę na występy jak u Fletchera, z tym że to za szkotem przemawiają wszystkie czynniki - doświadczenie, ogranie z rywalami z najwyższej półki, opaska kapitana w reprezentacji, świetne występy przeplatane solidnymi (tych nie udanych było dość mało a wtedy cały zespół grał słabo). Do tego umiejętności - fantastyczne podania, dobry przegląd pola, zaangażowanie na boisku, dobre krycie i odbiór piłki.

Tak jak ty teraz piszesz o Gibsonie czy Lee, tak w tamtym sezonie pisało się o najpierw Davidzie Jonesie, który chyba też był najlepszym zawodnikiem rezerw, później o Richy Jonesie, który był takim talentem, że go Fergie dołączył do kadry. I żaden z nich nie pokazał absolutnie nic. W przeciwieństwie do Fletchera, który nie jest zawodnikiem rezerw, tylko nominalnym graczem pierwszego zespołu. Typowy squad player, czy jak ich tam angole nazywają. Drużyny na nim nie oprzesz, ale w każdej chwili go wstawiasz do składu, bo jego umiejętności są na tyle duże.

Ja też jestem zwolennikiem wychowanków i również uważam, że mając tak mocny zespół jest miejsce na wprowadzanie juniora do składu. Gry gra słabo inni wypełniają jego braki i jakiś wielkich strat na tym nie mamy. Również chciałbym zobaczyć Simpsona przedzierającego się do składu, czy Evansa czy innego Pique.

I to nie jest tak, że ja nie uważam, że nasi juniorzy są słabi, tylko realnie oceniam ich szanse w zespole. A takich szans nie mają żadnych. Ostatnia dwójka co wykorzystała szansę, to byli Fletcher i O'Shea. Ale oni byli naprawdę utalentowanymi zawodnikami, do tego sytuacja w klubie była zupełnie inna. Teraz po prostu na brakujące pozycje kupujemy gwiazdę.

Ale nie widzę żadnego racjonalnego wytłumaczenia, dla którego mielibyśmy rezygnować z Fletchera na rzecz innego juniora, który wcale nie ma większych umiejętności (gdyby miał to by grał) a każdy inny czynnik przemawia na jego niekorzyść. Bo na tej samej zasadzie można oddać O'Shea czy Parka. Można ale jaki w tym sens. Lepszych w rezerwach nie znajdziemy po prostu. A zanim obecni osiągną ich poziom to miną wieki. Z tym, że oni będą mieli mniej szans na ogrywanie się i łapanie doświadczenia, niż mieli O'Shea czy Fletcher. Po prostu cofniemy się.

Jedyna realna szansa dla wychowanka, to jest prawa obrona, na której są widoczne braki, szczególnie jeżeli Brown odejdzie. Ale jeżeli kupimy kogoś na to miejsce, to znów junior może zapomnieć o grze w pierwszym składzie. Nie wiem co będzie z Pique i Evansem. Dla dwójki miejsca nie widzę, ewentualne odejście Browna zrobi miejsce któremuś.


Re: Kto powinien odejść z zespołu Czerwonych Diabłów? - michal85 - 28-01-2008 23:08

Cytat:No ja go widziałem na prawej obronie. Nie wyróżnił się niczym. W tych meczach błyszczał Lee Martin, który nie nadaje się do niczego na tym poziomie, oraz właśnie Eagles.

To chyba mówimy o jakimś innym sezonie. Wszak Lee Martin w tamtym sezonie w rezerwach raczej nie grywał - był bowiem wypożyczony do Ransgersów, a następnie do Stoke.

Nie wiem kto wiązał nadzieję z R.Jonesem. Został kilka lat temu dołączony do kadry I-go zepsołu z powodu mizernej wręcz ilości środkowych pomocników w kadrze. Dość powiedzieć, że wtedy naszą grą kierowali Giggs i O'Shea. Jonesa nie można jednak w żaden sposób porównywać z Gibsonem, który grywał już w seniorskiej reprezentacji swojego kraju. Co innego było z D.Jonsem, który zapowiadał się całkiem nieźle.

PS Jak dla mnie Lee Martin jest lepszy niż Eagles. Ostatni Martin zagrał dobre spotkanie z MC, więc może jeszcze nie wszystko stracone. On przynajmniej gra...


Re: Kto powinien odejść z zespołu Czerwonych Diabłów? - pawlo - 28-01-2008 23:28

Hm... Oglądałem mecze rezerw w poprzednim i 2 sezony temu, więc możliwe, że coś mi sie pomyliło, ale chyba zaraz po powrocie z Rangersów grywał w rezerwach.

I znów albo mi się coś pomyliło, albo Richy Jones dołączony został w tamtym sezonie do kadry, chyba jakoś przed play off w LM.

Swoją drogą to każdy z naszych juniorów zapowiada się dobrze, bo inaczej nie znalazłby się w naszej kadrze. Tylko, że na zapowiedziach się kończy, bo nie mają szans sie dalej rozwijać. Mogę się założyć, że jakbyśmy cała naszą szkółkę przenieśli do West Hamu np, albo jakiejś drużyny drugoligowej, za parę lat wyszliby z nich solidni zawodnicy.

Co do Martina, to kiedyś też mi się wydawał lepszy, tak samo jak Richardson. Tyle, że ten pierwszy nie pokazał nic na wyższym poziomie, ten drugi Na tyle szans ile otrzymał, nie udowodnił, że zasłużył na zostanie w klubie. A Eagles dostał parę szans i jednak coś się zaprezentował. Choć trzeba być sprawiedliwym, Richardson notował w naszych szeregach dużo lepsze występy. Dlatego właśnie uważam, że Eagles odejdzie. A Gibson w żaden sposób nie przebije się do składu na swoją pozycję.