Redcafe.pl - Manchester United Forum
Rio Ferdinand - Wersja do druku

+- Redcafe.pl - Manchester United Forum (https://redcafe.pl)
+-- Dział: Archiwum (/forumdisplay.php?fid=8)
+--- Dział: Archiwum tematów (/forumdisplay.php?fid=27)
+---- Dział: Sezon 2005/2006 (/forumdisplay.php?fid=33)
+---- Wątek: Rio Ferdinand (/showthread.php?tid=266)

Strony: 1 2 3 4


- Pejter - 08-04-2007 12:27

Moim zdaniem, ta bramka samobójcza to ewidentnie wina Ferdinanda. Nie popatrzył nawet, jak ustawiony jest van der Sar i uderzył piłkę dosyć mocno, zbyt ryzykownie. Edwin przygotowywał się na to, że Rio przepuści piłkę i będzie mógł ją spokojnie złapać. Już do niej rusza, a tu Anglik pakuje futbolówkę w siatce.
Zły mecz Ferdinanda, bo przy pierwszej bramce też zawalił, gdyż nie pokrył Taylora (tutaj jednak większy błąd bramkarza i tych, którzy dopuścili do strzału z dystansu).


- Wojtek3 - 08-04-2007 13:09

Pejter napisał(a):Edwin przygotowywał się na to, że Rio przepuści piłkę i będzie mógł ją spokojnie złapać. Już do niej rusza, a tu Anglik pakuje futbolówkę w siatce.

Piłka turlała sie po ziemi zbyt wolno, żeby doszła do Edwina i mógł ją złapać. Holender sie raczej spodziewał tego, że Rio poda mu piłke a on ją wykopie, co Rio uczynił wiemy wszyscy.


- Kuba_^^ - 08-04-2007 16:08

Przed chwilą dopiero obejrzałem tą niefortunną bramkę Rio. Myślałem, że strzelił ją w inny sposób, z głowy po jakimś dośrodkowaniu z rogu lub coś w tym stylu, a tu okazju się, że jeszcze bardziej fatalny błąd Anglika. W ogóle nie zrozumiał się na spółkę z Edwinem. Aż ze złością patrzy się na takie bramki, jakie "zdobywają" rywale :?


- Valverde - 09-04-2007 12:59

Błąd błędem, ale niech mi ktoś wytłumaczy, dlaczego van der Sar nawet nie próbował interweniować? Jakiś wślizg czy coś - pokazać, że mu zależy... A nie, odwrócił się i całkiem odpuścił, mało profesjonalne. To już drugi raz w tym sezonie, z Fulham Vidic z Edwinem się nie zrozumiał, teraz Rio... Mam nadzieję, że Ferdek nie będzie o tym pamiętać w meczu z Romą i nie popełni takiego błędu, bo strata bramki z Włochami może być feralna w skutkach.


- Gracek_11 - 09-04-2007 16:03

Gol na 2-0 to skutek nieporozumienia obydwu panów, z tym że Ferdinand zachował się fatalnie, bo jako obrońca powinien wiedzieć, iż piłki do bramkarza gra się do boku, a nie w światło bramki. Człowiek uczy się na blędach, więc myślę, że zarówno Rio jak i Edvin wszystko już sobie wytłumaczyli i w spotkaniu z Romą nie dadzą Włochom strzelić gola.


- Gracek_11 - 14-04-2007 19:48

Mam nadzieję, że Rio nie doznał jakiejś poważniejszej kontuzji w meczu z Watfordem. Ferdinand musiał opuścić boisko w pierwszej połowie z powodu urazu uda. Teraz czeka nas łatwiejszy mecz z Sheffield, wiec oby obrońca wyleczył się na dalsze ważniejsze spotkania, bo za duży szpital robi się na Old Trafford. Ktoś wraca, a następny wypada


- Kuba_^^ - 14-04-2007 22:01

Tylko nie Rio, już obrona bez Nemanji nie jest taka sama jak z nim, strach pomyśleć, co by było gdyby tak teraz Ferdinand wypadł nam ze składu do końca sezonu :? Miejmy jednak nadzieję, że uraz Rio nie jest na tyle poważny, aby wyeliminował go z gry.


- Pejter - 14-04-2007 22:04

Rio doznał kontuzji pachwiny, jutro przejdzie dokładniejsze badania (prześwietlenie etc.). Pewnie nie wystąpi z Sheffield, ale mam nadzieję, że na Boro będzie już gotowy, choć to też jeden z łatwiejszych meczów, które nam pozostały.


- Grzeho - 21-04-2007 21:51

Niestety w dzisiejszym meczu naszemu obroncy odnowila sie kontuzja i bedzie musial pauzowac okolo dwoch tygodni. To bedzie duzo strata...


- Wojtek3 - 28-04-2007 19:47

Rio wraca na mecz z Milanem. Jak widać sztab medyczny z Manchesteru stanął na wyskości zadania i wyleczył szybko Rio. Bliski powrotu jest też Gary i Nema. Na finał FA Cup będziemy tylko bez Parka i Sahy Tongue


- Pejter - 28-04-2007 22:28

Jeśli wróci to będzie świetnie, oby tylko w dobrej dyspozycji. Ja nie znalazłem jednak jeszcze potwierdzenia tej informacji, ale prawdopodobnie Ferdinand zagra od pierwszych minut. Mam nadzieję, że pokryje Kakę i przyćmi jego gwiazdę, która ostatnio świeci mocnym blaskiem.


- Ciampel - 03-05-2007 18:03

Alex zdecydował się wczoraj na zupełnie nieoczekiwany wariant, wystawiając w środku Vidica. Dla mnie było to totalne nieporozumienie, bo człowiek, który nie grał w meczu o stawkę przez cały miesiąc, z nieba tej formy i świeżości nie dostanie. O wiele bardziej spodziewałem się gry Ferdinanda - jego absencja była przecież znacznie krótsza, przez co nie miał aż tak poważnych zaległości w treningach. Vida zawinił przy bramkach, musi jak najszybciej nadrobić swoje braki.

Gdyby teraz "wysymulować" wynik meczu po zmianie linii obronnej (Rio za Nemanję), to mogłoby się ułożyć znacznie inaczej, ale snucie takich hipotez i tak wiele nie zmieni. Prawda boli, w Atenach nie zagramy.


- Wojtek3 - 06-05-2007 07:45

Bardzo dobry mecz Rio wczoraj, troche w cieniu Nemy, ale taki spokój jaki prezentuje ta dwójka jest nam potrzebny.

Celebracja Rio po meczu z Ronaldo, ja pie*** ale świry Tongue

<a class="postlink" href="http://www.youtube.com/watch?v=sUUOLSfl_Y8">http://www.youtube.com/watch?v=sUUOLSfl_Y8</a>


- Kuba_^^ - 06-05-2007 10:15

Ależ było ujęcie na ciało Ronaldo Tongue

Rio razem z Vidicem wczoraj bardzo dobrze, spokojna gra w obornie Ferdinanda. Dobrze widzieć, że po tych urazach nasza obrona wygląda wreszcie na jaką powinna zawsze Smile


- Stojkovic - 10-05-2007 22:08

Dobrze, że Rio i Vidić mogli odpocząć przed meczem w Finale FA Cup. Napewno będzie zaciekła walka i nasi rosli obrońcy będą musieli dać z siebie wszystko by dodać kolejny puchar do naszej kolekcji w tym sezonie.
Właściwie, to Ferdinand miał pecha do tego urazu pachwiny... często jest to kontuzja właśnie formacji obronnej ze względu na częste wslizgi i potrzebę szeroko rozstawionych nóg.