Redcafe.pl - Manchester United Forum
Motoryzacja - Wersja do druku

+- Redcafe.pl - Manchester United Forum (https://redcafe.pl)
+-- Dział: Archiwum (/forumdisplay.php?fid=8)
+--- Dział: Archiwum tematów (/forumdisplay.php?fid=27)
+---- Dział: Archiwum ogólne (/forumdisplay.php?fid=32)
+---- Wątek: Motoryzacja (/showthread.php?tid=341)

Strony: 1 2


- Ciampel - 26-01-2007 14:57

A ja dziś zdałem teorię na motorower. W ramach testu z techniki. I tak się zastanawiam, czy iść na jazdę. Bo skutera nie mam, ale kto wie, co będzie za choćby pół roku. Choć jeszcze 3 latka i samochód na mnie czeka. Co radzicie? Warto sobie zawracać głowę? Kumpel ma od zeszłego roku, ale po pierwszym miesiącu "podjarania" mu przeszło, a cacko stoi w garażu. Zapłacił dość sporo. Jeśli zawsze tak jest, to chyba nie mam co się fatygować Wink


- Zashi - 26-01-2007 16:28

Ciampel- jak nie musisz nigdzie dojezdzac badz cos takiego to ja odradzam. U mnie w klasie ciagnelo paru do tego, taa ciagnelo, ale jak juz 2 dostalo skuter to pojezdzili troche i nic. Chcieli sprzet sprzedac. I co? Udało sie, ale duzo stracili...Zajmi sie czyms powazniejszym - np. graniem w Fife... Smile


- Pejter - 26-01-2007 17:49

No ale co szkodzi zdobyć tę kartę motorowerową? Przecież to wcale nie zmusza do jazdy. Może za jakiś czas sobie coś kupisz albo od kogoś dostaniesz i będziesz mógł jeździć. Po co zamykać sobie drogę (fakt, można jeździć bez karty, ale złapią cię i po co ci problemy) do jazdy na motorowerze, tym bardziej że masz jeszcze trzy lata do robienia prawa jazdy? Doradców takich jak Zashi na pewno bym nie słuchał.

Zashi napisał(a):Zajmi sie czyms powazniejszym - np. graniem w Fife...

Śmiać się czy płakać?


- Zashi - 05-08-2007 12:11

Kilku dni temu jadac z tatą do sklepu odległego o kilkadziesiat kilometrów od mojego miasta mialismy przyjemnosc byc wyprzedzaonym przez Aston Martina DB9. Jest tylko w kraju. Jak to sie trzymało drogi...Aby pokazało sie z tyłu, jeszcze głowy nie obrociłem, a juz było z przodu...


- Wojtek3 - 23-08-2007 18:52

Nie no musze to napisac, to moj samochod Wink

[Obrazek: quashquaizubehoer1ij8.th.jpg]

Nissan Quashqai - Nie wazne czy kupie go za 4 lata czy 24, to moj samochod, zakochany jestem Wink Co mysliscie ? Na fotce wersja 4x4..


- Zashi - 23-08-2007 19:03

Wojtek, ten samochod Cie zdradzi i bedzie ze mną... Zaczynam zbierać kase. Bardzo ladny :wink:

Sprawdzilem dostepne silniki:
Cytat: Do wyboru mamy: 1,6-litrowy silnik benzynowy o mocy 115 KM i momencie obrotowym 160 Nm, 2-litrowy silnik benzynowy o mocy 140 KM i momencie obrotowym 200 Nm, wysokoprężny 1.5 dCi o mocy 106 KM i momencie obrotowym 240Nm oraz 2-litrowego diesla o mocy 150 KM i momencie obrotowym 320 Nm.

Nie wiem jak Ty, ale biore najmocniejszego diesla Smile


- Wojtek3 - 23-08-2007 19:06

Nie znam sie na tym, sorry :lol: Podoba mi sie z zewnatrz, ciekawe jak sie go prowadzi, obecnie w Irlandii kosztuje 25 tys Euro, uzywany 23,5, poczekam do 15, biore kredyt i siup 8)


- didek - 01-09-2007 21:10

ja mam karte motoowerowa,ale kupilem sobie cos mocniejszego i jezdze na lewo(ciekawe kiedy mnie policja zlapie),jeszcze 2 lata do prawko wiec zobaczymy jak bedzie z kasa,bo chcialbym potem kupic se moze skode(uzywana)


- Fred The Red - 04-12-2007 21:35

Michał zdał dzisiaj prawo jazdy Big Grin Kategoria B, podejście pierwsze i udane :wink: W pazdzierniku miałem już teorie (0 błędów), a dziś praktykę. O 16 wyjchałem na miasto i się zaczęło...Akurat godziny szczytu, więc troche czasu "zmarnowałem" na światłach Big Grin Byłem zdziwiony bo miałem dość łatwą trasę i w ogóle mało manewrów na drodzę :wink: Szybko minęło i się udało :mrgreen: Mam nadzieję, że do świąt zdążą mi wyrobić papier co to będę mógł robić za kierowce na zakupach Tongue Głowna rada: zero stresu i z uśmiechem na twarzy, a na pewno się uda :wink:


- Wojtek3 - 04-12-2007 21:37

Fred The Red napisał(a):Michał zdał dzisiaj prawo jazdy Big Grin Kategoria B, podejście pierwsze i udane :wink: W pazdzierniku miałem już teorie (0 błędów), a dziś praktykę. O 16 wyjchałem na miasto i się zaczęło...Akurat godziny szczytu, więc troche czasu "zmarnowałem" na światłach Big Grin Byłem zdziwiony bo miałem dość łatwą trasę i w ogóle mało manewrów na drodzę :wink: Szybko minęło i się udało :mrgreen: Mam nadzieję, że do świąt zdążą mi wyrobić papier co to będę mógł robić za kierowce na zakupach Tongue Głowna rada: zero stresu i z uśmiechem na twarzy, a na pewno się uda :wink:

Taa z usmiechem 8) Niestety nie wiem jak w innej czesci Polski, na Slasku nie licza sie umiejetnosci a poprostu szczescie, bo co innego jak najezdzasz na linie i nie zdajesz a co innego jak jestes od niej 45 cm. Jebane szmaty polskie.


- Fred The Red - 04-12-2007 21:49

Jak można łuku nie zaliczyć :lol: 8) Chociaż ten mój egzaminator oblał na łuku jedną dziewczyne przede mną :roll: Łuk to się robi automatycznie. Przy cofaniu mijam pierwsze słupki i gby będą na wysokości lusterek bocznych to pełny obrót 360' w prawo, a później w bocznym patrze aż będę na wprost do miejsca zatrzymania i tyle :wink:
Myślę, że powinni łuk zrobić w ten sam sposób jak z parkowaniem w mieście. Bez linii i słupków. Bo na placu robi się to na pamięć, a w prawdziwych warunkach trzeba wykorzystać instynkt i umiejętności. No ale jak coś takiego zorganizować na mieście ... to nie wiem Tongue Zdałeś w końcu egzamin czy dałeś sobie spokój?


- Wojtek3 - 04-12-2007 21:57

FredTheRed napisał(a):Jak można łuku nie zaliczyć

Podwojna ciagla.

A egzaminu nie zdalem bo nie zdarzylem juz. Bede zdawal w Dublinie i jestem pewny ze zdam bo tu stopien korupcji jest praktycznie rowny zero.


- Fred The Red - 04-12-2007 22:09

Ahh to zwracam honor za ten łuk :wink:

Wojtek3 -> zes mi pojechal :lol:

bo to żal na łuku ujebać :wink:

moja mama nie zdala 2x ;D, ale zdala ogolnie za 5 Big Grin

zrobimy sobie chat tutaj na poscie? :lol:
Hejka. poklikash?

pOooOsDrOOuUUuffFFFki z DuUbBliiNKa sle KArrOllIncIa muAAa co taM slonEccccka ? ;***