Imprezy - Wersja do druku +- Redcafe.pl - Manchester United Forum (https://redcafe.pl) +-- Dział: Archiwum (/forumdisplay.php?fid=8) +--- Dział: Archiwum tematów (/forumdisplay.php?fid=27) +---- Dział: Archiwum ogólne (/forumdisplay.php?fid=32) +---- Wątek: Imprezy (/showthread.php?tid=353) |
- Seki - 22-10-2006 12:23 Ja w piątek oblałem prawko wiec wszyscy mnie pocieszali skońćzyło sie tak ze poszlismy an dyske a potem ostre picie na osiedlu do tego pare buszków... A w sobote byłem w Skoczowie na 18-tce kumpla , duza biba w OSP, sporo ludzi, masa alkohgolu i dobrego zarcia Zaproszony byłem ja i kumpel ale wpadło nas rzecz jasna wiecej (Wojtek cos o tym wie ) Imprezka byłą zajeista, super sie wybawiłem, do domu wrócilismy koło 8 rano 8) - Wojtek3 - 28-10-2006 15:23 My wczoraj z ziomkami mieliśmy jechać do Cieszyna na System albo w piątki nie grają a Metro nie wiadomo czy by było otwarte. Wiec pojechalismy do Katowic do Spiży, godz 23, patrzymy kolejka na 100 m :roll: Ale opłacało sie postać bo w srodku dwa poziomy dwie sale i 4,5 tys ludzi ;] Imprezka przednia, duzo dziewczyn i super muza. Niestetty skutek taki, że zdycham do teraz ... - Seki - 17-12-2006 22:32 Wczoraj jak wróciłem z kina poszedłem z kumplami do pubu cos wypic, obrócilismy pare browarków, pogralismy w piłkarzyki i koło 24 udalismy sie ekipą na dyske, bo nie było już co robić, poszlismy do Metro tam nam mówią że jestesmy nieodpowiednio ubrani... poslzismy do "zielonej" ochrona na bramce nas wpusciła... ale ochroniarze na górze podbili do mnie i mówią że w szerokich spodniach i czapeczce tu nie moge byc i to nie miejsce dla skatów... wzieli mnie za szmaty i mnie wyjeb** jeszcze mi skurwys** jeden czapką rzucił... noralmnie szok, dyskryminacja i nieposzanowanie mienia jak tu lubic to całe kure*** ochroniarstwo ? :| - Stojkovic - 01-01-2007 21:26 Dzisiaj wróciłem z Sylwestra w Krakowie. Jechałem z dziewczyną i kumplem, kupuliśmy bilety na osobowy z Katowic do Kraka który był opuźniony o 45 minut! Gdy przyjechał na peronie stało około 200 osób a wagonów było 3 (słownie trzy!!!!!!!!!!) nie musze chyba wyjaśniać, że nie wsiadł nikt i wszyscy byli zobligowani do czekania na nastepny pośpieszny (kolejne 30 minut na mrozie). wpakowaliśmy się i jakoś dojechaliśmy. W kraku ludzi masa i wszyscy już napici. Doszlismy na zatłoczony rynek gdzie Maryla śpiewała (hardcore). Wypiliśmy po browarze --> <a class="postlink" href="http://i54.photobucket.com/albums/g106/Stojkovic87/DSC08080.jpg">http://i54.photobucket.com/albums/g106/ ... C08080.jpg</a> no i dało się słuchać. Potem poczuliśmy głoda i poszliśmy do jakiejś speluny na kebaba i kolejnego browara. Potem wróciliśmy na rynek gdzie podziwialiśmy pokazy sztucznych ognmi i zostaliśmy zalani szampanem co mozecie przeżyć i poczuć oglądajac filmik --> <a class="postlink" href="http://www.youtube.com/watch?v=sHGLdVru1eE">http://www.youtube.com/watch?v=sHGLdVru1eE</a> To ja się tam wydzieram jak by co Po skończeniu, ruszyliśmy chwiejnym krokiem na peron, gdzie po odczekaniu godzinki na mrozie (klasyka) wcisnęliśmy się jak bydło do podstawionego pociągu. W wagonie ludzie mdleli, biło się kilku kolesi, chcieli zdemolować wagon wybijając szybę, jakieś laski spały w dziwnych pozycjach itp. Ogólnie można było sie czuć jak w transporcie do Aushwitz. A jak wam minął sylwek? (koniecznie filmik obejrzyjcie co nagrałem!) - Pejter - 02-01-2007 16:20 A ja byłem na imprezce z kolegami i koleżankami w remizie strażackiej naprzeciwko mojego domu Oczywiście fajnie było, trochę się wypiło, jednego gościa na karetce (nie pogotowia) odwoziliśmy do domu, ale ogólnie spoko. - Wojtek3 - 05-01-2007 12:35 Dziś studniówka, bania musi być 8) Seki wpadaj pod OSP w Warszowicach, obalymy coś 8) - ScofferME - 05-01-2007 13:31 Warszowice koło Żor? - Wojtek3 - 05-01-2007 15:36 ScofferME napisał(a):Warszowice koło Żor? Tak Warszowice koło Żor .. A co wpadasz ? - ScofferME - 05-01-2007 16:00 Tak się składa, że jestem rodowitym Żorzaninem i mieszkam również aktualnie w Żorach 8) - tomash333 - 16-02-2007 16:17 A ja ostatnio na imprezie kumpla wychlalem duszkiem 3/4 litra czystej... film stracilem na 6 godzin.. eh.. Nie jest przyjemnie sie dowiadywac co sie robilo po pijaku.. nie bede wam mowil o szczegolach.. ale ostro i smiesznie bylo. a za parenascie dni ide na koncert. dokladnie to 23,02 .. kumple graja...hahaha MOZE zastapie basiste bo chyba go nie bedzie.. moze.. a 3 lipce na czerwone papryczki jade... a pozniej to jeszcze nie wiem - Zashi - 16-02-2007 20:49 tomash i myslisz ze to jest wspaniale ze udalo Ci sie wypic 3/4 litra wody..Masz moze kolo 16 lat i moim zdaniem jest ograniczony umyslowo. Po drugie nie wypilbys tego w takim tempie. Moje sie myslec ile aldehydu octowego, ubocznego produktu przemiany etanolu w watrobie, zatruwa teraz Twoj organizm. Aby plakać... Osobiscie wodka mi nie smakuje. Piwo ujdzie, ale...Mam 16 lat i nie pije. Chyba jako jedyny w towarzystkie... - Wojtek3 - 16-02-2007 21:39 Zashi napisał(a):tomash i myslisz ze to jest wspaniale ze udalo Ci sie wypic 3/4 litra wody..Masz moze kolo 16 lat i moim zdaniem jest ograniczony umyslowo. Po drugie nie wypilbys tego w takim tempie. No chłopak nie zabłysnął na forum zbytnio, choć ja z Sekim np. często piszemy ile sie wypiło itp więc wyrozumiałości troche, tez chciał pokazac, że jest dorosły 8) Zashi napisał(a):Moje sie myslec ile aldehydu octowego, ubocznego produktu przemiany etanolu w watrobie, zatruwa teraz Twoj organizm. Aby plakać... Seki on Cie obraża hehehe 8) Zashi napisał(a):Osobiscie wodka mi nie smakuje. Piwo ujdzie, ale...Mam 16 lat i nie pije. Chyba jako jedyny w towarzystkie... Ja pije alkohol tylko i wyłacznie w weekendy, w tygodniu nie mam ochoty bo żyje tą chorą szkołą itp. Wódeczka ? Hmmm na urodzinkach owszem, albo np. jak szybko sie musze zbaniaczyć przed imprezką, 6-7 kieliszków i bania gotowa. Osobiscie wole bro, 4-5 i mam banie jak talalaa zmule faje i nie wiem co sie dzieje, ale staram sie ugraniczyć alkohol, nawet w weeekend. A co do imprezek, dziś Imperium w Rybniku ( piątek, wiec luźniejsza impreza ) a z wtorku na środe ostre opijanie zwyciestwa UNITED ( Seki chłodź wódeczke bo we Francji pewnie droga ). - Stojkovic - 17-02-2007 00:01 No ja tam czesto baniaczyłem. Pamiętam jak kiedyś ze znajomymi i dziewczyną w 4 osoby wypiliśmy 3 litry wina "Sangria" (do kupienia w biedronce za 9,99 zł) i mnie potargało lekko (przez las jeszcze szedłem po omacku). Co do wódeczki to chyba tylko na imprezach typu urodziny, wesele, rocznica... bo wódki nie pije się od tak... toż to nasz skarb narodowy. Browary to żeby mnie zbaniaczyc... to chyba tylko około 8 tater mocnych lub 9 zamkowych. Inaczej mnie słabiutko chwyta. No a po browarach to odrazu piękniejszy świat. Aha.. wazna spraw, browary w większej lilosci (niz 5) to przeważnie na swieżym powietrzu spożywam. No i cieplutkie pozdrowionka dla Wojtusia, z którym miałem okazję balowac w Katosach. - Valverde - 17-02-2007 00:53 Wojtek3 napisał(a):No chłopak nie zabłysnął na forum zbytnio, choć ja z Sekim np. często piszemy ile sie wypiło itp więc wyrozumiałości troche, tez chciał pokazac, że jest dorosły CoolTyle tylko, że wy jesteście już znani - a tutaj przyszedł sobie taki anonim i tak to odbieramy - Wojtek3 - 17-02-2007 10:33 Valverde napisał(a):Wojtek3 napisał(a):No chłopak nie zabłysnął na forum zbytnio, choć ja z Sekim np. często piszemy ile sie wypiło itp więc wyrozumiałości troche, tez chciał pokazac, że jest dorosły CoolTyle tylko, że wy jesteście już znani - a tutaj przyszedł sobie taki anonim i tak to odbieramy Dokładnie Stojkovic napisał(a):Browary to żeby mnie zbaniaczyc... to chyba tylko około 8 tater mocnych lub 9 zamkowych. OoO nieźle, 8 tater ? Po tych 8 tatrach dochodziłbym 3 dni do siebie, mi wystarczą 3 Lechy Stojkovic napisał(a):No i cieplutkie pozdrowionka dla Wojtusia, z którym miałem okazję balowac w Katosach. I pozdrowienia dla Ciebie, początek marca, kolejne chlanie 8) |