Redcafe.pl - Manchester United Forum
PL: Everton 0-1 Manchester United (15.09.2007) - Wersja do druku

+- Redcafe.pl - Manchester United Forum (https://redcafe.pl)
+-- Dział: Archiwum (/forumdisplay.php?fid=8)
+--- Dział: Archiwum tematów (/forumdisplay.php?fid=27)
+---- Dział: Sezon 2007/2008 (/forumdisplay.php?fid=24)
+---- Wątek: PL: Everton 0-1 Manchester United (15.09.2007) (/showthread.php?tid=472)

Strony: 1 2 3


- Skull - 06-09-2007 09:13

Pejter napisał(a):No jakoś w poprzednim sezonie to, że Rooney przez długi czas nie strzelał ci nie przeszkadzało.

Ale Rooney swoją drogą sporo charował, rozgrywal i asystowal a Tevez jest malo widoczny jak do tej pory.

Pejter napisał(a):Z Teveza robi się kozła ofiarnego, bo nie strzelamy bramek.

To prawda,ale wlasnie goli potrzebujemy teraz najbardziej no i niestety ma tego pecha ze nie potrafi znalezc drogi do bramki...

Pejter napisał(a):Gdybyśmy wygrywali mecze/strzelali gole to nikt by się do Carlosa nie przyczepił

Moze i tak by bylo,bo zawsze szukamy winnego gdy dajemu d**y ,ale zauwaz że Carlos gra ponizej oczekiwan,kazdy wie ze stac go na wiecej,byc moze spowodowane to jest tym ze do tej pory gral osamotniony z przodu,a jak wiemy kazdemu ciezko sie gra w takim ustawieniu,wierze ze teraz z Sahą stworzy dobry duet i pokaze charakter :twisted:
Ale ze te 4 wystepy w skali od 1-10 daje mu tylko -3 ...

MAM NADZIEJE ZE W MECZU Z EVERTONEM TEVEZ ZAGRA JAK PRZYSTALO NA DIABŁA :!:


- Stojkovic - 06-09-2007 09:24

Tutaj się muszę zgodzić, bo napastnik rozliczany jest przedewszystkim z goli które strzeli. Argument, że Rooney też długo nic nie strzelał nie przekonuje mnie, bo nie wiem czy pamiętacie, ale Roo przychodząc do MU w pierwszym sezonie nastrzelał sporo bramek i to jakich (Newcastle!!) dopiero potem miał kołopoty z przełamaniem się. Taki sam przykład z RvN najpierw grad bramek a dopiero potem stagnacja przez jakiś czas.

Tevez natomiast przyszedł i nic nie pokazał jak narazie, więc niestety ale nie pozostawia dobrego wrazenia. Dodatkowo Roo czy RvN zawsze wręcz wychodzili z siebie by zdobyć gola, a Carlos pomimo 2 nawet obrońców na nim powinien spróbować oddac jakiś poważniejszy strzał na bramkę.

Saha zdeklasował Teveza w meczu z Sunderlandem, świetne uderzenie z woleja po przyjęciu na klatę, potem jeszcze bramka głową a miał przecież mniej czasu na występ niz Tevez. Saha jest po ciezkiej kontuzji, nie trenował długo, mimo to pokazał się lepiej niż ciągle grający i trenujący Tevez.

Oczywiście gdybyśmy wygrywali każdy mecz to nikt nie narzekałby tak na Teveza, ale wtedy chyba Ronaldo i Giggs by strzelali, a tak nie powinno być. Tevez przyszedł do najlepszego klubu na swiecie i oczekuje się od niego tyle, ile od jego poprzedników.

Niemniej poczekajmy z oceną chociaż do półmetku Premiership w tym sezonie. Może się przełamie i pokaże, że nie jest kolejnym transferowym niewypałem z Ameryki łacińskej.


- Master - 06-09-2007 09:29

:twisted: Zgadzam się z tobą Skull , bo po Carlosie wszyscy spodziewali się dobrej równej gry. Natomiast my strzelamy malutko goli i to wszystko (tak jak wszędzie zwalamy) na napastników. Mam nadzieje ze Saha i Carlos spelnia nasze oczekiwania do powrotu do gry Rooneya. Wierzmy w zwyciestwo z Evertonem, bo rok temu ciezko bylo na goodison park.


- Zashi - 06-09-2007 16:15

Everton, w swoim poprzednim meczach przewaznie byl faworytem, ale przewaznie zawodził. Teraz pewnie chceliby zrobic niespodzianke, ale im sie to nie uda...Chodza sluchy, ze Roo moze zagrac kilka minut. Dla mnie bzdury, bzdury i jeszcze raz bzdury. Niech sie Wazza wyleczy. Na co licze? Jak kazdy z Was na 3 pkt. I mam nadzieje na bardziej przekonywujace zwyciestwo niz 1-0, ale takie takze mnie ucieszy.


- zaga92 - 06-09-2007 16:22

Cytat:I mam nadzieje na bardziej przekonywujace zwyciestwo niz 1-0, ale takie takze mnie ucieszy.

Najwazniejsze wygrac. Nie liczyl bym na grad goli, chociaz na szczescie wraca juz CR7 i zagramy 2 napastnikow. Chyba stac nas na co najmniej dwu bramkowe zwyciestwo, choc jak napisales najwazniejsze sa trzy punkty.


- Wojtek3 - 06-09-2007 17:41

Stojkovic napisał(a):Saha zdeklasował Teveza w meczu z Sunderlandem, świetne uderzenie z woleja po przyjęciu na klatę, potem jeszcze bramka głową a miał przecież mniej czasu na występ niz Tevez. Saha jest po ciezkiej kontuzji, nie trenował długo, mimo to pokazał się lepiej niż ciągle grający i trenujący Tevez.

Osmieszasz sie Stojko.

Stojkovic napisał(a):Tutaj się muszę zgodzić, bo napastnik rozliczany jest przedewszystkim z goli które strzeli. Argument, że Rooney też długo nic nie strzelał nie przekonuje mnie, bo nie wiem czy pamiętacie, ale Roo przychodząc do MU w pierwszym sezonie nastrzelał sporo bramek i to jakich (Newcastle!!) dopiero potem miał kołopoty z przełamaniem się. Taki sam przykład z RvN najpierw grad bramek a dopiero potem stagnacja przez jakiś czas.

Stojko ja pierdol* z czego Ty rozliczasz Tevez'a ? :? Z 4 meczy ? Osmieszasz sie po raz drugi...

Stojkovic napisał(a):Tevez natomiast przyszedł i nic nie pokazał jak narazie, więc niestety ale nie pozostawia dobrego wrazenia. Dodatkowo Roo czy RvN zawsze wręcz wychodzili z siebie by zdobyć gola, a Carlos pomimo 2 nawet obrońców na nim powinien spróbować oddac jakiś poważniejszy strzał na bramkę.

Widziales jego 3 mecze i tak oceniasz ? Porownujac m.in do RVN ? :lol:

Stojkovic napisał(a):Niemniej poczekajmy z oceną chociaż do półmetku Premiership w tym sezonie. Może się przełamie i pokaże, że nie jest kolejnym transferowym niewypałem z Ameryki łacińskej.

:lol: Wszyscy czekaja a Stojko juz to zrobil. Ja ocenie Tevez'a po 50 meczach, na chwile obecna wg mnie spisuje sie dobrze jak na okres aklimatyzacyjny, asystowal nawet juz w meczu z Portsmotuh, a z City zrobil w polu karnym nawet niezly burdel.

WG mnie pewniak w ataku na Everton, a z Saha sie zobaczy.


- Thevil - 06-09-2007 17:51

Wojtek3 napisał(a):Stojkovic napisał:
Saha zdeklasował Teveza w meczu z Sunderlandem, świetne uderzenie z woleja po przyjęciu na klatę, potem jeszcze bramka głową a miał przecież mniej czasu na występ niz Tevez. Saha jest po ciezkiej kontuzji, nie trenował długo, mimo to pokazał się lepiej niż ciągle grający i trenujący Tevez.


Osmieszasz sie Stojko.
Ale czym niby się ośmiesza? Pewnie chodzi Ci o słowo zdeklasował Smile Nie rozumiem czemu tak sie upierasz przy tej obronie Carlosa, owszem nie ma go co rozliczać po 4 meczach, ale ocenić nawet wypada. W pierwszej połowie z Sunderlandem nie potrafił nawet dobrze przyjąć piłki, a podawał fatalnie. Oprócz 2 strzałów nie pokazał NIC, a Louis wszedł po paromiesięcznej przerwie, strzelił bramkę i grał prawie jak w optymalnej formie, więc poprę Stojkovica - Saha zdeklasował Teveza w TYM meczu.


- Wojtek3 - 06-09-2007 17:56

Thevil napisał(a):Ale czym niby się ośmiesza? Pewnie chodzi Ci o słowo zdeklasował Smile Nie rozumiem czemu tak sie upierasz przy tej obronie Carlosa, owszem nie ma go co rozliczać po 4 meczach, ale ocenić nawet wypada. W pierwszej połowie z Sunderlandem nie potrafił nawet dobrze przyjąć piłki, a podawał fatalnie. Oprócz 2 strzałów nie pokazał NIC, a Louis wszedł po paromiesięcznej przerwie, strzelił bramkę i grał prawie jak w optymalnej formie, więc poprę Stojkovica - Saha zdeklasował Teveza w TYM meczu.

Na pewno nie zdeklasowal, Ty tez sie Thevil osmieszasz Wink A jak chcecie sie parodiowac i liczyc celne strzaly i niecelne to przepraszam :] Patrzylem mecz i wiem co pisze, nie klocilbym sie z wami nie widzac meczu.


- Thevil - 06-09-2007 18:19

Wojtek3 napisał(a):Ty tez sie Thevil osmieszasz
Ja tylko stwierdzam fakty, a niewątpliwie faktem jest to,że Saha w meczu z Sunderlandem pokazał się z dobrej strony, czego nie można powiedzieć o Tevezie. I wybacz, ale ja też oglądałem mecz i też wiem co piszę, potrafię porownać grę 2 napastników w danym meczu nie zważając na nazwiska grajków, ani poprzednie występy.

Tyle ode mnie


- Wojtek3 - 06-09-2007 18:32

Na pewno byl lepszy, ale nie zdeklasowal.


- Grzeho - 06-09-2007 19:37

Wojtek3 napisał(a):Na pewno byl lepszy, ale nie zdeklasowal.

Ja podzielam zdanie Wojtka, zdeklasowal to zdecydowanie za mocne slowo. Po prostu jego postawal byla lepsza, ale bez przesady.


- Skull - 07-09-2007 09:46

Grzeho napisał(a):zdeklasowal to zdecydowanie za mocne slowo. Po prostu jego postawal byla lepsza, ale bez przesady.

Ja jednak śmiało użyłbym słowa zdeklasował 8)
Tevez gral całe spotkanie ,Saha wszedl na drugie 45 min i zrobil wiecej zamętu w poru karnym przeciwnika niż Carlos ,strzelił gola i pokazał charakter i zarazem udowodnił swoją świetnosc ratując nam tyłek po tak długiej absencji. Koniec.

p.s - jesli ktos (Wojtek) dalej chce koontynuowac rozmowe to prosze o wklejenie wątku do tematu "Tevez" lub "Saha" bo troche odbieglismy od tematu.

Tak zeby nie bylo off topa to napisze cos o Owenie.
Ponoc nie zagra z Izraelem z powodu kontuzji????
Mi sie jednak zdaje że to może byc lekka przesada ,jakies stłuczenie,Alex pewnie chciałby go miec na spotkanie z Evertonem ,jak narazie jest on naszym najlepszym graczem!


- WoLaK - 10-09-2007 19:57

Panowie dajcie spokoj.Nie ma co sie wyklucac o to kto jest lepszy i przy tym jakas nerwowa atmosfere na forum wprowadzac.Kto jest lepszy zobaczymy na boisku.W koncu kibicujemy jednej druzynie wiec :arrow: Chill out


- Skull - 11-09-2007 16:33

Odnosnie spotkania to mam nadzieje ze mecze reprezentacyjne nie wymecza zawodnikow ,musza byc zdolni na to spotkanie w 100% ,sporo sie mowi o powrocie Garego ,ale wydaje mi sie ze nie warto sie spieszyc,Brown sobie radzi calkiem dobrze.
Nie pewny jest wystep Tima Howarda z powodu jakiegos urazu,szkoda chcialbym zobaczyc jak staje na głowie by udowodnic cos Fergusonowi 8) Licze na zaciete spotkanie i jakies gole,bo ostatnio nie ogladamy ich za wiele,moze teraz gdy mamy do dyspozycji 2 rasowych napastnikow i Ronaldo na skrzydle ktory bedzie obslugiwal partnerow ,zobaczymy jakis intrygujaco ciekawy spektakl :wink:


- Kuba_^^ - 11-09-2007 17:05

Mecz będzie niewątpliwie trudnym spotkaniem, bo Everton to solidna ekipa no i oczywiście grają przed własną publicznością, co również jest dla nich plusem. Pod koniec kwietnia mogliśmy zobaczyć bardzo ciekawe spotkanie z wieloma emocjami, liczę na takie znów, choć wątpię, żeby tak ciekawe widowisko się znów powtórzyło. Niemniej jednak chcę oczywiście meczu na 3 punkty dla UNITED i przede wszystkim chcę zobaczyć dobrą grę ze strony Diabłów, mam nadzieję, że Tevez mając u boku Sahę zaprezentuje swoje możliwości Wink

COME ON UNITED!