Redcafe.pl - Manchester United Forum
(16.02.08) Manchester United - Arsenal Londyn 4:0! - Wersja do druku

+- Redcafe.pl - Manchester United Forum (https://redcafe.pl)
+-- Dział: Archiwum (/forumdisplay.php?fid=8)
+--- Dział: Archiwum tematów (/forumdisplay.php?fid=27)
+---- Dział: Archiwum ogólne (/forumdisplay.php?fid=32)
+---- Wątek: (16.02.08) Manchester United - Arsenal Londyn 4:0! (/showthread.php?tid=518)

Strony: 1 2 3 4 5 6


- Maro11 - 12-02-2008 23:04

Lm zdobywaja najmocniejsze druzyny ostatnio Milan oraz Barcelona, sam Ferguson mowił ze jest to pirytet, tak samo wyrazali sie pozostali. nie mowili tego oficialnie ale czuc było ze pragna wygrac LM bo to prezstiz.

Fa sa rozgrywkami najstaszymi na swiecie jednak ja mam inne zdanie na temat ich waznosci i nogdy zaden puchar nie bedzie wazniejszy od LM.

Wole wygrac cos z Premiership badz LM a najelpiej oba na raz, a wystawienie najlepszych piłkarzy w zaiwzku z trudnym wyjazdem do Lyou gdzie sie nam noga nie moze powinnac bedzie dla mnie niepowazne. Jabym turniej olał, wiem ze wiekszosci sie narazam ale takie jest moje zdanie, chce wkoncu LM!!!


- Wojtek3 - 13-02-2008 00:24

Maro11 napisał(a):Pare dni po tym meczu mu gramy z lyonem oni z milanem i szczerze mowiac puchar angli mi zwisa na całego tak jak carling. Druzyna musi wygrac LM oraz Mistrzostwo a nie walczyc o puchar 2 rzedu. Wolalbym dac pograc mlodym zeby Ronaldo czy Tevez mieli siły na Lyon.

Alex moze co najwyzej powiedziec, do widzenia w kwietniu,wazniejszy jest mecz z Newclastle niz Arsenalem, na miejscu Alexa odpuscilbym ten puchar, bo pewnie zagra Ronaldo Tevez a z Lyonem beda wygladac na przemeczonych.

Takie moje zdanie , czekam na uzasadniona krytyke, bo na teksty typu ze to arsenal nie bede odpowiadał.

Tylko, ze dajac szanse mlodym bylibysmy skazani odrazu na porazke, po drugie Fergie mimo wszystko walczy o FA Cup, UNITED w tym sezonie atakuje The Treble i mamy na nie szanse jak nigdy dotad, takze Twoj scenariusz Maro pewnie sie nie sprawdzi, zreszta ten mecz moze nam wskazac dobra albo zla droge, oby ta lepsza..


- Skull - 13-02-2008 01:19

FA CUP jest bardzo prestiżowym turniejem, jestem pewny że go nie odpuszczą,tym bardziej że w lidze Arsenal ucieka ,a na LM potrzeba duzo szczescia zeby ja wygrac ,trzeba walczyc na wszystkich 3 frontach, żeby później nie zostac z niczym.


- Gracek_11 - 13-02-2008 12:47

Cytat:Jeśli tego meczu nie wygramy, to możemy zapomnieć o mistrzostwie Anglii.
Jedynie wygrana w tym meczu może jakoś negatywnie wpłynąć na piłkarzy Wengera.

Pamiętacie takie spotkanie bodajże 3 sezony wstecz, gdy Arsenal przyjechał na OT po 50 z kolei mecz bez porażki i dostał 2-0. Wtedy coś się u nich popsuło. Teraz, mimo iż zmierzymy się z nimi w FA Cup to tak jak powiedział Maciek - zwycięstwo UNITED może podlamać podopiecznych Wengera. Oni rownież mają ciężki mecz w LM, a pewnie Pucharu Anglii nie odpuszczą. trzeba wygrać, choć będzie niezwykle ciężko. Po losowaniu cieszyłem się, że trafiliśmy na "Kanonierów", ale teraz po tych dwóch fatalnych meczach z City i Spurs mam pewne obawy. Z drugiej strony nie mogę sobie przypomnieć byśmy nie mogli wygrać w 3 z kolei spotkaniu...

Będzie ciężko, trzeba ich wyeliminować. UNITED!! :twisted:


- Pejter - 13-02-2008 13:28

Gracek_11 napisał(a):Z drugiej strony nie mogę sobie przypomnieć byśmy nie mogli wygrać w 3 z kolei spotkaniu...

Tak ciężko u ciebie z pamięcią? Tongue

Reading 12.08.2007 0-0
Portsmouth 15.08.2007 1-1
Manchester City 19.08.2007 0-1


- Gracek_11 - 13-02-2008 13:51

Pejter napisał(a):
Gracek_11 napisał(a):Z drugiej strony nie mogę sobie przypomnieć byśmy nie mogli wygrać w 3 z kolei spotkaniu...

Tak ciężko u ciebie z pamięcią? Tongue

Reading 12.08.2007 0-0
Portsmouth 15.08.2007 1-1
Manchester City 19.08.2007 0-1

ano prawda, zapomnialem o tym sezonie :oops: Jednak omijając fatalne rozpoczęcie obecnego sezonu, przeważnie gdy w dwóch meczach pod rząd nie udawalo się wygrać, ten 3 był przełamaniem.

Krótko, nie chcemy brnąć nadal w tej fatalnej passie, więc trzeba wygrać z "Kanonierami".


- ziomo - 13-02-2008 13:58

No i nam się trafiło.Mecz z Arsenalem.No oczywiście mecz będzie bardzo trudny,pomijając fakt w jakiej formie są obie ekipy,to tak i tak obawiam się tego meczu,a jeszcze bardziej jego skutków.SAF pewnie wystawi najsilniejszy skład,zeby tę potyczkę wygrać.Jeśli niestety(odpukać)odpadniemy,to nie dość,że nasi gracze będą zmeczeni przed meczem z Lyonem,to jeszcze ich cenny trud pójdzie na marne.

UNITED!!


- Ciampel - 13-02-2008 15:16

Mnie najbardziej boli termin "niezdobyte Emirates", bo mieliśmy trzy punkty w Londynie podane jak na tacy i daliśmy sobie wbić jednego frajerskiego gola. Gdybyśmy wtedy ograli Kanonierów, sytuacja w tabeli byłaby zapewne zupełnie inna, a teraz trzeba ich "powieźć", co ograniczy pole manewru Arsenalu do dwóch frontów oraz przywróci nam jako taki "status" mentalny...


- woyteq - 13-02-2008 18:33

Pamietacie sezon w ktorym Arsenal skonczyl jako mistrz bez zadnej porazki ? Ten sezon inaczej by sie potoczyl
( i nie mowie oczywiscie o samym fakcie doznania przez nich porazki ) gdyby w meczu na OT w ostatniej minucie Ruud strzelil karnego.Pewne mecze to cos wiecej niz mecz o 3 punkty


- ManUtd rlz !!! - 13-02-2008 22:25

No cóż w tym meczu licze że United wykopie arsenal z FA Cup :twisted: i pokaże im że nie są tacy mocni za jakich sie uważają... już mnie wkurza to szczęście które cały czas ma arsenal prawie wszytko im wychodzi oprucz United może im milan skopie też tyłki :evil:


- Maro11 - 14-02-2008 12:55

huja by sie inaczej potoczył, mielisbysmy punktow 2 wiecej oni 1 mniej, grali znakomicie Henry byl w zyciowej formie tak samo jak pozostali z Arsenalu, udowadniali to na liverpoolu iz Chelsea gdzie wygrywali. Jak sezon miałby sie inaczej potoczyc? Oni wygyrywali wszystko, wpadke mieli tylko z Interem w LM ale w rewanzu wygrali 5-1. MY przegrywalismy remisowalismy z cieniasami.
Wiec jak sezon mialby sie inaczej potoczyc? arsenal by nie grał a my bysmy wygrywali?
Mecz jeden z 38 nie zmieni dimatralnie przebiegu ligi, co Ty Woytqu za debilstwa gadasz?


- woyteq - 14-02-2008 13:27

Wszystko lezy w psychice ktorą mozna było im podłamać juz na samym pooczatku sezonu w 6 kolejce.

Chorzy pacjenci na raka ktorzy pokonuja chorobe bo mieli przekonanie ze sie uda i silna psychike to tez debilstwa ?


- Maro11 - 14-02-2008 13:36

porownanie godne gimnazjalisty

Inter wygral na Higbury 3-0 i tak ich podłamał ze w rewanzu przegral n san siro 5-1, to pokazuje jak Arsenal byl mocny,tyle w tym temacie. Kiedys zdobywajac mistrzostwo przegrywalismy w sezonie po 2 razy z LIverpoolem, przegrywalismy z Arsenalem, dostawalismy 3-0 od Chelsea na OT.

Arsenal był w tamtym sezonie za silny.
To tak jakbys twierdził ze wygrana nad Chelsea w sezonie gdzie zdobyli mistrza 1-0 po golu fletchera miała ich podłamac.
Czy ich podłamał? nie, poprostu porazki sie zdarzaja.
Byli za silni i 1 mecz nie wpływa na psychike.


- woyteq - 14-02-2008 13:46

dobrze moj post byl bardziej odwolaniem do postow macka i gracka ktory sprowadza sie do tego ze jezeli teraz ich stukniemy w fa cup to jest to nasza deska ratunku w walce o mistrza mimo ze te rozgrywki nie maja ze soba punktowego a jedynie psychiczne powiazanie


- Maro11 - 14-02-2008 15:05

wg Waszej teori powninismy nie zdobyc mistrzostwa bo Arsenal nam wpierpszył na poczatku rozgrywek strzelajac w 85, sieknał nas w stycziu strzelajac gole w 83 i 92 minucie, czyli jak zdobylismy mistrzostwo?
Forma była a porazka sa i beda, powtorze w sezonach mistrzowskich Liverpool umiał nas pokonac 2 razy.
Arsenal juz pokazał w tym sezonie przegrał 5-1 z tottenhamem i pokazał to to była tylko wpadka i nie wpłyneło na forme. dlatego wg mnie mecz z arsenalem nie ma zandnego znaczenia poza awansem do dajleszj rundy. Wsytawimy 1 skład i w srode bedziemy płakac.