Redcafe.pl - Manchester United Forum
Jak spisują się byłe Diabły? - Wersja do druku

+- Redcafe.pl - Manchester United Forum (https://redcafe.pl)
+-- Dział: Manchester United (/forumdisplay.php?fid=7)
+--- Dział: We are United! (/forumdisplay.php?fid=17)
+--- Wątek: Jak spisują się byłe Diabły? (/showthread.php?tid=85)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44


Re: Jak spisują się byłe Diabły? - ZasadKG - 30-08-2011 21:09

daniel napisał(a):bo city przynajmniej personalnie do kasztaniaków już nie należy.

Nie odbierz tego Daniel jako atak na swoją osobe, broń boże, cytat z twojej wypowiedzi to tylko przykład, nie znam dokładnie twojego podejścia i nie chce prowokować żadnej kłótni, to tak na wstępie Wink
Nie rozumiem z jakiej paki wśród kibiców United w dalszym ciągu panuje takie zaślepienie w stosunku do City, tak jakby część z kibiców United po prostu nie chciała zauważyć w jaki sposób zmienił się poziom gry City, tylko dlatego że ten klub to właśnie City a nie jakiś inny spoza Manchesteru. Wpierdolili ogromną ilość kasy w zespół, to fakt, ale ile można powtarzać, że pieniądze nie grają? Pieniądze może nie, ale tacy zawodnicy których pozyskało City w końcu muszą zacząć grać na najwyższym poziomie europejskim i to stanie się nieważne jak nie nienawidzilibyśmy City. Mancini przez poprzedni sezon zbudował ogarnięty zespół, transfery wbrew pozorom też nie są idiotyczne bo zdecydowana część zawodników odnalazła się w nowym klubie (chociażby Dżeko, Silva). Chcemy tego czy nie chcemy City naprawdę MUSI (tak, musi) w końcu stać się drużyną na najwyższym poziomie, obojętnie jak dużo razy nie powtórzony zostanie nieśmiertelny slogan "Pieniądze nie grają". Smile


Re: Jak spisują się byłe Diabły? - daniel - 30-08-2011 21:15

Luzik ZasadSmile i dobrze, że akurat to zacytowałeś bo ja city jako zespół, który miesza już zdrowo w czołówce 'doceniam' jednak, choć rodowitym Angolem z Manchesteru nie jestem, to mam wyjebane na ten niebieski klub, nie trawie go i wciąż uważam za gorszy, choćby właśnie ze względu na sposób budowania drużyny, która owszem daje już pierwsze efekty ale mi nie imponuje.


Re: Jak spisują się byłe Diabły? - ZasadKG - 30-08-2011 21:25

Mi też nie imponuje oczywiście, i tak samo jak ty nie lubie City, ale trzeba docenić ich realną siłę i to że w tym roku mogą zamieszać nie tylko w Anglii ale nawet i w Europie, dlatego drażni mnie, kiedy ktoś cały czas upiera się przy stwierdzeniu że City piłkarsko jest do dupy i zawsze będą zgarniać bencki od wszystkich, tylko dlatego że jest kibicem United Wink


Re: Jak spisują się byłe Diabły? - Kosma - 30-08-2011 21:40

@Kwas

Czyli jak to wyboru podejmować nie musiał Smile Musiał wybrać, czy chce iść do Leicester, czy ich trochę pozwodzić, czy w ogóle nie robić im nadziei, a działo się to na podstawie wyboru, czy z jego zdrowiem opłaca mu się ryzykować w Championship, czy jeśli już wraca, to zakotwiczyć nie niżej niż Premier League.

A to, że teraz tylko City mu zostało jest skutkiem tamtego wyboru, imo słusznego.


Re: Jak spisują się byłe Diabły? - Mubinio - 30-08-2011 22:22

Minh napisał(a):Rozumiem, ze Schmeichela tez nie uwazacie za legende tego klubu?

OH zagrał 30 meczów, legenda jak skurwysyn. Wink

A co do Schmeichela - miałbym mieszane uczucia, gdyby od razu odszedł do City. Ale tak nie było. Zresztą Neville mu ręki nie podał po tej akcji, i miał na pewno swoje powody.

Można udawać, że nic się nie stało. Zawsze można udawać, nikt nikomu nie zabroni.


Re: Jak spisują się byłe Diabły? - Kosma - 30-08-2011 22:30

Mubinio napisał(a):OH zagrał 30 meczów, legenda jak skurwysyn. Wink
Minhowi nie chodziło o to, że Hargo to legenda, tylko, że jedziecie po nim jakby zdradził klub mając status legendy Smile

A przynajmniej tak mi się wydaje.


Re: Jak spisują się byłe Diabły? - Hubson - 31-08-2011 10:31

Mówcie co chcecie. OH sprawił, że w dwumeczu ograliśmy Barcelonę i później Chelsea po karnych w których OH trafił do siatki. Zagrał 30 meczów ok, ale zasług w tych 30 meczach odebrać mu nie możecie. Nie musicie go stawiać wśród legend, ja tez nie zamierzam. Ale swoje chłop zrobił. Dawał nam ogromną siłę w środku pola. Z resztą nie tylko w środku. Na całym boisku. Zasuwał lepiej niż nie jeden "pan wychowanek".

Tego mu nie zabierzecie. A jeżeli Ty miałbyś do wyboru klub w LM, który bije się o mistrza a Tottenham, który wcale nie jest przyjacielem United tylko jest lubiany z powodu ich gry i daje też mniejsze możliwości przez poziom rozgrywek w jakich gra i szansę na mistrzostwo i różnica w kasie wynosiła by 100 tys. funtów miesięcznie *teoretycznie* to wybrałbyś Koguty, żeby Twój klub miał lepiej czy City, żebyś lepiej miał Ty??

Cała wasza frustracja jest efektem tego, że ma szansę grać ale nie w UNITED. Każdy uważał, że jest już skończony. A jak się okazuje, że nie to zamiast ściskać kciuki, żeby był zdrowy i grał jak najlepiej gdziekolwiek by nie grał to wieszacie psy bo wybrał dla siebie jak najlepiej.

A pisanie, że życzy się Hargo, żeby się połamał jest żenujące, idiotyczne i szczeniackie. Bez napinki na kogokolwiek, tylko pisanie czegoś takiego na prawdę razi w oczy strasznie i zastanówcie się zanim znów to napiszecie.

Osobiście, chciałbym, żeby Hargo grał gdzieś indziej, ale mocniej chcę, żeby wrócił do gry na swoim poziomie a skoro City mu to umożliwi to mimo iż City zawsze będzie gorsze niż Diabły to niech tak będzie.

I nie sądzę, żeby ktokolwiek w drużynie Diabłów czy z byłych diabłów czy sztab szkoleniowy lub ktokolwiek mieli o to takie pretensje jak WY.


Re: Jak spisują się byłe Diabły? - Kosma - 31-08-2011 10:41

Hubercik napisał(a):A pisanie, że życzy się Hargo, żeby się połamał jest żenujące, idiotyczne i szczeniackie. Bez napinki na kogokolwiek, tylko pisanie czegoś takiego na prawdę razi w oczy strasznie i zastanówcie się zanim znów to napiszecie.
Nic dodać, nic ująć.
Rozumiem, że ruch może się nie podobać, rozumiem argumenty za taką postawą, ale bez przesady!

Ps. Osobiste podsumowanie sprawy Hargo.


Re: Jak spisują się byłe Diabły? - mucha - 31-08-2011 13:12

Hubercik napisał(a):Tego mu nie zabierzecie. A jeżeli Ty miałbyś do wyboru klub w LM, który bije się o mistrza a Tottenham, który wcale nie jest przyjacielem United tylko jest lubiany z powodu ich gry i daje też mniejsze możliwości przez poziom rozgrywek w jakich gra i szansę na mistrzostwo i różnica w kasie wynosiła by 100 tys. funtów miesięcznie *teoretycznie* to wybrałbyś Koguty, żeby Twój klub miał lepiej czy City, żebyś lepiej miał Ty??

Miał do wyboru przejść do City albo nie przejść do City. Wybrał pierwszą opcję i jestem zawiedziony, bo uważałem, że łączy go duża więź z Manchesterem United, a jeśli kogoś łączy więź z Manchesterem United to nie powinien przechodzić do Manchesteru City. To nawet Ronaldo kiedyś powiedział, że nie ma absolutnie żadnej opcji, żeby kiedykolwiek przeszedł do City.

Hubercik napisał(a):A pisanie, że życzy się Hargo, żeby się połamał jest żenujące, idiotyczne i szczeniackie. Bez napinki na kogokolwiek, tylko pisanie czegoś takiego na prawdę razi w oczy strasznie i zastanówcie się zanim znów to napiszecie.

Gdzie ktoś tak napisał?


Re: Jak spisują się byłe Diabły? - robaldo - 31-08-2011 13:15

mucha napisał(a):To nawet Ronaldo kiedyś powiedział, że nie ma absolutnie żadnej opcji, żeby kiedykolwiek przeszedł do City.

Tak powiedział, bo nie miał w tym żadnego interesu. On mógł grać, gdzie tylko mu się zamarzy, a że marzył mu się Real, to co go tam jakieś City obchodziło. Sprawa Hargreavesa jest dużo bardziej skomplikowana :|


Re: Jak spisują się byłe Diabły? - Hubson - 31-08-2011 13:29

No poczytaj 2 ostatnie strony wypowiedzi to może dostrzeżesz.
mucha Ty patrzysz na to w formie takiej.
Przejść do City nie przejść do City.

On patrzy grać na najwyższym poziomie czy nie grać w ogóle.
Jeżeli chce wrócić do kadry na Euro nie mógł zadowolić się jakimś QPRem czy Leicester a skoro ktoś oferuje mu granie na wysokim poziomie to niech gra.

I chęć grania u nas za darmo stawiam wyżej niż chęć jakiegokolwiek grania w jakimkolwiek klubie.


Re: Jak spisują się byłe Diabły? - mucha - 31-08-2011 13:42

Hargreaves ma prawo przejść do City, ja mu tego nie odbieram i nie mam zamiaru wyzywać go od zdrajców czy coś. Ja jestem po prostu (najwidoczniej muszę powtórzyć to po raz kolejny) zawiedziony. A drzwi do reprezentacji nie muszą być zamknięte dla piłkarza WBA, które było zainteresowane Owenem. Przykładem jest Parker, który grając w drugoligowym West Hamie otrzymuje powołania od Capello. To samo Jay Bothroyd, który grając w drugiej lidze też dostał powołanie. Jak ktoś jest wystarczająco dobry, to może się wybić nawet z dna.

Nie miałbym za złe Hargreavesowi, gdyby przeszedł do takiego Arsenalu. Ale City to zupełnie inna sprawa i ja osobiście jestem zawiedziony. I nie wierzę w gadkę, że Hargreaves nie miał ofert od innych klubów z Premier League. Skoro tak potężny klub jak City chce go mieć w swoich szeregach (i to za darmo) to na pewno ustawił się po niego szereg innych klubów. Poza tym Hargreaves mówił, że liczy na rozegranie 40 meczów w tym sezonie, bo jest ambitny. Czy ktokolwiek myśli, że w City będzie mu to dane? :lol:

Z resztą, na razie to wszystko to gdybanie, bo oficjalnego potwierdzenia transferu jeszcze nie było. Na razie wiadomo, że przeszedł testy medyczne w szpitalu w Manchesterze. A w Manchesterze jest nie tylko City <niesforny>


Re: Jak spisują się byłe Diabły? - Hubson - 31-08-2011 13:59

Tak uważam, że Hargo przerasta de Jonga i Barrego i to o wystarczająco dużo, aby po złapaniu formy spokojnie ich odstawić.


Re: Jak spisują się byłe Diabły? - daniel - 31-08-2011 14:34

Hubercik napisał(a):Hargo przerasta de Jonga i Barrego

Technicznie jak kolana miał zdrowe to owszem ale w/w dwójka to przecinaki środka pola (zwłaszcza Holender), którzy nogi nie odstawiają. Jeśli Hargo nogi odstawiał nie będzie to albo będzie to oznaczało, że uporał się z kontuzjami albo historia się powtórzy i ciekawe jak wtedy 'zaopiekują się' Owenem.


Re: Jak spisują się byłe Diabły? - Mubinio - 31-08-2011 15:12

A abstrahując już od tego groteskowego transferu Hargo - czy ktokolwiek na forum wierzy, że Owen odzyska dawną formę? Jeżeli nie mógł tego zrobić w ciągu ostatnich dwóch lat, to myślicie, że zrobi to teraz? I że stawy kolanowe z biegiem rehabilitacji samoczynnie naprawiają się, zamiast jeszcze bardziej się zużyć? Come on !

Ja to widzę tak: kolejna (po Tevezie) psychologiczna zagrywka ze strony City mająca pokazać, że jest to równie dobry klub, co United. Dobrze, że se nie postanowili Beckhama ściągnąć.

Realne wzmocnienie obecnego składu ManCity przez zawodnika, który ma szklane kolana? No nie rozbawiajcie mnie.