Redcafe.pl - Manchester United Forum
PL: Queens Park Rangers 0-2 Manchester United (18.12.2011) - Wersja do druku

+- Redcafe.pl - Manchester United Forum (https://redcafe.pl)
+-- Dział: Archiwum (/forumdisplay.php?fid=8)
+--- Dział: Archiwum tematów (/forumdisplay.php?fid=27)
+---- Dział: Sezon 2011/2012 (/forumdisplay.php?fid=48)
+---- Wątek: PL: Queens Park Rangers 0-2 Manchester United (18.12.2011) (/showthread.php?tid=1189)

Strony: 1 2 3 4


Re: PL: Queens Park Rangers - Manchester United (18.12.2011) - sebos_krk - 18-12-2011 11:13

sebos_krk napisał(a):
Mubinio napisał(a):Skoro ma już 27 lat, a nikt go nigdy nie chciał kupić
Znam takiego duńczyka co za frytki przyszedł do nas w wieku 28 lat.

Mubinio napisał(a):Ciekawy komentarz pochodzący od kogoś, kto uważa, że Lindegaard jest Schmeichelem naszych czasów. Może czas iść z tym do Trudnych Spraw?
:?


Re: PL: Queens Park Rangers - Manchester United (18.12.2011) - Intel - 18-12-2011 11:43

Nie, żebym się czepiał, ale Schmeichel będąc młodszy od Lindegaarda bronił na wielkich imprezach w bramce mocniejszej niż dziś reprezentacji Danii, a wieku Andersa został wybrany (przez IFFHS, ale został) 10. najlepszym bramkarzem świata. A Lindegaard? Nie popełnił błędu u nas, ale też nie miał okazji do wykazania się. W Norwegii bronił dobrze, ale nie aż tak zachwycająco jak Peter w Danii. Porównanie średnio trafione.


Re: PL: Queens Park Rangers - Manchester United (18.12.2011) - sebos_krk - 18-12-2011 12:40

Ale się czepiacie przykładu Schmeichela. Napisałem posta, bo nie przemawia za mną argument, że jak ktoś ma 27 lat (szczególnie GK) i nikt go wcześniej nie zauważył to od razu jest przeciętniak. Został kupiony z myślą o ławce, więc w czym problem? Jak się wybije to się wybije, nie to nie.


Re: PL: Queens Park Rangers - Manchester United (18.12.2011) - Hubson - 18-12-2011 13:00

Dobra, broni De Gea, nie ma tematu. Dobrze, że Berbatov jest na ławce. Może ukuje coś dziś jak wejdzie.

A Rooney strzela gola w 1 minucie Smile)


Re: PL: Queens Park Rangers - Manchester United (18.12.2011) - Damianos500 - 18-12-2011 13:27

Narazie cała drużyna gra dobrze. Rooney chyba najlepiej,a Evra najsłabiej. Meczy wygramy 3:0 GG MU!


Re: PL: Queens Park Rangers 0-2 Manchester United (18.12.2011) - RedLucas - 18-12-2011 15:19

Bardzo dobry mecz w naszym wykonaniu. Świetnie się patrzyło na naszą grę - składne, przemyślane akcje, momentami tylko brakło ostatniego podania, bądź skuteczności, bo gdyby i to funkcjonowało to byśmy mieli wynik oscylujący w okolicach 6:0.

Tak naprawdę wszyscy (poza Evrą, ale o nim już pisałem w jego temacie) zagrali bardzo dobre zawody. Szkoda, że Jones nic nie strzelił, ale naprawdę momentami patrząc na jego akcje szczękę muszę przez najbliższe 10 min z podłogi zbierać Wink Fajnie, że Carrick strzelił, bo jak mało kto na to zasłużył. No i jeszcze tak apropos tego meczu mam następującą myśl - Evans nigdy nie trafi do właściwej bramki <niesforny>


Re: PL: Queens Park Rangers 0-2 Manchester United (18.12.2011) - Sirius - 18-12-2011 15:19

Dobry mecz z naszej strony i zwycięstwo jak najbardziej zasłużone. Dobrze, że Carrick strzelił drugą bramkę bo dzięki temu uniknęliśmy nerwówki pod koniec meczu. Najlepiej w naszym wykonaniu wypadła chyba pierwsza połowa, nie licząc może ostatnich 10 minut, kiedy zacząłem się obawiać, że stracimy jakąś głupią bramkę i QPR urwie nam punkty. Nie możemy tak pozwalać spychać się do obrony przy stanie 1-0.

Gdyby nie dobra dyspozycja Cernego moglibyśmy dzisiaj wygrać wyżej, ale Czech świetnie obronił chociażby dobitkę po strzele Roo i ładne uderzenie Welbecka, które szło w okienko. Chyba nasi napastnicy muszą trochę popracować nad skutecznością, ale mimo wszystko podobał mi się dziś występ duetu Rooney-Welbeck. Poza tym ładnie prezentował się środek pola. Skrzydła trochę gorzej- Nani momentami za bardzo egoistycznie. W obronie, co najważniejsze obyło się bez kiksów Evansa. Teraz trzeba tylko liczyć na stratę punktów przez City :-D


Re: PL: Queens Park Rangers 0-2 Manchester United (18.12.2011) - panopticum - 18-12-2011 16:00

Nani zajebiście się pokazał w defensywie, więc nie wiem skąd zarzuty o egoistyczną grę. Lepszy był w obronie od Evry, w ataku zresztą też :kox: .
Evans bezbłędnie, super. Szkoda, że nic nie strzelił, ale cieszę się, że nie odjebał żadnego babola. Przeciwnie, miał parę spektakularnych wejść.
Carrick - profesor.
De Gea chyba czytał co napisaliście i chciał się pokazać od jak najlepszej strony.


Re: PL: Queens Park Rangers 0-2 Manchester United (18.12.2011) - Sirius - 18-12-2011 17:00

W obronie owszem, kilka razy pomógł obronie. Chodzi mi jednak o sytuacje, kiedy był z piłką blisko krótkiego słupka i na siłę starał się sam skończyć zamiast wycofać do lepiej ustawionych kolegów.


Re: PL: Queens Park Rangers 0-2 Manchester United (18.12.2011) - panopticum - 18-12-2011 17:48

Naniemu wolno, za dużo razy strzelał z takich sytuacji, żeby mieć do niego pretensje.


Re: PL: Queens Park Rangers 0-2 Manchester United (18.12.2011) - Sirius - 18-12-2011 19:08

Ale jak robił tak bez rezultatu, po raz kolejny, przy stanie 1-0 to było mocno irytujące.


Re: PL: Queens Park Rangers 0-2 Manchester United (18.12.2011) - panopticum - 18-12-2011 19:12

Dlatego nie nazywamy tego 100% sytuacją. Ciężko jest strzelić, ale czasami się uda.


Re: PL: Queens Park Rangers 0-2 Manchester United (18.12.2011) - Sirius - 18-12-2011 19:24

Mniejsza o to jak to nazywamy i rozumiem, że raz się uda a raz nie. Jednak Nani mógłby odegrać czasem w takiej sytuacji do środka, do lepiej ustawionego zawodnika, który mógłby uderzyć na bramkę.


Re: PL: Queens Park Rangers 0-2 Manchester United (18.12.2011) - Mubinio - 18-12-2011 20:59

De Gea miał jeden zły wykop, na ławkę z nim.


Re: PL: Queens Park Rangers 0-2 Manchester United (18.12.2011) - Hubson - 18-12-2011 21:37

Nani raz miał taką sytuację gdzie położył rywala a ten zdążył wstać nim Luis zrobił cokolwiek. Poprostu stał i czekał zamiast to wykorzystać.
W meczu z Wolves zszedł do środka i dało to bramkę, teraz jakoś tak bardziej do linii uciekał ale fajny mecz w jego wykonaniu.
Valencia ma formę trzeba korzystać. Ogólnie to szkoda meczu Arsenalu ale zwłaszcza teraz musimy strzelać dużo bramek tak by i w tym elemencie zbliżyć się do City. Dziś spokojnie mogło być 6:0 z Wolves także mogło być wyżej. Cieszy powrót Chicharito i Berbatova choć ich braku jakoś nie odczułem. Braku tego drugiego w ogóle nawet nie zauważyłem niestety. Sad