Redcafe.pl - Manchester United Forum
MŚ U-20, Kanada 2007 - Wersja do druku

+- Redcafe.pl - Manchester United Forum (https://redcafe.pl)
+-- Dział: Archiwum (/forumdisplay.php?fid=8)
+--- Dział: Archiwum tematów (/forumdisplay.php?fid=27)
+---- Dział: Sezon 2006/2007 (/forumdisplay.php?fid=34)
+---- Wątek: MŚ U-20, Kanada 2007 (/showthread.php?tid=449)

Strony: 1 2 3


- Grzeho - 13-07-2007 10:21

Musze powiedziec, ze wiekszosc pierwszej polowy nasi chlopcy zagrali poprawnie. Oczywiscie zdazaly sie bledy, ale wtedy jeszcze Argentynczycy nie umieli ich wykorzystac. Szkoda, ze stracilismy bramke jeszcze w pierwszej polowie, bo gdyby to sie nie stalo mecz mogl wygladac calkiem inaczej. Na druga polowe wyszlismy niewystarczajaco skoncentrowani i stracilismy gola na samym poczatku drugich 45-min. Po tej bramce Arentynczycy zaczeli grac z kontry i rezultatem byla trzecia bramka Aguero. Mnie osobiscie bardzo denerowaly fatalnie wykonywane stale fragmenty gry, szczegolnie rzuty rozne i dosrodkowania z rzutow wolnych. Zawsze byly albo za dlugie, albo za krotkie i zawsze byly przejmowane, lub wybijane przez Argentynczykow. Ogolnie jestem usatysfakcjonowany tym turniejem, ktory pokazal nam, ze mamy jakies pilkarskie zaplecze.


- KanT - 13-07-2007 12:08

Ja sie właśnie tego spodziewałem. O ile po pierwszej połowie można było myśleć o awansie, to po niej już szybko zostaliśmy sprowadzeni na ziemię. Argentyna była zespołem lepszym o klasę technicznie. Podobała mi się gra tylko naszego bramkarza, Białkowskiego. Chłopak ma papiery do gry na najwyższym poziomie.


- zaga92 - 13-07-2007 14:34

Przez caly czas trwania turnieju zauwazylem jedno nasi zawsze strzelali pierwsza bramke, potem grali dobrze, ale kiedy nadchodzil moment gdy tracili bramke to wtedy cos sie w nich zatrzymywalo i nie grali tak jak przed straceniem bramki. Nie wiem dlaczego tak sie dzialo??


- Zashi - 13-07-2007 16:03

W Milenium dobrze obstawiłem. Dałem, ze nasi bramke strzelą...

Było widac roznice pomiedzy reprezentacjami. O ile my mielismy kilka dobrych ataków, to praktycznie kazda akcja ofensywna Argentyńczyków mogła skończyć się bramką. Team z Ameryki Poludniowej strzeliłby pewnie wiecej bramek gdyby nie wspaniałe interwencja Białkowskiego. W pewnym momencie tak się zakotłowało, ze komentator krzyczał nawet Krakowski :wink:


- Skull - 15-07-2007 04:27

Niedawno zakonczylo sie spotkanie Hiszpanów z Czechami ,ktore oczywiscie sobie oglądałem...
90 minut zleciało,bramek nie bylo no i wiało nudą!
Ale obraz gry zmienil sie w dogrywce ,padły tez bramki 8)
Niespodziewanie Czesi strzelili pierwsi,ale oblężenie Hiszpanów trwalo! 2x słupek,poprzeczka Pique no i w koncu gol strzelony przez bodajże Mate. Zwyciezce wyłonily rzuty karne w ktorych Czesi okazali sie lepsi, najpierw ktos tam z Hiszpanii w poprzeczke strzelil,a przegraną przypieczętowal Pique ktorego strzal zostal wybroniony! Nasz diabełek w sumie rozegral dobre spotkanie,sporo biegał,bardzo czesto uczestniczyl w atakach - mialem wrażenie że gra na pozycji cofnietego napastnika :roll: no ale zawalił tego karniaka.


- Pejter - 15-07-2007 15:58

Skull napisał(a):mialem wrażenie że gra na pozycji cofnietego napastnika

Hehe, a jest obrońcą Big Grin

Wcześniej w tym spotkaniu z Brazylią Pique strzelił pierwszą bramkę dla swojej reprezentacji, która okazała się przełomowa.

Szkoda, że Hiszpania odpadła, bo chciałem, żeby wygrali cały turniej.


- Skull - 16-07-2007 02:38

Chile - Nigeria 4:0 i wszystkie bramki w dogrywce :shock:
Musiało byc ciekawie :lol:

Argentyna - Mexyk 1:0 dobry szybki mecz,mozna by wylowic kilku swietnych pilkarzy z obu ekip.

Dobra dobazgram cos jutro bo trzeba isc spac,rano do pracy :shock:


- Skull - 22-07-2007 22:16

Sorry za dwa posty pod rząd,ale jakos tak wszystko staneło w miejscu a dzisiaj Chile zdobylo brąz,a przed chwilką dobiegł konca mecz finałowy w ktorym lepsi okazali sie piłkarze Argentyny!

W pierwszej połowie nie padła żadna bramka,ale bliscy jej zdobycia byli Czesi,lecz bramkarz Argentyny swietnie sparowal piłke na słupek. Nie brakowalo za to ostrej gry i żółtych kartek. w 60 minucie Fenin niespodziewanie wyprowadził naszych sąsiadów na prowadzenie! Lecz na wyrownanie dlugo nie trzeba bylo czekac,bo zaledwie 2 minuty pozniej Aguero zdobyl gola. Obie ekipy stworzyły sobie dogodne sytuacje lecz bramkarze wychodzili obronną ręką ,wydawalo sie ze bedzie dogrywka ,a tu w 86 min Zarate swoim trafieniem doprowadzil do szału kibiców jak i kolegów z repry. Fianł bym bardzo wyrownany ,lecz patrząc na całokształt tej imprezy to Argentyna zdecydowanie zasłużyła na mistrzostwo. Amen.

Ciampel -> Skoro "Amen", to zamykamy 8)