Redcafe.pl - Manchester United Forum
Religia - Wersja do druku

+- Redcafe.pl - Manchester United Forum (https://redcafe.pl)
+-- Dział: Archiwum (/forumdisplay.php?fid=8)
+--- Dział: Archiwum tematów (/forumdisplay.php?fid=27)
+---- Dział: Archiwum ogólne (/forumdisplay.php?fid=32)
+---- Wątek: Religia (/showthread.php?tid=517)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8


- Maro11 - 07-02-2008 23:36

Pejter napisał(a):Piszę tylko, że nie można patrzeć na to tylko z jednej strony. U ciebie był to małostkowy argument, bo skupiłeś się tylko na tej stronie, na której chciałeś, zapominając o drugiej. Nie ulega wątpliwości, że w tamtych czasach coś dobrego jednak dla nauki też robili.

prosty przyklad, morderca ktory zabił 20 osob na zostac osadzony,a argumenty na jego strone sa takie ze kiedys przeprowadzil babke przez ulice oraz ze zamiast trafic w serce trafil obok dzieki czemu osob przezyła.

Ja mowiac o jego mordercach jestem małostkowy bo Ty mi wmawiasz ze widze tylko 1 strone bo kiedys przeprowadzil babcie przez ulice czy pozyczył 10 zł. Twoj argument: jednak cos dobrego dla społeczenstwa zrobił


Doprawdy czysci mnie taka wymiana zdan.


- Pejter - 07-02-2008 23:58

Twoje porównanie też mnie "czyści", bo to zupełnie inna skala :wink:

Uważasz, że przepisywanie ksiąg, nauczanie w klasztorach było sprawą tak małostkową jak przeprowadzenie babci przez ulicę w wykonaniu mordercy? Gratuluję.


- Maro11 - 08-02-2008 00:08

a jak sie ma przepisywanie ksiag od mordowania uczonych i tyysiecy niewinnych ludzi?

Piszesz ze przyczynili sie do rozwoju ludzkosci, bzura, trzymali psa za smycz ktory mogł biec 40 na godzine a biegł 0,5 km.

Polecam raz jeszcze dokładnie przestudiowac sredniowiecze bo wiedze szanowy Adminie ze w tym aspekcie masz powazne luki.
Starasz sie pokazywac w dobrym sweitle cos czego tylko szalenic moglby sie podjac, moge Ci polecic pare ksiazek o sredniowieczu, zebys miał obraz. Sredniowiecze pod wzgledem działalnosci kosciola mozna ocenic tylko negatywnie a TY na siłe szukasz broniacych argumentow.

Smiejesz sie z mojego przykładu,piszesz o ludziach ktorzy mordowali, wstrzymai nauke za tych kttorzy ja popchneli? doprawdy genialne


:shock:


- Maciek - 08-02-2008 00:10

Pejter napisał(a):Trzeba było pójść na teologię to też byś uczył
Ja nie kościół, a było o braniu pieniędzy państwowych przez kościół

Pejter napisał(a):Tutaj trochę przesadzasz. Jaki związek ma to, że Giertych jest katolikiem? W tej kwestii reprezentował rząd, a nie Kościół
Ja nigdzie nie napisałem, że to wina kościoła :lol:
A Stojkovic tutaj insynuuje, że za całe zło świata i demoralizację odpowiedzialni są ateiści, no to ma swojego brata w wierze i tego, który nabija licznik wiernych
Pejter napisał(a):Tutaj nie chce mi się sprawdzać
"Dyskusja przez duże D"
Herodów to było i z dziesięciu, ale jednocześnie nie rządzili. Herod Wielki o nim jest mowa

Zresztą co to za różnica? Nawet gdyby Herodów było sześć tysięcy i każdy z nich rządziłbym jednocześnie, to co za różnica, czy czegoś nie zrobił jeden nieżyjący już Herod, czy sześć tysięcy żyjących Herodów? Jeśli czegoś nie było, to tego nie było


Pejter napisał(a):Nie ulega wątpliwości, że w tamtych czasach coś dobrego jednak dla nauki też robili.
To może napisz co zrobili, a nie w kolejnym poście piszesz, że zrobili. Już pokazałeś stosunek do dyskusji tekstem do mnie, że ci sie sprawdzić nie chce, ale może chociaż Maro szanuj i jemu podaj argumenty


Pejter napisał(a):Poza tym, to tak jakby teraz mieli przyjąć teorię laureata pokojowej nagrody Nobla z USA (nazwisko mi uciekło), który ostatnio powiedział coś w stylu, że czarni mają mniejsze zdolności intelektualne, czy coś takiego.
Tylko, że to jest jego prywatne zdanie, a nie teoria naukowa za którą dostał nobla.

Pejter napisał(a):Nie interpretujcie Pisma Świętego dosłownie, bo nawet zacofany wg was Kościół tego nie czyni
Heh...
To tak jakby ktoś pytał, dlaczego doszło do schizmy :lol:

Stojkovic napisał(a):Maciek wydaje mi się, że naprawdę nie potrafisz posta napisac bez obrażania kogokolwiek. Nie zamierzam rozmawiac w takiej atmosferze
Mnie natomiast się nie wydaje, a jestem pewien, że z tekstu "obrażanie" zrobileś sobie parasol ochronny by ukryć swoje zupełnie oderwane od rzeczywistości i prawdy zdanie (wczoraj Henry świetnie potwierdzil, że jest czołowym fachowcem w grze głową gdy dobijał strzał Benzemy)

Jakbyś mógł przestać się mazać za każdym razem i udawać obrażonego, to byłbym wdzięczny. Bo nic obraźliwego nie napisałem, zaczynasz płakać jak nie wiesz co odpisać, wtedy podbijasz bębenek własnej godności. Tylko, że pisząc, że ja cię obrażam sam siebie obrażasz, bo nie ma tam żadnego obraźliwego słowa w twoim kierunku. Jeśli uważasz inaczej - to słownik w dłoń i rozpracuj to co napisalem.

Staram się jak tylko mogę unikać słów powszechnie uważanych za obraźliwe, ale na Boga (daruj sobie tekst, że napisał to Maciek ateista, bo sie skompromitujesz po raz kolejny jak w przypadku tej pieśni amerykańskiej którą przytoczyłem) jakoś trzeba pewne zjawiska i zachowania określać, gdybym chciał cię obrazić to niemiałbym z tym najmniejszego problemu, jak każdy z nas znam dużo bardziej dosadne słowa, używam tych które przyzwoitego człowieka, który racjonalnie rozmawia i szanują rozmówcę, mogą co najwyżej wprowadzić w nastrój do podważenia tych słów pod swoim adresem, a nie do obrażania się

Nigdzie cię nie obraziłem, zachowuj się godnie, a nie jak... struś (ojjj obraziłem?)


Stojkovic napisał(a):Przeczytaj sobie moje posty w tym temacie i zobacz czy ja ci podobne stwierdzenia posyłam.
A co mnie to obchodzi? Pisz sobie co chcesz, skoro uważasz, ze ja się kompromituje to napisz to, nie obrażę się jeśli mi wskażesz dlaczego.
Jak sam sobie napisze coś, a w następnym poście będę z tym polemizował, to wal śmiało i pisz, że mam rozdwojenie jaźni.
Jak będę wypisywał parasocjologiczne wywody o charakterystyce społeczeństwa amerykańskiego a w bibliografii podam MTV i Jerry Springera, to też mnie wykpij!
Jak napisze, że w USA to są takie teledyski, że w ogóle się tam ludzi nie szanuje, to mnie wyśmiej i wrzuć 50 linków do niemal identycznych albo naśladowczych klipów z "twojego kraju", prosze bardzo!
Stojkovic napisał(a):Nie czerpię żadnej przyjemnści z rozmowy z kimś kto nie szanuje mojej wiary, szydzi z niej i insynuuje rózne rzeczy.
To teraz bez szydzenia:
Wybierasz się na 15 lutego na Vanatu? Będzie wielkie oczekiwanie na powrót Johna Frum'a...
Tylko się nie śmiej z ich cargo - bo obrazisz ich uczucia religijne i w ogóle... A jak im powiesz, że biali ludzie to są ludzie, a nie duchy zmarłych, to bardzo ich wyszydzisz i obrazisz!!!! Sto razy bardziej, niż ja ciebie (rzekomo) pisząc o oczywistych faktach na temat np. Józefa (bo chyba o to ci chodziło)

Stojkovic napisał(a):i insynuuje rózne rzeczy.
tak, "różne rzeczy" Smile
Heh, ręce opadają :lol:


Grunt, że jak ty obrażasz MOJEGO premiera i prezydenta, to jesteś cacy Smile Za to jak do ciebie się napisze nawet łagodnie, to już jest szloch :lol: Niesamowite, bo chyba ty do mnie w innym temacie pisaleś coś o byciu "twardzielem" :lol:
No to twardziel pierwsza klasa jesteś





Maro11 napisał(a):czysci mnie taka wymiana zdan.
Maro11 napisał(a):przestudiowac sredniowiecze bo wiedze szanowy Adminie ze w tym aspekcie masz powazne luki.
Maro11 napisał(a):moglby sie podjac, moge Ci polecic pare ksiazek o sredniowieczu, zebys miał obraz
Maro11 napisał(a):piszesz o ludziach ktorzy mordowali, wstrzymai nauke za tych kttorzy ja popchneli? doprawdy genialne
Nie kpij i nie obrażaj! :evil:


- Pejter - 08-02-2008 01:07

Maro11 napisał(a):Sredniowiecze pod wzgledem działalnosci kosciola mozna ocenic tylko negatywnie a TY na siłe szukasz broniacych argumentow.

Skoro podałem dwa argumenty (praca w klasztorach, nauczanie w nich) to nie można ocenić tylko negatywnie.

Maciek napisał(a):To może napisz co zrobili, a nie w kolejnym poście piszesz, że zrobili. Już pokazałeś stosunek do dyskusji tekstem do mnie, że ci sie sprawdzić nie chce, ale może chociaż Maro szanuj i jemu podaj argumenty

To może czytaj uważnie, bo innym zarzucasz nieumiejętność czytania ze zrozumieniem, a sam to pokazujesz. Podałem argumenty.
Chcesz to podaję kolejne:
- Idea uniwersytetu zrodziła się w średniowieczu w Kościele. Pisał o tym np. Lowrie Daly, amerykański historyk: "Idea uniwersytetu narodziła się w jedynej instytucji w Europie zainteresowanej kultywowaniem i pielęgnowaniem wiedzy." Tak, wiem, że zabijanie uczonych itd., ale tak twierdzi historyk.
- W klasztorach (głównie u Benedyktynów) uczono teologii i filozofii, ale także wiedzy praktycznej, np. zielarstwa, medycyny, hodowli trzody, ryb, uprawy zbóż, warzyw, sadownictwa, przetwórstwa, rzemiosła czy kowalstwa. Cystersi byli np. czołowymi producentami żelaza w Szampanii od XII do XVII wieku.
- Mnisi mają również zasługi w rolnictwie. Ich gospodarstwa z tamtego okresu uchodzą za wzorce tzw. ekonomii ekologicznej.
- Św. Tomasz z Akwinu był jednym z pierwszych ekonomistów.

Maciek napisał(a):"Dyskusja przez duże D"
Herodów to było i z dziesięciu, ale jednocześnie nie rządzili. Herod Wielki o nim jest mowa

Specjalnie dla ciebie sprawdziłem w stosie kserówek, tylko że jak tobie nie chciało się zobaczyć bramki Dindane, co zajęłoby może minutę to wszystko było jakoś ok.
Herod Wielki panował od 37 do 4 r. p.n.e.
Herod Antypas panował od 4 r p.n.e. do 39 r. n.e.
Co do tego, że Herodów było i z dziesięciu to nie ma zupełnie sensu, bo napisałem, że "w tych czasach", czyli w okolicach życia Jezusa.
Maciek napisał(a):Więc pierwsze kłamstwo to już jest to, że Herod tego zrobić nie mógł bo nie żył i nie robiono tego wówczas w ogóle
I jak widać, Herod żył, a to że uważasz, że był to Wielki to już tylko twoja niewiedza. A to, że nie robiono wtedy spisu to na czym opierasz?

Maciek napisał(a):Heh...
To tak jakby ktoś pytał, dlaczego doszło do schizm

Nie widzę związku. Mógłbyś wyjaśnić?

Maciek napisał(a):Ja nie kościół, a było o braniu pieniędzy państwowych przez kościół

Tylko że tak jak napisałem - księża nie mają monopolu na naukę religii. Każdy, nawet ateista, może jej uczyć, bo kto ci zabroni skończyć odpowiednie studia? Poza tym, pieniądze, które za to zarabiają księża, nie trafiają do kurii, ani do kasy parafialnej, tylko są do osobistego użytku księdza, więc argument bez sensu.

Maciek napisał(a):Tylko, że to jest jego prywatne zdanie, a nie teoria naukowa za którą dostał nobla.

Teoria poparta jego badaniami. Zgadzam się jednak, że ta teoria w stosunku do teorii, za którą dostał Nobla jest oczywiście mniej prawdopodobna, dlatego łatwiej jest ją odrzucić.


- Maro11 - 08-02-2008 01:49

Ok teraz zrob rzetelne zestawienie ciemnych stron sredniowiecza, to pozytywy pojda na daleszy plan, beda kropla w morzu.

Ja juz podałem swoje porownanie, pozytywow jest 5% negatywow 95%, ty mi zarzucasz ze widze tylko 1 strone. Jesli dla Ciebie sredniowiecze było ok i koscioł wniosl tak wiele w nauke i jej nie stopował to ok, napisz to oszczedzisz mi czasu i zuzycie klawiatury.


- Pejter - 08-02-2008 09:51

Maro11 napisał(a):Jesli dla Ciebie sredniowiecze było ok i koscioł wniosl tak wiele w nauke i jej nie stopował to ok, napisz to oszczedzisz mi czasu i zuzycie klawiatury.

Przecież o tym nie napisałem. Napisałem, że nie tylko szkodził nauce. I nigdzie nie napisałem, że bardziej wnosił, niż szkodził, dlatego nie wiem, dlaczego tak to interpretujesz.

Maro11 napisał(a):Ok teraz zrob rzetelne zestawienie ciemnych stron sredniowiecza, to pozytywy pojda na daleszy plan, beda kropla w morzu.

Ja udowodniłem swoją tezę. Jeśli chcesz to zrób zestawienie, ale nie musisz, bo przecież w ogóle nie zaprzeczyłem temu co napisałeś :wink:


- Maciek - 08-02-2008 14:47

Pejter napisał(a):Specjalnie dla ciebie sprawdziłem w stosie kserówek, tylko że jak tobie nie chciało się zobaczyć bramki Dindane, co zajęłoby może minutę to wszystko było jakoś ok.
Jakbym cię mógł szanowny adminie prosić, abyś nie łgał, to byłbym zobowiązany
Tobie się nie chciało sprawdzić, ja napisalem, że nie mogę teraz sprawdzić

Herod Wielki jak doskonale wiesz, a wybrałeś wygodną datę (zupełnie niemożliwą do obrony na podstawie wydarzeń historycznych), zmarł w piątym roku przed naszą erą... Jak dla ciebie wiarygodne jest źródło (i ludzie) którzy za datę narodzin Jezusa podają 25 grudnia roku zerowego, to o czym tu mowa?
Nie odpisuj mi nawet na to

Pejter napisał(a):To może czytaj uważnie, bo innym zarzucasz nieumiejętność czytania ze zrozumieniem, a sam to pokazujesz. Podałem argumenty
Że zrobili dużo dobrego i że uczyli w klasztorach, to dla mnie nie jest argument. Teraz pojawiły się pierwsze, ale dla mnie zbyt mało ciekawe by podejmować polemikę... Sam wcześniej pisałem o duchownym który stworzył podwaliny genetyki i do tej pory, do twojego posta który teraz cytuje, był to jedyny sensowny argument ZA tym co mówiłeś w dyskusji z Maro

Pejter napisał(a):I jak widać, Herod żył, a to że uważasz, że był to Wielki to już tylko twoja niewiedza
Czyli Pismo Święte nie mówi o Herodzie Wielkim? Czy jak mam to rozumieć?

Pejter napisał(a):A to, że nie robiono wtedy spisu to na czym opierasz?
Na kserówkach hehehehe...

Pejter napisał(a):Nie widzę związku. Mógłbyś wyjaśnić?
O matko bosko :shock:
Napisales, żeby nie rozumieć PŚ dosłownie, na to ja odpisałem, że co do tego jest podział wśród chrześcijan, między wierszami :roll: Niesamowicie trudno skojarzyć podziały wśród chrześcijan z rozumieniem pisma świętego...

Pejter napisał(a):Poza tym, pieniądze, które za to zarabiają księża, nie trafiają do kurii, ani do kasy parafialnej, tylko są do osobistego użytku księdza, więc argument bez sensu.
Niespodziewałem się tak niskiego tekstu po tobie, ale po raz kolejny przekonuje się, że jednak powinienem.
Czyli Świątynia Opatrzności wyciągnęła swoje ręcę po publiczne pieniądze? Wyszła z fundamentów, poszła do sejmu i poprosiła? Czy zrobili to przedstawiciele kościoła? Logiczne jest,że skoro mówimy o wyciąganie pieniędzy od państwa, to mówimy o księżach, bo oni tworzą kościół... Nie jestem zresztą przygotowany na tłumaczenie tak prostych rzeczy... Jeśli ja np. czy Maro mówimy, że standard życia księży jest zbyt wysoki i że jest to sprzeczne z tym co nauczają, to żadnego znaczenia nie ma skąd mają te pieniądze... A nauczać mogliby za darmo






Zresztą czego mam w piśmie świętym nie rozumieć dosłownie? (wspomnę tylko po raz kolejny, że to akurat ty tak uważasz, bo większość wyznań chrześcijańskich powie zupełnie odwrotnie)
Bajeczki o Adamie i Ewie mam nie rozumieć dosłownie?
Poczęcia Jezusa?
Wniebowstąpienia Maryji?

Skoro są fragmenty, które wiecie, że nie należy intepretować dosłownie, to skąd o tym wiecie?
Czy to nie wrodzona i naturalnie zdobyte wyczucie, etyka na to pozwala?

Co to za bzdety, że dziewczyna która chodzi do kościoła albo czyta pismo święte ma wpojone jakiekolwiek zasady ex definitione?
Jakie zasady? Skąd? To jest totalnie bzdurne i nie do obrony stanowisko, co wykazano już chociazby w tym temacie kilkukrotnie, gdyby nie proste wykręty to niemielibyście żadnych argumentów by poprzeć to swoje stanowisko.


Jak Bóg, ktory ma ciągotki psychopatyczne rodem z filmu Piła, który nieprzeciwstawia się i promuje kazirodztwo, ludobójstwo, pedofilie, może być źródłem czystego dobra i samym dobrem, miłością?

Jak skrajnie różny od Boga Jezus Chrystus, może być tym samym Bogiem? (abstrahuje od tego, że monoteizm chrześcijaństwa łatwo jest podważyć)
Jak Jezus Chrystus, wielki myśliciel, może Wam wyznaczać standardy życia rodzinnego, skoro samo rodziny nie posiadał i twierdził (gdy mówił co trzeba zrobić by zostać jego uczniem) na temat rodziny to co twierdził?

Skąd wiecie, teraz, że nie należy zabijać każdego kto nie jest "Wasz"? Co jeśli nie ta kulturowa etyka i naturalna potrzeba czynienia dobra to powoduje, że nie idziecie zabijać niewiernych?


Skąd wiecie, że Ewa zjadła jabłko? Gdzie wyczytaliście, że dostąpicie zbawienia? Jezus nic Wam takiego nie obiecywał, ani Bóg tymbardziej.
Bóg jedynie żydom obiecał to i owo, ich uwazał za naród wybrany, Wy dla niego jesteś poganami, których polecał mordować, a także Wasze żony, dzieci i matki.


- Pejter - 08-02-2008 15:44

Maciek napisał(a):Jakbym cię mógł szanowny adminie prosić, abyś nie łgał, to byłbym zobowiązany
Tobie się nie chciało sprawdzić, ja napisalem, że nie mogę teraz sprawdzić

Rzeczywiście. Tak jak napisałem - zajęłoby to minutę. Nie mogłeś tego zrobić.

Maciek napisał(a):Że zrobili dużo dobrego i że uczyli w klasztorach, to dla mnie nie jest argument. Teraz pojawiły się pierwsze, ale dla mnie zbyt mało ciekawe by podejmować polemikę... Sam wcześniej pisałem o duchownym który stworzył podwaliny genetyki i do tej pory, do twojego posta który teraz cytuje, był to jedyny sensowny argument ZA tym co mówiłeś w dyskusji z Maro

Bo dla ciebie tylko twoje argumenty są prawdziwymi argumentami? Albo tylko twoje są ciekawe i sensowne? Poza tym, po raz kolejny źle czytasz - właśnie argumentem na to, że zrobili dużo dobrego jest np. uczenie w klasztorach. Dodam jeszcze, że dzięki nim wielu ludzi "wyszło" z analfabetyzmu, ale przecież to nie jest ważne dla rozwoju nauki...

Maciek napisał(a):Herod Wielki jak doskonale wiesz, a wybrałeś wygodną datę (zupełnie niemożliwą do obrony na podstawie wydarzeń historycznych), zmarł w piątym roku przed naszą erą...

Jak widać, ja się opieram na najbardziej możliwej hipotezie:
Cytat:Najczęściej podaje się, że Herod Wielki zmarł w 4 p.n.e.. Pojawiła się jednak hipoteza, nie ciesząca się większą popularnością, że zmarł w grudniu 5 p.n.e.. Są też tacy którzy uważają że zmarł 28 stycznia 1 p.n.e., lub nawet na poczatku 1 n.e.
Więc może wykażesz mi, dlaczego jest nie do obrony na podstawie wydarzeń historycznych?

Maciek napisał(a):Jak dla ciebie wiarygodne jest źródło (i ludzie) którzy za datę narodzin Jezusa podają 25 grudnia roku zerowego, to o czym tu mowa?

O jakim źródle mówisz? Bo nigdzie nie napisałem, że opieram się co do tej daty na Piśmie Świętym.

Maciek napisał(a):Czyli Pismo Święte nie mówi o Herodzie Wielkim? Czy jak mam to rozumieć?

Mówi, ale tylko ewangelia Mateusza. Wiadomo jest, że może chodzić tylko o Heroda Antypasa i to chciałem ci pokazać.

Maciek napisał(a):Pejter napisał:
A to, że nie robiono wtedy spisu to na czym opierasz?

Na kserówkach hehehehe...

Innym zarzucasz brak argumentów, a sam stawiasz tezy, które poprzeć możesz jedynie ironią. Zadałem normalne pytanie, a ty wyśmiewasz.

Maciek napisał(a):Niespodziewałem się tak niskiego tekstu po tobie, ale po raz kolejny przekonuje się, że jednak powinienem.
Czyli Świątynia Opatrzności wyciągnęła swoje ręcę po publiczne pieniądze? Wyszła z fundamentów, poszła do sejmu i poprosiła? Czy zrobili to przedstawiciele kościoła? Logiczne jest,że skoro mówimy o wyciąganie pieniędzy od państwa, to mówimy o księżach, bo oni tworzą kościół... Nie jestem zresztą przygotowany na tłumaczenie tak prostych rzeczy... Jeśli ja np. czy Maro mówimy, że standard życia księży jest zbyt wysoki i że jest to sprzeczne z tym co nauczają, to żadnego znaczenia nie ma skąd mają te pieniądze... A nauczać mogliby za darmo

A ja nie spodziewałem się tak niskiego tekstu po tobie. Bo ja nie pisałem o Świątyni Opatrzności. Nie pisałem o tym, że Kościół nie wyciąga pieniędzy od państwa. Pisałem konkretnie o nauczaniu religii w kontekście wyciągania pieniędzy od państwa, co jest bzdurą i luksus nie ma tutaj żadnego znaczenia. Widocznie lubisz interpretować słowa innych na swoją korzyść.

Maciek napisał(a):Zresztą czego mam w piśmie świętym nie rozumieć dosłownie? (wspomnę tylko po raz kolejny, że to akurat ty tak uważasz, bo większość wyznań chrześcijańskich powie zupełnie odwrotnie)

Jeśli już, to zupełnie odwrotnie powie "ciemnota", o której wcześniej pisałeś. Kościół katolicki twierdzi, że PŚ nie można interpretować dosłownie.

Maciek napisał(a):Skoro są fragmenty, które wiecie, że nie należy intepretować dosłownie, to skąd o tym wiecie?

Bo powszechnie wiadome jest to, że Pismo Święte to teksty nie historyczne, ale, określiłbym to ogólnie, "artystyczne". Może nie najtrafniejsze słowo, ale mam nadzieję, że zrozumiesz i z tego powodu nie wyśmiejesz od razu.

Maciek napisał(a):Co to za bzdety, że dziewczyna która chodzi do kościoła albo czyta pismo święte ma wpojone jakiekolwiek zasady ex definitione?
Jakie zasady? Skąd? To jest totalnie bzdurne i nie do obrony stanowisko

W ogóle tak nie twierdzę i nie dałem podstaw do tego, żebyś się nawet tego domyślił. Więc nie wiem, dlaczego z takimi tekstami do mnie wyskakujesz. Nie dałem ci żadnego powodu.

Maciek napisał(a):Jak Bóg, ktory ma ciągotki psychopatyczne rodem z filmu Piła, który nieprzeciwstawia się i promuje kazirodztwo, ludobójstwo, pedofilie, może być źródłem czystego dobra i samym dobrem, miłością?

Może zapoznałbyś się z teodyceą np. Leibniza? Pewnie ją znasz i pewnie uważasz ją za bzdurę, ale może w jakimś stopniu ci to wytłumaczy.

Maciek napisał(a):Jak skrajnie różny od Boga Jezus Chrystus, może być tym samym Bogiem?

A skąd ty możesz wiedzieć jak wygląda Bóg, skoro nie wierzysz w jego istnienie?

Maciek napisał(a):Skąd wiecie, teraz, że nie należy zabijać każdego kto nie jest "Wasz"?

Pytanie bezsensowne. Na takiej samej zasadzie mogę się zapytać, skąd ateiści (czy ktokolwiek inny) wiedzą, że nie należy zabijać każdego kto nie jest "ich".

Maciek napisał(a):Bóg jedynie żydom obiecał to i owo, ich uwazał za naród wybrany, Wy dla niego jesteś poganami, których polecał mordować, a także Wasze żony, dzieci i matki.

Po raz kolejny zaprzeczasz sam sobie. Gdzie Bóg coś obiecał, skoro Bóg nie istnieje?


- Red - 08-02-2008 16:12

nie sledzilem tego watku od poczatku - zerknalem tylko na ostatnie 2 posty, ale sadze, ze ta wasza "dyskusja" nie ma sensu - ateista nie przekona katolika do swoich argumentow i odwrotnie - dajcie sobie spokoj panowie


- Maciek - 08-02-2008 16:47

Pejter napisał(a):Rzeczywiście. Tak jak napisałem - zajęłoby to minutę. Nie mogłeś tego zrobić.
"G" ci do tego dlaczego nie mogłem tego zrobić. Nie mogłem tego zrobić z powodów technicznych i twoje zdanie mnie tu nie obchodzi.
Mimo, że sytuacji nie widziałem to i tak postarałem ci się odpowiedzieć wyobrażając sobie to zdarzenie, ale oczywiście musisz wszystko przekręcać i przekłamywać by było "obiektywnie" i pasowało do sytuacji

Pejter napisał(a):Więc może wykażesz mi, dlaczego jest nie do obrony na podstawie wydarzeń historycznych?
Już o tym pisalem

Pejter napisał(a):Mówi, ale tylko ewangelia Mateusza. Wiadomo jest, że może chodzić tylko o Heroda Antypasa i to chciałem ci pokazać.
Bo tylko Mateusz w ogóle o tym wspomina jako jedyny na świecie, ale co mnie to? Ja mówie o PŚ którego składową są bzdety między innymi tego pana.

A Mateusz pisał o Herodzie Wielkim, o jego rzekomej rzezi niewiniątek i nie wymyślaj jeszcze większych niedorzeczności niż to zrobił ewangelista Mateusz


Pejter napisał(a):Innym zarzucasz brak argumentów, a sam stawiasz tezy, które poprzeć możesz jedynie ironią. Zadałem normalne pytanie, a ty wyśmiewasz.
A ile razy mam odpowiadać na to samo pytanie, tylko inaczej zadane? No szanujmy się nawzajem, naprawdę.


Pejter napisał(a):Pisałem konkretnie o nauczaniu religii w kontekście wyciągania pieniędzy od państwa, co jest bzdurą i luksus nie ma tutaj żadnego znaczenia.
Ksiądz, przedstawiciel kościoła, który wyciąga pieniądze od państwa, jest bzdurą... aha :roll:


Pejter napisał(a):Kościół katolicki twierdzi, że PŚ nie można interpretować dosłownie.
To jest odpowiedź na to, czego mam nie interpretować dosłownie Smile
A kk nie twierdzi, że nie można interpretować dosłownie, tylko już za to nie ścina głów, że ktoś nie intepretuje dosłownie. Ot taka różnica. Kościół zmieniał (konkretnie za pomocą papieży, albo ich decyzjami) wielokrotnie swoje zdanie na ten temat

Pejter napisał(a):ogóle tak nie twierdzę i nie dałem podstaw do tego, żebyś się nawet tego domyślił. Więc nie wiem, dlaczego z takimi tekstami do mnie wyskakujesz. Nie dałem ci żadnego powodu
Spokojnie ;*
To nie było do ciebie, przeciez nie ma tu twojego nicka ani nic takiego nie mówiłeś, ja schizofrenikiem nie jestem


Pejter napisał(a):A skąd ty możesz wiedzieć jak wygląda Bóg, skoro nie wierzysz w jego istnienie?
Chyba łatwo się domyślić, że nie chodzi mi o wygląd skoro żadnego z nich na oczy nie widziałem :roll: Chodzi o podobieństwa pod względem poglądów, sądów i nauk


Pejter napisał(a):Na takiej samej zasadzie mogę się zapytać, skąd ateiści (czy ktokolwiek inny) wiedzą, że nie należy zabijać każdego kto nie jest "ich".
Moge napisać ponownie - z tego samego źródła, z którego szympansy czy surykatki to wiedzą.
Ateiści nie posiadają żadnej księgi ani żadnych działań nie mają na swoim koncie (oprócz tego, że 92% noblistów to ateiści), ktore namawiałyby do nienawiści

Pejter napisał(a):Po raz kolejny zaprzeczasz sam sobie. Gdzie Bóg coś obiecał, skoro Bóg nie istnieje?
rozmawiamy o PŚ, który jest rzekomym dowodem na istnienie Boga, więc już w sumie rozumiem dlaczego tak rzucasz na prawo i lewo stwierdzeniem "bezsensowne pytanie" - jesteś w tej dziedzinie po prostu dobry Smile

Aha, jakbyś mógł zachować dla siebie teksty, że ja sobie przeczę, to byłbym wdzięczny. Bo póki co to za każdym razem piszesz, że po raz kolejny sobie zaprzeczam, a jakos ani razu tego nie wykazałeś. Bez demagogii i obrażania mnie

Najsmakowitsze wątki nietknięte, olane, albo jako odpowiedź widze tekst odsyłający mnie do teodycei, ktora nie ma nic wspólnego z tym o czym pisałem
Mnie nie chodziło pochodzenie zła, bo co do tego bajeczka też jest, chodziło mi o to o czym pisałem, o popieranie, promowanie i czynienie zła bezpośrednio przez Boga, a o tym od Leibnitza się nie dowiem
Zresztą traktując poważnie rozmówcę nie odsyła się go, żeby sobie poczytał, chyba że o czymś namacalnym i prawdziwym.

Bóg nie dyktował nikomu z tego co wiem, aneksów do Pisma Świętego, przynajmniej samo słogo Boże o niczym takim nie wspomina... trzymajmy się meritum, a teksty "niezbadane są wyroki boskie" czy "Allah akbar" zostawmy innym


Red napisał(a):ateista nie przekona katolika do swoich argumentow i odwrotnie - dajcie sobie spokoj panowie
Temat nie ma na celu przekonywanie kogokolwiek, a pisząc, że katolik do niczego się nie przekona troche ich obrażasz, wszak już nawet pisma świętego, słowa Bożego podyktowanego przez niego i spisanego przez natchnionych, nie traktują poważnie i dosłownie Smile

A rozmowa jest po to by sobie pewne rzeczy wyjaśniać, niech sobie dadzą spokój ci, co nie mają nic do powiedzenia


- Pejter - 08-02-2008 17:21

Maciek napisał(a):Mimo, że sytuacji nie widziałem to i tak postarałem ci się odpowiedzieć wyobrażając sobie to zdarzenie, ale oczywiście musisz wszystko przekręcać i przekłamywać by było "obiektywnie" i pasowało do sytuacji

Ja też ci starałem się odpowiedzieć i odpowiedziałem poprawnie, jak się później okazało.

Maciek napisał(a):Już o tym pisalem

Nie zauważyłem i dalej nie widzę.

Maciek napisał(a):A Mateusz pisał o Herodzie Wielkim, o jego rzekomej rzezi niewiniątek i nie wymyślaj jeszcze większych niedorzeczności niż to zrobił ewangelista Mateusz

A co ja napisałem? Przecież zgodziłem się z tobą, że Mateusz pisał o Herodzie Wielkim. I napisałem, że nie miał racji, bo za wydarzenia, które opisywał mógł odpowiadać co najwyżej Herod Antypas.

Maciek napisał(a):A ile razy mam odpowiadać na to samo pytanie, tylko inaczej zadane? No szanujmy się nawzajem, naprawdę.

Gdybyś na nie odpowiedział konkretnie to tylko raz, ale jak do tej pory tego nie uczyniłeś. I teraz pewnie też nie uczynisz, pisząc, że już to zrobiłeś i nie pokazując, gdzie.

Maciek napisał(a):Ksiądz, przedstawiciel kościoła, który wyciąga pieniądze od państwa, jest bzdurą... aha

Tylko, że w tym przypadku nie występuje konkretnie jako przedstawiciel Kościoła. Pisałem już, że każdy może uczyć, więc zwykły katecheta też wyciąga pieniądze od państwa? Nie - zarabia je w normalny uczciwy sposób, więc to nie jest żadne wyciąganie.

Maciek napisał(a):To nie było do ciebie, przeciez nie ma tu twojego nicka ani nic takiego nie mówiłeś, ja schizofrenikiem nie jestem
Proszę:
Maciek napisał(a):To jest totalnie bzdurne i nie do obrony stanowisko, co wykazano już chociazby w tym temacie kilkukrotnie, gdyby nie proste wykręty to niemielibyście żadnych argumentów by poprzeć to swoje stanowisko.

"Przeciwko" tobie w tym temacie jesteśmy tylko ja i Stojko, więc musiało się to odnosić do nas obu, bo chyba nie pisałeś do Stojkovica w liczbie mnogiej?

Maciek napisał(a):Moge napisać ponownie - z tego samego źródła, z którego szympansy czy surykatki to wiedzą.
Ateiści nie posiadają żadnej księgi ani żadnych działań nie mają na swoim koncie (oprócz tego, że 92% noblistów to ateiści), ktore namawiałyby do nienawiści

No więc właśnie. Dlatego nie rozumiem "odnośnika" do katolików.

Maciek napisał(a):Ateiści nie posiadają żadnej księgi ani żadnych działań nie mają na swoim koncie (oprócz tego, że 92% noblistów to ateiści), ktore namawiałyby do nienawiści

A katolicy namawiają do nienawiści?

Maciek napisał(a):rozmawiamy o PŚ, który jest rzekomym dowodem na istnienie Boga

Tylko chodzi o to, że Bóg wg ciebie nie istnieje, więc jak w ogóle możesz odnosić coś do niego?

Maciek napisał(a):To jest odpowiedź na to, czego mam nie interpretować dosłownie

To była odpowiedź na sugerowanie mi, że wymyśliłem sobie teorię. Tak trudno się domyślić?
Jeśli tak bardzo chcesz, to zapoznaj się choćby z KKK. I napisz mi jeszcze raz, że odsyłanie do przeczytania tekstów jest niepoważnym traktowaniem rozmówcy - nie rusza mnie to, bo mam odmienne zdanie na ten temat.

Maciek napisał(a):chodziło mi o to o czym pisałem, o popieranie, promowanie i czynienie zła bezpośrednio przez Boga, a o tym od Leibnitza się nie dowiem

Wow, a to ciekawe. Może jakoś rozwiniesz, uargumentujesz?

Maciek napisał(a):Najsmakowitsze wątki nietknięte, olane

Tak samo mogę twierdzić o tobie. Udowodniłem ci, że rok śmierci Heroda Wielkiego, który podałem, jest powszechniejszą datą uznawaną przez historyków, a ty się w ogóle tego wątku nie tknąłeś, olałeś go. Ja go uważam za najsmakowitszego.


- Maciek - 08-02-2008 17:46

Pejter napisał(a):I napisałem, że nie miał racji, bo za wydarzenia, które opisywał mógł odpowiadać co najwyżej Herod Antypas.
Jak rządził syn Heroda o którym mówisz, to Jezus nie zaliczał się już do kategorii "chłopców do lat dwóch" więc nie naciągajmy na siłę


Pejter napisał(a):I teraz pewnie też nie uczynisz, pisząc, że już to zrobiłeś i nie pokazując, gdzie.
To zadaj w następnym poście konkretne pytanie, żeby była jasność i ci odpowiem


Pejter napisał(a):"Przeciwko" tobie w tym temacie jesteśmy tylko ja i Stojko, więc musiało się to odnosić do nas obu, bo chyba nie pisałeś do Stojkovica w liczbie mnogiej?
Ehhh... A kto pisał, że zamiast wielbić pana to coś tam z agresją? Ty? Skoro już napisałem, że nie o ciebie chodzi i napisałem to co napisalem, to nie próbuj mi udowadniać czegoś na siłę
:roll:

Pejter napisał(a):No więc właśnie. Dlatego nie rozumiem "odnośnika" do katolików.
Tylko, że ja nie twierdze, że jedynym źródłem ludzkiego dobra i poczucia moralności zachowań jest PŚ :lol: No naprawde, dyskutujmy na poziomie :lol: To "wasza" strona barykady mówiła, że gestapo, że jakaś totalna zagłada bez religii by nas czekała :lol: o ateistycznej młodzieży zdeprawowanej itp. Smile

Pejter napisał(a):A katolicy namawiają do nienawiści?
Nie powiedziałem, że katolicy namawiają, tylko, że księga, którą uznają za świętą, takie praktyki i dopuszczała, i przyzwalała, i inicjowała

Pejter napisał(a):Tylko chodzi o to, że Bóg wg ciebie nie istnieje, więc jak w ogóle możesz odnosić coś do niego?
Buehehehe... No to jak mamy inaczej rozmawiać? Zresztą co to ma za znaczenie...
Rozmawiamy o PŚ teraz, takie wykręty chwały ci nie przyniosą



Bajeczki o Adamie i Ewie mam nie rozumieć dosłownie?
Poczęcia Jezusa?
Wniebowstąpienia Maryji?

Jak Jezus Chrystus, wielki myśliciel, może Wam wyznaczać standardy życia rodzinnego, skoro samo rodziny nie posiadał i twierdził (gdy mówił co trzeba zrobić by zostać jego uczniem) na temat rodziny to co twierdził?

Skąd wiecie, że Ewa zjadła jabłko? Gdzie wyczytaliście, że dostąpicie zbawienia? Jezus nic Wam takiego nie obiecywał, ani Bóg tymbardziej.
Bóg jedynie żydom obiecał to i owo, ich uwazał za naród wybrany, Wy dla niego jesteś poganami, których polecał mordować, a także Wasze żony, dzieci i matki


- Red - 08-02-2008 17:53

Cytat:A rozmowa jest po to by sobie pewne rzeczy wyjaśniać, niech sobie dadzą spokój ci, co nie mają nic do powiedzenia

Przepraszam bo jestem niegodny Sad


- Pejter - 08-02-2008 18:46

Maciek napisał(a):Jak rządził syn Heroda o którym mówisz, to Jezus nie zaliczał się już do kategorii "chłopców do lat dwóch" więc nie naciągajmy na siłę

Herod Antypas był wnukiem Heroda Wielkiego, jeśli już mamy być konkretni. A w którym roku urodził się Jezus wg ciebie? Bo teorii jest tyle, że naprawdę nie wiadomo, na której się opierasz.

Maciek napisał(a):Tylko, że ja nie twierdze, że jedynym źródłem ludzkiego dobra i poczucia moralności zachowań jest PŚ

A czy ja tak twierdzę?

Maciek napisał(a):o ateistycznej młodzieży zdeprawowanej itp.

Sam dobrze wiesz, że tą samą osobę nazwałem zdeprawowanym katolikiem, więc nie wiem, dlaczego przytaczasz ten argument. To, że i ja i Stojkovic jesteśmy katolikami, nie oznacza, że muszę się zgadzać z jego twierdzeniami.

Maciek napisał(a):To zadaj w następnym poście konkretne pytanie, żeby była jasność i ci odpowiem

Skąd czerpiesz wiedzę o tym, że nie było spisu ludności, o którym pisałeś? Ale to pewnie nie jest konkretne pytanie.

Maciek napisał(a):Bajeczki o Adamie i Ewie mam nie rozumieć dosłownie?
Poczęcia Jezusa?
Wniebowstąpienia Maryji?

Jak Jezus Chrystus, wielki myśliciel, może Wam wyznaczać standardy życia rodzinnego, skoro samo rodziny nie posiadał i twierdził (gdy mówił co trzeba zrobić by zostać jego uczniem) na temat rodziny to co twierdził?

Skąd wiecie, że Ewa zjadła jabłko? Gdzie wyczytaliście, że dostąpicie zbawienia? Jezus nic Wam takiego nie obiecywał, ani Bóg tymbardziej.
Bóg jedynie żydom obiecał to i owo, ich uwazał za naród wybrany, Wy dla niego jesteś poganami, których polecał mordować, a także Wasze żony, dzieci i matki

Uparcie się trzymasz tych pytań, więc ci odpowiem. A choćby nie brać dosłownie historii Adama i Ewy.
Jak Kant mógł opisywać różne miejsca na świecie, zostać jednym z największych myślicieli w historii, skoro przez całe życie siedział w Królewcu i odbył tylko jedną podróż do Gołdapii?
Skąd wiesz, że Ewa nie zjadła jabłka?

Maciek napisał(a):Gdzie wyczytaliście, że dostąpicie zbawienia? Jezus nic Wam takiego nie obiecywał, ani Bóg tymbardziej.

Rzym. 10:5-13 napisał(a):5. Tak bowiem Mojżesz pisze o usprawiedliwieniu, które jest z zakonu: Człowiek, który spełnił zakon, przezeń żyć będzie. 6. A usprawiedliwienie, które jest z wiary, tak mówi: Nie mów w sercu swym: Kto wstąpi do nieba? To znaczy, aby Chrystusa sprowadzić na dół; 7. Albo: Kto zstąpi do otchłani? To znaczy, aby Chrystusa wywieść z martwych w górę. 8. Ale co powiada Pismo? Blisko ciebie jest słowo, w ustach twoich i w sercu twoim; to znaczy, słowo wiary, które głosimy. 9. Bo jeśli ustami swoimi wyznasz, że Jezus jest Panem, i uwierzysz w sercu swoim, że Bóg wzbudził go z martwych, zbawiony będziesz. 10. Albowiem sercem wierzy się ku usprawiedliwieniu, a ustami wyznaje się ku zbawieniu. 11. Powiada bowiem Pismo: Każdy, kto w niego wierzy, nie będzie zawstydzony. 12. Nie masz bowiem różnicy między Żydem a Grekiem, gdyż jeden jest Pan wszystkich, bogaty dla wszystkich, którzy go wzywają. 13. Każdy bowiem, kto wzywa imienia Pańkiego, zbawiony będzie.

Tak, wiem, to św. Paweł, a nie Bóg ani Chrystus.

Maciek napisał(a):Wy dla niego jesteś poganami, których polecał mordować, a także Wasze żony, dzieci i matki

Może podasz konkretny przykład, bo po raz kolejny o tym piszesz bez argumentacji. Pytałem już o podobne twoje stwierdzenie w poprzednim poście, ale sam ponawiasz mi pytania, a na moje nie odpowiadasz.