Redcafe.pl - Manchester United Forum
PL: Arsenal FC 1-3 Manchester United (31.01.2010) - Wersja do druku

+- Redcafe.pl - Manchester United Forum (https://redcafe.pl)
+-- Dział: Archiwum (/forumdisplay.php?fid=8)
+--- Dział: Archiwum tematów (/forumdisplay.php?fid=27)
+---- Dział: Sezon 2009/2010 (/forumdisplay.php?fid=38)
+---- Wątek: PL: Arsenal FC 1-3 Manchester United (31.01.2010) (/showthread.php?tid=829)

Strony: 1 2 3 4 5


Re: PL: Arsenal FC - Manchester United (31.01.2010; 17:00) - Czary - 31-01-2010 11:17

Kolejny już ważny mecz w kontekście walki o majstra. Arsenal w najwyższej formie nie jest, do tego dochodzi brak kilku kluczowych dla nich zawodników (Vermealen, Diaby, Van Persie, Eduardo), dlatego liczę w tym meczu na co najmniej remis. W ataku najprawdopodobniej zagrają Arshavinem. Chyba, że Ruska dają na skrzydło, a na szpicy zagra Bendtner. Sporym zagrożeniem wydaje się być też Cesc, który w tegorocznych rozgrywkach EPL ma już 11 bramek.

Trzeba będzie zagrać trójką CMów, żeby zdominować środkową strefę boiska. Pewniakami są Carrick i Fletcher, a ich partnerem powinien być Scholes. Mam nadzieję, że będzie mógł zagrać. W występ Andersona za bardzo nie wierze. Jeśli prawdą jest to, że bez zgody SAFa udał się do Brazylii to na kilka najbliższych występów może zapomnieć o występach w pierwszej jedenastce. Czyli ze środkowych zostaje nam jeszcze tylko Gibson i Giggs. Giggs grał z City i co najwyżej zasiądzie dziś na ławce rezerwowych. Gibsona zaś nie chciałbym widzieć w spotkaniu takiej rangi jak to dzisiejsze.
Na bramce pewnym występu może być Edwin. Tak samo jak na lewej obronie Pat. Środek powinna tworzyć para Vidić - Evans. Na prawej obronie Brown, ewentualnie Rafael. Żeby tylko SAF nie kombinował w tym meczu nic z Nevillem.
Skrzydła też prawie pewne - Valencia, Nani. Żadnych Parków!
W ataku osamotniony Rooney, a gdyby nie mógł zagrać Scholes, trzeba będzie wyjść 442 z Berbą w ataku obok Wazzy.

451:

VDS
Brown - Vida - Evans - Pat
Valencia - Fletcher - Scholes - Carrick - Nani
Rooney


442, w wypadku, gdy nie może zagrać Paul:

VDS
Brown - Vida - Evans - Pat
Valencia - Fletcher - Carrick - Nani
Rooney - Berbatov


Na środku obrony AFC najprawdopodobniej wystąpi Campbell, który obecnie jakimś super piłkarzem nie jest, dlatego liczę na Rooneya, który powinien sobie z nim radzić. Na lewej obronie zagra wracający po kontuzji Clichy, który ostatnio formą nie grzeszy. To okazja dla Antka.

Arsenal 0-1 United.


Re: PL: Arsenal FC - Manchester United (31.01.2010; 17:00) - Lasq - 31-01-2010 11:50

Czary napisał(a):Skrzydła też prawie pewne - Valencia, Nani. Żadnych Parków!

A je myślę, że (niestety) zagramy Parkiem. SAF tak już ma, że na wyjazdach z mocnymi drużynami jeśli to jest 433 to zazwyczaj ze skrzydłowym, który mocno pracuje w defensywie. A Nani do takich nie należy. Chociaż też bym wolał takie zestawienie jak podałeś.


Re: PL: Arsenal FC - Manchester United (31.01.2010; 17:00) - matys - 31-01-2010 11:59

Ani mnie nie strasz Parkiem.

A co do prawej strony, to nie wiem czy nie lepiej wyjść Rafaelem. Z City jak wszedł Brown to za różowo nie było.


Re: PL: Arsenal FC - Manchester United (31.01.2010; 17:00) - Chudy - 31-01-2010 13:05

Wyjdzie Rafael, dobrze chłopak sobie ostatnio radził. Nie widzę powodu, dla którego miałby go zastąpić Brown, który nie jest w formie.


Re: PL: Arsenal FC 1-3 Manchester United (31.01.2010) - michal85 - 31-01-2010 19:07

Wierzyłem w to, że tą drużynę stać na wielkie rzeczy, chociaż nigdy nie przypuszczałbym, że dzisiaj, w tym ustawieniu, zagramy takie kapitalne spotkanie. Zwycięstwo mogło być bardziej okazałe, ale nie ma co narzekać. Trzeba też uczciwie przyznać, że kiedy Arse grał prostą piłkę to obrona się gubiła. Druga linia jednak znakomicie sobie radziła.

VdS - niezbyt często interweniował [ 6 ]

Rafael - pewny w defensywie [ 7 ]
Brown - nie mam większych pretensji, że obracał nim Arshavin, kiedy Arse sunęło z kontra. Ogólnie ok [ 6 ]
Evans - świetnie poza jedną interwencją [ 8 ]
Evra - pierwsza połowa bardzo kiepska, druga lepsza [ 6 ]

Fletcher - typowa dla niego dyspozycja w wielkim meczu. Nie dał pograć Fabregasowi [ 7 ]
Scholes - po raz kolejny pokazał jak potrafi być użyteczny w 451/433 [ 7.5 ]
Carrick - poza ostatnim fragment meczu naprawdę świetny. Szanował piłkę, kilka ciekawych podań [ 7.5 ]

Nani - pierwsza połowa genialna, szkoda sytuacji w drugiej [ 8 ]
Park - udowodnił niedowiarkom, że jest pożytecznym zawodnikiem [7.5 ]

Rooney - bestia! Fenomenalna gra, niech mi ktos powie, że Roo traci grając osamotniony :lol: [ 9 ] MOTM

Giggs - strata za stratą [ 5 ]
Valencia - dobre wejście [ 6 ]
Berbatov - [5.5]

Co za świetny występ!


Re: PL: Arsenal FC 1-3 Manchester United (31.01.2010) - RedLucas - 31-01-2010 19:16

Świetne nasze spotkanie jeśli chodzi o linie ofensywne, trochę gorzej w defensywie, ale nie liczy się nic innego, tylko 3 punkty!

Znów z Arsenalem rozegraliśmy klasowe spotkanie, graliśmy bardzo rozsądnie i podejrzewam, że gdyby byli Vidić i Ferdinand, to Kanonierzy nie mieliby absolutnie nic do powiedzenia. Fenomenalne spotkanie Rooneya, bardzo dobrze również Nani, Carrick i Rafael.

VDS - na swoim poziomie, choć jego wyjście przy główce Gallasa mogło się dla nas źle skończyć.

Rafael - w moim odczuciu bardzo dobre spotkanie. Pierwsza połowa solidna, za to druga jeszcze lepsza, świetnie radził sobie z Arszawinem i nie tylko.
Brown - słabe zawody, w pierwszej części gry niemiłosiernie ogrywany przez Rosjanina, w drugiej już do takich pojedynków nie dochodziło, ale na pewno był ostoją.
Evans - sporo lepiej od swojego partnera, gdyby nie te parę błędów to byłby występ perfekcyjny.
Evra - jak zazwyczaj Wink W przyszłości chyba nasz kapitan. Jednak jeden poważny błąd w pierwszej części.

Nani - genialna pierwsza połowa, w drugiej nieco słabiej ale wynikało to też z tego, że bardziej skupiliśmy się na obronie.
Carrick - znów świetnie się ustawiał, łatał wszelkie dziury, tak jak ktoś na forum pisał przy tym ustawieniu widać, jak dobrym jest graczem.
Fletcher - lepiej, niż ostatnimi czasy, mam nadzieję, że utrzyma tendencję zwyżkową.
Scholes - momentami widać było, że to już kolejny z rzędu jego mecz.
Park - w ofensywie słabo jak zawsze, za to dobrze w defensywie i wypada podziękować za bramkę. Poza tym tak sobie myślę, czy nie mielibyśmy z niego więcej pożytku na prawej obronie. W obronie spisuje się dobrze, ma żelazne płuca, myślę, że warto spróbować, ale to dyskusja na inną okazję.

Ronney - MOTM. Bezsprzecznie nasz najlepszy gracz obecnie, w dodatku zaczął grać jak rasowy napastnik, czego chcieć więcej?

Rezerwowi:

Raczej nic ciekawego do gry nie wnieśli.

No i teraz tylko czekać na mecz Kanonierów z Chelsea. Myślę, że podopieczni Wengera wcale nie są bez szans.

UNITED!


Re: PL: Arsenal FC 1-3 Manchester United (31.01.2010) - mucha - 31-01-2010 19:18

Mamy upragnione zwycięstwo, bądź co bądź, na trudnym terenie. Nasza forma rośnie i możemy być tylko zadowoleni.

van der Sar - przy bramce nie zawinił, poza tym nie miał prawie nic do roboty [ 7 ]

Rafael - bardzo dobry występ, jeśli zdarzały mu się jakieś błędy to raczej wynikały one z gapiostwa Naniego, który zapominał o wracaniu się, co spowodowało, że Rafael zamiast samemu asekurować Portugalczyka, to musiał wychodzić do przeciwnika nie mając nikogo za plecami [ 7,5 ]
Evans - do pewnego momentu bardzo dobrze, później wkradło się kilka błędów, po których mogliśmy stracić bramkę (po jednym z resztą straciliśmy) [ 7 ]
Brown - słabiej od Evansa, ale solidnie [ 6,5 ]
Evra - na pewno poniżej oczekiwań jeśli chodzi o grę ofensywną, za to w defensywie dobrze [ 6,5 ]

Fletcher - ależ się nabiegał w tym meczu, dał drużynie coś, czego się nie dostrzega, błyskawiczny pressing na rozgrywających Arsenalu i Kanonierzy bez pomysłu na grę [ 7,5 ]
Scholes - nie obyło się bez kartki, występ udany, choć nieco słabszy niż ostatnio, też się sporo nabiegał, do tego dobre ustawianie się, co można było dostrzec po jego zejściu, kiedy Arsenal dużo łatwiej przedostawał się przez środek [ 7 ]
Carrick - w pierwszej połowie jeden z faworytów do zgarnięcia MOTM, w drugiej kapitalna asysta do Parka, mądry w rozegraniu, świetnie się ustawiał [ 8 ]

Nani - pierwsza połowa chyba lepsza być nie mogła, w drugiej zapominał o defensywie, ale i tak dobry występ [ 8 ]
Park - jego nazwisko w pierwszym składzie nie wzbudziło entuzjazmu, ale Koreańczyk pokazał, że grać potrafi, świetna bramka, ogólna postawa na duży plus [ 7,5 ]
Rooney - mógł strzelić więcej niż jednego gola, ale swoje zrobił, w dodatku cały czas bierze rolę lidera na swoje barki i świetnie mu to wychodzi [ 8 ]

Giggs - bardzo słabo, przez 20 minut nie pokazał kompletnie nic, słabo się ustawiał [ 5 ]

Pewnie większość z was wskaże Naniego jako MOTM, ale mi nieco podpadł brakiem wspomagania Rafaela. Wahałem się między Carrickiem a Rooneyem i mimo wszystko głosuje na Carricka za całokształt w tym spotkaniu.

Dziękuje, dobranoc.


Re: PL: Arsenal FC 1-3 Manchester United (31.01.2010) - Kamill - 31-01-2010 19:21

Dobry mecz, bałem się trochę o wynik, ale nie potrzebnie. Arsenal zagrał jak jakieś przedszkolaki, przecież to z jaką łatwością Rooney mijał ich obrońców to rozkosz. Nani dobra pierwsza połowa, ale w drugiej zagrał na swoim poziomie. Wciąż uważam, że powinniśmy go sprzedać. Rooney nieźle, ale nie uznał bym go za MOTM. Końcówkę na przykład strasznie spartolił Wink. W ogóle to nie wiem czy kogokolwiek można uznać za MOTM. Strasznie zagrał Brown, chyba najgorszy na boisku był, za wyjątkiem Songa oczywiście <hahaha>


Re: PL: Arsenal FC 1-3 Manchester United (31.01.2010) - Lasq - 31-01-2010 19:23

Nie podobała mi się w tym meczu jedna rzecz. Kiedy prowadzi się 3-0 to nie można w przeciągu 10 minut dopuszczać przeciwnika do 4-5 dobrych sytuacji bramkowych. Strasznie nerwowo broniliśmy w końcówce. Gdybyśmy mieli trochę mniej szczęścia to mogło się skończyć 3-3 albo nawet gorzej. Za to w pomocy i z przodu fenomenalnie! Gdyby to Arsenal miał mniej szczęścia to by było 6-1.

VdS - przy bramce nie miał nic do powiedzenia, poza tym dobrze wychodził do piłek - 6,5

Rafael - ładny mecz Brazylijczyka pewnie z tyłu, widoczny z przodu. Chociaż parę strat zanotował. - 7
Brown - dość niepewnie. Dał sobą parę razy poobracać - 6
Evans - bardzo pewnie, wychodzi na prostą - 7,5
Evra - z przodu jak na niego bardzo słabo ale z tyłu pewnie jak zawsze - 6,5

Fletcher - super! Takiego Fletchera chcę oglądać. Oby to był powrót do dobrej formy - 7,5
Scholes - ech... już go skreślałem a tu proszę, któryś świetny mecz z rzędu - 7,5
Carrick - równie dobrze jak jego partnerzy ze środka pola - 7,5

Nani - super wszedł w mecz, pierwsze 30 minut ekstra. Akcja po której padł pierwszy gol - majstersztyk. Asysta też niczego sobie. W drugiej połówce zaczął jednak niestety irytować. 2 niewykorzystane okazje, sporo strat i niecelnych wrzutek - 7,5
Park - jak na niego to dobrze z przodu, z tyłu ładnie pomagał jak zwykle - 7,5

Rooney - MOTM! Ależ on kręcił obroną Arsenalu, w 90 minucie wyglądał jak w pierwszej, zero zmęczenia. Fenomenalny występ, gdyby trochę podreperował celownik to by miał szansę dopisać na konto więcej niż jedną bramkę - 9,5

Giggs - słabo, nic nie wniósł do drużyny, dużo strat - 5
Valencia - ładnie - 6,5
Berbatov - mógł strzelić bramkę ale zdecydował się podać. Wyszło też nie najgorzej ale wolałbym żeby czasem zaryzykował strzał Wink - 6,5


Re: PL: Arsenal FC 1-3 Manchester United (31.01.2010) - michal85 - 31-01-2010 19:25

Nani obok Rooney'a najbardziej przyczynił się do zwycięstwa, a mamy go sprzedawać :lol: Kurwa, ogarnij się!


Re: PL: Arsenal FC 1-3 Manchester United (31.01.2010) - pedro - 31-01-2010 19:28

Jestem w ciezkim, pozytywnym szoku. Szkoda ze wiecej nam nie wpadlo, ale zlego slowa powiedziec nie mozna.

VdS - pewnie - 7

Rafael - nabiera pewnosci siebie, dobry wystep, choc czasami za duzo krycia na radar - 7
Brown - roznie, raz dobrze, raz latwo dal sie ogrywac - 6,5
Evans - glupi kiks psuje jego ocene - 7,5
Evra - czas odpoczac, duzo start i niedokladnosci - 6

Fletcher - ambitnie, i na ogol dawal rade, choc nieustrzegl sie bledow - 7
Carrick - cudowne podania, myslal i duzo widzial - 7,5
Scholes - nie tak dobrze jak z city, ale nie mozna sie przyczepic do niczego, podobal sie - 7

Nani - co za akcja, co za bramka. Obudzil sie portugalczyk i mam nadzieje ze bedzie gral tak dalej - 8
Park - pobiegal, powalczyl, strzelil. Takie mecze mu sluza - 7,5

Rooney - mogl strzelic wiecej, ale pokazal sie z najlepszej strony, podryblowal, porozdzielał pily i nieustannie meczyl obrone Arsenalu. MoTM - 8,5

Giggs - slabo 5
Valencia - za krotko
Berbatov - jw

chel$ea boj sie 8-)


Re: PL: Arsenal FC 1-3 Manchester United (31.01.2010) - Kamill - 31-01-2010 19:31

Cytat:Nani obok Rooney'a najbardziej przyczynił się do zwycięstwa, a mamy go sprzedawać Kurwa, ogarnij się!

przecież w drugiej połowie zagrał tak jak zwykle, czyli słabo. Raz na ruski rok zagra dobry mecz, no sorry, ale nie wydaje mi się, żeby był nam potrzebny.


Re: PL: Arsenal FC 1-3 Manchester United (31.01.2010) - michal85 - 31-01-2010 19:34

Viking napisał(a):
Cytat:Nani obok Rooney'a najbardziej przyczynił się do zwycięstwa, a mamy go sprzedawać Kurwa, ogarnij się!

przecież w drugiej połowie zagrał tak jak zwykle, czyli słabo. Raz na ruski rok zagra dobry mecz, no sorry, ale nie wydaje mi się, żeby był nam potrzebny.
Po pierwsze : nie zgadzam się, że zagrał słabo w drugiej. Nie był taki aktywny, ale wynikało to też z naszej taktyki

Po drugie : dla mnie jeśli w każdym meczu(a w meczu na szcycie tym bardziej) zawodnik wypracowuje dwie bramki, to może tylko biegać i kopać się w czoło rzez resztę meczu.


Re: PL: Arsenal FC 1-3 Manchester United (31.01.2010) - mucha - 31-01-2010 19:34

Daj spokój. Dwoma akcjami w pierwszej połowie wygrał nam mecz. W drugiej nieco spuścił z tonu, ale co miał niby robić skoro przy 3:0 cała drużyna się cofnęła?! Gra świetnie już od kilku meczów. Widać, że łapie formę, cieszy się grą. W dodatku w kadrze nie mamy bogactwa skrzydłowych, a Nani w takiej formie to skarb. Teraz czekam na argumenty za tym, żeby go sprzedać...


Re: PL: Arsenal FC 1-3 Manchester United (31.01.2010) - Hotwarty - 31-01-2010 19:56

Kapitalny występ United. Po bramce Parka chyba za bardzo się cofnęliśmy, przez co Arsenal miał trochę za dużo swobody, ale cały mecz pełna kontrola z naszej strony.

van der Sar - pewny, bez szans przy bramce - 7

Rafael - momentami nie nadążał w obronie, ale też parę dobry interwencji - 7
Brown - najmniej pewny punkt bloku defensywnego, parę razy Arshavin zrobił z niego wiatrak - 6
Evans - bardzo pewny - 7,5
Evra - słaba pierwsza połowa, w drugiej się poprawił, słabo w ofensywie - 6,5

Fletcher - jestem ciekaw statystyki przebiegniętych dziś kilometrów, kolejny raz udowadnia, że urodził się aby grać w takich spotkaniach - 7,5
Carrick - nieoceniony, po prostu profesor - 8
Scholes - kolejny z rzędu dobry występ naszego weterana - 7,5

Nani - :shock: ewidentnie widać, ile pewności siebie dają mu regularne występy w pierwszym składzie, pierwsza połowa genialna, w drugiej trochę gorzej, ale to co zrobił przy pierwszym golu - bajka - 8
Park - po 25 minutach zapomniałem, że jest na placu, ale potem znacząca poprawa, no i + za bramkę - 7

Rooney - ileż on ma siły, FENOMEN - 9

Giggs - bardzo słaba zmiana, cała masa strat - 5
Nani, Berbatov - za któtko, aby ocenić