Redcafe.pl - Manchester United Forum
(10.02) Manchester UNITED - Manchester City 1:2 - Wersja do druku

+- Redcafe.pl - Manchester United Forum (https://redcafe.pl)
+-- Dział: Archiwum (/forumdisplay.php?fid=8)
+--- Dział: Archiwum tematów (/forumdisplay.php?fid=27)
+---- Dział: Archiwum ogólne (/forumdisplay.php?fid=32)
+---- Wątek: (10.02) Manchester UNITED - Manchester City 1:2 (/showthread.php?tid=515)

Strony: 1 2 3 4


heh - Karolina030 - 11-02-2008 15:25

bylo kiepsko z tego co wiem a nie widzialam calego meczu i tak ich luie mimo przegranej


- Ciampel - 11-02-2008 15:35

Karolina030 napisał(a):i tak ich luie mimo przegranej

Kurde, to Ty jesteś wierna w kwestiach kibicowskich, ja już od wczoraj zdążyłem być za Chelsea i Realem, obecnie siedzę w koszulce Milanu :oops:


- ziomo - 11-02-2008 17:03

Ciampel napisał(a):Kurde, to Ty jesteś wierna w kwestiach kibicowskich, ja już od wczoraj zdążyłem być za Chelsea i Realem, obecnie siedzę w koszulce Milanu Embarassed
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Porażka,Masakra R.I.P.Chyba najgorszy mecz MU w tym sezonie.Nic nam nie wychodziło.Widoczny brak Rooneya i Evry.Gracze City bardzo dobrze powstrzymywali ataki naszych,a w szczególności C.Ronaldo :?.Fatalnie Ferdinand,który był w tym meczu bardzo niepewny.Dobrze,ze Carrick strzelił tego gola,bo chociaż jakiś honor zachowaliśmy.


- Gracek_11 - 12-02-2008 10:01

Pejter napisał(a):Macie dar przewidywania Cool

taaak, za to ty przewidzialeś, że dostaniemy baty od City na własnym stadionie i to jeszcze grając w fatalnym stylu. Ciampel już Ci odpowiedział, chyba nikt (oprócz kibiców City i może Arsenalu), nie wierzył że Citizens mogą "cokolwiek" zdziałać na OT. Niespodzianka gigantycza i tyle. Dobrze, że nie napisałeś nic przed meczem, przynajmniej później mogłeś zabłysnąć...


- Maciek - 12-02-2008 12:47

Nie rozumiem (wiem, ale nie rozumiem) czemu zagrał Scholes i czemu Ferguson przez całą karierę uważa go za tego, który musi grać. Mecz powinien zacząć Carrick, skład powinien być nieco mniej dziki

To są dla mnie najważniejsze mecze w sezonie, trudno mi opisać to co czułem w okolicach 70 minuty


Kolejny raz to samo, my gramy, a City wygrywa


Nic mnie tak nie smuci i nic mnie tak nie wk**wia jak wicemistrzostwo Manchesteru


- zaga92 - 12-02-2008 20:11

Wczoraj za pomoca Polsatu Sport obejrzalem sobie powtorke i jestem naprawde zawiedziony z powodu stylu w jakim przgralismy, a do tego porazka derbowa u siebie to juz wogole masakra. Pierwsza ramka powiedzmy sobie szczerze pechowa bo VdS dostal pilka, ktora jeszcze niefortunnie sie odbila do Vassela. Najbardziej mnie niepokoi ostatni spadek formy Crisa. Mecz z City zupelnie bezbarwny, ale mam nadzieje ze do potyczek z Lyonem odzyska skutecznosc i poprowadzi nas do zwyciestwa.


- Pejter - 12-02-2008 23:29

Gracek_11 napisał(a):taaak, za to ty przewidzialeś, że dostaniemy baty od City na własnym stadionie i to jeszcze grając w fatalnym stylu. Ciampel już Ci odpowiedział, chyba nikt (oprócz kibiców City i może Arsenalu), nie wierzył że Citizens mogą "cokolwiek" zdziałać na OT. Niespodzianka gigantycza i tyle. Dobrze, że nie napisałeś nic przed meczem, przynajmniej później mogłeś zabłysnąć...

Przecież nie chodziło mi o to, żeby wyśmiać konkretnie te osoby, które zacytowałem, ale ogólnie praktycznie wszystkich (łącznie ze mną), bo w większości liczyliśmy na łatwiutkie zwycięstwo w dobrym stylu. No to się przeliczyliśmy...


- Maro11 - 12-02-2008 23:37

Kazdy ocenial racjonalnie
-city gra słabo na wyjazdach
- byłi bez formy
- my forme mielismy bo przed tottenhamem mielismy dobre mecze
-mecz u siebie gdzie wygrywamy zawsze(poza 1 kolejka)
-rocznica

patrzac na argumenty nawet najwiekszy wróg MU nie wywrozyłby to co sie działo.
1 mecz powinnismy lekko wygrac, mascilismy setki za setkami a citi maiło 1 strzał w meczu , rykoszet. Myslalem ze wygramy spokojnie ale pilka pokazała po raz kolejny ze jest nieprzewidywalna.

- to co grala obrona to porazka, Ferdinand wygladal jakby sie czegos nacpal, najlepszy obronca w lidze gra;l jak junior.
1 gol to parodia w kryciu i we wszystkim, 2 gol tez nie wiem jak wpadł i co robil Brown i czemu nikt nie stanal na optymalnej lini strzału.
Nasze akcje nieporadne ale moglismy cos strzelic i powinnismy ale coz...

brava dla Vidica ktory nam wybronił tylek,Teveza ktory walczył ale nie mial z kim grac,Andersona za walecznosc i Scholsa. O innych nie chce nawet pisac a ferdinand zagral jeden z gorszych meczy w zyciu.