Jak spisują się byłe Diabły? - Wersja do druku +- Redcafe.pl - Manchester United Forum (https://redcafe.pl) +-- Dział: Manchester United (/forumdisplay.php?fid=7) +--- Dział: We are United! (/forumdisplay.php?fid=17) +--- Wątek: Jak spisują się byłe Diabły? (/showthread.php?tid=85) |
RE: Jak spisują się byłe Diabły? - Ruuuuuuuuuud - 29-03-2014 11:17 To znowu wygląda jakby mu ta piłka zeszła RE: Jak spisują się byłe Diabły? - allfanmu - 04-09-2014 09:58 Cytat:I love Manchester. The supporters are amazing and I wish I can come back one day. Słowa Ronaldo w jednym z wywiadów. Zastanawiam się co o tym sądzicie. Jak zapatrujecie się na powroty pod koniec kariery? Chcielibyście ponownie zobaczyć CR7 na OT? Jestem ciekawy na ile to kurtuazja a na ile naprawdę by skorzystał gdyby się nadarzyła ku temu okazja. No i musiał by zabrać swój numer Angelowi. RE: Jak spisują się byłe Diabły? - RedLucas - 04-09-2014 10:29 Ja sam nie wiem co o tym myśleć. Z jednej strony kocham gościa, z drugiej ma jeszcze 4 lata kontraktu, więc podejrzewam, że najwcześniej za 3 lata mógłby się u nas pojawić, wtedy miałby 32 lata. Biorąc pod uwagę, że to gracz, który bardzo mocno polega na swojej fizyczności, to nie wiem czy sportowo mógłby nam dużo zaoferować. Ciężko powiedzieć, co o tym myśleć. Niemniej jeśli pojawiłby się na OT to na pewno nie płakałbym z tego powodu RE: Jak spisują się byłe Diabły? - Tomassen - 04-09-2014 14:01 Ja osobiście bardzo bym się cieszył, kojarzą mi się z nim duże sukcesy United i kilka wspaniałych sezonów, więc powrót nie byłby zły. Inna sprawa, to że trochę jestem skołowany, czy on bardziej kocha United czy jednak Real? RE: Jak spisują się byłe Diabły? - mgc - 04-09-2014 14:57 Gdyby bardziej kochał United to nadal biegałby po boisku w czerwonej koszulce. Zresztą on nie pierwszy raz mówi o powrocie, na który się nie zanosi. Nie rozumiem tak wielkiej sympatii kibiców United do Ronaldo. Piłkarzem jest wybitnym, dla United zrobił dużo. Ale patrząc w drugą stronę, czy Manchester United nie zrobił dla niego przynajmniej tyle samo? Poza tym on odszedł na własne życzenie - czyt. nie chciał grać w United. Tyle w temacie. Takiego piłkarza nie ma co żałować, ani szczególnie wspominać. A nazywanie go legendą, to tak jak nazywanie legendą Vidica... RE: Jak spisują się byłe Diabły? - michal85 - 04-09-2014 15:27 Był profesjonalistą od początku do końca, nie jojczał jak nie puściliśmy do go wymarzonego Realu (to nic złego. nigdy nie ukrywał, że celem nadrzędnym są Królewscy). Był perfekcjonistą, a przede wszystkim zwycięzcą. Doprowadził drużynę do wielkich sukcesów i jeśli on nie zasługuje na miano legendy, to mało kto zasługuje. Mam natomiast inne pytanie - czy Keano wg Ciebie zasługuje na miano legendy ? RE: Jak spisują się byłe Diabły? - Under - 04-09-2014 17:28 Cytat:to nie wiem czy sportowo mógłby nam dużo zaoferować.Marketingowo? już choćby dlatego to byłoby warte zorganizowania. Żal, że Beckham nie zakończył kariery u nas, to by było coś... RE: Jak spisują się byłe Diabły? - robaldo - 15-09-2014 17:12 Kto wie, czy ten sezon nie będzie decydujący jeśli chodzi o przyszłość Ronaldo. W Realu nie dzieję się chyba najlepiej, ostatnie wyniki też raczej nie polepszają sytuacji. Wydaje mi się, że jeśli położą ten sezon, to może to być najdogodniejszy moment na doprowadzenie tego transferu do skutku. Zwłaszcza, że też bym się raczej przychylał do zdania innych, że z każdym sezonem jego wydatność sportowa powinna spadać, więc to może być ostatni dzwonek. RE: Jak spisują się byłe Diabły? - RedLucas - 15-09-2014 17:56 Teraz jednak wynikła nowa sprawa. Z kolanem Ronaldo ponoć jest bardzo źle. Chłopak zajechał je sobie pod koniec poprzedniego sezonu i podobno stoi nad nim nawet widmo operacji, na którą sam Portugalczyk nie chce się zdecydować. Kto wie, czy po tych wszystkich latach bez kontuzji i eksploatacji na 110% nie będzie teraz łamał się co chwilę. Strasznie jestem ciekawy, jak z tego CR wyjdzie. RE: Jak spisują się byłe Diabły? - kaka - 15-09-2014 18:53 Jeśli tylko Ronaldo wyrazi chęć powrotu do naszej drużyny to trzeba zrobić wszystko żeby tak się właśnie stało. O jego zdrowie jestem spokojny. Po to prześwietlają całego piłkarza na przedtransferowych badaniach medycznych żeby wyeliminować ryzyko. Zresztą ja o jego zdrowie jestem spokojny. Prześledźcie jego karierę i policzcie ile kontuzji notował. Dziwią mnie również głosy, że jest już za stary na powrót. Gdy czytam takie opinie zastanawiam się czy ludzie zapomnieli o kim mowa. Czy nie widzą jego profesjonalizmu, samozaparcia, dążenia do doskonałości i dbania o siebie. Może to trochę śmiesznie zabrzmi, ale dla mnie Cris to taki trochę 'nadczłowiek'. Jeżeli ktoś ma grać na światowym poziomie w wieku 34-35 lat to będzie to właśnie on - jeden z najlepszych, o ile nie najlepszy piłkarz jakiego nasze oczy miały zaszczyt oglądać. Kasa to też nie problem, mamy jej jak lodu, a patrząc na to ile wydajemy na innych zawodników to miliony znajdą się i teraz. Ten transfer i tak się spłaci. Pomijając sprawy sportowe to wyobraźcie sobie ile koszulek i gadżetów sprzedamy. Wątek powrotu 'syna Fergusona', zawodnika którego kochali kibice na Old Trafford, po tylu latach rozłąki znów w czerwonej koszulce... Pierwszoroczny student marketingu żebrzący o 3.0 z socjologi na trzecim wrześniowym terminie by tego nie spierdolił i zarobiłby na tym miliony. Czas najwyższy aby Ron wrócił do domu. RE: Jak spisują się byłe Diabły? - Hubson - 15-09-2014 20:14 Profesjonalista owszem, jednak kolano to ciężka sprawa. A Ronaldo nie może nie grać, on musi grać. A naprawdę przydała by mu się dłuższa przerwa. Przed MŚ pojawiały się głosy, że jeżeli pojedzie na turniej to może się to skończyć urazem na koniec kariery. Myślę, że sporo w tym racji było i póki co to się potwierdza. Szkoda, że nie odpuścił MŚ zwłaszcza, że Portugalia grała straszną kupę a wiadomo, że Ronaldo będzie musiał dać od siebie najwięcej, ale to jeden z ostatnich turniejów jakie może zagrać. Ciekawe jak to z nim będzie. Ale szkoda by było gdyby gościa który tak tytaniczną pracę wkłada w swoje ciało zabrała kontuzja i to w zasadzie jedna. Jednak Ronaldo to tylko człowiek i przemęczenie chociaż wydaje się to nieprawdopodobne jego też dotyczy. RE: Jak spisują się byłe Diabły? - RedLucas - 16-09-2014 12:26 Słyszeli, jak Rio obsmarował w swojej autobiografii Moyesa? Dostało się Szkotowi za to, że wprowadził u nas mentalność małego klubu, skupiał się na zatrzymywaniu przeciwników, a nie jak narzucić swoją grę, kazał grać długą piłką, tymi wrzutkami, ponoć kompletnie różniło się podejście do piłki Moyesa, a reszty zespołu. Rio przypomina, jak przychodził nie raz do gabinetu Szkota wraz z Vidą, aby pogadać o grze w deffie zespołu, a gdy obaj wychodzili z gabinetu pytali siebie nawzajem, o co mu chodziło. Jest jednak perełka. Rio napisał, że zespół wkurwiało, że zabronił im jeść ich ulubione chipsy dzień przed meczem Co o tym sądzę? Większość zarzuca Rio, że takie kwasy nie powinny wyjść do prasy. Ale niestety, od tego są autobiografię. Nie mógł ominąć tego wątku w swojej karierze, nie mógł zmyślać. Wiemy, że Rio dyplomatą nie jest i za to go cenie. Byłem też pewny, że takie rzeczy działo się w klubie i że prędzej, czy później ujrzy to światło dzienne. Argument z chipsami jednak żałosny. Pokazuje to jednak, że bardzo obaj panowie się nie lubili i chciał Rio jak najbardziej dosrać Moyesowi w tej książce. RE: Jak spisują się byłe Diabły? - samcro - 16-09-2014 19:01 Także zapewne powinniście wiedzieć co także Rio wypowiedział się o MU (dobrze kaka napisałem czy poprawić?) w kwestii pożegnania RE: Jak spisują się byłe Diabły? - Kamill - 17-09-2014 01:52 http://i.imgur.com/WVs2cCD.jpg Żałosne trochę. Jedyny z czym bym się zgodził to z tą mentalnością małego klubu, ale reszta? Nie podobała mu się zmiana ustawienia bo klub od lat grał inaczej? No sorry, ale on nie jest od tego. Na jakich skrzydłowych chciał oprzeć grę zespołu? Do tego większość z tych problemów można chyba było rozwiązać zwykłą rozmową z Moyesem. Do tego sorry, ale to niby dorośli ludzie, a narzekali, że nie mogli jeść frytek dzień przed meczem. Rio strasznie traci w moich oczach takimi wypowiedziami, chociaż inne fragmenty z jego książki wydają się ciekawsze. Chociaż nie wiem czy musiał wspominać o tym, że jakiś 19 latek płakał bo nie zagrał w meczu. Więcej tutaj: http://www.reddit.com/r/reddevils/comments/2glc91/rio_on_life_in_the_old_trafford_dressing_room_and/ RE: Jak spisują się byłe Diabły? - allfanmu - 17-09-2014 06:24 Ronaldo zdecydowane tak. Rio raczej nie. A w rozwinięciu. Jestem ciekawy co zrobi Ronaldo przy pogarszającej się sytuacji Realu. Mamy kasę, gdy tylko będzie chęć z obu stron, to myślę, że jeszcze kilka lat może nam sprawić dużo radości. Jak napisał kaka, kto jak nie on ma prezentować świetną formę po 30? Nie chcę go sprowadzać do marketingu dla koszulek, bo piłkarsko bardziej utalentowanego piłkarza w ostatniej dekadzie u nas nie było. Co do Rio. Nie lubię kopania leżącego. To, że Moyes taktycznie nie podołał było widać gołym okiem. Sam Moyes zresztą się przyznał do błędu mówiąc o swoich metodach szkoleniowych przeniesionych z Evertonu. Dorośli ludzie a pogadać nie potrafią. "Trenerze, czy może nam wyjaśnić jeszcze raz jak mamy grać?" wystarczyło spytać. Tak im tłumaczył grę defensywną, że puszczali mnóstwo bramek z jakimiś cieniasami. Po prostu mam wrażenie jakby po pierwszych nieprzychylnych decyzjach Moyes (argument o frytkach jak z piaskownicy) zraził do siebie zespół i dalej nie potrafił trafić do zawodników. Nawet jeżeli część z tego była słuszna. Rio nadal jest profesjonalnym piłkarzem i ciekawe czy teraz w QPR rozumie czego oczekuje od niego trener. Czy nadal może jeść frytki. Jak już mamy porównywać "osobiste wycieczki w kierunku Moyesa" to ta Nemanji miała więcej klasy. |