![]() |
CL: Manchester United 4-1 Schalke 04 (04.05.2011) - Wersja do druku +- Redcafe.pl - Manchester United Forum (https://redcafe.pl) +-- Dział: Archiwum (/forumdisplay.php?fid=8) +--- Dział: Archiwum tematów (/forumdisplay.php?fid=27) +---- Dział: Sezon 2010/2011 (/forumdisplay.php?fid=42) +---- Wątek: CL: Manchester United 4-1 Schalke 04 (04.05.2011) (/showthread.php?tid=1068) |
Re: CL: Manchester United 4-1 Schalke 04 (04.05.2011) - Jaroldz - 05-05-2011 13:23 Foster napisał(a):Jaroldz napisał(a):To były całkiem różne przypadki. Nasi wczoraj zaatakowali ostro, Pepe zrobił to w sposób brutalny, bezpardonowy.Takiej odpowiedzi się spodziewałem po Tobie. Tak samo ostry faul jak Gibsona i podobnie obaj trafili w piłkę, także wiesz... Widzisz, przejrzałeś mnie na wylot. Re: CL: Manchester United 4-1 Schalke 04 (04.05.2011) - Mubinio - 05-05-2011 13:49 A ja was nie rozumiem. Jak sami piszecie - trafili w PIŁKĘ. Jak to ma wyglądać tak, że za atak w piłkę będą od tego sezonu dawać żółte kartki to ja pierdolę, oglądam curling. Re: CL: Manchester United 4-1 Schalke 04 (04.05.2011) - Lukas - 05-05-2011 17:14 Bardzo dobry mecz w naszym wykonaniu. Do momentu strzelenia pierwszej bramki mecz wyglądał na wyrównany, później jednak to my dominowaliśmy na boisku. Mimo wystawienia rezerwowego składu zagraliśmy pewnie, przekonująco i strzeliliśmy im 4 bramki co tylko pokazuje jak silną kadrę mamy i jak słabe Schalke było w tym dwumeczu. Co do zawodników to naprawdę wszyscy zagrali bardzo dobrze Nani, Scholes i Valencia potwierdzili swoją klasę i od nich szło największe zagrożenie, jednak moją uwagę zwróciło szczególnie dwóch graczy, którzy ostatnimi czasy nie zachwycali a wczorajszym meczem pokazali, że potrafią zagrać na poziomie: Gibson- zaliczył bramkę i cudowną asystę, dodatkowo dobrze pracował w pomocy, obierając piłkę przeciwnikom i uruchamiając innych zawodników z przodu. Chyba krytyka na twitterze mu posłużyła ![]() A drugi zawodnik to Anderson- strzelił 2 bramki, miał spory udział w dwóch wcześniejszych i generalnie bardzo podobał mi się w tym spotkaniu. Potrafił odebrać piłkę, szybko zabrać się z nią do przodu i dokładnie podać do innego naszego piłkarza (czy to podanie krótkie czy też długie). Widać u niego było ciąg na bramkę i z przyjemnością oglądało się takiego Brazylijczyka. W ustawieniu 451 to właśnie Andi zagrał podwieszonego za napastnikiem pomocnika i wg mnie sprawdził się. Wygląda na to, że to ta pozycja jest dla niego najodpowiedniejsza i w kolejnych spotkaniach gdzie zdecyduje się Ferguson zagrać takim ustawieniem można śmiało Andiego tam ustawiać. Zadanie wykonane- Schalke wyeliminowane, teraz pora na finał z Barceloną. Dwie najlepsze drużyny w Europie staną na przeciwko siebie podobnie jak 2 lata temu- mam nadzieję, że tym razem to my wzniesiemy puchar :twisted: Re: CL: Manchester United 4-1 Schalke 04 (04.05.2011) - Intel - 05-05-2011 18:53 Prawdę mówiąc, zaskoczyli mnie pozytywnie wczoraj nasi piłkarze. Spodziewałem się raczej jednobramkowego zwycięstwa po nudnym meczu, tymczasem obejrzałem ciekawe spotkanie na przyzwoitym poziomie z dużą ilością goli. Tak radosnego futbolu w półfinale LM dawno nie widziałem, jeśli widziałem w ogóle. Najgorzej wspominam komentarz Bożydara - chwilami takie głupoty gadał (tak na szybko, to powiedział np., że Fabio nie dorasta do pięt Rafaelowi, a Smalling to niedoświadczony obrońca, któremu często przydarzają się błędy). Sędzia był dobry, chociaż w sumie żółtych naszym bym nie dał - faul był, ale wejścia raczej czyste, więc od kartek bym się wstrzymał. Na szczęście, te drobne pomyłki nie miały przykrych konsekwencji, więc Proenca wciąż ma u mnie plus. Najlepiej z naszych wczoraj Nani (motor napędowy w drugiej połowie), Valencia (po słabym spotkaniu z Arsenalem pokazał, że niedzielny mecz był wypadkiem przy pracy), Gibson (bramka, asysta, poza tym po prostu dobrze grał - może faktycznie, wyrobi się, i będzie grał na poziomie pierwszego składu) i Anderson, jak dla mnie MotM (dwa gole, sunął do przodu, dobrze widzieć polot w naszym środku pola). Poza tym, dobrze grali też Scholes i mimo wszystko Berbatow. Rafael miał kilka dobrych akcji w pierwszej połowie. Reszta zagrała na przyzwoitym poziomie, poza gapiostwem przy bramce ustrzegliśmy się większych błędów. Teraz skupić się na meczu z Chelsea, zrobić ostatni krok do tytułu, a potem zastanawiamy się, jak pokonać "nadludzi"! ![]() Re: CL: Manchester United 4-1 Schalke 04 (04.05.2011) - Kwas - 05-05-2011 19:17 Pijany wczoraj nie byłem, nawet kropelki alkoholu nie zażyłem, a mimo to widziałem niektóre sprawy zupełnie inaczej. Anderson - Słabawa pierwsza część, w drugiej z każdą minutą coraz bardziej groźny. Liczę na tak radosną, ciekawą w ataku grę w stykowych meczach, bo powiedzmy sobie szczerze, nasz zespół z czasem miał coraz więcej przestrzeni, w tym także oczywiście Ando, co dawało mu szanse na pokazanie swoich umiejętności. W nie tak otwartej pierwszej połowie nie pokazał prawie nic, także dla mnie ktoś taki nie może dostać MotM. Gibson - często był kompletnie poza grą, nie miał piłki przy nodze, także nie miał jak błyszczeć. Za gola i asystę dostaje wielkiego plusa. Miał kilka fajnych zagrań do boku, lecz nie wiem czy jest sens wynoszenia go aż na Olimp po tym jak wczoraj się zaprezentował. Nie było tragicznie, nie było bardzo dobrze. Valencia - aktywny, cały czas pod grą, tylko wiele pojedynków przegrywał, na dodatek dalej brakowało świetnych dośrodkowań. Ciężko mi wybrać najlepszego, bo Nani i Ando w drugiej rządzili, Scholes w pierwszej, także mam z tym problem i nie podejmę się wyrokowania w tej sprawie. Re: CL: Manchester United 4-1 Schalke 04 (04.05.2011) - seba94 - 05-05-2011 19:44 Mnie wysoki wynik nawet specjalnie nie dziwi, piłkarze Schalke poddali się już przed pierwszym gwizdkiem (choćby wypowiedź Farfana, że potrzebują cudu na Old Trafford, żeby wyeliminować United) i z takim nastawieniem nie mieli czego szukać tego wieczoru. Nawet, jeżeli weźmie się pod uwagę rezerwy, jakie na ten mecz postawił Ferguson. W ogóle, mieliśmy dużo szczęścia, że w półfinale trafiliśmy na tak słabą drużynę, jaką są Niemcy, więc rekordowy (na tym szczeblu) wynik w tym dwumeczu też jakoś nie dziwi, a bardzo cieszy ![]() Ciężko więc wystawić komukolwiek jakąś laurkę, zważywszy, że cała drużyna zagrała bardzo dobrze. Mnie osobiście cieszy fakt, że dwie bramki strzelił Anderson, który jakoś nie mia szczęścia do strzelania goli dla United. Może Brazylijczyk się rozkręca pomału? Widać, że obecnie gra sprawia mu wiele radości, coś czuję, że Andiego zobaczymy w wyjściowym składzie w finale CL. ![]() Re: CL: Manchester United 4-1 Schalke 04 (04.05.2011) - panopticum - 05-05-2011 19:57 Dobra, nie tacy słabi. W końcu pokonali Valencię i Inter. My mieliśmy Schalke w półfinale, Barcelona Szachtar w ćwierćfinale. Oni dostali na pófinał Real, a my Chelsea na ćwierćfinał. Nikt nie ma prawa mówić, że mieliśmy łatwą drogę do finału. Dodatkowo, nie przegraliśmy ani jednego meczu. Cieszy mnie też to, że jesteśmy stroną "wyjazdową" na Wembley. Na wyjazdach nie straciliśmy ani jednej bramki <cwaniak> Re: CL: Manchester United 4-1 Schalke 04 (04.05.2011) - matys - 05-05-2011 20:04 panopticum napisał(a):Cieszy mnie też to, że jesteśmy stroną "wyjazdową" na Wembley.Znowu wyjazdową? Cycki straszne, bo znowu nie zagramy w czerwonych koszulkach. |