Redcafe.pl - Manchester United Forum
Cristiano Ronaldo - Wersja do druku

+- Redcafe.pl - Manchester United Forum (https://redcafe.pl)
+-- Dział: Archiwum (/forumdisplay.php?fid=8)
+--- Dział: Archiwum tematów (/forumdisplay.php?fid=27)
+---- Dział: Byli piłkarze (/forumdisplay.php?fid=36)
+---- Wątek: Cristiano Ronaldo (/showthread.php?tid=43)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40


Re: Cristiano Ronaldo - sebos_krk - 17-02-2008 08:38

Czaplak napisał(a):Dziś nie grał, United 4-0, jakieś pytania
Bo wreszcie nikt nie liczył na jednego zawodnika- Ronaldo, tylko grał piłkę zespołową. Inni piłkarze, zwykle przecież rezerwowi potrafili wziąć ciężar gry na swoje barki.


Re: Cristiano Ronaldo - Czaplak - 20-02-2008 14:29

marta:) napisał(a):la mnie Cristiano to najlepszy piłkarz na świecie!!!!!!

A czemu 8-) :?:


Co mnie w Ronaldo irytuje :?:
Jego gra z Arsenalem, Milanem, Chelsea, Liverpoolem... gdy przychodzi mecz o wielką stawkę Ronaldo staje się nie widoczny, przykre :?: Ale prawdziwe.


Re: Cristiano Ronaldo - Kula - 20-02-2008 14:44

Zgodzę się z Tobą czaplak, ale w tych meczach ogólnie cała drużyna gra inaczej, piłkarskie szachy, zespół musi grac jak precyzyjna maszyna, nie bardzo jest miejsce dla popisów. A co do meczy o stawkę (o 3pkt), Ronaldo w tym sezonie uratował nam wiele razy mecze, wolę pod koniec sezonu cieszyć sie z mistrzostwa i pamiętać ile znaczy dla zespołu Ronaldo, Rooney i reszta , niż oglądać Arsenal z pucharem i rozpamiętywać że Ronaldo lub ktokolwiek inny źle z nimi zgrał ( a bramkę strzelił ), innymi słowy chce żeby na koniec sezonu liczyła się liczba punktów a nie indywidualne osiągnięcia. I wtedy sobie w wakacje podyskutujemy na forum, kto w ostatecznym sukcesie Mu miał największy udział.

W PS każdy mecz jest tak samo ważny w ostatecznym rozrachunku, 3 stracone pkt z Boltonem, są warte tyle samo co stracone z Chelsea. Nie chce żeby argumentem fana MU, było "no macie tytuł, ale i tak z wami wygraliśmy dwa razy" to nie ten poziom.

A czy jest najlepszy, nie wiem ale ilość strzelonych bramek mówi sama za siebie, Rooney to zawodnik tej samej klasy, tylko nie może się wstrzelić.

EDIT

kwestia Ronaldo, wiąże się ze znacznie większym problemem, czyli niedocenieniem całego klubu MU. Ktoś coś chlapnie w TV, znawca piłki noznej pokroju Borka czy Szpakusia a to jak piłeczka wraca do kibiców. Swoją drogą ciekawi mnie kto pierwszy rzucił to hasło o Ronaldo.

Tak samo jest z innymi piłkarzami MU.
VDS - ktoś go zna?
nasza obrona - "no nie najgorsza ale gdzie tam jej do Milanu"
pomoc - "każdy kibic wie że najlepszą pomoc ma Barcelona"
atak - "pośmiewisko, w ataku to lepsi od nas są nawet liverpool i chelsea"
trener - "no trener, ale przy Benitezie, Jose, Carlo i innych strategach, to taki lekki głupek bez żadnego autorytetu"
lider zespołu/wierny gracz - " brak, Chelsea ma oddanego Terrego i Lamparda , Liv - Gerrarda, no a MU się jeszcze nie dorobił ani lidera ani nie ma wiernych graczy"
styl gry - "teraz najpiękniej gra Arsenal"
kibice + stadion - "oczywista oczywistość, że najlepsi kibice są w Liverpoolu"

I znawcy znaleźli się w kropce, bo trafił się Ronaldo. W zeszłym roku grał już świetnie ale znawcy od dawna wiedzą ze tytuł piłkarza roku to coś jak MVP play-off, nie dotarłeś do finału wypad. Messi co prawda też nie dotarł ale to tam...on jest wielki bo tak mówią.

W tym sezonie R. deklasuje Messiego i Kake, liczb ukryć się nie da, długo myśleli i wymyślili - Ronaldo spala się w ważnych meczach, dlatego następnej nagrody też nie dostanie. Bo przeciez jakim cudem najlepszy piłkarz może grać w tak dziadowskiej drużynie.


Re: Cristiano Ronaldo - marta:) - 20-02-2008 15:02

Dla mnie Cristiano jest najlepszym piłkarzem. A za co? Za to, że wspaniale gra, zdobywa mnóstwo goli. No i to że dostał w tamtym roku dwie nagrody to chyba o czymś świadczy. Dla mnie jest po prostu najlepszy i tyle. Wink


Re: Cristiano Ronaldo - Lasq - 20-02-2008 15:52

Czaplak napisał(a):Co mnie w Ronaldo irytuje :?:

To, że dzięki niemu za dużo sezonowców i dzieci zaczęło kibicować Manchester United Wink Wystarczy popatrzeć na komentarze pod newsami na np. manusite.pl i można się załamać.

Szanuje to co zrobił dla drużyny, ile punktów nam uratował itd. ale lubić jakoś specjalnie go nie będę raczej nigdy. A gdybym miał wybierać między np. 6-miesięczną kontuzją Rooney'a a sprzedażą Krystyny do Realu to wybrał bym bez wahania to drugie. Oczywiście mam nadzieje, że przed takim wyborem nie będę musiał stawać Wink

No i poza tym uważam, że mecz z Arsenalem pokazał kto jest solą tej drużyny mimo, że nie robi efektownych zwodów i ostatnimi czasy nie strzela bramek. Big Grin

Oczywiście zdaje sobie sprawę, że potrzebni są zespołowi również piłkarze typu Ronaldo czyli dobrzy technicznie, szybcy, umiejący zwodzić i pociągnąć akcje skrzydłem ale moim marzeniem jest żeby na tą pozycje znaleźć takiego drugiego Giggsa albo najlepiej dwóch zamiast ściągać samych południowców. Niestety to tylko marzenia Sad


Re: Cristiano Ronaldo - Czaplak - 20-02-2008 20:19

Kula napisał(a):Zgodzę się z Tobą czaplak, ale w tych meczach ogólnie cała drużyna gra inaczej, piłkarskie szachy, zespół musi grac jak precyzyjna maszyna, nie bardzo jest miejsce dla popisów.

Jak uważa się za absolutny nr. w piłce to niech się wybija, jak Kaka w wielkich hitach, a po 2 liczy się efektywność a nie efektowność, a pierwszą z nich Cris umie, ale widocznie, wszystko leży w psychice...
A takie hity właśnie w Champions League są, a jeden błysk Ronaldo może przechylić szale zwycięstwa na stronę United...
Tak zrobił Kaka...
Tak robił Ronaldo w barwach Realu...

A oto tekst z gazeta.pl
Cytat:Kłopot z najważniejszym graczem ma też drugi faworyt bukmacherów - Manchester United. Kłopot to swoisty, bo Cristiano Ronaldo w ostatnich 82 meczach zdobył 50 goli. Sęk w tym, że tylko jeden (!) padł w spotkaniach z Arsenalem, Chelsea i Liverpoolem. W poprzednich rozgrywkach Portugalczyk zawiódł też w półfinale LM z Milanem i finale Pucharu Anglii z Chelsea. A żeby wygrać LM, nie wystarczy pokonać Sporting Lizbona czy Dynamo Kijów. Wiedzą o tym weterani MU Ryan Giggs, Paul Scholes i Gary Neville, którzy od początku sezonu powtarzają, jak bardzo zależy im na triumfie LM 40 lat po drużynie Matta Busby'ego.

Krystyna...


Re: Cristiano Ronaldo - Kula - 21-02-2008 02:11

Tak gazeta.pl to dopiero magicy od nieistiniejących problemów.

Cytat:Kłopot z najważniejszym graczem ma też drugi faworyt bukmacherów - Manchester United.

Znaczy się kto ma kłopot ? Jakiś bliżej nieokreślony byt ? Ferguson ani reszta paczki kłopotów z Ronaldo nie mają. Kibice i Glazerow'e też nie. Gill ? , Queiroz też nie narzeka. Chciałbym wiedzieć kto ma ten kłopot, bo sam na to nie wpadnę. Styl typowy, najpierw wymyślimy problem, którego nie ma a potem coś sie dopisze. Tylko jak zacząć, kombinowali i wyszło , Manchester United ma kłopot. Proste ale jakie dosadne. Ronaldo to największy kłopot MU. Zobaczcie ten styl, tego trzeba się uczyć trzy zdania a jaka siła. Co z nich wnioskuje przeciętny zjadacz chleba. MU jest faworytem tylko bukmacherów a nie znawców, działaczy itp. Inne zespoły, mają problemy z kontuzjami, brakiem formy, brakiem zmienników, niepewną pracą trenera, presją, zmęczeniem a MU nie ma. W MU jest raj, kontuzji brak, zawodnicy wypoczęci. Największy problem Fergusona to Ronaldo, będący w najwyższej formie, innych problemów nie ma. A potem jak nie zdobędą pucharu LM, "a to durnie mieli wszystko jak na tacy i lipa".

Cytat:Kłopot to swoisty, bo Cristiano Ronaldo w ostatnich 82 meczach zdobył 50 goli. Sęk w tym, że tylko jeden (!) padł w spotkaniach z Arsenalem, Chelsea i Liverpoolem. W poprzednich rozgrywkach Portugalczyk zawiódł też w półfinale LM z Milanem i finale Pucharu Anglii z Chelsea.


Oczywiście styl dramatyczny jak to w wyborczej, 82 mecze i tylko 50 goli, to nic nie znaczy, każdy umie strzelać. Z 82 dwóch meczy w/g wybiórczej Ronaldo zawiódł w 5 słownieTongueięciu meczach.To już wystarczy, można kończyć śmiejąc się z durnoty tego tekstu, tylko że ja lubię drążyć temat. Zwróćmy uwagę na drugie zdanie"też" znaczy się zawiódł w tych 5 meczach.

Tyle w swojej pamięci wygrzebali mądrale z wyborczej, statystycznie Ronaldo zawodzi raz na 16 meczy. Porażająca liczba i to z najlepszymi, o dobrym ( a właściwie b. dobrym ) meczu o community shield z Chelsea się im zapomniało, nie pasuje do teorii to się nie liczy ( taka gazeta jak fakty nie pasują to lepiej o nich nie pisać ). Przypomnę jak padła bramka. Świetne podanie od Ronaldo do wchodzącego z boku w pole karne Evry, ten do Giggs'a i gol. Evra wie kto wypracował sytuację, więc po gratulacjach dla Giggs'a, biegnie dziękować Ronaldo Ale akurat to był mecz o nic, tak wyszło. Nie liczy się w statystykach, nie pasuje do teorii. Tak działa wybiórcza.O meczach gdzie nie zawodzi z dobrymi zespołami ani słowa. Oczywiście, np. drugi mecz z Roma po przegranej 1:2 to mecz o pietruszkę. Nie bądźmy złośliwi, panowie mają demencję.

Mecze w których Ronaldo zawiódł ( znaczy się nie strzelił bramki, co wcale nie jest jego domeną ), to mecze z drużynami z górnej półki, w dodatku pewnie przypadkiem z drużynami grającymi solidny obronny futbol, murującymi dostęp do bramki, w każdym tym meczu gra była wręcz toporna skupiona na tym by nie robić błędów, również na tym żeby wyłączyć z gry Ronaldo. Nie każdy zespół ma zawodników, którzy potrafią to zrobić. Niektórzy mają.

I ARS - Mu 2:2 ( 1 gol Rooneya pod podaniu Ronaldo, 2 gol już Ronaldo ), 1 gol i 1 asysta - marnie ;)jakby po meczu (2:2) miał 3 gole i dwie asysty to co innego a tak , zawiódł zdaniem redaktorów, a ja jestem złośliwy, nie zawiódł , ja panom z wybiórczej wykreślam ten mecz ze statystyki.

Zostają 4 mecze z 82, statystycznie Ronaldo zawodzi w co dwudziestym meczu.Żenada, to ma być piłkarz ? Przeanalizujmy, sprawdźmy bo ja tym panom na słowo niestety nie wierzę.

II Mu - Che - 2:0 - ciężki bój, bramka Carlit'a i Sahy, wygrywamy z wielkim rywalem. Ale czepiać się trzeba, meczy wygrany ale Ronaldo zawiódł, wiecie co ja mam tak że jak MU wygrywa to nawet sie nie zastanawiam, kto zawiódł bo po co? Ciekawy czy z Kaką i Messim jest tak samo, zespół wygrał ale Ty gagatku zawiodłeś. I teraz bum, relacja dzięki stronie manusite : <a class="postlink" href="http://www.manusite.pl/index.php?co=aktualnosci&id=8519">http://www.manusite.pl/index.php?co=aktualnosci&id=8519</a>
Cytat:26 minuta. Cristiano Ronaldo pokazuje swój kunszt gry, mijając zawodników z Londynu i oddając niestety niecelny strzał.

Ronaldo znów przypomina o swoim talencie piłkarskim. 35 minuta, cudowne zwody i podanie do Scholes’a ten jednak traci piłkę.

W 56 minucie Cristiano przechwytuje piłkę po błędzie Makelele i szykuje się do strzału, kiedy zostaje nieprzepisowo zatrzymany przez londyńczyka, próbującego naprawić swój błąd.

Cóż za spotkanie w wykonaniu czerwonych diabłów. Nasi chłopcy miażdżą swoich przeciwników pod każdym aspektem gry. Jesteśmy lepsi w ilości strzałów na bramkę, w rogach, posiadaniu piłki, a co najważniejsze w ilości strzelonych bramek. ( oczywiście Ronaldo nie miał w tym udziału, stał z boku i pisał smsy.)

Świetną atmosferę na trybunach podkręca Portugalczyk Cristiano Ronaldo, tańcząc dosłownie z piłką na boisku. Taką grę uwielbiają kibice.

Ronaldo dwoi się i troi na boisku, a wszystko to po to by strzelić drugą bramkę w tym meczu, jednak zatrzymują go obrońcy Chelsea.

81 minuta. Wes Brown otrzymuje żółtą kartkę za faul. Minutę później swój rajd przeprowadza Cristiano – przebiega z piłką 40 metrów. Jakże wielką kondycję posiada ten zawodnik. Kolejny róg dla United.
Coś tu mi nie pasuje, redaktor strony manusite, zachwyca sie grą MU w tym i Ronaldo. Jestem bezczelny redaktorzy bardziej wierze kibicowi mojej drużyny niż wam. Jednostronnie wykreślam mecz z waszej statystyki. Zostały 3 mecze na 82, zawodzi co 27 meczy, co za niedorajda.

III Liv - Mu 0:1, jedziemy, znowu niezawodny NiLok
Cytat:W strefie, w której znajdowała się piłka, momentalnie robiło się ciasno, a zawodnicy nie oszczędzali się, byleby tylko odebrać rywalowi piłkę. Nie brakowało ostrych starć. Cel był jeden: przede wszystkim nie pozwolić rywalowi na dojście do sytuacji bramkowej. Tak jak wspomniałem, wystarczyło parę minut i już można było pokusić się o stwierdzenie „piłkarskie szachy”, bo tak właśnie wyglądał ten pojedynek.
Rio
Cytat:To był typowy mecz United kontra Liverpool, więc jak zwykle nie chodziło o granie w futbol, ale o wygranie.
Mecz wygrany ale słaby występ Ronaldo, powyżej dwa cytaty z opisujące przyczyny takiego stanu rzeczy. Ogólnie gra nie zachwycała, Giggs też nie grał rewelacyjnie, Rooney też, bramka trochę przypadkowa. No ale padło na Ronaldo, mógł zagrać lepiej to fakt z czterema obrońcami na plecach, Ok 1:0 dla wybiórczej.

IV LM . Cytat z wybiórczej "zawiódł w półfinale LM" z tego co wiem chociaż słaby jestem na umyśle, to półfinał składa się z dwóch meczy. Sprawdziłem w guglu, kurcze dwa mecze ale numer. A redaktorki zapamiętały tylko jeden. To ja misiom przypomnę.

nr1. Pierwszy zdaniem redaktorów, dramatyczny pojedynek na OT, zakończony 3:2 to popsichujki, nie liczy się, grali o nic. A ja ten mecz pamiętam, pamiętam jak tragicznie grała obrona, pamiętam jak nasi walczyli do ostatniego gwizdka. O dziwo Krystyna też grała, o tym jak grała, gazeta o trochę wyższym poziomie - "The Independent"
Cytat:In those opening 15 minutes, Milan looked like they were there for the taking. Bewildered by Ronaldo, disbelieving that they could suffer the same fate as Roma, they were then granted a stay of execution.

Ronaldo was an unstoppable force, impossible for Milan to locate and collecting possession in the centre and on both wings.
Wystarczy czy tłumaczyć ? bo chyba jednak nie zawiódł. Wygląda, że wręcz przeciwnie. Ale jak już pisałem, niestety mecz się nie liczy. Jakoś tak wyszło. W statystyce nie uwzględniony koniec, kropka.

nr.2, dla nas to wielki dramat, smutny dzień a jak go widziały gazety :

Cytat:Genialna postawa mediolańczyków całkowicie przyćmiła zagubionych wyspiarzy, a błyszczący przed tygodniem na Old Trafford Cristiano Ronaldo i Wayne Rooney w pierwszej połowie nawet nie świecili.

Przewaga piłkarzy Milanu była tak ogromna, że gdyby połowa przeciwników zeszła z boiska, obraz gry nie uległby szczególnej zmianie.

Na nic bezsilnym graczom Manchesteru zdały się rozpaczliwe próby dryblingu Ronaldo, długie piłki zagrywane w kierunku niewidocznego Rooney'a czy konstruowanie ataków pozycyjnych.
Podsumowanie, cała drużyna grała słabo, cała a nie tylko Ronaldo, starał się nie szło bywa, tylko czemu z tego meczu pamiętamy że Ronaldo zawiódł. Nieładnie tak zrzucać winę za postawę zespołu na jednego zawodnika. Ale ok nie kłócę się, mógł zagrać lepiej, czekam na mecz w którym cały zespół zagra dennie a Ronaldo strzeli z 5 bramek, żeby w końcu pokazać że umie kopać w piłkę. No i mamy problem ze statystyką, zawiódł w jednym meczu półfinału a nie w dwóch. Proponuję remis, pół na pół. Nie sprzeczam się mógł strzelić 3 bramki na wyjeździe, no przecież że mógł. Więc daje o tak 0,5 zawalonego finału, tak tak zgodnie z myśleniem redaktorków to był jeden mecz tyle że trwał 180 minut i przerwa trwała dwa tygodnie, przecież jak byk stoi że zawiódł w półfinale. Oni pierwsi tak napisali więc się nie sprzeczam. Jak wygląda statystyka, 1,5 na 82 mecze, ta ciapa zawodzi co 54 mecze.

V Fa Cup Che-MU, i tu już mi sie nie chce za dużo pisać. 120 minut, dziwny mecz, ręka Cola, Giggs z Cechem i z piłką w bramce. Ronaldo zagrał słabo. 2,5 na 82, co 32 mecze Ronaldo zawodzi, on chce być najlepszy ? wolne żarty to ciapa i nie tylko ja tak myślę o taki Stec, zachwycony grą Arsenalu ( nie powiedział czy chodziło o ostatni mecz )

R: Czy na miejscu SAF zamieniłbyś Ronaldo i 5 mln E na Bezneme
S: No nie wiem

A dziś też zawiódł ? dobrze grał w pomocy, wracał do obrony, dwa kapitalne rzuty wolne. I jeśli dobrze pamiętam bramka padła z jego podania ( przypadkowego ).

Wyborcza...

Ale się rozpisałem Smile


Re: Cristiano Ronaldo - sebos_krk - 21-02-2008 09:39

Kula napisał(a):kwestia Ronaldo, wiąże się ze znacznie większym problemem, czyli niedocenieniem całego klubu MU. Ktoś coś chlapnie w TV, znawca piłki noznej pokroju Borka czy Szpakusia a to jak piłeczka wraca do kibiców.
Prawda taka, że połowa kibiców widzi piłkę nożną z perspektywy gier Reprezentacji, Euro czy Mundialu. Tego co mogą- choć nie zawsze obejrzeć w TVP. Dlatego mimo iż United wygrywają tytuły najlepszych w Anglii to Ci kibice widzą tylko jak grają w Lidze Mistrzów. I to jest dla nich wyznacznik. Co tam Premiership.
Kula napisał(a):VDS - ktoś go zna?
Tu akurat myślę, że jest inaczej. Lata gry na przeróżnych turniejach, sukcesy w Juve, Ajaxie- dla polskiego kibica Edwin jest bardzo dobrze rozpoznawalny.
Kula napisał(a):nasza obrona - "no nie najgorsza ale gdzie tam jej do Milanu"
No niestety. Jest Ferdinand, jest Neville i kto tam jeszcze gra? Vida, mimo że jest jednym z najlepszych na świecie to jeśli ktoś nie ogląda ligi angielskiej to tego nie stwierdzi. To samo z Evrą.
Kula napisał(a):omoc - "każdy kibic wie że najlepszą pomoc ma Barcelona"
Jakby Giggs czy Scholes byli tacy medialni jak np Becks to by byli bardziej doceniani. Ale w sumie po co o to dbać. Ktoś kto ma pojęcie o piłce zawsze będzie szanował takich piłkarzy.
Kula napisał(a):atak - "pośmiewisko, w ataku to lepsi od nas są nawet liverpool i chelsea"
Nie no Rooney to znane nazwisko. On taki cudowny dzieciak, nieważne jak gra, ale coś tam znaczy Wink
Kula napisał(a):rener - "no trener, ale przy Benitezie, Jose, Carlo i innych strategach, to taki lekki głupek bez żadnego autorytetu"
To się wzięło z przejedzenia. Ferguson tyle lat żuje już tą gumę na ławce, że zwykły kibic prędzej czeka żeby coś mu się nie udało. A nóż się zdenerwuje. To też z zazdrości, bo przez lata United było na tobie. Gdy wygrywali w Barcelonie- mówię o kilku latach tego okresu, wszystkie gazety w Polsce tylko o nich pisały. Na każdym kroku kibic United. Wielu chciało wszystkiego, tylko nie zwycięstw Man United.
Ale co do Fergusona o jednak przez szacunek nikt nie postawi go niżej w hierarchi od Beniteza czy Mourinho. To tylko takie gadanie.
Niedocenianym trenerem to jest np Arsene Wenger. Ciągle powoduje, że Arsenal ładnie gra i tyle... A po prawdzie to taki Benitez nie zasługiwałby, żeby być nawet asystentem francuza.
Kula napisał(a):Liv - Gerrarda, no a MU się jeszcze nie dorobił ani lidera ani nie ma wiernych graczy"
Akurat o wychowankach United to się często wspomina.

A tak poza tym to kto słucha tych leśnych dziadków z tv :geek:


Re: Cristiano Ronaldo - Kula - 21-02-2008 13:58

Ktoś słucha, przykre jest to że po naszych piłkarzach jeżdżą nasi kibice. Szczerze nie lubiłem tego zawodnika gdy przyszedł do MU, ale potem pooglądałem wywiady, film o nim, zacząłem zwracać uwagę na wypowiedzi przed i po-meczowe. I zastanawiam się skąd bierze się ta zogniskowana nienawiść wobec tego człowieka, czym sobie przesrał, że udziela się to nawet kibicom Manchesteru. Tym, że ma imię po Reaganie ? Tym że nie chciał nagrody od gejów odebrać ? Czy może tym, że jest tak przywiązany do swojej rodziny ? czy może dlatego że gra w MU a to jest wystarczający powód dla wielbicieli talentów Kaki czy Messiego ?

Wczoraj też w studiu pomeczowym. Pogadali o meczu Celtic - Barcelona. Boruc wiadomo. Arsenal- Milan, normalnie orgazm w studiu, cytuję z pamięci ( ARS gra magiczny futbol z najlepszymi elementami brazylijsko-holenderskimi.....na miejscu redaktora zapytał bym się czy ma na myśli 0:4 z MU i 1:5 z Tot), FEN- SEV - działo się, atmosfera itp. MU- Lyon, no mecz jak mecz i koniec dwa teksty " sprzedałbyś Ronaldo" i " faworytem w rewanżu jest MU".

Sebos, cudownym dzieckiem ( napastnikiem ) jest przecież Torres Smile, a co do Benitez'a wiesz ja uważam, że Liv ma naprawdę słaby zespół, taki w którym można dużo nadrobić ustawieniem. Myślę, że jak zmienią trenera to przy tym składzie, będą grali jeszcze gorzej.


Re: Cristiano Ronaldo - sebos_krk - 21-02-2008 14:22

Kula napisał(a):a co do Benitez'a wiesz ja uważam, że Liv ma naprawdę słaby zespół, taki w którym można dużo nadrobić ustawieniem. Myślę, że jak zmienią trenera to przy tym składzie, będą grali jeszcze gorzej.
Ale przecież Benitez dostaje pieniądze na transfery i sam sobie takich, a nie innych piłkarzy dobiera. Miał szansę się odpowiednio wzmocnić. Rozumiem jakby trenował Birmingham, a nie klub z mistrzowskimi ambicjami Wink


Re: Cristiano Ronaldo - Zoey - 24-02-2008 22:31

Kula napisał(a):Największy problem Fergusona to Ronaldo, będący w najwyższej formie, innych problemów nie ma

Ronaldo nie jest obecnie w najwyższej formie. Oczywiście strzela mnóstwo goli i nie jeden rasowy napastnik mógłby mu pozazdrościć coraz to lepszych wykończeń ale to nie jest jeszcze "to". Wszyscy wiemy, że ma nieprzeciętny talent i stać go na wiele więcej niż to, co prezentuje w chwili obecnej. To jednak zrozumiałe. Od początku sezonu bardzo ciężko pracuje i nie otrzymywał zbyt wiele odpoczynku.

Co do spotkań o stawkę z rywalami z wyższej półki. Myślę, że jemu już po prostu przylepio etykietkę piłkarza nie radzącego sobie z presją. Moim zdaniem jednak gra zazwyczaj na średnim poziomie a krytyka spada na niego tylko dlatego, że zawsze oczekuje się od niego, że okiwa całą 11stkę i strzeli hat-tricka.
Wiadomo, że z drużynami, których bramek bronią klasowi obrońcy ciężko zabłysnąć jednak jeśli Cristiano ma ambicje na tytuł najlepszego piłkarza świata to musi udowodnić, że posiada geniusz, jaki udowadniali mn. Ronaldo (Brazylia), Zidane czy Figo.

sebos_krk napisał(a):Nie no Rooney to znane nazwisko. On taki cudowny dzieciak, nieważne jak gra, ale coś tam znaczy

Znane i owszem. Cenione? Nie bardzo. Zapatrzeni w niego są zazwyczaj jedynie kibice Manchesteru. Reszta jest zdania, że jest przereklamowany. Osobiście uwielbiam Roo ale niestety nie znajduje się w czołówce najlepszych napastników świata. Przynajmniej nie na tą chwilę.

Kula napisał(a):zastanawiam się skąd bierze się ta zogniskowana nienawiść wobec tego człowieka, czym sobie przesrał, że udziela się to nawet kibicom Manchesteru

Mam takie dziwne przeczucie, że gdyby wyglądał jak Tevez nikt by się go nie czepiał - wręcz przeciwnie. Może wtedy nawet ci "wielcy" znawcy z "wielkiego" TVP by go docenili.

Kula napisał(a):W tym sezonie R. deklasuje Messiego i Kake, liczb ukryć się nie da, długo myśleli i wymyślili - Ronaldo spala się w ważnych meczach, dlatego następnej nagrody też nie dostanie. Bo przeciez jakim cudem najlepszy piłkarz może grać w tak dziadowskiej drużynie.

Liczby to nie wszystko. Ronaldo gra nie źle, chociaż ja wciąż czuję, że stać go na więcej ale to oczywiste, że o jakim kolwiek tytule może tylko pomarzyć. Może gdyby grał w Realu albo Barcelonie... ale na pewno nie w Manchesterze, w lidze angielskiej. No way.

Jeśli MU wygrałoby CL - może i nawet miałby szansę. Ale nie należę do optymistów i wiem, że zapewne tytuł trafi w ręce cwaniaków, którzy grając piach nagle znajdą się finale.

Kolejna szansa, Euro. Szanse Portugalii na tytuł? Marne. Bez Figo to już nie ta sama drużyna, brak pożądnego napastnika a defensywa nie sto na najwyższym poziomie.


Cristiano jest jeszcze młody i nadejdzie jeszcze jego czasu na bycie prawdziwym przywódcą prowadzącym zespół do sukcesów. Nie można pokładać w nim aż tak wiele. To tylko człowiek, czego chyba nie którzy nie rozumieją. Mając 23lata on wciąż się rozwija i widać jak ciężką pracę wkłada w treningi. Poprawił znacząco rzuty wolne, nie popisuje się już przesadnie, ma o wiele lepszą celność.
Jedno jest pewne, jest jednym z najbardziej eksctyujących piłkarzy, jakich dane mi było zobaczyć. Piłkarzem, którego taniec z piłką porywa na stadionach tłumy. Szkoda jedynie, że wielu zamiast zwracać uwagę na Cristiano jako piłkarza skupia się na ilości żelu na jego głowie.


Re: Cristiano Ronaldo - Rosa - 25-02-2008 00:28

To teraz kilka słów o rewelacyjnym CR7.

Chłopak dojrzewa naprawdę w tempie błyskawicznym. Na początku nie przypadł mi do gustu, ale teraz zdanie moje na Jego temat jest zupełnie odmienne.

Nigdy nie rozumiem kibiców MU, którzy Go oczerniają... Jest to dla mnie zachowanie co najmniej żałosne. Zauważyłam, iż On jest oczerniany z byle powodu, a talentu, zapału do gry, zaangażowania odmówić mu nie można. Trudno wymagać od południowca charakteru i sposobu gry podobnego np. do Roo. To są zupełnie dwa różne światy. Co okienko transferowe to znowu zaczyna się cyrk. Ciekawe co On musi zrobić by udowodnić swoją klasę... Jeżeli nawet wśród swoich kibiców nie zasłużył sobie na szacunek... W sumie to jest przykre.


Re: Cristiano Ronaldo - Dev - 25-02-2008 18:53

a jak myslicie Ronaldo przejdzie do Realu?? czytalem wypowiedzi w ktorych mowil ze podoba mu sie w Manchester United ale zeby sie rozwijac potrzebuje czegos wiecej i ze myslal o lidze hiszpańskiej... :x taki gracz nie moze sie zmarnowac a jesli przejdzie do Realu z ktorym jest wiązany to zakonczy sie tak jak z dawnym nr 7 totalna klęska... Sad nie wiem czy ten temat był juz poruszany poniewaz dopiero sie zarejestrowałem a nie chcialo mi sie wszystkiego czytac 8-)


Glory Glory Man United :twisted: :twisted: :twisted:


Re: Cristiano Ronaldo - Kula - 25-02-2008 18:59

Dev napisał(a):a jak myslicie Ronaldo przejdzie do Realu?? czytalem wypowiedzi w ktorych mowil ze podoba mu sie w Manchester United ale zeby sie rozwijac potrzebuje czegos wiecej i ze myslal o lidze hiszpańskiej... :x taki gracz nie moze sie zmarnowac a jesli przejdzie do Realu z ktorym jest wiązany to zakonczy sie tak jak z dawnym nr 7 totalna klęska... Sad nie wiem czy ten temat był juz poruszany poniewaz dopiero sie zarejestrowałem a nie chcialo mi sie wszystkiego czytac 8-)


Glory Glory Man United :twisted: :twisted: :twisted:
To przeczytaj Smile On nigdzie sie nie wybiera.


Re: Cristiano Ronaldo - agataXnelly - 28-02-2008 18:44

Właśnie! Cris Nigdzie Się Nie Wybiera! Zostaje w Manchester United! A Jego Mama Chciałaby Aby Przeszedł Do Realu! Nawet On Powiedział Że Chciałby Zagrać w Lidze Hiszpańskiej... Ale i Tak Nie Odejdzie Od Nas!


//Każde słowo nie musi zaczynać się od wielkiej litery. Hiperpoprawność to zjawisko negatywne Tongue /Tmssn