Redcafe.pl - Manchester United Forum
(04.03) Manchester UNITED vs Olympique Lyon 1:0 - Wersja do druku

+- Redcafe.pl - Manchester United Forum (https://redcafe.pl)
+-- Dział: Archiwum (/forumdisplay.php?fid=8)
+--- Dział: Archiwum tematów (/forumdisplay.php?fid=27)
+---- Dział: Archiwum ogólne (/forumdisplay.php?fid=32)
+---- Wątek: (04.03) Manchester UNITED vs Olympique Lyon 1:0 (/showthread.php?tid=521)

Strony: 1 2 3 4 5


- Wojtek3 - 05-03-2008 21:33

Pejter napisał(a):Dziwne, że w spotkaniu z Arsenalem udawało nam się oddawać wiele strzałów i do siatki wpadło kilka z nich :wink:

Dziwne, ze przez ostatnie 12 meczy UNITED w ustawieniu 1-4-5-1 udal sie tylko jeden. Gratuluje.


- Fiend - 05-03-2008 21:43

Teraz przez 5 lat bedziecie wspominac ten jeden udany mecz z Arsenalem w utawieniu 4-5-1 ?
A z OL owszem zagralismy ofensywny futbol, ale jak zauwazyl Morgan, kazda akcja konczyla sie przed polem karnym. Gralismy ultra ofensywnie do czasu az trzeba bylo przejsc obrone Big Grin
Rooney w tym meczu to rownie dobrze moglby sie calkowicie wrocic do pomocy bo stac tam w ataku nie mial po co.


- Pejter - 05-03-2008 23:23

Wojtek3 napisał(a):Dziwne, ze przez ostatnie 12 meczy UNITED w ustawieniu 1-4-5-1 udal sie tylko jeden.

Tylko że nie każdy nie udał się przez ustawienie. Wczoraj nie udał się przez słabszą dyspozycję zawodników, głównie tych ze skrzydeł i Andersona, co zupełnie nie było spowodowane naszym ustawieniem.


- Wojtek3 - 05-03-2008 23:26

Pejter napisał(a):Tylko że nie każdy nie udał się przez ustawienie. Wczoraj nie udał się przez słabszą dyspozycję zawodników, głównie tych ze skrzydeł i Andersona, co zupełnie nie było spowodowane naszym ustawieniem.

Moze i bysmy grali lepiej, moze nie. Fakty sa takie, ze 4-5-1 grac nie potrafimy i nie wygramy LM jak bedziemy grac tak jak z Lyonem w dwumeczu a gralismy 2x 4-5-1.


- Pejter - 05-03-2008 23:40

Wojtek3 napisał(a):nie wygramy LM jak bedziemy grac tak jak z Lyonem w dwumeczu a gralismy 2x 4-5-1

Pierwszy mecz to wina zbyt defensywnego ustawienia - zgadzam się. Drugi mecz to jednak wina tylko i wyłącznie słabej dyspozycji kluczowych w grze ofensywnej zawodników. Nie jest więc powiedziane, że jeśli będziemy grać 4-5-1 z takim nastawieniem jak w drugim meczu z Lyonem, nie wygramy LM. Ja liczę na to, że po finale "odszczekasz" jednak swoje słowa Tongue


- Wojtek3 - 05-03-2008 23:45

Pejter napisał(a):Pierwszy mecz to wina zbyt defensywnego ustawienia - zgadzam się. Drugi mecz to jednak wina tylko i wyłącznie słabej dyspozycji kluczowych w grze ofensywnej zawodników. Nie jest więc powiedziane, że jeśli będziemy grać 4-5-1 z takim nastawieniem jak w drugim meczu z Lyonem, nie wygramy LM. Ja liczę na to, że po finale "odszczekasz" jednak swoje słowa

Jak zagramy dobrze to tak. Jednak ostatnie 12 meczow praktycznie nam nie wyszlo, wyjatek Arsenal. Nie sadze by sie zmienilo, sa bardzo malutkie szanse, wieksze sa, ze znowu zagramy 4-5-1 i odpadniemy z LM tak jak rok temu gdzie Fergie popelnil w przeciagu 1,5 miesiaca 3x ten sam blad. Teraz robi to samo.


- Morgan - 05-03-2008 23:52

może sie uda może sie nie uda ? po cholere sobie robić taki problem skoro można zagrać optymalnym sprawdzonym i skutecznym 4-4-2 ?


- Maciek - 06-03-2008 11:12

Polacy, rodacy - skończcie narzekać i pi***olić Tongue

Lyon nie chciał grać to i my nie pograliśmy, stara prawda mówi, że gra się tak jak przeciwnik pozwala, a Lyon ani na wiele nie pozwalał, ani za wiele nie chciał... Najgroźniejszą akcje mieli dopiero jak wszedł wariat Keita (przed którym wczasie meczu przestrzegałem towarzyszy oglądających mecz, żeby nie wchodził bo jest dziki i niewiadomo co zrobi), a to przeciez oni mieli atakować, nie my.

Także luz i patrzymy na przyszły mecz, bo jak żywo pamiętam podobne pieprzenie po meczach z Lille, że tak LM nie wygramy, że ustawienie blablabla, a Roma do dziś musi na kozetkę swoich zawodników wysyłać Wink

Cieszmy się awansem


- Morgan - 06-03-2008 13:21

Maciek napisał(a):Polacy, rodacy - skończcie narzekać i pi***olić Tongue

Lyon nie chciał grać to i my nie pograliśmy, stara prawda mówi, że gra się tak jak przeciwnik pozwala, a Lyon ani na wiele nie pozwalał, ani za wiele nie chciał... Najgroźniejszą akcje mieli dopiero jak wszedł wariat Keita (przed którym wczasie meczu przestrzegałem towarzyszy oglądających mecz, żeby nie wchodził bo jest dziki i niewiadomo co zrobi), a to przeciez oni mieli atakować, nie my.

Także luz i patrzymy na przyszły mecz, bo jak żywo pamiętam podobne pieprzenie po meczach z Lille, że tak LM nie wygramy, że ustawienie blablabla, a Roma do dziś musi na kozetkę swoich zawodników wysyłać Wink


Cieszmy się awansem

Jeżeli zadowala nas ogrywanie w bólach słabego Lille a nasptępnie dostawanie lania do zespołu wyżej notowanego to możemy się tak bawić. Bo z Romą na OT zagralismy "swoim" ustawieniem a nie tym bajkowym 4-5-1

Swoją drogą to Lyon zagrał identycznym ustawieniem jak zawsze my gramy na wyjazdach i osiągnął identyczny skutek czyli miernotę

A ileż można się cieszyć awansem ? wypadałoby w koncu coś wygrać a nie cieszyć się samymi awansami żeby potem wszystko poszło na marne bo baliśmy się zagrać odważnie


- KanT - 06-03-2008 14:05

Wojtek3 napisał(a):
Kantona napisał(a):Grunt to wiara ... Wojtek nie przesadzaj. Ja byłbym zadowolony z pary vs Liverpool na przykład.

:lol:

Ciekawy argument... wiadomo, że w meczu z drużyną z podwórka będzie nam łatwiej, może Fergie trochę wyluzuje poślady.

Morgan napisał(a):ani Rooney ani Tevez nie są piłkarzami którzy lubią grać na szpicy - on muszą tworzyć duet inaczej nasza piękna gra jest o kant tyłka rozbić bo pożytku z niej nie ma żadnego

Racja. Mi sie jeszcze nasuwa na myśl fakt, ze w tym sezonie obrońcy przy stałych Fragmentach (Rio,Vidic) nie są tak groźni jak rok temu. Nemanja ma na koncie gol tylko w meczu z Evertonem, co może rozczarowywać. Myślę też, że ewentualna skuteczność przy stałych fragmentach gry może w kolejnej rundzie okazać się kluczowa.

A z tym KanTem to trafne spostrzeżenie 8)