Redcafe.pl - Manchester United Forum
Siatkówka - Wersja do druku

+- Redcafe.pl - Manchester United Forum (https://redcafe.pl)
+-- Dział: Archiwum (/forumdisplay.php?fid=8)
+--- Dział: Archiwum tematów (/forumdisplay.php?fid=27)
+---- Dział: Sezon 2005/2006 (/forumdisplay.php?fid=33)
+---- Wątek: Siatkówka (/showthread.php?tid=242)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33


- Pejter - 30-09-2006 13:44

Valverde napisał(a):Zaskakujące powołania Kurka, Jarosza czy Perłowskiego, ale zapewne nie znajdą się w "12". Szkoda, że nie ma Dawida Murka - taki doświaczony i co by nie mówić, ważny gracz - z powodu kontuzji nie może pojechać na MŚ.

Kurek i Jarosz zostali powołani właśnie z powodu tego, że Murek ma kontuzję. Obaj są młodymi, uzdolnionymi przyjmującymi i Lozano chce sprawdzić, jak będą się prezentować, a okazją do tego jest właśnie niedyspozycja Dawida. Jednak tak jak mówisz, pewnie nie znajdą się w "12". Tak samo Perłowski, bo na 90% na MŚ pojedzie ta trojka, która grała w Lidze Światowej, czyli Grzyb, Kadziewicz, Pliński.


- Zashi - 14-10-2006 18:17

Prasa napisał(a):Polska będzie organizatorem mistrzostw Europy w siatkówce kobiet w 2009 roku. Taką decyzję podjął w Luksemburgu zarząd Europejskiej Federacji Piłki Siatkowej (CEV).
Wyboru dokonano w piątek. Decyzja została ogłoszona w sobotę.

Coz mozna powiedziec. Wspaniale Smile Nasze siatkarki nie beda musialy grac w kwalifikacjach. A grajac w takim turnieju przed wlasna publicznoscia musza cos ugrac (...ale patrzac na dzisiejsza forme, to watpie - oby to sie zmienilo do 2009 roku).


- Pejter - 04-11-2006 15:30

Odbywają się właśnie Mistrzostwa Świata w siatkówce kobiet i oczywiście startuje w nich nasza reprezentacja. Pierwszy mecz we wtorek Polki grały z Kenią. Rywal słaby i było 3-1. Niepotrzebnie stracony set, ale to nieważne. Dobry mecz Kamili Frątczak. Drugi dzień rozgrywek i spotkanie z Koreą. Rywal zdecydowanie trudniejszy do pokonania, ale po ciężkim boju naszym paniom udało się pokonać go w tie-breaku. W tym spotkaniu znakomitą formę zaprezentowała Anna Podolec, którą od razu okrzyknięto następczynią Glinki. Myślę, że ma na to szanse, ale potrzeba czasu. W czwartek Polki pauzowały. Wczoraj mecz z Kostaryką. Również był to niezbyt wymagający przeciwnik. Podobnie jak z Kenią, 3-1. Tutaj najlepszą polską zawodniczką była Katarzyna Skowrońska-Dolata. Dziś rano odbył się mecz z Tajwanem. Był to chyba nasz najtrudniejszy przeciwnik w pierwszej rundzie grupowej. Oglądałem od 2 seta, bo trochę zaspałem. Polki przegrały pierwsze dwa sety. W tym czasie na boisku panowały niepodzielnie Azjatki. W trzeciej partii wreszcie coś zaskoczyło i nasze reprezentantki prowadziły kilkoma punktami przez większość tego seta. W końcówce miały jednak przestój (co się często zdarza w polskiej siatkówce) i zrobiło się nerwowo, jednak udało się ugrać seta 25-23. Kolejna partia wyglądała tak samo jak poprzednia, z tą jednak różnicą, że w końcówce lepsze okazały się rywalki i wygrały cały mecz 3-1. Szkoda, bo mógł ze swobodzeniem być tie-break, a w nim wszystko byłoby otwarte. Wyróżnić za ten mecz można Bamber, która weszła z ławki rezerwowych. Nieźle prezentowała się również Podolec. Za to fatalnie, według mnie, grała Bełcik. Ogólnie słabo, jednak awans z grupy mamy już zapewniony i nie można rozpaczać z powodu tej porażki. Jutro przydałoby się wygrać z Japonią (dla zainteresowanych -> transmisja o 10 w Polsacie) i będzie dobrze.


- Pejter - 05-11-2006 20:08

Dzisiaj kolejny mecz Polek w MŚ. Tym razem z gospodyniami - Japonią. Niestety, powtórzył się scenariusz z wczorajszego pojedynku z Tajwanem i Polki poległy 1-3. Tym razem walka była jednak bardziej zacięta. Pierwszy set przegrany do 22, drugi do 28. Trzeci i czwarty zwalone początki, później odrabianie. W trzecim się to udało, w czwartym niestety nie i było 1-3. Pochwalić należy Zenik za obronę, bo naprawdę prezentowała się dzisiaj nieźle w tym elemencie. Ale cóż z tego, jeśli wykorzystanie kontr było na mizernym poziomie? Nie mam statystyk, ale jestem niemal pewien, że nie przekroczyło 30%. Dobijała mnie Bełcik. Wystawy chaotyczne. Ona i ta niziutka japońska rozgrywająca to po prostu dwa światy. Dlaczego ona nie wyskakuje do tej piłki podczas rozgrywania? Od kilku już lat mówi się, że to jej bolączka i powinna to poprawić, jednak nic w tym kierunku nie zrobiła. Po prostu niekiedy nie chce mi się na to patrzeć, niestety. Niby należałoby pochwalić blok, bo zdobyliśmy dzisiaj bardzo dużo punktów w tym elemencie, ale wiele razy ten blok był podziurawiony jak ser szwajcarski (szczególnie przy tych przeklętych atakach z obejścia z lewej nogi, przecież można było już iść tam na pamięć do zawodniczki, ale nie, nasze non stop nie zdążały z ustawieniem porządnego bloku). Ogólnie mecz był zacięty, niby dość wyraźna przewaga Japonii, ale uważam, iż spotkanie było jak najbardziej do wygrania. Zbyt dużo błędów dzisiaj Polki popełniły.

Trzeba grać dalej. Teraz łączymy się z grupą D, z której wyszły: Serbia, Włochy, Kuba i Turcja. Grupa trudna. Turcja i Kuba zdecydowanie do ogrania. Serbia jest rewelacją rozgrywek, ale myślę, że też nasze panie powinny sobie z nimi poradzić. Martwią mnie te Włochy, bo nie najlepiej z nimi gramy (wyjątki - ME). Jak będzie, zobaczymy. Liczę na awans, bo choć jest to trudne zadanie, to jednak możliwe do zrealizowania.


- Wojtek3 - 05-11-2006 20:15

Jeśli chodzi ogólnie o mecz to Japonki biły nas w każdym elemencie. Zagrywka, przyjęcie, atak. Może w bloku bylismy lepsi. Co zauważyłem, w Japonii nie grały wcale takie wysokie zaowodniczki, nawet nie wiem czy ta atakująca z 3 Japonka miała 2 metry. A praktycznie każdy jej atak kończył sie punktem. Zgadzam sie z Pejterem. Izabela Bełcik bardzo chaotycznie, niedokładnie, mam nadzieje, że szybko zapomni o tym meczu bo poprzednie miała o wiele lepsze. W drugim secie moglismy zdobyc my seta. Ale niestety Anna Podolec zrobiła ' podwójną ' i Japonki nas pokonały. Zdobylismy seta, ale w 4 niestety znowu masa błędów a waleczność Zenik nic nam nie dała. Trzeba sie pozbierac i zagrac lepsze mecze.

PS. Buziak dla Mileny Rosner ;* Ładnie Ci w tych warkoczykach Wink


- Pejter - 05-11-2006 20:46

Wojtek3 napisał(a):atakująca z 3 Japonka miała 2 metry. A praktycznie każdy jej atak kończył sie punktem.

Zapewne chodzi ci o atakującą z 5, bo 3 miała rozgrywająca (159 cm 8)). Rzeczywiście grała ona fenomenalnie, zawsze znajdowała dziurę w bloku.

Wojtek3 napisał(a):PS. Buziak dla Mileny Rosner ;* Ładnie Ci w tych warkoczykach Wink

Może i ładnie, ale na grę to też się dzisiaj nie przekładało. Ją stać na o wiele lepszą grę. Niestety, nie prezentuje najwyższej formy na tych mistrzostwach.


- Wojtek3 - 05-11-2006 21:14

Pejter napisał(a):Zapewne chodzi ci o atakującą z 5, bo 3 miała rozgrywająca (159 cm ). Rzeczywiście grała ona fenomenalnie, zawsze znajdowała dziurę w bloku.

No to chodziło mi o tą. Najlepsza zawodniczka Japonii wraz z tą Japonką co tak dziwnie serwowała z rozbiegu Wink Bodajże nr 12 Wink Ładnie była uczesana heheh ...

Pejter napisał(a):Może i ładnie, ale na grę to też się dzisiaj nie przekładało. Ją stać na o wiele lepszą grę. Niestety, nie prezentuje najwyższej formy na tych mistrzostwach.

Najlepszą naszą zawodniczką moim zdaniem była Anna Podolec, jej ataki siały popłoch w druzynie Japonii, czasem została zablokowana, ale ogolnie wystep na + a za nią Mirek i Rosner.

No, ale powiedz Pejter, że Ci sie nie podobała ? Tongue


- Gracek_11 - 05-11-2006 21:21

Wojtek3 napisał(a):
Pejter napisał(a):Zapewne chodzi ci o atakującą z 5, bo 3 miała rozgrywająca (159 cm ). Rzeczywiście grała ona fenomenalnie, zawsze znajdowała dziurę w bloku.

No to chodziło mi o tą. Najlepsza zawodniczka Japonii wraz z tą Japonką co tak dziwnie serwowała z rozbiegu Wink Bodajże nr 12 Wink Ładnie była uczesana heheh ...

Pejter napisał(a):Może i ładnie, ale na grę to też się dzisiaj nie przekładało. Ją stać na o wiele lepszą grę. Niestety, nie prezentuje najwyższej formy na tych mistrzostwach.

Najlepszą naszą zawodniczką moim zdaniem była Anna Podolec, jej ataki siały popłoch w druzynie Japonii, czasem została zablokowana, ale ogolnie wystep na + a za nią Mirek i Rosner.

No, ale powiedz Pejter, że Ci sie nie podobała ? Tongue
[/quote]

Bez kitu na niziutka Japonka dzisiaj grała fantastycznie. nie pamiętam jej numeru, ale zgadzam się z wami w zupełności.

A co do naszych "złotek"... tak jak powiedział Wojtek dzisiaj dobry był tylko BLOK, pozostałe elementy gry nie wychodziły naszym siatkarkom. Podolec nabiła dużo punktów, ale brak jej było drugiej dobrze punktującej zawodniczki. Praktycznie co chwilę piłka rozgrywana była własnie na nią, raz kiedyś na Milene, która co tu dużo mówić- może warkoczyki miała ładne, ale zagrała dużo poniżej swoich oczekiwań. Fatalne błędy Polki popełniały także w odbiorze zagrywki, mnóstwo punktów przez to poszło się j***ć. Dobrze zaprezentowała się też nasza niziutka Paulina(zapomniałem nazwiska), która gdy już wchodziła na parkiet to piłkę odbierała dobrze.
Teraz spotkania będą cięzkie, ale właśnie z Turcją i Kubą nalezy wygrać, a z Włoszkami wszystko może się zdarzyć. Serbia gra niesamowicie, będzie cięzko w tym spotkaiu jednak szansa jeszcze jest i póki będzie nalezy wierzyć. Zresztą nasze zawodniczki potrafią w siatke grać i mogą coś jeszcze ugrac na tym turnieju.


- Wojtek3 - 05-11-2006 21:39

Gracek_11 napisał(a):Dobrze zaprezentowała się też nasza niziutka Paulina(zapomniałem nazwiska), która gdy już wchodziła na parkiet to piłkę odbierała dobrze.

Paulinka Maj Wink Właśnie miałem o niej napisać post wyżej tylko zapomniałem. Masz racje, jej wejścia były wartościowe i przydatne dla naszej druzyny, praktycznie każda Japonka po jej wejsciu grała na nią, a ona fantastycznie odbierała. Co z tego jak reszta pań nie grała tak jak 2-3 mecze wcześniej. Musimy sie pozbierac na nastepne mecze a łatwe one nie bedą ( Serbia, Włochy ).

PS. Paulinka też fajna ;*


- Pejter - 10-11-2006 20:25

Niestety, nasze pobożne życzenia nie spełniły się. Nasze siatkarki zaprezentowały się w spotkaniach z Włochami i Serbią wprost żenująco. Nie oglądałem tych pojedynków, ale stosunki punktów w poszczególnych setach i relacje tekstowe czytane przeze mnie w Internecie wystarczył, abym miał przed oczami obraz naszej fatalnej gry. No cóż, nieciekawe wydarzenia, które miały miejsce w tym sezonie. Nie oskarżam nikogo. Byłem gotowy na porażkę w tych mistrzostwach i pogodziłem się z nią ze spokojem. Teraz tylko mam, że nasze reprezentantki godnie zagrają w pozostałych dwóch spotkaniach - z Turcją i Kubą, bo to groźni, aczkolwiek trochę gorsi od poprzednich zespoły.

Mam nadzieję, że panowie zaprezentują się lepiej i powalczą o medale, choć też będzie bardzo ciężko.


- Wojtek3 - 10-11-2006 21:04

Dwa ostatnie mecze to poprostu żenada. Nie wiem co sie stało z naszymi paniami, ale nie mogły sie one poprostu odnaleść, tak jak Pejter meczów nie patrzyłem, ale poczytałem troche na necie to naprawde, w każdym artykule pisało, że była tragedia. Także, dwa ostatnie mecze, z Turcją jutro 7 rano i Kuba po jutrze 3 w nocy, trzeba pokazać, że jednak mamy potencjał i potrafimy sie zmoblizować na każde mecze. Było by fajnie, wtedy te MŚ nie były by taką tragedią Wink

PS. Jak będziecie oglądac to obczajcie Naslin Derim z druzyny tureckiej, fajnie gra i nie tylko Wink


- Pejter - 11-11-2006 14:16

Dzisiejszy mecz z Turcją również przegrany 0-3. Gra może nie była zła, ale brakowało jakiegoś błysku, czy czegoś w tym stylu. W każdym secie mniej więcej punkt za punkt do drugiej przerwy technicznej, a później kilka punktów z rzędu rywalek i po ptakach. Tym samym, nie mamy już chyba szans nawet na walkę o miejsca 9-12.
Jutro mecz z Kubą, zapewne nasz ostatni w tym turnieju. Chciałbym, żeby Polki wygrały.


- Wojtek3 - 11-11-2006 14:18

Tak jak pisałem, Neslihan Darnel dziś nam pokazała, że Polska bez naszych czołowych siatkarek jest bez szans. Turcja nas nieźle skarciła, tak jak poprzednie zespoły wykorzystywały nasze błędy. Nie rozumiem jak ze stanu 1-6 może dojść do 8-7 czy 6-6 ... Naprawde dla mnie katastrofa, w meczu było kilka przebłysków i tyle, pozytywnie zaskoczyła mnie Kamila Frątczak, bardzo pewny punkt naszego zespołu dziś. Jutro mecz z Kubą i nie zdziwie sie jak przegramy, zreszta juz nie mamy szans na walke o miejsca 9-12.


- Zashi - 15-11-2006 17:10

Niedlugo MS w Japonii ale mezczyzn. Jestesmy w grupie A razem z Japonią, Argentyna, Chinami, Egiptem oraz Portoryko. Najtrudniej bedzie z Argentyna, ale bewnie bedzie faworytami, mimo iz sa o 1 miejsce wyzej w rankingu FIVB. A wiec 1 miejsce w grupie nasze, ale potem trafimy na Serbia i Czarnogore lub Rosje. Do tych spotkan trzeba sie przygotowac bardzo dobrze.


- Pejter - 15-11-2006 18:37

Jeszcze co do MŚ siatkarek to przegraliśmy ostatni mecz z Kubą również 0-3 i nasz występ na tych mistrzostwach można uznać za bardzo nieudany.

Zashi napisał(a):A wiec 1 miejsce w grupie nasze

Super. Jesteś jasnowidzem, czy co? Ja uważam, że Japonia i Argentyna mogą nam napsuć sporo krwi i w meczach z nimi trzeba się mocno spiąć. A Egipt i Portoryko rzeczywiście outsiderzy i z nimi powinny być spokojne zwycięstwa. W treningowych sparingach z Brazylią uzyskaliśmy wyniki: 2-2 i 1-3. Oba zespoły ćwiczyły przede wszystkim taktykę, więc te wyniki nie muszą odzwierciedlać formy któregokolwiek z zespołów. Czekamy na pierwszy mecz.