Redcafe.pl - Manchester United Forum
Reprezentacja Anglii - Wersja do druku

+- Redcafe.pl - Manchester United Forum (https://redcafe.pl)
+-- Dział: Archiwum (/forumdisplay.php?fid=8)
+--- Dział: Archiwum tematów (/forumdisplay.php?fid=27)
+---- Dział: Sezon 2005/2006 (/forumdisplay.php?fid=33)
+---- Wątek: Reprezentacja Anglii (/showthread.php?tid=278)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21


- Valverde - 09-10-2006 18:12

A co ci gracze zrobili dla Anglii? Ostatni sukces to 3 miejsce na ME 96. Oni zrobili więcej dla klubów (Neville`owie, Beckham, Butt, Scholes...)
DUŻO dla swojego kraju zrobili Zidane, Petit, Thuram, Pires, Makelele itd. Sensacja na MŚ, w ME tylko potwierdzili swoją wielkość.
W porównaniu z Francuzami, Anglicy zapisali się tylko tym, że byli. Jasne, na Wyspach jest bardzo specyficzny klimat, reprezentanci Anglii uważani są niemal za bogów - a tak naprawdę piłkarze Francji, Włoch, Hiszpanii nie różnią się od nich niczym - w Anglii jest to poprostu zbyt "nadmuchane". Podsumowując, ja nie widzę żadnej, ale to żadnej różnicy pomiędzy zawodzącą Anglią, a zawodzącą Hiszpanią. Może z tym wyjątkiem, że kibicuję tym pierwszym.
Poza tym, przykłady Chorwacji i Portugalii są średnio trafione, bo Chorwacja to nie jest zespół, który stać na sukcesy, a Portugalia jest vicemistrzem Europy i 4 drużyną świata - ale to już takie czepianie się detali Wink


- David7 - 10-10-2006 09:44

I co padł remis Anglia grała bez barwnie i właśnie brakowało mi tu człowieka jak Becks który podałby dokładną piłke do napastników!!!

Do Valverde jednak chyba zabrakło Becksa nie sądzisz :?: 8) Wydaje mi się że On coś by wniósł i Anglia by wygrała!!!


- Valverde - 10-10-2006 12:54

Zabrakło Lennona, który bije obecnie Beckhama na głowę.

Ahh uwielbiam takie gadanie "co by było, gdyby..."


- Wojtek3 - 10-10-2006 19:17

Valverde napisał(a):Zabrakło Lennona, który bije obecnie Beckhama na głowę.

Ahh uwielbiam takie gadanie "co by było, gdyby..."

Dokładnie, brakło szybkiego, niziutkiego, dobrze dryblującego Aarona Lennona, ktory nie ma co ukrywac jest lepszy teraz niż Beckham, i McClaren dobrze robi nie powołując Becks'a do kadry. Choć sama rezygnacja z funkcji kapitana oznacza już małą niecheć do gry w kadrze Becks'a.

A mecz z Macedonią, cóż.... zlekceważyli przeciwnika i tyle. Sam Steve powiedział po meczu, że piłkarze za bardzo sie rozluźniki, choć w Skopje nieźle sie namęczyli, nie wyciągneli odpowiednich wniosków. A przed nimi Chorwacja, ktoa w piłke grać potrafi i jest na pewno trudniejszym przeciwnikiem.


- David7 - 11-10-2006 07:32

Valverde napisał(a):Zabrakło Lennona, który bije obecnie Beckhama na głowę.

Ahh uwielbiam takie gadanie "co by było, gdyby..."

Może i masz rację chyba ulegne i odejde od Beckhama :wink: ale pamietjmy że to dobry piłkarz.
Lennon to młody i zdolny piłkarz i napewno by powalczył w tym spotkaniu :!:


- Zashi - 11-10-2006 21:34

Chorwacja 2-0 Anglia

Co nie tak! Remis z Macedonia - myslalem ze to wypadek przy pracy, ale wyglada na to, ze cos jest źle.

Anglia: Robinson; Neville, Cole, Carragher (72-Wright-Phillips), Ferdinand; Terry, Carrick, Lampard, Rooney; Crouch (72-Defoe), Parker (72-Richardson).

Z takim składem powiini spokojnie wygrac.


- Pejter - 11-10-2006 22:02

Nie oglądałem meczu, więc na temat szczegółów się wypowiedzieć nie mogę, ale po ostatnich wynikach rzeczywiście wyraźnie widać, że coś jest nie tak. Wszyscy myśleliśmy, że pod wodzą McClarena Anglia zmieni swoje oblicze i wreszcie zacznie grać na miarę swoich możliwości, a tu takie figle płata. Mimo wszystko, nadal wierzę w Steve'a i mam nadzieję, że uda mu się poukładać zespół przed kolejnymi spotkaniami, bo w przeciwnym razie Anglia może sobie bardzo skomplikować sytuację w grupie eliminacyjnej.


- Gracek_11 - 12-10-2006 13:27

Wpadka z Macedonią to był wypadek przy pracy, a angielscy piłkarze poprostu zlekceważyli rywala, ktory zdeterminowany wywalczył jeden punkt.

Co do spotkania z Chorwacją, to wiadomo- porażka boli, ale rywal wcale słaby nie był, w dodatku grał na swoim terenie i przed meczem wcale nie było powiedziane, iż Anglia ten mecz wygra. Jak widąc, Chorwacja poradziła sobie ze słabo dysponowanymi goścmi i ugrała 3 punkty. Napewno ekipa McClaren'a wyciągnie z tych dwóch spotkań wnioski i w dalszej fazie eliminacji będzie już lepiej. Gola samobójczego w tym meczu zdobył Neville, który niefortunnie podał piłkę do Robinson'a, że ta wpadła do bramki.


- Wojtek3 - 12-10-2006 14:36

Cóż, jestem po obejrzeniu skrótu meczu i moge wstępnie powiedzieć, że Anglikom zabrakło troche szczęscia. W I połowie mieli sytuacje, które mmogli wykorzystać, w II połowie praktycznie nie istnieli. Przy pierwszym golu zawinili można powiedziec Terry i Cole na spółe oraz Robinson. Ci pierwsi wyskoczyli do główki a 24 letni brazylijczyk Eduardo strzelił gola, gdzie przed bramką był troche wysunięty Paul. 0-1. Potem G.Neville podał do Paula a piłka odbiła sie od kępki i wpadła. Cóż, mieli pecha, nic nie mogli w tej sytuacji zrobic. Narazie Anglia od 3 meczy zawodzi, 1 bramka i tylko 3 punkty.6 straconych. Nie wiem czym to jest spowodowane. Moze eksperymentami Steve'a, może brak formy kadrowiczów. Niech szyko to wszytsko naprawią, bo Anglia może sie nie zmieścic w 2.


- Kuba_^^ - 13-10-2006 13:02

Na pewno Anglia po tych dwóch nieudanych meczach musi wyciągnąć jakieś wnioski. Z Chorwacją już mówiono przed meczem, że będzie trudno, bo Chorwaci to nie jest słaby zespół. Pechowa druga bramka samobójcza strzelona przez Neville'a, wsumie nie był to jego błąd, bo piłka odbiłą się od jakiejś nierówności no i nieszczęście. W następnych meczach podopieczni McClarena muszą tylko i wyłącznie wygrywać.


- EricRyan - 13-10-2006 20:34

To co Angole zaprezentowali w meczach z Macedonią i Chorwacją to jakaś kpina. Coraz bardziej realny staje się konflikt na lini pilkarze-McClaren w kwestii ustalania składu :?
Ustawienie 3-5-2 nie sprawdziło się zbytnio w obu tych meczach. Osobiscie nie rozumie tego ustawienia z nominalnymi 5 obrońcami, a zwlaszcza osobe Carraghera. Gary i Ashley ewidentnie nie potrafili sie przestawić na nowe ofensywne pozycje, ale czemu sie dziwić skoro nigdy tak nie grywali. Wyniku nie można tłumaczyć brakiem Gerrard'a i Hargreaves'a, a raczej brakiem formy kluczowych pilkarzy.
Sam mecz z Chorwacją to kompromitacja Angoli i nie mogłem patrzeć na ich indolencje (4 strzały w całym meczu w tym jeden celny!) w rozgrywaniu akcji. Mecz powinien zakończyc się bezbramkowym wynikiem, jednak najpierw Terry wspólnie Ashley'em przegrali pojedynek głowkowy z Eduardo (ktory ma 177cm wzrostu!), a pare minut później piłka zagrywana przez Garego do Robinsona podskoczyła na kępie trawy i nieszczęście gotowe :? Big Grin Musze tu zganić Garego, bo podstawą podawania piłki do bramkarza jest odgrywanie tak by ta nie była kierowana w światło bramki... Robinson do tej interwencji bronił dobrze ale co z tego...

Cała fala krytyki spadła na Steve McClaren'a i dobrze że nastepne mecze elim.ME są dopiero na wiosne, bo aktualnie kolejne mecze nic dobrego by nie wróżyły...


- Wojtek3 - 10-11-2006 20:52

No i po blamażach w eliminacjach ( Macedonia, Chorwacja ) czas na towarzyską potyczke, a przecwinik nie byle jaki bo Holandia. Pamietam jak pare lat temu gralismy z Anglikami i bodajże przegralismy, ale nie wiem jaki był wynik, w każdym bądź razie piękną bramke z 35 m strzelił Marc van Bommel.

Kadra na Holandie :

Bramkarze: Paul Robinson (Tottenham Hotspur), Chris Kirkland (Wigan Athletic), Ben Foster (Watford FC)

Obrońcy: Wayne Bridge (Chelsea Londyn), Ashley Cole (Chelsea Londyn), John Terry (Chelsea Londyn), Jamie Carragher (Liverpool FC), Micah Richards (Manchester City), Wes Brown (Manchester United), Rio Ferdinand (Manchester United), Gary Neville (Manchester United), Michael Dawson (Tottenham Hotspur), Ledley King (Tottenham Hotspur), Phil Neville (Everton)

Pomocnicy: Joe Cole (Chelsea Londyn), Frank Lampard (Chelsea Londyn), Shaun Wright-Phillips (Chelsea Londyn), Steven Gerrard (Liverpool FC), Michael Carrick (Manchester United), Stewart Downing (Middlesbrough), Scott Parker (Newcastle United), Jermaine Jenas (Tottenham Hotspur), Aaron Lennon (Tottenham Hotspur)

Napastnicy: Darren Bent (Charlton Athletic), Andy Johnson (Everton), Peter Crouch (Liverpool FC), Wayne Rooney (Manchester United), Jermain Defoe (Tottenham Hotspur)

Mamy 3 debiutantów :

Richards, Dawson i Foster - Man City, Tottenham i Watford. A ja myślałem, że Dawson już grał jakis mecz w rep. Albiony, widocznie sie myliłem. Cieszy też obecność sporej ilości piłkarzy United, brakuje tylko Kierana ...


- Valverde - 10-11-2006 21:52

Wojtek3 napisał(a):brakuje tylko Kierana ...
I całe szczęście, że Kieran nie dostał powołania. Ostatnie katastrofalne mecze chyba definitywnie przekreśliły szanse Richardson`a na grę w United, a co dopiero w reprezentacji... Trochę taka silna kadra, jak na towarzyski mecz. No, ale w końcu przeciwnik klasowy, także należy się zaprezentować do dobrej strony.

Cieszy powrót Joe Cole`a, obecnie najlepszego angielskiego skrzydłowego.

Kirkland, Bridge, Carragher, P. Neville? Niemiłe niespodzianki. IMO od Kirklanda lepszy jest choćby Carson czy nawet James. Carragher - środkowych obrońców jest pięciu, a prawych 2 (trzeci może być Phil), tak więc na co on tutaj? Bridge - ławkowicz, pasowałby mi tutaj Gareth Barry. Neville - zapchajdziura - nawet w tej roli wydaje mi się być za słaby, aby grać w rep. Albionu.


- Wojtek3 - 10-11-2006 21:58

Valverde napisał(a):I całe szczęście, że Kieran nie dostał powołania. Ostatnie katastrofalne mecze chyba definitywnie przekreśliły szanse Richardson`a na grę w United, a co dopiero w reprezentacji... Trochę taka silna kadra, jak na towarzyski mecz. No, ale w końcu przeciwnik klasowy, także należy się zaprezentować do dobrej strony.

Cieszy powrót Joe Cole`a, obecnie najlepszego angielskiego skrzydłowego.

Kirkland, Bridge, Carragher, P. Neville? Niemiłe niespodzianki. IMO od Kirklanda lepszy jest choćby Carson czy nawet James. Carragher - środkowych obrońców jest pięciu, a prawych 2 (trzeci może być Phil), tak więc na co on tutaj? Bridge - ławkowicz, pasowałby mi tutaj Gareth Barry. Neville - zapchajdziura - nawet w tej roli wydaje mi się być za słaby, aby grać w rep. Albionu.

Oczywiście zgadzam się, przecierz sam Alex Ferguson wydelgował Kierana do druzyny rezerw po czym Richardson zaliczył kolejny słaby występ przeciwko słabemu Southend także narazie kariera młodego Anglika w rep. jest zakonczona.

Kirkland ? Hmmm no niby bardzo zdolny bramkarz, ale ile razy miał już tą kontuzje pleców jednak myśle, że nalezy mu sie szansa, bo juz kilka razy chyba zagrał w pierwszej rep. a Foster praktycznie startuje z podobnej sytaucji, to znaczy jest prawie w tym samym wieku i też mało grał dla rep. także wiec zobaczymy jak poradzą sobie młodzi bramakrze.

Phil Neville już grał w tych elimi. i nie dziwi mnie to powołanie, jest to mecz towarzyski, na jakies ważniejsze mecze brat Garego raczej na wystep liczyc nie może...[/quote]


- Stojkovic - 11-11-2006 12:41

Prawda jest taka, ze Anglia jako jedyna gra typową piłkę europejską: Piłka na skrzydło i wrzuta. Ale jeśli brakuje pomocników, którzy potrafią idealnie wrzucać (Gascoigne, Beckham czy już wspomniany wielokrotnie Lennon) to atak rzebiega srodkiem gdzie grał bez formy Rooney. Brakuje mi tu jkogoś takiego jak Alan Shearer. Człowieka który z niczego potrafi zdobyć bramkę. Szkoda, ze zamiast Anglii wygralimy z portugalią, bo gdybyśmy rozpykali Anglików z 2:0 to wtedy wielki mit mocarnego Jana Tomaszewskiego który zatrzymał Anglię by padł wreszcie. Ale z drugiej strony zrewanżowalismy się Portugalskiej ekipie za blamaż na MŚ2002.