Redcafe.pl - Manchester United Forum
Alan Smith - Wersja do druku

+- Redcafe.pl - Manchester United Forum (https://redcafe.pl)
+-- Dział: Archiwum (/forumdisplay.php?fid=8)
+--- Dział: Archiwum tematów (/forumdisplay.php?fid=27)
+---- Dział: Sezon 2005/2006 (/forumdisplay.php?fid=33)
+---- Wątek: Alan Smith (/showthread.php?tid=261)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10


- Skull - 27-07-2007 21:30

Pejter napisał(a):Gill powiedział, że jeszcze żadnych ofert nie było. A więc na razie Smithy zostaje w United. I dobrze!

Inne kluby widzą że Alan nic ciekawego nie prezentuje, dlatego brak ofert! Ale jesli ktoś żłoży oferte w postaci 6 mln to trzeba ją przyjąc,bo wiecej za niego raczej nie dostaniemy...


- Pejter - 28-07-2007 09:41

Poważnie zainteresowane jest Boro. Obserwują Smitha podobno również Everton i Aston Villa, a więc jednak widzą, że ten zawodnik ma jakiś potencjał. Ja nie mówię, że on ma być zawodnikiem pierwszego składu. Ja chcę, żeby został w roli rezerwowego.


- ziomo - 29-07-2007 09:25

Pejter napisał(a):Ja chcę, żeby został w roli rezerwowego.
Nie jestem przekonany,czy Alan przystał na role rezerwowego.Prawie cały poprzedni sezon stracił przez kontuzję to w tym chce grać jak najwięcej a w UNITED nie ma na to większych szans.Niestety Alan musi odejść.


- Ciampel - 30-07-2007 08:36

Wszystko zależy też od ostatecznego rozwiązania kwestii Rossiego i Teveza. Jeśli obaj pojawią się na OT, Smith nie będzie miał wyjścia. W przypadku transferu jednego z nich, pozycja Alana wydaje się być również wątpliwa. Jest waleczny i zacięty, do tego może drzemie gdzieś w nim głęboko pewien potencjał, ale wolałbym, żeby odkrył go na boisku Riverside niż na trybunach naszego stadionu Wink


- Valverde - 02-08-2007 15:58

A więc Alan już jedną nogą i piętą w NUFC. Dobrze dla niego, dla NU i dla nas, bo pozbywamy się przeciętnego napastnika. Po odejściu Rossiego poddałem się takiej lekkiej histerii, ale teraz patrząc na nasz atak, wygląda on identycznie jak przed rokiem - Roo, Saha, Ole, a teraz będzie jeszcze Tevez. Nie wiadomo w ogóle, czy będziemy grać 2 napastnikami, czy może 1. Jestem raczej spokojny o napastników.


- Grzeho - 02-08-2007 16:10

Valverde napisał(a):Jestem raczej spokojny o napastników.

Ja bede, kiedy Tevez bedzie OFICJALNIE graczem United. Mam nadzieje, ze to juz kwestia czasu.

Ciekawi mnie czy Alan bedzie podstawowym zawodnikiem Srok. Mysle jednak, ze jest to i tak dobra decyzja Anglika i Fergie'ego,poniewaz Alan nie prezentowal wystarczajacego poziomu, aby grac w United.


- Fokus - 02-08-2007 16:28

Nie wiem, czy się cieszyc, czy smucic z powodu jego odejscia, ale Smith jest jeszcze w rozwojowym wieku i dobrze dla niego, że wybrał Newcastle- powinien tam regularnie grac. I dla nas też dobrze. Mam nadzieję, że pożegna się z godnościa, podziekuje za współprace Fergusonowi. Tak, czy inaczej życzę mu jak najlepiej, bo wydaję mi się mimo wszystko, że z takiego NU będzie miał bliżej reprezentacji.


- Pejter - 02-08-2007 17:08

Fokus napisał(a):Mam nadzieję, że pożegna się z godnościa, podziekuje za współprace Fergusonowi.

Co do tego nie ma wątpliwości. Dla mnie Alan jest symbolem prawdziwego Diabła, takiego jak Roy Keane chociażby. Na zawsze zapamiętam zdjęcie, na którym jest jego podobizna z zakrwawioną głową. Krew mu się leje, a on walczy dalej... Red miał kiedyś w sygnaturce to zdjęcie.

Mi trochę go szkoda, bo świetnie się zapowiadał. Oczywiście, to nie ta klasa co Rooney, czy Ronaldo, ale mógł być naprawdę niezłym zawodnikiem. Trochę jego karierę zniweczyła gra na środku pomocy i późniejsza kontuzja. Mogło się to potoczyć inaczej.

Miałem nadzieję, że po odejściu Rossiego Alan zostanie, bo nie wyobrażałem sobie, żeby obaj odeszli. A tu na przestrzeni dwóch dni sprzedaliśmy dwóch napastników. Smith też chciał grać w pierwszym składzie, tylko że Smith jest 6 (?) lat starszy od Rossiego, więc bardziej go rozumiem.

Zawsze będę darzył Alana wielką sympatią. To prawdziwy Diabeł i dla mnie pozostanie nim do końca.


- Kuba_^^ - 02-08-2007 17:41

Myslalem, ze Smith jednak zostanie pomimo tych wielu wiadomosci co do jego odejscia. Jednak stalo, jeden z moich ulubionych zawodnikow odchodzi z mojego ulubionego klubu. Przyznam, ze troche jestem zawiedziony, ze odszedl, bo sadzilem, ze Fergie da mu jeszcze szanse, ale coz... Zawsze bede go pamietal jako walecznego zawdonika, rowniez pamietam Smithy'ego, gdy gral caly w krwi, ale i tak walczyl na maksa. Nie zapomne takze jego radosci po strzeleniu gola przeciwko AS Romie na 2:0...

Mam nadzieje, ze w Newcastle bedzie sie bardzo dobrze spisywac, bede w miare mozliwosci sledzil jego poczynania w barwach 'Srok'. Mam ogromny szacunek dla Alana.

Zegnaj.


- Fokus - 02-08-2007 17:45

Pejter napisał(a):Co do tego nie ma wątpliwości. Dla mnie Alan jest symbolem prawdziwego Diabła, takiego jak Roy Keane chociażby.

Ja mimo wszystko mam pewne wątpliwości. Pejter, zauważ jak żegnał się on z Leeds. Na początku zapewniał, że zostanie z klubem kiedy ten w niebywałym tempie staczał się zarówno pod względem sportowym jak i finansowym.[co bez wątpienia miało swój bezspośredni związek] Na początku zapewniał, że nigdzie się nie wybiera, zostanie w klubie, podczas gdy zawodnicy Leeds stali się najbardziej atrakcyjnym towarem eksportowym w Anglii. Kiedy renomowane kluby zaczęły pytac o Smudge' a ten zmienił nieco wersję, deklarując przywiązanie do Pawii jednocześnie zaznaczył, że obecna sytuacja w klubie może wymóc na nim odejscie z klubu,[kontekst tej wypowiedzi był mniej więcej taki: 'nie chcę, ale muszę'] zapewniając przy tym kibiców, że transferu do United wogóle nie bierze pod uwagę.[znane są wzajemne animozje kibiców tych klubów, ponadto padło trochę 'cierpkich' słów w kierunku Machesteru z jego ust] Jak było potem, wiedzą wszyscy. :wink:
Czekam z niecierpliwością na wypowiedz Smitha na temat jego transferu i gorąco liczę na to, że nie będzie przy tym wywlekał żadnych brudów, mogących znacząco wpłynąc na morale zespołu przed potyczką z Chelsea o Tarczę Wspólnoty.

Ja zawszę ceniłem Alana za niespotykany styl prezentowany na boiskach. Nigdy nie odstawiał nogi, walczył za 3, ale w życiu prywatnym już taśmy z jego wyczynów nie powinny byc pokazywane młodym adeptom piłkarskiego rzemiosła. Po Anglii swego czasu krążyła anegdota, że reakcją Smitha na przyjacielskie 'Hello' skierowane w jego stronę przez sąsiadkę, było krótkie 'Fuck you'. :mrgreen:


- Pejter - 02-08-2007 18:02

Fokus napisał(a):Czekam z niecierpliwością na wypowiedz Smitha na temat jego transferu i gorąco liczę na to, że nie będzie przy tym wywlekał żadnych brudów

Nie ma takiej możliwości. On po prostu chciał grać w pierwszym składzie - tyle. Choć jego transfer nie jest jeszcze w 100% pewny, więc musimy trochę poczekać :wink: Raczej jednak nic już się nie zdarzy.

Fokus napisał(a):Pejter, zauważ jak żegnał się on z Leeds.

Dlatego nie napisałem, że jest dla mnie uosobieniem Pawia, ale Diabła.

Fokus napisał(a):Po Anglii swego czasu krążyła anegdota, że reakcją Smitha na przyjacielskie 'Hello' skierowane w jego stronę przez sąsiadkę, było krótkie 'Fuck you'.

I za to go właśnie uwielbiam...


- Wojtek3 - 02-08-2007 18:34

Fokus napisał(a):a początku zapewniał, że nigdzie się nie wybiera, zostanie w klubie, podczas gdy zawodnicy Leeds stali się najbardziej atrakcyjnym towarem eksportowym w Anglii. Kiedy renomowane kluby zaczęły pytac o Smudge' a ten zmienił nieco wersję, deklarując przywiązanie do Pawii jednocześnie zaznaczył, że obecna sytuacja w klubie może wymóc na nim odejscie z klubu,[kontekst tej wypowiedzi był mniej więcej taki: 'nie chcę, ale muszę'] zapewniając przy tym kibiców, że transferu do United wogóle nie bierze pod uwagę.[znane są wzajemne animozje kibiców tych klubów, ponadto padło trochę 'cierpkich' słów w kierunku Machesteru z jego ust] Jak było potem, wiedzą wszyscy. Wink

Zapewniam Cie, ze nawet jakby chcial zostac i trzymal sie rekoman i nogami Leeds United, to Pawie i tak by go sprzedaly, LU byl wtedy na skraju bankructwa, kazdy grosz sie liczyl.

Pewnie nie kazdy myslal, ze Smith'y zostanie tak goracy przyjety przez kibicow, w koncu przychodzil z wrogiego Leeds...

Tak jak pisal Valve, jedna noga juz w NU, i dobrze, mam nadzieje, ze tam rozwinie swoje skrzydla, jednak ostatnio cos Luque odzyskuje forme. Ciezko bedzie.


- marcelo - 03-08-2007 09:42

Jednak w NU Smithy ma większą szansę na grę niż w United, gdzie no, co tu dużo kryć- nie licząc Donga to najsłabszy napastnik, więc przed nim są jeszcze oprócz Wazzy Saha i Solskjaer. No a ma jeszcze przyjść Tevez to już zahaczałby chyba o rezerwy. Choć jeszcze transfer nie przesądzony, ale chyba jednak dojdzie do skutku.


- Stojkovic - 03-08-2007 10:30

Lepiej że przechodzi do NU niż do takiego West Hamu czy Man City. Teraz niestety taki etap w jego życiu, że jeśli chce grać w reprezentacji, to musi pokazać się w wielu meczach. Jeśli odniesie sukces, będzie grał w kadrze, jeśli zawiedzie chyba już tę szansę straci. Nasz wspaniały fighter. Wiele serca wkładał w grę i podkreslmy, że to zawsze była męska gra. Nieustępliwy, grający ostro i bezpardonowo, prawdziwa angielska krew... takim go w United będę pamiętał jeśli odejdzie.

Znalazłem taką kompilację o Alanie, warto obejrzeć jak grał jeszcze w Leeds a potem United. Moim zdaniem wcale nie był gorszy od Sahy więc stwierdzenie że po Dongu był najsłabszy nie jest prawdziwe.
Link do filmiku --> LINK


- KanT - 03-08-2007 14:16

Żal mi odejścia Smithy'ego prawie jak Pejtowi. Każdy, kto mnie zna, wie, że lubię agresywną, męską grę, walkę do ostatniej minuty. Graczy nastawionych mentalnie jak Alan jest niewielu...

Cytat:. Po Anglii swego czasu krążyła anegdota, że reakcją Smitha na przyjacielskie 'Hello' skierowane w jego stronę przez sąsiadkę, było krótkie 'Fuck you'.

haha :mrgreen: