+- Redcafe.pl - Manchester United Forum (https://redcafe.pl)
+-- Dział: Archiwum (/forumdisplay.php?fid=8)
+--- Dział: Archiwum tematów (/forumdisplay.php?fid=27)
+---- Dział: Archiwum ogólne (/forumdisplay.php?fid=32)
+---- Wątek: Religia (/showthread.php?tid=517)
- Maciek - 23-07-2008 11:31
Spokojnie Danny, celibat na twoje życzenie zniesiony nie będzie, wątpie, by w ciągu najbliższych 15-20 lat
Ale jest postęp, Ratzinger przeprosił ostatnio ofiary molestowania w kościele... to jest wielki postęp, bo za czasów Jana Pawła II, kardynał Ratzinger zajmował się ukręcaniem łba takim sprawom
- Danny93 - 23-07-2008 16:29
Maciek napisał(a):Spokojnie Danny, celibat na twoje życzenie zniesiony nie będzie, wątpie, by w ciągu najbliższych 15-20 lat
No cóż,pewnie to tylko moja utopia,Watykan nie zgodzi się na zniesienie celibatu bo była by to za duża rewolucja ale ja jestem przekonany co do słuszności mojego stanowiska.
Na wzór Kościoła protestanckiego,księża podobnie jak pastorzy powinni mieć rodzinę i sami sobie zarabiać na życie.Bo coraz bardziej wku***a mnie zachowanie duchownych Kościoła,którego jestem częścią.Nic tylko kasa,kasa i kasa co chwilę człowiek słyszy że jest na coś zbiórka bo coś tam jest do remontu a za chwilę proboszcz przyjeżdża nową furą albo jedzie sobie na wczasy w miejsce o którym wielu,zwykłych parafian może tylko pomarzyć.Ich hipokryzja przekracza wszelkie granice a celibat istnieje tylko teoretycznie w praktyce każdy wie jak jest a kto nie wie jest naiwny.Ale czemuż tu się dziwić? w końcu ksiądz to też mężczyzna a duchownych z powołania pozostała już tylko garstka.
Wystarczyło by znieść celibat i problem by zniknął.
- Maciek - 23-07-2008 20:05
Problem by zniknął? Razem z powołaniem chyba
Tak myślę Na pewno na ładnych pare lat
- Red - 23-07-2008 20:20
Prawda jest też taka, że po prostu potrzeba seksualna to chyba jedna z potrzeb fizjologicznych, tak to można określić, nie można zabronić człowiekowi czegoś, do czego w pewnym sensie "służy" czyli kopulowanie. Gydyby celibat został zniesiony to nie słyszało by się tyle o ksiedzach pedofilach, homoseksualistach czy tych wspolzyjacych z kobietami. To na pewno wymaga grubszej debaty
- Maciek - 23-07-2008 20:23
Ile razy w Waszych parafiach, Wy, Wasi rodzice, znajomi Waszych rodziców, podejmowaliście ten temat podczas wizyty księdza na kolędzie bądź podczas mszy w kościele?
Aha... tak myślałem
To tyle a propos "grubszej debaty" :lol:
- Red - 23-07-2008 20:28
Tutaj mi chodziło akurat o debate na najwyzszym poziomie, wsrod duchownych, ktorzy o tym decyduja, ale znam osobiscie ksiedza, ktory opowiadal sie za zniesieniem celibatu z wiadomych przyczyn
- Maciek - 23-07-2008 20:52
Na najwyższym poziomie wśród duchownych sa ludzie po albo grubo po 60, którzy całe życie albo (tu mniejszość) żyła w celibacie, albo (tu prawie cała reszta) musieli sie ze swoimi związkami z kobietami kryć, korzystać z usług prostytutek etc. także nie ma co liczyć na to, że oni sami z siebie umilą życie swoim młodszym kolegom po fachu, bądźmy poważni
- Red - 23-07-2008 20:54
Zdaje sobie z tego sprawe, ech Utopio gdzie jestes
- Pejter - 24-07-2008 09:25
Maciek napisał(a):Ile razy w Waszych parafiach, Wy, Wasi rodzice, znajomi Waszych rodziców, podejmowaliście ten temat podczas wizyty księdza na kolędzie bądź podczas mszy w kościele?
Kilkakrotnie
- Maciek - 24-07-2008 12:51
1. Nie bardzo ci Pejter wierzę, pewnie kryje się za tym jakaś kilkusekundowa pyskówka na lekcji religii.
2. Nawet jeśli tak było, że w kościele czy na kolędzie zagadnęliście tak księdza, to co z tego wynikło i jak wyglądało? (bo jedno słowo, nic nie mówi)
- Pejter - 24-07-2008 13:01
Maciek napisał(a):2. Nawet jeśli tak było, że w kościele czy na kolędzie zagadnęliście tak księdza, to co z tego wynikło i jak wyglądało? (bo jedno słowo, nic nie mówi)
Na kolędzie, czy też podczas innych wizyt u mnie w domu krótkie rozmowy na ten temat. Wiadomo jakie ksiądz ma stanowisko w tej sprawie, ale co ktoś taki jak on może w tej kwestii zrobić?
- Danny93 - 24-07-2008 14:57
Przyznam że u mnie w domu podczas kolędy ta kwestia nie była poruszana,podobnie jak generalnie w Kościele.Być może kiedyś podczas lekcji religii coś ksiądz o tym wspominał ale już dokładnie nie pamiętam.