![]() |
United - sezon 2010/2011 - Wersja do druku +- Redcafe.pl - Manchester United Forum (https://redcafe.pl) +-- Dział: Archiwum (/forumdisplay.php?fid=8) +--- Dział: Archiwum tematów (/forumdisplay.php?fid=27) +---- Dział: Sezon 2010/2011 (/forumdisplay.php?fid=42) +---- Wątek: United - sezon 2010/2011 (/showthread.php?tid=867) |
Re: United - sezon 2010/2011 - daniel - 01-08-2010 14:40 Nie wiem za bardzo o co tyle szumu z tym Giggsem...Zarówno jemu, jak i każdemu innemu zawodnikowi wychodzą mecze lepsze i gorsze, ale to chyba nie tylko o to w tym wszystkim chodzi. Ryan jest autorytetem na boisku i poza nim, stanowi wzór dla młodych zawodników i wciąż może dać i daje klubowi bardzo dużo. Dopóki nie skończy się okienko transferowe nie możemy chyba jednoznacznie stwierdzić jaki będzie nasz środek pola, czy też jak ogólnie będzie wyglądała nasza pomoc. Pomimo tego, że na tourne bardzo dobrze pokazują się młodzi jak Tom czy Danny, którzy trzymają równą formę i poziom i widać u nich duży potencjał pozwalający im za rok-dwa-trzy być ważnymi ogniwami układanki SAFa, to ja wciąż liczę na transfer jakiegoś kreatywnego pomocnika. Nie musi to być wcale Oezil. Re: United - sezon 2010/2011 - Zdzichu - 01-08-2010 20:41 Na pewno masz Michal trochę racji, ale wiesz, razi mnie to, że w tej chwili nie mamy żadnego klasowego pomocnika i trochę na siłę musimy tego Gibsona rozwijać. Bo wyobraźmy sobie sytuacje, że mamy w składzie takiego Lamparda, wtedy doklejamy do niego do środku raz Fletchera, raz Andersona, raz Carricka i jakoś to leci. A tak to musimy grać tym Gibsonem, który w normalnych warunkach by się nie mieścił na ławie, a tak Fergie - mam wrażenie, trochę na siłę - chce z niego robić następce Scholesa. Chociaż zakładając, że przyjdzie Ozil, a Anderson po kontuzji wreszcie zacznie grać na miarę swoich możliwości, to Gibson szybko odejdzie w zapomnienie. Re: United - sezon 2010/2011 - sebos_krk - 01-08-2010 21:04 Robiąc szum o Giggsie niektórzy zapominają, że w ciągu sezonu większość naszych piłkarzy ma ze dwie zwyżki i dwie obniżki formy. A tu sobie oceniamy, że ten, a ten nie jest przydatny, bo miał słabszy okres. W United tak się nie da i dlatego mamy liczną i wyrównaną kadrę, bo przez cały sezon jest bardzo trudno utrzymywać świetną dyspozycję. Re: United - sezon 2010/2011 - Tomek91 - 01-08-2010 21:32 Zdzichu napisał(a):Na pewno masz Michal trochę racji, ale wiesz, razi mnie to, że w tej chwili nie mamy żadnego klasowego pomocnika i trochę na siłę musimy tego Gibsona rozwijać. Lekko przesadzasz, Fletcher to klasa sama w sobie, poza tym Scholes jest w stanie zagwarantować kilka spotkań w sezonie, w których wydaje się, że on nie ma nawet 30. Zdzichu napisał(a):A tak to musimy grać tym Gibsonem, który w normalnych warunkach by się nie mieścił na ławie, a tak Fergie - mam wrażenie, trochę na siłę - chce z niego robić następce Scholesa. Nikt nie oczekuję po Irlandczyku, że będzie następcą Paula, to nie ten typ zawodnika, ja po nim oczekuję, że będzie solidnym zmiennikiem, którego największy atut będzie naprawdę przydatny, na przykład w wyjazdach ze średniakami, które bronią się niemal całym zespołem w polu karnym. Bliżej mu do Fletchera niż Scholesa według mnie. Gibson gwiazdą światowego formatu raczej nie będzie i nie należy od niego wymagać, że zastąpi Paula, którt jest geniuszem, który nie trafia się codziennie. Re: United - sezon 2010/2011 - Zdzichu - 02-08-2010 17:53 Tomek91 napisał(a):Lekko przesadzasz, Fletcher to klasa sama w sobie, poza tym Scholes jest w stanie zagwarantować kilka spotkań w sezonie, w których wydaje się, że on nie ma nawet 30.Fletcher klasą samą w sobie jest w kilku spotkaniach w sezonie, a regularnie, nie prezentuje tego najwyższego poziomu. Co najwyżej znacząco wyróżnia się na tle pozostałych środkowych, ale o to niestety nie trudno. Co do Scholesa, chcąc nie chcąc to jego ostatni - w najlepszym przypadku przed ostatni sezon - a my trochę budzimy się z ręką w nocniku, bo nie mamy w jego miejsce nikogo ogranego i powstaje problem. Z młodzieży nikogo na głęboką wodę nie wrzucimy, a Carrick, nie pamiętam kiedy on ostatnio był w choćby średniej formie. Zostaje opcja kupienia kogoś, ale to trzeba zrobić natychmiast, żeby ten ktoś się już zgrywał z zespołem, a za rok, gdy Scholes odejdzie, albo będzie grał już naprawdę od święta był gotowy na regularnie dobre występy. Tomek91 napisał(a):Nikt nie oczekuję po Irlandczyku, że będzie następcą Paula, to nie ten typ zawodnika, ja po nim oczekuję, że będzie solidnym zmiennikiem, którego największy atut będzie naprawdę przydatny, na przykład w wyjazdach ze średniakami, które bronią się niemal całym zespołem w polu karnym.Tak czy siak, Ferguson powoli go wprowadza, Scholes zaraz odejdzie, a nad Andersonem wiszą czarne chmury, jak tak dalej pójdzie, to Gibson będzie grał prawie regularnie. Jeśli nikogo nie kupimy, to tym "solidnym zmiennikiem" (tu się akurat zgadzam, mógłby się przydać z tym strzałem na słabszych rywali) będziemy musieli grać na codzień. No a nie widzę szansy, żeby on był w stanie w środku cokolwiek zrobić przy jakimś Denilsonie, że o kimś lepszym nie wspomnę. Re: United - sezon 2010/2011 - RedLucas - 02-08-2010 18:09 Zdzichu napisał(a):Z młodzieży nikogo na głęboką wodę nie wrzucimy, a Carrick, nie pamiętam kiedy on ostatnio był w choćby średniej formie. Ja nie wiem skąd się wzięła ta nagonka na Carricka. Miał tragiczną końcówkę ubiegłego sezonu, ale z wielu wypowiedzi można wywnioskować, że Anglik gra piach od co najmniej dwóch sezonów. Wielu najchętniej już teraz by się go pozbyło, a jak jeszcze nie daj Boże źle rozpocznie ten sezon, to w hierarchii środkowych pomocników będzie przed nim stawiać Gibsona, lub chuj wie kogo tam jeszcze. Pech chciał, że słabsza dyspozycja przyszła w decydującym momencie minionych rozgrywek, bo zapewne gdyby to miało miejsce w pierwszej części sezonu, czy też połowie, to już dawno zostałoby to puszczone w niepamięć. A tak to lepiej postawić kreskę na nazwisku Carrick, nie czekając na to, co Anglik pokaże w tym sezonie. Jestem niemal pewien, że w drugim z rzędu sezonie nie przytafi mu się tak długi kryzys. Re: United - sezon 2010/2011 - Zdzichu - 02-08-2010 18:13 RedLucas napisał(a):Ja nie wiem skąd się wzięła ta nagonka na Carricka.Gdyby prezentował aktualnie choćby średnią formę, zagrałby choć minutę na Mundialu. Nie ma potrzebny cytować całego tak długiego poprzedniego postu/sebos Re: United - sezon 2010/2011 - RedLucas - 02-08-2010 18:16 Ja bym taki pewien nie był, kto wie czy Capello nie kierował się uprzedzeniami. Tym bardziej, że taki choćby Milner na Mundialu szału nie zrobił, na tej imprezie więcej zespołowi dawał Cole. Aczkolwiek w lidze lepiej prezentował się ten pierwszy. Poza tym na chwilę obecną tak naprawdę o aktualnej formie Michaela nic nie wiemy. Pewnie przekonamy się za dwa dni. Re: United - sezon 2010/2011 - michal85 - 02-08-2010 20:48 Cytat:Fletcher klasą samą w sobie jest w kilku spotkaniach w sezonie, a regularnie, nie prezentuje tego najwyższego poziomu.Jak nie Fletcher wobec tego to kto? Przecież to jeden z dwóch najlepszych środkowych pomocników zeszłego sezonu. Cytat:Z młodzieży nikogo na głęboką wodę nie wrzucimy, a Carrick, nie pamiętam kiedy on ostatnio był w choćby średniej formie.To ja przypomnę - wtedy kiedy niszczył na Stamford druga linię CFC, czy też na Emirates Arsenalu, czy też na terenie City w League Cup. Stać go na wiele, kwestia tego czy jest wystarczająco silny, aby podnieść się po żenującej końcówce sezonu. Re: United - sezon 2010/2011 - Zdzichu - 02-08-2010 21:39 michal85 napisał(a):Jak nie Fletcher wobec tego to kto? Przecież to jeden z dwóch najlepszych środkowych pomocników zeszłego sezonu.Mówisz o całej lidze? No bez żartów, ok, może trochę go nie doceniam, ale to chyba drobna przesada. Doceniam to, że kapitalnie czyści środek, sporo robi w defensywie i od czasu do czasu coś strzeli, no ale aż tak? <gafa> michal85 napisał(a):To ja przypomnę - wtedy kiedy niszczył na Stamford druga linię CFC, czy też na Emirates Arsenalu, czy też na terenie City w League Cup. Stać go na wiele, kwestia tego czy jest wystarczająco silny, aby podnieść się po żenującej końcówce sezonu.No ale miałem na myśli formę, a nie pojedyncze mecze i to jest właśnie to. Carrick ma teraz to, co kiedyś tam miał Nani, potrafi dobrze zagrać, podyrygować tym środkiem pola, ale żeby zagrać 3-4 mecze, a nie daj Boże więcej na takim poziomie, to już się robi problem. Strasznie gościa lubię, ale nie wiem, czy będzie w stanie się jeszcze odbić. Wiem, narzekam :lol: Re: United - sezon 2010/2011 - daniel - 02-08-2010 22:10 Zdzichu napisał(a):no ale aż tak? <gafa> Aż tak, aż tak. Darren jest obecnie NA PEWNO w top3 DMów Ligi angielskiej, a nawet pokusił się o stwierdzenie, że śmiało łapie się do roboczo nazwanego top ten defensywnych pomocników w Europie. To jaką pracę ten chłopak wykonuje o dwóch sezonów na boisku przechodzi ludzkie pojęcie! Płuca na pewno pożyczył mu Mendieta, wole walki ma od Keano, a charakter na miarę legend OT. Podsumowując: ja go uwielbiam :lol: Co do Carricka w jakimś stopniu podzielam Twoje zdanie. Mnie Michael jakoś swoją postawą na boisku i umiejętnościami nie przekonuje, jednak wciąż liczę, że załapie wiatr w żagle i będzie grał na miarę swojego najlepszego sezonu 07/08. Re: United - sezon 2010/2011 - michal85 - 02-08-2010 22:12 Cytat:Mówisz o całej lidze? No bez żartów, ok, może trochę go nie doceniam, ale to chyba drobna przesada. Doceniam to, że kapitalnie czyści środek, sporo robi w defensywie i od czasu do czasu coś strzeli, no ale aż tak?Ja z taką śmiałą tezą wyszedłem na początku roku (że Fletch to najlepszy w lidze tzw. dm - chociaż do tego określenia mam spore zastrzeżenia, ale to nie rozmowa na ten temat), a pod koniec sezonu piłkarze w głosowaniu wyrazili podobne zdanie. Konkludując - Fletcher znalazł sie w "11" sezonu PL, co samo mówi za siebie. Szkot przecież nigdy nie należał do tych medialnych zawodników, więc takie wyróżnienie tym bardziej zasługuje na uznanie. A Carrick miał serię dobrych meczów na CM, ale został następnie zepchnięty do roli CB i po powrocie wyglądał mniej pewnie. Re: United - sezon 2010/2011 - Foster - 02-08-2010 22:20 Fletcher od mniej więcej dwóch sezonów należy do top pomocników w Premier League i co to tego nie ma żadnej wątpliwości. Zdzichu napisał(a):No ale miałem na myśli formę, a nie pojedyncze mecze i to jest właśnie to. Carrick ma teraz to, co kiedyś tam miał Nani, potrafi dobrze zagrać, podyrygować tym środkiem pola, ale żeby zagrać 3-4 mecze, a nie daj Boże więcej na takim poziomie, to już się robi problem.W każdym z swoich sezonów na Old Trafford Carrick miał niejedną serię dobrych, a nawet bardzo dobrych meczów. Nawet w poprzednim sezonie, który przez wielu uważany jest za katastrofalny miał taką serię, o której wyżej wspomniał Michał. Re: United - sezon 2010/2011 - daniel - 02-08-2010 22:23 Podsumowując: Michale Carrick musi się ogarnąć <niesforny> Re: United - sezon 2010/2011 - Zdzichu - 03-08-2010 23:06 Tak odnośnie ataku. Hernandez wygląda naprawdę dobrze, tylko ja mam przed oczami powtórkę z rozrywki z czasów, kiedy był u nas Tevez? Bo bywały momenty, w których Tevez strzelał, grał bardzo dobrze, po czym i tak lądował na ławie, bo Ferguson jest zapatrzony w Berbe, momentami za bardzo. Niektórzy już mówią, że powinniśmy grać 4-4-2 z Roo + Hernandezem i w takim czymś możemy szaleć, ale boje się, że choćby nie wiem jak dobrze prezentował się Javier, to i tak pójdzie siedzieć. |