Redcafe.pl - Manchester United Forum
Wayne Rooney - Wersja do druku

+- Redcafe.pl - Manchester United Forum (https://redcafe.pl)
+-- Dział: Archiwum (/forumdisplay.php?fid=8)
+--- Dział: Archiwum tematów (/forumdisplay.php?fid=27)
+---- Dział: Sezon 2005/2006 (/forumdisplay.php?fid=33)
+---- Wątek: Wayne Rooney (/showthread.php?tid=246)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31


- QraBrat - 28-02-2008 20:37

Nie ważne jak ważne że strzelił Big Grin , może w końcu się odblokuje a wtedy drżyjcie przeciwnicy :twisted:

a tak na margnesie dzisiejszy dział z plotkami na sportowej witrynie BBC donosi (cytując The Sun) że Roo porzuca lekcje gry na gitarze i chce spróbować sił jako perkusista :shock:

Niezłe co? :lol:


- Ciampel - 28-02-2008 20:39

QraBrat napisał(a):a tak na margnesie dzisiejszy dział z plotkami na sportowej witrynie BBC donosi (cytując The Sun) że Roo porzuca lekcje gry na gitarze i chce spróbować sił jako perkusista Shocked

Do jego temperamentu i postawy pasuje mi najbardziej gra na puzonie :mrgreen:


- WoLaK - 28-02-2008 21:48

QraBrat napisał(a):Niezłe co? :lol:
Przecież on od razu połamie te pałeczki razem z perkusją Big Grin


- Wojtek3 - 08-03-2008 16:51

Skull napisał(a):Rooney - często wyręczał obronców,nieudalo sie w tej akcji po ktorej byl rzut karny,ale to nie jego nalezy winic, braklo tez szczescia do zdobycia bramki,ale ile on dzis sie obiegal? harował jak wół!

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:


- Skull - 08-03-2008 16:57

Wojtek3 napisał(a):
Skull napisał(a):Rooney - często wyręczał obronców,nieudalo sie w tej akcji po ktorej byl rzut karny,ale to nie jego nalezy winic, braklo tez szczescia do zdobycia bramki,ale ile on dzis sie obiegal? harował jak wół!

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

:?: :?: :?: masz cos do powiedzenia :?:


- Wojtek3 - 08-03-2008 17:18

Skull napisał(a):masz cos do powiedzenia

Tak. Pieprzysz glupoty. Rooney zostaje i walczy z tylu po kazdym roznym i wolnym. Takze Twoj argument sie mija z celem, po za tym pokazal to co w tym sezonie potrafie najlepiej - nie strzelic jeden sety na mecz.


- Skull - 08-03-2008 17:38

Wojtek3 napisał(a):Pieprzysz glupoty.

Udownie Ci że w tym momencie to Ty pieprzysz głupoty!

Wojtek3 napisał(a):Rooney zostaje i walczy z tylu po kazdym roznym i wolnym. Takze Twoj argument sie mija z celem

A ja tu nie mówie o takich powrotach przy stałych fragmentach gry! W samym spotkaniu z Portsmouth udowodnił jak bardzo mu zależy na wsparciu kolegów z defensywy! Chociazby ta akcja w blisko pola karnego ,gdzie brakowało obroncow a Diarra byl w znakomitej sytuacji,Rooney sie wrocil i udalo mu sie wyłuskac piłke! to samo ta akcja po której Pompey mieli karnego, dlaczego Wayne zdazyl wrocic a obroncy nie? Widoczniej komus bardziej zalezalo na powstrzymaniu ataku przeciwnika!

Wojtek3 napisał(a):po za tym pokazal to co w tym sezonie potrafie najlepiej - nie strzelic jeden sety na mecz.

Kompromitujesz sie takimi rzeczami,bo dobrze wiesz że w pierwszej czesci sezonu Rooney mial lepsza skutecznosc! Dopiero po tej drugiej kontuzji coś mu sie nie układa. Takim tokiem myslenia śmiało można twierdzic że Tevez tez w tym sezonie marnuje setke na mecz,czasem dwu setke :roll: bo np dzis niewątpliwie miał łątwiej niż Roo... Ale że Ty jestes uwzięty na Wayna to co poradze? Ostatnio ciągle po nim jedziesz a jak widzisz został wybrany przez kibiców najlepszym piłkarzem lutego! nie Ronaldo, nie Tevez,Anderson tylko Rooney! bo mimo słabej skutecznosci jest ważnym ogniwem w drużynie i wiele od niego zależy! Widocznie tylko Ty nie potrafisz tego dostrzec... Przypomne że dopiero dzisiaj Rooney oficjalnie posmakował porażki ,bo we wcześniejszych meczach ktore dostalismy nie gral!


- Pejter - 08-03-2008 17:38

Pod koniec Rooney nie miał już sił, więc to świadczy, że dawał z siebie wszystko na boisku. Nie oznacza to jednak, że może dostać MOM, bo po prostu nie ma za co.

Wojtek3 napisał(a):Rooney zostaje i walczy z tylu po kazdym roznym i wolnym.

Nie przy każdym, bo często zostaje również tuż przed polem karnym na dobitkę. Ale, tak jak napisałeś, po prostu tak ustawia go Ferguson/Queiroz przy tych stałych fragmentach, więc wyręczanie obrońców nie jest dobrym określeniem.

Poza tym, właśnie jego należy najbardziej winić za stratę bramki, bo niepotrzebnie podwoił krycie i zostawił Barosa.

Skull napisał(a):dlaczego Wayne zdazyl wrocic a obroncy nie? Widoczniej komus bardziej zalezalo na powstrzymaniu ataku przeciwnika!

No właśnie Rooney był ustawiony razem z Andersonem na środku boiska, a nie obrońcy. Dlatego on zdążył wrócić i spieprzyć krycie (można mu wybaczyć, bo obrońcą nie jest).

I Rooney marnuje jedną setkę na mecz. Takie są fakty. Co z tego, że w pierwszej części sezonu miał serię zdobytych bramek, skoro w tych meczach też nie trafiał setek?

Co do argumentu z Tevezem - nikt go nie wybiera dziś graczem meczu :wink:


- Skull - 08-03-2008 17:45

Pejter napisał(a):Pod koniec Rooney nie miał już sił, więc to świadczy, że dawał z siebie wszystko na boisku

Ronaldo i Nani też juz ledwo biegali,tak wiec nie tylko Rooney dzis sporo sił zostawil na boisku.

Pejter napisał(a):Nie oznacza to jednak, że może dostać MOM, bo po prostu nie ma za co

Wiec inni tez nie powinni go dostac,bo nie ma za co :roll:
Rozumiem,bo jakis powalający ten wystep nie byl,ale mial wiecej zalet niz wad w tym spotkaniu,dlatego go wybralem.
Brown,Hargo i Scholes wogole nie ma o czym gadac, Rio,Vidic i Evra - kilka razy brakowalo ich tam gdzie powinni byc ,Nani sporo biegal,ale jakos znacząco sie nie wyróżnił, Ronaldo miał duży wkład w nasze natarcia,kilka ladnych sztuczek,szczegolnie ta zagrywka piętka do Carricka, Tevez mial jeszcze bardzej ułatwiona sytuacje niz Roo i tez nie dal rady,wogole słabszy mecz dzisiaj,tak wiec widzisz ,nikt nie zasłuzyl a ze kogos wybrac musze to daje Rooneyowi i nie wiem co w tym smiesznego :?

Pejter napisał(a):Co z tego, że w pierwszej części sezonu miał serię zdobytych bramek, skoro w tych meczach też nie trafiał setek?


Śledze prawie każdy możliwy mecz i nie przypomina mi sie by tak nagminnie marnowal setki :? Może jakies dowody skoro mówisz ze to fakty? Bo ja pamietam okres Wayna gdy wrocil do gry po pierwszej kontuzji i mial bardzo dobra skutecznosc i w klubie i w reprezentacji,niczym armata ,nie pamietam by pudłowal w 100% sytuacjach :?

Pejter napisał(a):Co do argumentu z Tevezem - nikt go nie wybiera dziś graczem meczu

Ale pamietam sytuacje w ktorej równiez wypowiedzialem sie podobnie jak dzis Wojtek3 odnosnie mojego MOTM :lol: <--- gdy on wybral Teveza po meczu w ktorym zagral mizernie i równiez zmarnowal setke. Fulham badz Blackburn,nie jestem pewny.

Zreszta sam wybierasz Evre jako najlepszego gracza,a za co? Równiez mu sie nie nalezy, to na jego skrzydle rozegrala sie ta akcja po ktorej byl karny,no i rowniez wczesniej wspomniany przezemnie odbior pilki Lasannie przez Roo, brakowalo tam Evry i rywal wyszedlby juz na czystą gdyby nie powrót Wayna :wink:

Jak sam widzisz po takim meczu cięzko komus dac MOTM bo każdy mial jakies wpadki,dzis nikt nie zagral rewelacyjnie,a co najwyzej dobrze,wiec nie ma sie co czepiac.


- Pejter - 08-03-2008 18:07

Skull napisał(a):Zreszta sam wybierasz Evre jako najlepszego gracza,a za co? Równiez mu sie nie nalezy, to na jego skrzydle rozegrala sie ta akcja po ktorej byl karny

Czytasz to co piszemy? Przecież Evry nie było na swojej pozycji, bo mieliśmy rzut rożny i Evra został przydzielony do pozostania w okolicach pola karnego, a nie czekania na swojej pozycji. Na swojej pozycji nie był też wtedy Rooney, bo był w środku boiska :lol:

Evra zagrał jako jeden z nielicznych naszych piłkarzy mecz na swoim dobrym poziomie.

Skull napisał(a):Ale pamietam sytuacje w ktorej równiez wypowiedzialem sie podobnie jak dzis Wojtek3 odnosnie mojego MOTM

Jakie to ma znaczenie? Chodzi mi o dzisiejszą sytuację, tamta nie ma związku z obecną.

Skull napisał(a):Śledze prawie każdy możliwy mecz i nie przypomina mi sie by tak nagminnie marnowal setki

Ostatnio Wojtek praktycznie po każdym meczu to pokazuje :wink:

Skull napisał(a):Może jakies dowody skoro mówisz ze to fakty? Bo ja pamietam okres Wayna gdy wrocil do gry po pierwszej kontuzji i mial bardzo dobra skutecznosc i w klubie i w reprezentacji,niczym armata ,nie pamietam by pudłowal w 100% sytuacjach

Konkretnego dowodu ci nie pokażę, bo bym musiał ściągać całe mecze z tej jego serii strzeleckiej. Może i zdarzyły się spotkania, w których nie miał zmarnowanej setki, ale śmiało można powiedzieć, że w większości spotkań (80-90%?) marnuje takie sytuacje, nawet jeśli w innej sytuacji pakuje piłkę do bramki.

Skull napisał(a):Tevez mial jeszcze bardzej ułatwiona sytuacje niz Roo i tez nie dal rady

Tevez akurat zrobił praktycznie wszystko, co do niego należało. Miał mało czasu, bo pod nogi rzucał mu się już James, więc natychmiastowo uderzył. Akurat stał tam Johnson. Jego wina, skoro uderzał do pustej bramki?


- Skull - 08-03-2008 18:24

Pejter napisał(a):Czytasz to co piszemy? Przecież Evry nie było na swojej pozycji, bo mieliśmy rzut rożny i Evra został przydzielony do pozostania w okolicach pola karnego, a nie czekania na swojej pozycji

Evra przy stałych fragmentach stoi zazwyczaj gdzies na tyłach ,lub zostaje na skrzydle, rozumiem że Vida czy Rio pędzą w pole karne bo ich wzrost jest tam przydatny,ale Pat? on własnie powinien czuwac z tyłu ,bo koledzy wychodzą do srodka! Chyba porazila go ta dzisiejsza nieporadnosc ofensywy i sie zagalopował,moim zdaniem ten brak,a tym bardziej ten z gry gdzie ratuje go Wyane jest również jego błedem. Można by mowic żeby Rooney lepiej zostal na ochłapach i nie wracal wspomagac kolegów bo w razie takich sytuacji jak ta dzisiejsza wina zostanie zwalona na niego...
Zgadzam sie ze źle sie zachowal zostawiajac samego Barosa,ale przynajmniej sie starał cos zrobic,a to nie jego broszka :?

Pejter napisał(a):Jakie to ma znaczenie?

Jednak ma ,ale o tym juz pisalem,przeczytaj jeszcze raz.

Pejter napisał(a):Ostatnio Wojtek praktycznie po każdym meczu to pokazuje

Ostatnio - sam widzisz :wink: Ale nie przez cały sezon!
Pamietam jak sie przyznal do błedu za krytyke Wazzy za poczatek sezonu, Rooney najczesciej byl wtedy wybierany graczem spotkania,wątpie by ktos go wybieral gdyby marnowal setki.

Pejter napisał(a):śmiało można powiedzieć, że w większości spotkań (80-90%?) marnuje takie sytuacje

Ale napewno te wszystkie sytuacje to nie byly setki!!
Zreszta kazdy piłkarz marnuje doskonale sytuacje,Tevez,Ronaldo czy Drogba! To że u Rooneya ostatnio kiepsko ze skutecznoscia nie znaczy juz żeby go mieszac z błotem za caly sezon,bo wracajac pamiecia do jego pierwszej czesci sezonu to wlasnie Wazzie zawdzieczamy bardzo duzo!

Pejter napisał(a):Tevez akurat zrobił praktycznie wszystko, co do niego należało. Miał mało czasu

taaaaa Rooney za to mial go bardzo dużo :lol:


- WoLaK - 08-03-2008 18:52

Ja też wtrącę swoje trzy grosze.
Jeśli chodzi o brak skuteczności Rooneya to trudno tutaj nie przyznać racji Pejterowi,ponieważ Wazza w tym sezonie kilkakrotnie marnował,powiedzmy,bardzo dogodne sytuacje.Tak między innymi był w tym meczu lub w meczu z Lyonem.Wayne za bardzo kombinuje zamiast zrobić to co potrafi najlepiej,czyli huknąć bombę i po sprawie.

Ale pisanie o Rooneyu w bardzo negatywny sposób,tak jakby jego wkład w meczowe zmagania był znikomy jest po prostu niedorzecznością.Ja wcale się nie dziwie Skullowi,że na MOTM wybrał Rooneya.Zaangażowania,walki i nieustępliwości nie można mu odmówić w żadnym meczu i tak samo było w tym.


- Pejter - 08-03-2008 19:18

Skull napisał(a):on własnie powinien czuwac z tyłu ,bo koledzy wychodzą do srodka!

Zawsze zostaje dwóch zawodników. Więc albo była to decyzja trenerów albo umówienie się Evry z Rooneyem. Nie zwalaj na Evrę, że go tam nie było.

Skull napisał(a):Jednak ma ,ale o tym juz pisalem,przeczytaj jeszcze raz.

Nie ma, bo mnie nie obchodzą wasze spory o to, czy lepszy jest Tevez czy Rooney. Mnie obchodzi tylko twój dzisiejszy wybór :wink:

Skull napisał(a):Rooney najczesciej byl wtedy wybierany graczem spotkania,wątpie by ktos go wybieral gdyby marnowal setki.

Teoretycznie: Rooney zmarnuje setkę, ale strzeli dwie z trzech bramek United. Wybór na gracza meczu chyba uzasadniony?

Skull napisał(a):To że u Rooneya ostatnio kiepsko ze skutecznoscia nie znaczy juz żeby go mieszac z błotem za caly sezon,bo wracajac pamiecia do jego pierwszej czesci sezonu to wlasnie Wazzie zawdzieczamy bardzo duzo!

Nie neguję tego, że zawdzięczamy mu bardzo dużo, bo zawdzięczamy. Miał świetną serię w pewnym momencie, ale oprócz tego w tym sezonie razi dużą nieskutecznością, szczególnie po drugiej kontuzji.

Skull napisał(a):taaaaa Rooney za to mial go bardzo dużo

Nie miał, ale zachował się źle, bo powinien zauważyć, że z tyłu biegnie przeciwnik i nie mijać bramkarza. Tevez za to zrobił to, co powinien.

WoLaK napisał(a):Ja wcale się nie dziwie Skullowi,że na MOTM wybrał Rooneya.Zaangażowania,walki i nieustępliwości nie można mu odmówić w żadnym meczu i tak samo było w tym.

Nie odmawiam mu nieustępliwości, ale nieustępliwy też był Smith, a jakoś go nie wybieraliśmy za to piłkarzem meczu. Rooney nic oprócz nieustępliwości dziś nie pokazał i dlatego, przy bardzo dobrym występie Evry, moim zdaniem jest to zły wybór.


- Skull - 08-03-2008 19:34

Pejter napisał(a):Nie zwalaj na Evrę, że go tam nie było

Evra ma gra doskonały sezon,ale własnie zdarzają mu sie błedy w postaci zostawienia czystego pola,tak bylo rowniez dzisiaj.

Pejter napisał(a):Nie ma, bo mnie nie obchodzą wasze spory

Więc po co to wogole komentowales?

Pejter napisał(a):Rooney zmarnuje setkę, ale strzeli dwie z trzech bramek United. Wybór na gracza meczu chyba uzasadniony?

No tylko ze nie zawsze strzelal bramki gdy byl wymieniany jako najjaśniejsza postac.

Pejter napisał(a):ale zachował się źle, bo powinien zauważyć, że z tyłu biegnie przeciwnik i nie mijać bramkarza. Tevez za to zrobił to, co powinien

:lol: Przesadziles,Wazza ma miec oczy na plecach,a Tevez stojac przodem do bramki nie widzial w niej Jonhsona? :lol:

Pejter napisał(a):w tym sezonie razi dużą nieskutecznością, szczególnie po drugiej kontuzji.

Ja bym powiedzial że zaczął razic nieskutecznościa dopiero po tej drugiej kontuzji...

Pejter napisał(a):Nie odmawiam mu nieustępliwości, ale nieustępliwy też był Smith

:lol: Tylko Smith zazwyczaj za tą swoją nieustepliwosc był nagradzany żółtym badz czerwonym kartonikiem.

Pejter napisał(a):Rooney nic oprócz nieustępliwości dziś nie pokazał

Jak dla mnie to wiekszosci naszych zawodników dzis brakowalo skutecznosci i niewiem czemu tylko Wayna sie czepiacie,bo Tevez czy Carrick również dali plame. A MOTM dla Rooneya za to że włożył serce w dzisiejsze spotkanie!

I nie widze tu czegi kolwiek do smiechu ,bo MEN określil Rooneya najlepszym ofensywnym zawodnikiem meczu i dostal note 7 ,wyższa mial tylko Rio - 8 ,a SKY SPOORTS dali mu również 7,przy czym nikt nie odstal wyższej...


- Pejter - 08-03-2008 21:00

Skull napisał(a):I nie widze tu czegi kolwiek do smiechu ,bo MEN określil Rooneya najlepszym ofensywnym zawodnikiem meczu i dostal note 7 ,wyższa mial tylko Rio - 8 ,a SKY SPOORTS dali mu również 7,przy czym nikt nie odstal wyższej...

Czy mi się wydaje, czy to ty kiedyś pisałeś o tym, jak to Sky źle ocenia? Nawet jeśli nie ty to wtedy było pokazane, jak źle to robią.

Skull napisał(a):Więc po co to wogole komentowales?

Po to żeby ci właśnie pokazać, że tamta sytuacja nie miała znaczenia. Daj sobie spokój z takimi pytaniami.

Skull napisał(a):No tylko ze nie zawsze strzelal bramki gdy byl wymieniany jako najjaśniejsza postac.

Piszemy o marnowaniu setek, nie strzelaniu bramek Tongue Rooney był wybierany, kiedy strzelał i kiedy nie strzelał, ale przy okazji też marnował.

Skull napisał(a):a Tevez stojac przodem do bramki nie widzial w niej Jonhsona?

Tylko tyle mógł zrobić, uderzyć w kierunku bramki.

Skull napisał(a):Tylko Smith zazwyczaj za tą swoją nieustepliwosc był nagradzany żółtym badz czerwonym kartonikiem.

A Rooney to co dzisiaj? :lol: Może nie dostał żółtej kartki? Jakby trafił to mogłaby być nawet czerwona.

Skull napisał(a):i niewiem czemu tylko Wayna sie czepiacie

Bo go wybrałeś graczem meczu.