Manchester United - Middlesbrough || 19.03 21:00

[Ciampel]

marcelo napisał(a):Na szczęście do historii przechodzi wynik, bo o takiej grze może lepiej zapomnieć.

Nie ma co ludzie narzekać, bo wczorajsza gra wcale nie była zła. Może wynik to sugeruje, ale gdyby Rooney powtórzył "podcinkę" z meczu z Boltonem, to rezultat byłby znacznie bardziej zadowalający. Chwilami nieźle klepaliśmy kombinacyjnie i mimo skromnego zwycięstwa, ja jestem niezmiernie zadowolony. Po raz kolejny Ronaldo potwierdza swoją wartość. Pozbywając się go, Manchester straciłby najgroźniejszą skrajną rakietę w lidze. Strzelanie karnych ma już w małym palcu i chyba nikt z nas nie obawiał się o wczorajsze wyegzekwowanie jedenastki. Cieszy awans, cieszy także przeciwnik - nie oszukujmy się, o klasę niższy od Boro - dlatego już po mału zaczynam sobie wyobrażać wielki finał FA Cup MUFC vs. CFC

Jakkolwiek by na to patrząc, wczorajsza dyspozycja Rooney'a była z pewnością małym potknięciem. Formy nie traci się z dnia na mecz i o jego łup bramkowy w następnych spotkaniach jestem wyjątkowo spokojny.

GLORY GLORY MAN UNITED!

[Wojtek3]

gollaz napisał(a):BTW strasznie Ronaldo kaleczy angielski, chyba bardziej ode mnie ;]

Nie chciałbym usprawiedliwać Ronaldo, ale Cris mówi jak na portugalczyka bardzo dobrze po angielsku. Co do wywiadu to wybuchła wielka afera, bo własnie w tym wywiadzie dziennikarz Sky Sports chciał wymusić na Ronaldo wypowiedź że rzekomo nurkował. Coś pop**** i okropnego. SAF robi zadyme na chwilę obecną

Wczoraj UNITED nieźle męczyło sie z M'Boro. Podopieczni Garetha nie stworzyli pod bramką UNITED anie jednej dogodnej sytuacji do zdobycia bramki. Za to wspaniale zamurali sie pod swoja bramką i mielismy wielki problemy by przebić sie do bramki. 2x sam na sam miał Wayne i nie wykorzystał.

W 76 min Woodgate sfaulował Ronaldo w polu karnym i samy poszkodowany pokonał Marka Schwarzera.

Bardzo ważne zwyciestwo UNITED dające awans do półfinału. Jeszcze 2 bardzo, bardzo dobre mecze i mamy FA Cup.

[Pejter]

W meczu mieliśmy dość widoczną przewagę, choć Boro w pierwszej połowie dość mocno naciskało. Najbardziej szwankowała skuteczność. Dwie setki Rooneya niewykorzystane. Mam nadzieję, że w kolejnym spotkaniu ten element zostanie poprawiony.

Karny dla mnie ewidentny, ale oczywiście znowu, tak jak powiedział Cristiano, przy faulu na nim pojawiają się kontrowersje. Po co to wszystko? Gdyby w takim sam sposób był faulowany np. Rooney to nikt by nawet słówkiem nie wspomniał, że była to sytuacja sporna...

Ogólnie mecz nie był porywający, ale wynik był najważniejszy. Piłkarzy mogli się czuć trochę zmęczeni, bo w końcu dwa dni wcześniej grali z Boltonem. Teraz mamy długą przerwę, bo aż do 31 marca, więc wszyscy powinni odpocząć.

[Gracek_11]

"Boro" potwierdzili po raz kolejny, że dla nas są bardzo niewygodnym przeciwnikiem. O ile groźnych sytuacji nie stworzyli (może jedna) to kilka razy strzelali na bramkę Kuszczaka i wyprowadzili sporo ciekawych akcji. Minimalna przewaga jednak po naszej stronie, ale brakło pomysłu na wykończenia, a gdy okazje ku temu się nadażały to z reguły Wazza fatalnie je marnował. Całe szczęście, że Ronaldo wszedł w pole karne i został sfaulowany przez Woodgate'a. IMO karny 100%! Półfinał z Watford więc moim skromnym zdaniem na neutralnym boisku odprawimy z kwitkiem "Szerszeni" i zagramy w finale 8)

UNITED!