RE: PL: Manchester United 2-1 West Ham United (27.09.2014)
Biorąc pod uwagę obrót spotkania nie da się nie być zadowolonym z trzech punktów. Nie wiem co odwaliło Rooneyowi, kilka sekund przed tym jak wyleciał przeszło mi przez myśl, że rozgrywa kapitalne spotkanie, nie dość że strzela i jest aktywny w ataku, to ciągle asekuruje obronę, a tu nagle wyłączył mózg... Nie zdziwię się, jeżeli FA dowali mu kilka spotkań kary za brutalność. Jego szczęście, że drużyna nie roztrwoniła prowadzenia. Dobrze, że van Gaal szybko zareagował wprowadzając Fletchera i udało się utrzymać minimalną przewagę do końca meczu, chociaż przy tym nie uznanym golu dla WHU miałem mini zawał serca i już chciałem coś rozwalić, ale dotarło do mnie, że sędzia jednak im tego nie uznał.
Na zdecydowany plus dzisiaj Herrera, Rafael, Rojo (oddaje mu trochę honoru, bo na środku obrony wyglądał bardzo przyzwoicie) i van Persie, noi McNair też zrobił fajne wrażenie. Nie do końca rozumiem dlaczego akurat Robin został na boisku, a nie bardziej ruchliwy i bardziej zespołowo grający Falcao, trochę dziwna decyzja van Gaala, no ale jego rodak ostatecznie spisał się nie najgorzej. Jak stwierdził wcześniej Michał, szkoda że stracona bramka znowu wprowadziła sporo nerwowości. De Gea nie popisał się przy tej akcji, później częściowo odkupił winy, ale wyraźnie dzieje się z nim coś nie dobrego i musi nad sobą pracować. Na szczęście tabela mimo słabego startu nadal wygląda dość przyjaźnie, za tydzień okaże się ile ta ekipa jest na prawdę warta.
"And UNSTOPPABLE SHOT from PAUL SCHOLES !"
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27-09-2014 20:32 przez Silvan.)
|