Kosma napisał(a):Nie można było spodziewać się czegoś innego, to i sama porażka jakoś bardzo nie boli, ale jak się pomyśli, gdzie było United jeszcze parę sezonów temu...
Trudno było się spodziewać czegoś innego, ale jednak taki obraz nędzy i rozpaczy działa przygnębiająco.
allfanmu napisał(a):mamy zawodników nawet lepszych na danych pozycjach lub chociaż porównywalnych (De Gea, Valencia), ale to zaangażowanie i zgranie decyduje o wczorajszym wyniku.
Real ma zawodników lepszych o dwie klasy na każdej pozycji, z wyjątkiem bramkarza i dyskusyjnie prawego obrońcy. Środek pomocy Realu wciąga naszych nosem jak Tony Montana koke. Na papierze może to i wygląda u nas nieźle, ale jak przychodzi co do czego to okazuje się, że to są lata świetlne za najlepszymi. Pogba nawet nie udawał wczoraj, że mu zależy. To jest mentalne dno. Pozoruje pressing, nawet nie próbuje odebrać piłki. Najlepsza była sytuacja jak jeden z galaktycznych na prawej stronie kręcił Darmianem i Pogbą. Włoch kręcił się jak gówno w przerębli, ale przynajmniej próbował coś zrobić, a Francuz stanął na baczność i obserwował. Jak juz jesteśmy przy Darmianie to chłopak chociaż zapierdala, walczy, a to, że wyglądał wczoraj przy zawodnikach Realu jak człowiek wyciągnięty z innej dyscypliny sportu to druga sprawa. U naszego przeciwnika środkowi obrońcy potrafili wykonać podania z którymi nie poradziłaby sobie większość naszej kadry. Smutne to, kiedyś mieliśmy Ferdinandy i Evry, teraz Smallingi i Darmiany.
Koniec pastwienia się nad konkretnymi zawodnikami, bo tak jak zauważyliście - największym problemem jest brak zgrania, brak pomysłu, brak ruchu, dynamiki. To jest cały czas kadra, która może walczyć o najwyższe cele na krajowym podwórku, ale do tego trzeba jakiegoś konkretnego stylu, a nie takich męczarni. Zespół zacznie grać lepiej, coś się ruszy, będzie pomysł to i braki niektórych grajków będą mniej widoczne. Tylko problem jest taki, że od kilku sezonów nikt nie potrafi tchnąć jakiegokolwiek ducha w ten zespół, zaszczepić w nich jakąś konkretną myśl. Póki co wszystko jest nijakie, zawodnicy rozjebani i człapiący po boisku. Patrze na Arsenal, Chelsea, Real to widzę jakiś styl, profesjonalną piłkę, my na ich tle wyglądamy jak banda amatorów, która spotyka się raz w tygodniu przy okazji meczu.
Na tym kończę, nie chcę się kolejny sezon powtarzać jak to chujowi i nijacy jesteśmy. Następny post naskrobie jak coś się w końcu w tym zespole zmieni...albo na podsumowanie sezonu