(15.03) Derby County - Manchester United 0:1

[Kuba_^^]

Znowu nie było tak jak przewidywaliśmy, grało nam się dość ciężko z Derby, po raz kolejny nie mogliśmy wykończyć stworzonych sytuacji. Na szczęście jedna piłka od Rooneya, którą wykorzystał nie kto inny jak Ronaldo Chyba mu ulżyło po tej bramce, w końcu pokazywał ile to razy miał szansę trafić do bramki Spodziewaliśmy się wysokiej wygranej, ale w tym przypadku nie pozostaje nam nic innego jak radość z tych 3 punktów i nadzieja, że obecny wynik na Emirates Stadium utrzyma się do końca spotkania :mrgreen:

UNITED!

[Pejter]

Zagraliśmy słabo. Gdyby nie Foster i jego dwie interwencje, moglibyśmy zapomnieć o zwycięstwie.

Trudno jest kogoś wyróżnić. Ważne 3 punkty i ich strata przez Arsenal. Zobaczymy, jak będziemy grali z Boltonem, bo ostatnio formą nie zachwycamy.

[C.RONALDO (7)]

No, No Ben Foster nareszcie ma zaslurzony debiut!!!

[ziomo]

tak szczerze to nie spodziewałem się takiej trudnej przeprawy z Derby,z resztą kto by się spodziewał.Nie wiem czemu tak było.Może nasi gracze zlekceważyli Country,a My umiemy to robić,może podeszlismy na luzie,nie wiem.Brawa dla Fostera.Mam nadzieję,że z Boltonem zagramy o niebo lepiej.

[RafikGKSz]

ja także nie spodziewałem się męczarni z Derby, coś było nie tak z Manchester United :/ ...Aby liczyc na mistrza to z takimi klubami jak Derby powinno wygrywać się 6-0...Miejmy nadzieję, że pierwsze miejsce będzie dla MU i króla strzelców zdobędzie C.Ronaldo ;]

[Skull]

RafikGKSz napisał(a):ja także nie spodziewałem się męczarni z Derby

Tego nikt sie nie spodziewal,ale patrzac na skróty widze ze mielismy sporo okazji bramkoych(szczegolnie Cris) tylko po raz kolejny słaba skutecznosc lub wielki pech.

Pejter napisał(a):Gdyby nie Foster i jego dwie interwencje, moglibyśmy zapomnieć o zwycięstwie.

Foster zdecydowanie na plus,ale nawet gdyby puscil to wydaje mi sie ze nasi rzuciliby sie do ataku i napewno zmienili rezultat :wink:

[Danny93]

W sumie gra była całkiem niezła,stworzyliśmy sobie sporo sytuacji,i szczególnie Ronaldo seryjnie je marnował,na szczęście odkupił swoje winy w 76 minucie kiedy ładnie zamortyzował dośrodkowanie Rooneya i z kilku metrów pokonał bezradnego Carrola.Na pewno na plus należy zaliczyć debiut Bena Fostera,który parę razy uchronił nas od straty gola,z drugiej strony to świadczy o tym że obrona grała trochę niepewnie i dopuszczała do tych groźnych sytuacji,choć nie można też zapominać że w tym meczu nie wystąpił Rio Ferdinand.

No cóż co prawda nie było spodziewanego pogromu,ale przynajmniej mieliśmy emocje...i co najważniejsze wszystko skończyło się happy endem.Po za tym ponownie wskoczyliśmy na pozycję lidera,tak więc tą kolejka można uznać za jak najbardziej udaną.

[WoLaK]

Danny93 napisał(a):stworzyliśmy sobie sporo sytuacji,i szczególnie Ronaldo seryjnie je marnował

No i właśnie tak nie może być ! Chyba mecz z Portsmouth powinien być wystarczającą nauczką.
Suszarka Sir Alexa będzie mocno pracować do meczu z Boltonem.