PL: Birmingham City 1-1 Manchester United (09.01.2010)

[pedro]

Nedza, zła taktyka, brak kreatywnosci, 1 punkt w pelni zasluzony.

Kuszczak - jego dobra postawa uratowala nam punkt - 8 MOTM

Rafael - ambitnie, ale malo bylo dzis z niego pozytku - 6
Brown - zle - 5.5
Evans - przegral wiele pojedynkow, fatalne podania - 5.5
Evra - najlepszy w defensywie, ale tez nie ustrzegl sie bledow - 7

Valencia - troche glupich strat, ale ujdzie - 6.5
Fletcher - serce ma, ale dzis tylko to pokazal, bo dzis pilkarskich umiejtnosci bylo u niego jak na lekarstwo, oslabil druzyne - 5
Scholes - kila dobrych pilek, za duzo cofania sie i niebezpiecznych zabaw. Slaby wystep - 5.5
Carrick - w I polowie, w II go nie widzialem - 5.5
Park - pobiegal, powalczyl, ale zero zagrozenia z jego strony w ataku. Umie zagrac do partnerow, ale tylko to - 5.5

Rooney - wbrew pozorom, jego 100 nie byla taka 100, co nie zmienia faktu, ze powinien to strzelic. Poza tym zle podania, nie cofał sie gdy stracil pilke, zabraklo kreatywnosci i odwagi - 6

Giggs - 6
Diouf - 5

Clattenburg - 3

Nasze rzuty rozne - 1

Zle sie dzieje, nie ma obecnie lidera...oby szybko to sie zmienilo.

[Foster]

Czwarty z rzędu tytuł Mistrza Anglii oddala się coraz bardziej. Ciężko być optymistą patrząc na naszą grę w ostatnim czasie. Nie ma się co oszukiwać, jesteśmy w kryzysie, gramy słabo i w głupi sposób tracimy kolejne punkty.

W United obecnie nic nie funkcjonuje tak jak powinno.
Obrona wygląda katastrofalnie, za każdym razem gdy atakują nas przeciwnicy mamy chaos, pojawiają się proste błędy i w głupi sposób tracimy bramki.
Pomoc wygląda nie wiele lepiej. Jedynym środkowym pomocnikiem, który trzyma poziom jest Carrick. Fletcher z meczu na mecz gra coraz gorzej, Scholes spowalnia nasze akcje.
Skrzydła wyglądają marnie. Jeden jedyny Valencia gra dobrze, reszta? Park i Giggs są bez formy, Obertan jest za słaby.
W ataku? Owen ciągle na ławce, Rooney co mecz marnuje przynajmniej jedną setkę, Berbatov raz gra raz nie.
Jedynie Kuszczak spisuje się bez zarzutu. Tylko co nam po tym że bramkarz broni dobrze, skoro wszystko inne jest do kitu?
Skrzydłowy z prawdziwego zdarzenia, takiego zawodnika potrzebujemy, teraz! Nie przekonują mnie gadki Fergusona o tym, że obecnie nie ma wartościowego zawodnika, który mógłby zasilić nasze szeregi. Prawda jest tak, że albo nie mamy kasy SAF jest... z szacunku do niego nie będę kończył.

Co do meczu.
W pierwszej połowie nasza gra nie była zła. Przez praktycznie całe 45 min dominowaliśmy na boisku, jednak co z tego skoro staramy się wejść z piłką do brami? A jak już mamy sytuacji to nasz super snajper je marnuje? Birmingham w pierwszej połowie przeprowadziło jedną porządną akcje i strzeliło nam bramkę. Straciliśmy ją w bardzo głupi sposób. W połowie tak naprawdę nie zrobiliśmy nic by wygrać ten mecz. Gdyby nie ten samobój to byśmy przegrali ten mecz 1-0.
12 rzutów rożnych, a każdy z nich kończył się tak samo, czyli wybiciem piłki przez zawodników gospodarzy. Toć to wstyd by w takim klubie nie umieć wykonywać rożnych...

Co do poszczególnych zawodników:

Kuszczak - bez zarzutu, brawo Tomek! MOTM

Rafael - w obronie bez większych błędów, o dziwo mało aktywny w ofensywie

Evans - aż żal było patrzeć jak napastnicy raz po raz ośmieszali naszego obrońce...

Brown - zaprezentował się lepiej niż jego kolega, jednak jego gra również pozostawiała wiele do życzenia

Evra - praktycznie jak zawsze jeden z najlepszych. W defensywie chyba bezbłędny i jak zawsze bardzo aktywny w akcjach ofensywnych.

Valencia - najlepszy z graczy ofensywnych w dzisiejszym spotkaniu. Obrońcy gospodarzy nie umieli sobie z nim poradzi.

Fletcher - to już drugi czy trzeci kolejny słaby występ Szkota. Darren chyba za bardzo urósł w piórka. Nie dość, że grał słabo to jeszcze dostał czerwoną kartkę.

Scholes - słabizna... spowalniał nasze akcje, nie miał pomysłu na rozegranie akcji.

Carrick - tak do 70 minuty grał dobrze, potem niewidoczny. Jako jedyny z naszych pomocników miał oczy dookoła głowy. Starał się rozruszać naszą grę. Często dobrze rozrzucał piłki na skrzydła, również często grał z pierwszej piłki by nieco przyspieszyć naszą grą. Owszem nie był to jakiś oszałamiający występ, jednak na tle swoich kolegów wypadł dobrze.

Park - lubię Koreańczyka, jednak ostatnimi czasy Ji-Sung gra bardzo słabo. W poprzednim sezonie prezentował się naprawdę dobrze, jednak w obecnym nie wygląda to najlepiej. Z takim skrzydłowym daleko nie zajdziemy...

Rooney - Wayne nie byłby sobą gdyby wykorzystał pierwszą stuprocentową sytuację. Słabiutko...


Giggs - jego wejście niewiele dało. A te jego rożne doprowadzą mnie kiedyś do szału.

Diouf - nie miał okazji by zaprezentować swoje umiejętności.

[matys]

Foster26 napisał(a):Darren chyba za bardzo urósł w piórka.

Obrósł w piórka jak już Choć to nie to, Fletch to nie ten typ gościa, żeby popadał w samozachwyt. Niestety te pare meczów na prawej obronie źle na niego podziałały, popełnił kilka głupich błędów i trochę tak jakby siedziało mu to w głowie, bo od kilku spotkań Fletch robi jakieś dziecinne klopsy w defensywie. A to se da odebrać piłkę, a to podaje głupio do bramkarza itp.

Przydałaby mu się przerwa, tylko kto ma za niego grać?

[michal85]

Cytat:Przydałaby mu się przerwa, tylko kto ma za niego grać?

Miałem nadzieję, że w styczniu odciąży go Hargo, ale do tego raczej nie dojdzie. W każdym razie z Burnley nie zagra, więc może to mu dobrze zrobi

Co takiego zrobił Kuszczak, żeby miał aż taką przewagę w głosowaniu ? Gdyby puścił choć jeden z tych strzałów to by dał ciała. Wyłapał to co musiał. Chyba, że o czymś zapomniałem :oops: MOTM dla mnie Evra.

[paolo]

michal85 napisał(a):Co takiego zrobił Kuszczak, żeby miał aż taką przewagę w głosowaniu ? Gdyby puścił choć jeden z tych strzałów to by dał ciała. Wyłapał to co musiał. Chyba, że o czymś zapomniałem :oops: MOTM dla mnie Evra.

Ja zagłosowałem na Kuszczaka, jednak w poście zaznaczyłem, że Evra również rozegrał dobre zawody. Wracając do Tomka miał parę dobrych interwencji, np. 2:43. http://tinyurl.com/yg4e9tt

Zresztą nie tylko Polacy go doceniają za dzisiejszy mecz. Od Sky Sports dostał notę 9, a od MEN 8 (w obydwóch PIG był najlepszy z United, drugi Evra kolejno 8 i 7).

[Czary]

Jakoś spokojnie przyjąłem ten remis do wiadomości. W tym sezonie EPL jest strasznie wyrównana, dlatego nie zdziwiłem się, gdy w pierwszej połowie po niewykorzystanej setce Rooneya, Birmingham strzeliło nam gola. Setki się wykorzystuje, jak nie to może się to zemścić. do 38' byliśmy zespołem lepszym, ale jak to ostatnio u nas bywa, zabrakło skuteczności. Był moment, że rozgrywaliśmy atak pozycyjny i Carrick podawał do Scholesa, a on nie miał komu zagrać bo nie było żadnego ruchu do piłki, tylko wszyscy stali w miejscu.

Indywidualnie zostało już wszystko napisane, warto jedynie wspomnieć, że na słowa pochwały zasłużyli Kuszczak, Evra, Valencia i Carrick. Mam nadzieję, że czerwona kartka, a w jej konsekwencji odpoczynek, dobrze zrobi Fletcherowi, który ostatnio nie grzeszy formą.

Chłopcy, trzeba się ogarnąć, bo mistrzostwo się oddala!!!


A i jeszcze jedno:

RedLucas napisał(a):Będę brutalny, ale czas starej gwardii już minął. No może Giggsa stać jeszcze na przebłyski, ale Scholesa i Neville'a na pewno nie.

Kolejny już raz w tym sezonie po przegranym/zremisowanym meczu, wypomina się to Neville'owi, który większego wpływu na to spotkanie nie miał.

[RedLucas]

Czary napisał(a):A i jeszcze jedno:

RedLucas napisał(a):Będę brutalny, ale czas starej gwardii już minął. No może Giggsa stać jeszcze na przebłyski, ale Scholesa i Neville'a na pewno nie.

Kolejny już raz w tym sezonie po przegranym/zremisowanym meczu, wypomina się to Neville'owi, który większego wpływu na to spotkanie nie miał.

No bo to jest tak, że głównie chodziło mi o Scholesa, a że napisałem o starej gwardii to musiałem też wymienić Neville'a, który owszem nawet w tym meczu nie grał, ale wszyscy wiedzą, co pokazał z Leeds. Po prostu, podsumowałem poczynania naszych weteranów w tym sezonie.

[Foster]

michal85 napisał(a):Co takiego zrobił Kuszczak, żeby miał aż taką przewagę w głosowaniu ? Gdyby puścił choć jeden z tych strzałów to by dał ciała. Wyłapał to co musiał. Chyba, że o czymś zapomniałem :oops: MOTM dla mnie Evra.

Był jednym z niewielu, który zrobił to co do niego należało. IMO obroni jeden czy dwa strzały z bliskiej odległości.

matys napisał(a):Obrósł w piórka jak już

:roll:

[branka]

Tomek dostał wysokie noty, bo ogólnie był pewny, spokojny, obronił 3 mocne strzały, w tym jeden bardzo trudny(ten ostatni - czym uratował wynik). Może bywają fantastyczniejsze mecze dla bramkarzy, ale Tomek odróżniał się od reszty kolegów wczoraj - im nie wychodziło... no może poza Evrą(dla mnie MOTM) i trochę Valencią.
Ogólnie im więcej meczy gra Tomek, tym broni pewniej. Wciąż zdarzają mu się błędy(wczoraj ich nie było), ale błędy zdarzają się i Sarowi, ważne żeby było ich jak najmniej i że jest coraz spokojniejszy, pewny siebie, coraz lepiej sie rozumie z obrońcami, dobrze wykopuje, broni groźne strzały. I choć ja uważam, że bramkarz żeby go sprawdzić powinien pobronić pół roku, to brak Sara jest mało odczuwalny dla mnie. Poza tym Tomek gra w bardzo trudnej sytuacji - co chwila zmieniają mu się obrońcy, brak jest przez większość meczy Vidy(nie mówiąc już o Rio..), ogólnie w wielu spotkaniach nie było klasycznych stoperów. To trudna sytuacja dla bramkarza.

Co do spotkania - cóż, dobrze że i remis... uciekła nam forma i choć w 1 połowie wreszcie graliśmy dobrze, to byliśmy nieskuteczni i straciliśmy gola po jakimś głupim zamieszaniu. W 2 połowie tamci grali dobrze, my momentami kompletnie oddawaliśmy grę(choć mieliśmy i lepsze momenty) i my strzeliliśmy. Ten remis to całkiem zasłużony dla Birmingham...choć ja czuję niedosyt, bo okazje do strzelenia bramki były.
A co do krytykowanego Scholesa - może nie miał swojego dnia, ale jak zszedł było tylko gorzej.
Ja dalej czuje okropny brak kreatywnego, ofensywnego pomocnika bardziej jak skrzydłowego. Chyba, że nagle Carrick złapie jakąś fenomenalną formę... ale coś w to ciężko uwierzyć, zresztą to nie do końca ten typ piłkarza.

[Foster]

Cytat:"Czerwona kartka dla Fletchera była totalnym nieporozumieniem." - powiedział sir Alex.

"Jerome potknął się, a sędzia pokazał Fletcherowi drugą żółta kartkę. To była beznadziejna decyzja sędziego."

Skończ waść wstydu oszczędź...

[Lasq]

Ja nie rozumiem czemu jedziecie po Fergusonie po jego wypowiedziach odnośnie sędziów. Nikt z Was nie rozumie, że to jest po prostu taka taktyka? To się może wydawać śmieszne ale gwarantuje Wam, że takie wypowiedzi wywołują dość dużą presję na sędziach. I widać bilans zysków i strat wychodzi SAFowi na plus bo raz na sezon dostanie zawieszenie na dwa mecze a jednak widać, że sędziowie w dużej mierze sędziują in plus dla nas, szczególnie na OT.

[michal85]

Ja tam sobie nie przypominam, żeby sędziowie nam w tym sezonie pomagali. Wprost przeciwnie - w niejednym meczu dawali dupy przez co niekiedy traciliśmy punkty.

Jak dla mnie druga żółta dla Fletcha również byłą trochę wydumana. Nie żeby sędzia popełnił rażący błąd, ale to tak samo jak karniaki jakie podyktowana dla Pompey i Hull z meczach z nami.

[Lasq]

Nie mówię o błędach bo te akurat działają w obie strony. Ale przypomnij sobie chociażby te, z dupy, dodawane minuty na OT. I to nie tylko w meczu z City (tam był przypadek skrajny) ale też w wielu innych tak było jeśli nie prowadziliśmy.

Edit:

Zresztą nawet nei chodzi o to czy ostatecznie pomagają czy nie. Po prostu SAF ma taką taktykę wpływania na sędziów i imho nie ma w tym dziwnego. Nie on jeden to robi. A ludzie po nim jadą jakby to było nie wiadomo co (i to kibice United)

[michal85]

Nie rozumiem - minuty dodane z City jak najbardziej na miejscu i moim zdaniem powinno się tak robić w każdym meczu. Zresztą zrobili z tego duże zamieszanie i przez to np. z takim Sunderlandem sędzia skończył równo z czasem, a przecież powinien jeszcze trochę przedłużyć w związku z bramką, którą strzeliliśmy.

Takiego zamieszania np. nie było na Stamford, jak Chelski strzelała na 2:0 bodaj w 5-tej minucie doliczonego czasu gry, a techniczny pokazał 4.