PL: Manchester City 1-0 Manchester United (30.04.2012)

[FBHL]

Zapraszamy do obejrzenia skrótu meczu:


Manchester City - Manchester United (skrót meczu)

[michal85]

daniel napisał(a):Zawsze pukam się w czoło kiedy czytam co poniektórych, twierdzących że to skrzydła są największym zagrożeniem a środek ma być 'solidny i zabezpieczać tyły'.

To będziesz się pukał tak długo, jak będziemy grali dwoma napastnikami i dwoma klasycznymi skrzydłowymi.

Cytat:W sumie może to i dobrze, że City tak się zmieniło. No bo bądź co bądź wygrywając w z CFC, Arsenalem, Liverpoolem czy Tottenhamem nikt nie powie, że jesteśmy za nimi w tyle i że potrzebne są zmiany. City dobitnie nam to uświadamia.

Przecież to jakaś bzdura. Jeden mecz to ma uświadamiać? Na podsumowania jeszcze nadszedł czas, ale na razie mamy tyle samo punktów co oni, a mieliśmy nieporównywalnie większe problemy. Gdzie ta niby różnica ?

Wczoraj przede wszystkim nie zagraliśmy w połowie tak dobrze jak potrafimy. O Roo nie będę pisał, bo jeszcze ktoś uzna, że się na nim uwziąłem. Plan na ten mecz Fergusona okazał się fatalny, poświęciliśmy takich zawodników jak Welbeck, czy Valencia aby mieć większą kontrolę w środku i nic z tego nie wyszło.

Jeszcze jest o co grać.

[Jaroldz]

Po spotkaniu z Evertonem, które zremisowaliśmy 4:4 napisałem, że właśnie w tym dniu straciliśmy tytuł mistrzowski i po porażce z City tylko się w tym utwierdziłem. Przegrana z rywalem zza miedzy nie była dla mnie zaskoczeniem. Spodziewałem się tego. My mamy po prostu za mało argumentów za tym, aby pokonać obecnie Man City, a SAF wystawiając tak słaby skład, tylko pomógł rywalom wygrać ten mecz i zdobyć im mistrzostwo Anglii.

Nasz środek pola jest słaby, dlatego ważne jest, aby w takim meczu bardzo dobrze funkcjonowały skrzydła. Ferguson nie wystawiając Valencii i Rafaela pozbawił nas również świetnej gry oskrzydlającej. Nie rozumiem, dlaczego SAF wystawił Parka, Jonesa czy też Giggsa i Scholes'a obok siebie. Przed spotkaniem dochodziły sygnały, ze Evans jest kontuzjowany, ale myślę, że Jonny nie zagrał przez to, że w meczu z Evertonem spisał się słabo. Dlatego postawił w derbach na Smallinga i ten zawalił krycie przy rzucie rożnym, po którym straciliśmy bramkę do szatni.

Taktyka na ten mecz. Od samego początku spotkania było widać, że przyjechaliśmy tam tylko się bronić, graliśmy na remis. Było to dobrze widoczne w pierwszej połowie, kiedy to DDG czy Rio ewidentnie przedłużali, kilkadziesiąt sekund zajmowało im wznowienie gry. Hiszpan przed meczem mówił, że nie postawimy "autobusu" w bramce, ale właśnie tak graliśmy. Kiedy Shitty atakowało, w naszym polu karnym było 8-9 piłkarzy w czerwonych koszulkach. SAF chyba naogladał się ostatnio Chelsea i to go zgubiło. Taka gra po prostu nie popłaca.

SAF zawalił także sprawę ze zmianami. Zamiast już w przerwie wprowadzać Welbecka i Valencię, to on czeka jeszcze kilkanaście minut z wprowadzeniem Danny'ego. Ekwadorczyk, a tym bardziej Young, zostali wprowadzeni za późno.

Ta porażka sprawiła, że to do niebieskiej części Manchesteru powędruje mistrzostwo. City nie wypuszczą już takiej okazji z rąk, a nam pozostanie tylko jak najszybciej zapomnieć o tym najgorszym sezonie w naszym wykonaniu od 23 lat i liczyć na poważne wzmocnienia latem.

[michal85]

Śmieszne jest to, jak ktoś się wypowiada nt 23 ostatnich sezonów, a pewnie nawet 10ciu nie pamięta.

[Jaroldz]

michal85 napisał(a):Śmieszne jest to, jak ktoś się wypowiada nt 23 ostatnich sezonów, a pewnie nawet 10ciu nie pamięta.

Śmieszne jest to, jak ktoś pisze o kimś, że ten nie pamięta nawet 10 minionych sezonów. Kibicuję United od 1999 roku, więc już ponad 10 lat.. Owszem, nie pamiętam 23 ostatnich sezonów, ale czytałem o tym, że jeśli nie wygramy mistrzostwa Anglii, to będzie to właśnie najgorszy sezon od 23 lat.

[michal85]

Aha, czytałeś gdzieś...Fajnie.

To poczytaj też coś np. o sezonie 2003/2004 czy 2004/2005.

[Jaroldz]

michal85 napisał(a):Aha, czytałeś gdzieś...Fajnie.

To poczytaj też coś np. o sezonie 2003/2004 czy 2004/2005.

Już sobie przypomniałem, tutaj to czytałem: http://www.sport.pl/pilka/1,65080,11638 ... istow.html

A o wspomnianych przez Ciebie sezonach nie muszę czytać, bo je pamiętam. W roku 2004 przynajmniej wygraliśmy Puchar Anglii, a rok później przynajmniej graliśmy w finale PA, gdzie niestety, przegraliśmy z Arsenalem po karnych.

W obecnym sezonie nie wyszliśmy z grupy w LM, szybko odpadliśmy z LE( akurat na plus), nie awansowaliśmy do finału Pucharu Anglii, ani CC oraz niemal na 100% nie będziemy mieć mistrzostwa Anglii.

Katastrofa i tyle.

[michal85]

Czyli w tym sezonie Liverpool jest od nas lepszy. Dobrze wiedzieć.

[Jaroldz]

michal85 napisał(a):Czyli w tym sezonie Liverpool jest od nas lepszy. Dobrze wiedzieć.

Jeśli chodzi o pozycję w Premier League, to nie. Natomiast, jeśli spojrzymy szerzej, to oni już zdobyli Curling Cup, a mogą także zdobyć Puchar Anglii. Jeśli im się to uda, to będą w tym sezonie lepsi od nas. Jeśli my nie wygramy ligi, a oni wygrają z Chelsea, zakończą sezon z dubletem, my z niczym, tak więc będą lepsi.

[daniel]

michal85 napisał(a):To będziesz się pukał tak długo, jak będziemy grali dwoma napastnikami i dwoma klasycznymi skrzydłowymi.

Zapomniałbym, że jak nie gramy 4-4-2 to potrafimy wystawić jedynie 4-5-1, no i wtedy z jednym graczem ekstra w środku i wciąż dwoma klasycznymi skrzydłowymi jest szał. Mamy w chuj przeciętny środek już któryś sezon i tyle, a w chwili obecnej to jest tam w zasadzie lej po bombie. Ferg, nie wiedzieć czemu nie wzmacniał tej formacji X czasu, to teraz jak wciąż chce się w najbliższej przyszłości gdziekolwiek liczyć, to będzie musiał wyrzygać niebotyczne pieniądze. Nie wiadomo jak Fletch, Ando do wyjebania, Jones może będzie box to boxem a może nie, Clev dobry ale łamliwy, Pogba pójdzie w pizdu, Park powinien pójść w pizdu, więc zostaje Carrick oraz emerytowani Scholes i Giggs. Jak kocham United w chuj, i jestem z tym klubem na dobre i złe, nie mam też zamiaru się puszyć przy statystykach czy artykułach z onetu ale daleko mi do bezkrytycznego stosunku wobec wszystkich działań trenera, sztabu i piłkarzy.

[michal85]

Tja. Liverpool jest w tym sezonie lepszy, mamy chujowy środek. Jakiś konkurs na najbardziej absurdalną wypowiedź roku?

Jeszcze z początku sezonu każdy piał z zachwytu nad grą Cleverley'a, potem Scholesa, a Carrick to wiadomo że jest w tym sezonie genialny. I co? Nagle sie okazuje, że to chujowy środek i w ogóle powinniśmy niemal na wszystkich spoglądać z zazdrością.

Skłonność do dramatyzowania co niektórych jest porażająca.

[Foster]

Cleverley? Czym się mamy teraz zachwycać? Jak pięknie lata od gabinetu do gabinetu, czy jak ładnie wygrzewa miejsca na ławce rezerwowych? Scholes? Jasne, wciąż ma wiele do zaoferowania, ale nie w każdym meczu i nie przez 90 minut, przy drużyna grających ostrym pressingiem, już nie jest tak dobry. Carrick trzyma poziom, ale co z tego? Naprawdę uważasz że to jest wystarczające?

Nie możemy cały czas liczyć na Giggsa i Scholesa, którzy z każdym dniem są starsi, no i nie ukrywajmy, mimo że wciąż dobrzy to coraz słabsi. Nikt nie mówi, że mamy na wszystkich spoglądać z zazdrością, ale na Boga, Michał nie powiesz mi chyba, że satysfakcjonuje Cię poziom naszego środka?

Nie mówię, że potrzebna nam rewolucja, ale trzeba w końcu wzmocnić skład, bo mieliśmy w tym sezonie bolesny przekaz, że jest on niewystarczający. Jasne, było sporo kontuzji, ale ile możemy się tym zasłaniać? Za rok znów się będziemy tłumaczyć, że mamy sporo kontuzji?

Nowi zawodnicy są potrzebni i temu nie zaprzeczysz. Dwóch, trzech nowych grajków nam trzeba. Jednak za nim ruszymy na zakupy, trzeba zrobić przegląd tego co mamy i pozbyć się tego co zawadza (np. Park, Anderson, Berbatov).

[Tomassen]

mucha napisał(a):Ale na Boga, skoro jest tak dobrze to dlaczego jest tak źle?!

Dokładnie to samo czuję. Cały czas się pitoli, że skład jest super, że kadra szeroka, zdolna, nie ma potrzeby na zmiany itepe itede. No to dlaczego są takie odpały? :|

sir_matt napisał(a):Czasami już zaczynam myśleć, że Fergiego jakaś demencja zaczyna dopadać albo cuś, bo niektóre jego decyzje ciężko uznać za racjonalne.

Też z reguły sobie tłumaczę, że SAF jest tak doświadczonym trenerem, ale rzeczywiście większości jego decyzji ostatnio nie mogę pojąć nijak.

Lukas napisał(a):Nie potrafiliśmy na dobrą sprawę zagrozić bramce Harta, bo nasze poczynania kończyły się przed polem karnym z reguły niecelnym podaniem. A goście od początku zagrali z wielkim zaangażowaniem, determinacją i wiedzieli co trzeba robić-dominacja w środku pola, wysoki pressing i skuteczna obrona, proste? Proste i do bólu skuteczne, niestety.

Ot, to.

[michal85]

Od lat twierdzę, że potrzebne są zmiany w środku pola i dobrze o tym wiesz Tyle tylko, że stanowczo sprzeciwiam się zrzucaniem winy za każde niepowodzenie właśnie na piłkarzy z tego sektora boiska i nazywanie ich "chujowymi". W tym sezonie odwalili kawał dobrej roboty. Jesli miałbym szukać przyczyn tegorocznych niepowodzeń to zaczałbym od tyłów, następnie od Roo któremu chyba wszystko już lata koło pióra, a na końcu przeszedłbym do środka. Na podsumowania sezonu przyjdzie jednak jeszcze czas, bo jeszcze piłka w grze.

[Foster]

Jasne, też jestem przeciwny zrzucania wszystkiego na środek pola, który mimo wszystko w tym sezonie w większości meczach spisywał się co najmniej dobrze. Jednak fakt faktem, potrzebujemy tam większej siły rażenia, bo niestety w chwili obecnej jest ona zbyt mała.