Owen Hargreaves

[Lucas]

Spadłem z krzesła jak to przeczytałem. Maju, moja prośba, nie pierdol głupot.

[maju]

Może trzeba zrzucić trochę z wagi, wtedy krzesło wytrzyma ciężar. Nie będę pisał głupot, jeśli mi wskarzesz, gdzie one są napisane...

[Lucas]

Wszędzie. Piłkarz, który był w cieniu takich piłkarzy jak Ballack, czy Ze Roberto, który stwarzał im pole do popisu. Zdobył więcej niż taki Senna, którego uważasz za lepszego. Staje się wiodącą postacią w reprezentacji Anglii, gdzie na każdą pozycję jest po 3 solidnych piłkarzy i Ty piszesz, że jest przecięty? No sorry Winnetou.

maju1309 napisał(a):O niebo lepszy jest Senna, a także De Rossi. Obaj mają ten sam styl grania,

Jasne. Ruszają się po tych samych kawałkach murawy.

maju1309 napisał(a):a Senna potrafi nesamowicie mocno huknąć z daleka.

A Hargreaves niby nie?

maju1309 napisał(a):transfer Senny na rzecz Owena

Dziękować Bogu AIG.

maju1309 napisał(a):Poza tym, jak na defensywnego pomocnika (a za takiego jest uznawany Hargo) zbyt często włącza się do akcji ofensywnych. Kiedy na boisku jest Anderson, to jeszcze on naprawi, jakoś jego błąd, jeśli jednak jest Scholes, to jemu cienko idzie odbiór bez faulu... I Scholes i Anderson są od grania z przodu, więc nie wiem po co ich miejsce zajmuje Hargreaves.

Nie widziałem jeszcze takich problemów. Ferguson tym bardziej. Więc Twoje pieprzenie o kant dupy rozbić.

maju1309 napisał(a):W końcu na siłę próbowano go ściągnąć, bo nei mieliśmy def pomocnika z prawdziwego zdarzenia, tak?

Tak. Przez 2 lata na siłę go próbował ściągnąć. Zanim przyszedł Owen, był już Carrick.

maju1309 napisał(a):Def pomocnik to musi być piłkarz, który nie może niczego się bać, przede wszystkim kontuzji...

Hargeaves się boi?

maju1309 napisał(a):Ja wierzyłem w Sahę, wszyscy wiemy, jak przepędził kontuzje, ale nie rozpoczynajmy wątku Sahy. Piłkarz, żeby nie był, jak to się ładnie określa, kontuzjogenny, po pierwszym, drugim złamaniu powinien dostać naprawdę długą przerwę od grania. Jednak piłkarz to też człowiek, nie jakiś robot, i kości zrastają mu się i nabierają całkowitej twardości w takim samym czasie, jak u szarego człowieczka. Dlatego te wszystkie przyspieszone powroty na boisko itp to tylko powiększa prawdopodobieństwo odnowienia się kontuzji. Teraz Hargo powinien odpuścić sobie jakiś miesiąc, a potem dopiero grać solidnie. A gadanie, że nie miałby rytmu meczowego to głupota. miesiąc to 4 kolejki. A w poprzednim sezonie bywało, że przez prawdopodobieństwo kolejnej kontuzji Hargo w ciągu miesiąca grywał 2 razy, a i tak wg was zadziwiał formą.

Fizjoterapeuta, trener siłowy i menadżer się znalazł. Co Ty tu jeszcze robisz w Polsce?

maju1309 napisał(a):Owen pokazał na prawej obronie coś, czym cię zadziwił. Mnie też zadziwił, ale jeśli częściej Fergie będzie eksperymentował z Hergo na prawej, to ten zawodnik będzie grał zbyt ofensywnie, niż się od niego oczekuje. Prawa obrona to bardzo ofensywna pozycja w taktyce United, a Hargo jest ponoćkimś, kogo SAF szukał na brakującej nam po odejściu Keano pozycji def pomocnika. Ja chciałbym, aby tylko Hargreaves nie zapędzał się tak często do przodu, i żeby odpuścił sobie początek sezonu. Wtedy może przyznam ci rację, co do Owena.

Matko Święta. Nie rozumiesz, że u Fergusona nie ma przywiązania taktycznego? To nie jest Benitez, który każe biegać piłkarzom od 2 do 40 metra. Na tym polega fenomen Fergusona, który na swój sposób próbuje futbolu totalnego.

[maju]

A jeśli Quaresma i ROnaldo mają ten sam styl grania (a mają) to muszą wykonywać te same sztuczki techniczne? pierwszy twój zły argument...

Hargreaves potrafi huknąć z dalek,a ale piłka leci też wtedy daleko od bramki. Senna nie jednego gola już strzelił z ok 30 metrów, z gry, a nie z rzutu wolnego.

Carrik to nie jest typowy def pomocnik. Widziałeś jego mecze w Tottenhamie? Zapierdalał pod polem karnym przeciwnika aż miło. Prędzej z niego właśnie ofensywny niż defensywny pomocnik, tylko SAF próbował go na innej pozycji.

Hargo nie boi się pierwszego wejścia w nogi przeciwnika. Jak poczuje ból i ryzyko kontuzji, to jest już potem pokorny.

Ja rozumiem, że u Fergusona nie ma przywiązania taktycznego. Dzięki temu Roo często jest w środku pola i rozgrywa piłkę, a potem jest w polu karnym przeciwnika. Ale jeśli cienki drybler Hargo pcha się za daleko niż powinien, a potem traci piłkę, a jego błąd naprawia zawodnik nastawiony ofensywnie, to coś jest chyba nie po kolei ;]

[sebos_krk]

maju1309 napisał(a):Ale jeśli cienki drybler Hargo pcha się za daleko niż powinien, a potem traci piłkę, a jego błąd naprawia zawodnik nastawiony ofensywnie, to coś jest chyba nie po kolei ;]

Ale gdzie on się pcha? Kiedy to zauważyłeś? Przecież on grając na defensywnym dwa razy rzadziej zapędzał się do przodu niż Keano.
Ja to mam wrażenie jakbyś zobaczył jedną akcję, gdzie stracił piłkę- pewnie nieodpowiedzialnie i to Ci zostało w pamięci.

[Lucas]

maju1309 napisał(a):A jeśli Quaresma i ROnaldo mają ten sam styl grania (a mają) to muszą wykonywać te same sztuczki techniczne? pierwszy twój zły argument...

Za młody na ironię, za głupi na myślenie.

maju1309 napisał(a):Hargreaves potrafi huknąć z dalek,a ale piłka leci też wtedy daleko od bramki. Senna nie jednego gola już strzelił z ok 30 metrów, z gry, a nie z rzutu wolnego.

Co to za różnica czy z rzutu wolnego, czy z dystansu? Matko Święta. Gol, to gol.

maju1309 napisał(a):Carrik to nie jest typowy def pomocnik. Widziałeś jego mecze w Tottenhamie? Zapierdalał pod polem karnym przeciwnika aż miło. Prędzej z niego właśnie ofensywny niż defensywny pomocnik, tylko SAF próbował go na innej pozycji.

Bo zamiast grania diamentem Ferguson woli mieć dwóch środkowych pomocników, którzy nie mają większych ograniczeń taktycznych. Tak również jest z Hargreavsem.

maju1309 napisał(a):Hargo nie boi się pierwszego wejścia w nogi przeciwnika. Jak poczuje ból i ryzyko kontuzji, to jest już potem pokorny.

To źle?

maju1309 napisał(a):Ale jeśli cienki drybler Hargo pcha się za daleko niż powinien, a potem traci piłkę, a jego błąd naprawia zawodnik nastawiony ofensywnie, to coś jest chyba nie po kolei ;]

Co z tego, że słaby z niego drybler? Rooney też nie jest magikiem dryblingu i jakoś bez problemu radzi sobie z przeciwnikami. Rozumiesz, że nie ma ograniczeń taktycznych, ale piszesz, że nie powinien pchać się za daleko. Dostanie piłkę, będzie biegł, zostanie sam na sam, za nim około 10 metrów przeciwnik i co, ma zatrzymać się i podać do atakującego, bo jest pomocnikiem? Znakomicie. Nie widziałem również poważniejszego błędu, który musiał naprawiać jakiś obrońca. Prędzej sam się cofnie i odbierze. Na siłę próbujesz znienawidzić Hargreavesa.

[maju]

Nie próbujęgo na siłę znienawidzić, po prostu jest cienki i juz.

[michal85]

Oczywiście jest cienki! Po co nam taki defensywny pomocnik , który potrafi zagrać na obronie, a nawet na skrzydle? Po co nam taki defensywny pomocnik, który jest piekielnie szybki, dobrze wrzuca i potrafi dobrze uderzyć z dystansu? Po co nam zawodnik, któremu tak zależy na zwycięstwie i w którego grze widać pasję?

Sorry za tą dawkę ironii, ale trochę śmiesznie wyglądają argumenty usera maju. Za to prawdziwym rodzynkiem, jest stwierdzenie jakoby Carrick ofensywnym pomocnikiem miał być. OMG. To, że na youtube widziałeś jak biegał pod polem karnym rywala dużo nie znaczy. To był ZAWSZE taki cofnięty typ rozgrywającego ala Pirlo. Na Mundialu w 2006 nawet zagrał na takiej pozycji, a wtedy przecież Ferguson jeszcze w składzie go nie miał. W ogóle wydaje się, że po prostu nie oglądasz meczów, a w najlepszym wypadku skróty i stąd nie dostrzegasz, ile drużynie daje Hargo. Nie bez przyczyny w Moskiwe piosenka o Owenie była najbardziej popularna

[sebos_krk]

michal85 napisał(a):W ogóle wydaje się, że po prostu nie oglądasz meczów, a w najlepszym wypadku skróty i stąd nie dostrzegasz, ile drużynie daje Hargo.

Jak tak dobrze pomyśleć na słowami Michała, to już wiem dlaczego maju ma takie zdanie o tym piłkarzu. Jednym słowem nie należy szukać dziury w całym i na siłę wymyślać tematów do dyskusji.

[Lucas]

maju1309 napisał(a):Nie próbujęgo na siłę znienawidzić, po prostu jest cienki i juz.

A Ty jesteś głupi i już.

Odpowiem również takimi zwrotami:

Oh Owen Hargreaves
You are the love of my life
Oh Owen Hargreaves
I'd let you shag my wife
Oh Owen Hargreaves
I want curly hair too!

[Kula]

Strach czytać powyżej, czy ktoś naprawdę napisał o OH "że jest cienki"?

[Kisia92]

hmm jeśli ktoś nazywa Owena cienkim to jak nazwie Fletcha? Który w moich oczach pięt nie sięga Hargreavesowi.

Na początku ubiegłego sezonu uważałam Owena za zwykłe wzmocnienie, choć trochę przereklamowane, po tej całej batalii z Monachium. Lecz na koniec sezonu totalnie zmieniłam zdanie, o ile ten facet jest zdrowy jest piekielnie dobry! Nie zapomnę jego meczu na Camp Nou gdzie przyćmił wszystkich. Jego rajdy były ozdobą tego dość nudnego spotkania, dodajmy do tego to że jest technicznie niemalże idealny(wczoraj leciała powtórka meczu United 2:1 Arsenal z 2008r;D), precyzją nie ustępuje Scholesowi., a charakterek też posiada;]

Tak że maju pliiiis nie ośmieszaj się chłopie. Jest wielu piłkarzy co do których możesz się czepiać, ale wybrałeś chyba zły temat^^

[maju]

wybrałem taki, a nei inny, bo był w "nieprzeczytanych postach", a poza tym, ajk na gracza, którego (sądząc po waszych postach) uwielbiacie, mało o nim pisaliście. Trochę to zmieniłem ;] Ale zdania nie zmienie. Jest to zawodnik może nie cienki, ale do klasy światowej też mu wiele brakuje.

[sebos_krk]

maju1309 napisał(a):Jest to zawodnik może nie cienki, ale do klasy światowej też mu wiele brakuje.

Nie bądź już na siłę śmieszny, bo pewnie druga osoba mająca takie zdanie na tym forum się nie znajdzie. Mam rozumieć, że tą klasą światową są Senna i de Rossi, których wcześniej wymieniłeś?

[maju]

Senna mistrz Europy, De Rossi mistrz świata. Hargreaves? Nie zagrał na Euro... Do tego żaden z tej dwójki nei jest kontuzjogenny, a De Rossi ma 24 lata...