Wayne Rooney

[Kuba_^^]

Pejter napisał(a):Gmoch i mu podobni "eksperci" narzekają, że on się marnuje w Manchesterze, bo nie gra swojej ulubionej pozycji, tylko często z boku. A skąd oni wiedzą, jaka jest jego ulubiona pozycja? Moim zdaniem, Wayne lubi miec trochę swobody i wchodzi w pole karne przeciwnika z głębi. No ale Gmochy nie zauważają, jak dużo Rooney robił i robi dla zespołu, bo on robi wszystko pod drużynę, a nie tak jak Ronaldinho, eksponuje tylko swoją osobę.

Gmoch to zawsze mówił od rzeczy, on by chciał, żeby gwiazdy grały tak jak on chce, on może chcieć, ale niech lepiej wypowie najpierw prawidłowo nazwisko Rooney ("Ronej" :lol: ) Ci "eksperci" maja po prostu klapki na oczach, oni się podniecają bramką Ronaldinho itp. Ech... :?

[Stojkovic]

Rooney gra ostatnio bardzo słabo i nie jest w stanie wykorzystać wielu sytuacji, które jeszcze nie tak dawno wykorzystałby z dwoma gipsami na nogach.

Rooney leży na boisku, bo znowu źle uderzył w piłkę, lub spudłował z 4 metrów.
Ten widok jest coraz częstszy na meczach i to mnie martwi. Rooney ma chyba kryzys formy i to dość poważny... miejmy nadzieję, że się przełamie...

[Grzeho]

Zgadzam sie, Wazza jest ostatnimi czasy bardzo nieskuteczny, ale stara sie to nadrobic schodzac do drugiej lini i pomagajac kolegom z druzyny rozegrac lepiej pilke. ale niestety od napastnika wymaga sie przede wszystkim strzelania goli , a z tym u Rooneya ostatnio nie jest najlepiej.

[Wojtek3]

Kolejny słaby mecz w wykonaniu Wayne'a Rooney'a, od meczu z Boltonem minęło ponad 2,5 miesiąca, a wtedy Roo rozegrał naprawde dobre spotkanie. Od tamtej pory wszystko mu sie nie układa ( no oprócz gola z Holadnią ). Gra słabe mecze i gadanie, że jego walka jest kluczowa i bardzo nam pomaga jest błędna. Miał dostać 10 dni wolnego, a dziś zagrał. Bardzo słabo...

[Wojtek3]

Wayne Rooney pokazał w dzisiejszym meczu to czego nie lubimy, czyli niedość, że znowu nie strzelił gola, zagrał beznadziejne spotkanie, bezbarwne, i znowu popisał sie swoim słowniczkiem, przez co omal nie wyleciał z boiska no i faul bez piłki na Milanie Barosu. Wakacje jakie miał dostać nie doszły do skutku, jeśli wyjdzie w następnym spotkaniu w podstawie to nie bede rozumiał decyzji SAF'a.

Martwie się, bo ostatni raz taką formę prezentował po uderzeniu Ben Haima z Boltonu, ale trwało to pare meczy a nie miesięcy.

[Pejter]

Wojtek3 napisał(a):znowu nie strzelił gola, zagrał beznadziejne spotkanie, bezbarwne, i znowu popisał sie swoim słowniczkiem, przez co omal nie wyleciał z boiska no i faul bez piłki na Milanie Barosu. Wakacje jakie miał dostać nie doszły do skutku, jeśli wyjdzie w następnym spotkaniu w podstawie to nie bede rozumiał decyzji SAF'a.

Rzeczywiście Rooney w tym sezonie nie prezentuje się zbyt dobrze. W poprzednich rozgrywkach bez niego United praktycznie by nie istniało, a teraz jego gra jest bardzo bezbarwna. Niby stara się, walczy itp. ale nic z tego nie wychodzi.
A jeśli chodzi o wakacje to on sam odmówił, bo Sir Alex Ferguson chciał mu dać 10 dni wolnego, ale on się nie zgodził i poszedł potrenować niby strzały - na razie efektów nie widać.
I rzeczywiście w następnym meczu linia ataku powinna wyglądać Larsson-Ole lub Larsson-Saha.

[marcelo]

Cóż, tak to już bywa w tym sporcie, raz się jest w wyśmienitej formie, strzela bramkę za bramką, a raz ta forma jest słabsza. Jak na razie Roo jest w niższej formie, ale w końcu powróci lepsza dyspozycja i Wayne jeszcze nie raz ucieszy kibiców (czyli nas)

Być może rzeczywiście przydałby mu się jakiś odpoczynek na regenerację sił i odbudowanie formy. Ale skoro nie przyjął urlopu, to widocznie wie lepiej co dla niego jest w tej chwili lepsze. Ale nikt nie jest niezastąpiony...

[Kuba_^^]

W tym sezonie Rooney gra w kratkę... bo napewno każdy do dzisiaj pamięta jego wspaniały mecz z Boltonem, kiedy strzelił hat-tricka, albo dobry występ przeciwko Sheffield Utd. kiedy to strzelił jedną bramkę, ale ogólnie zagrał dobre zawody. Jak narazie znowu kompletnie bez formy, marnuje 100% okazje, a to nie w jego stylu. Mam nadzieję, że w najbliższych spotkaniach będziemy mogli oglądać tego prawdziwego Roo, którego tak każdy fan United chce oglądać.

[Wojtek3]

Rooney vs. Arsenal



Rooney wczoraj zagrał przyzwoite spotkanie i dziwie sie troche jak ktoś pisze, że miał pustą bramkę i zrobił to co do niego nalezy. No tak, ale to chyba dobrze nie ? Mnie cieszy w koncu strzelony gol przez Wayne'a, bo juz mnie irytował ten jego brak skuteczności. Mysle, że gdyby SAF nie wykombinował tak " mało ofensywnego " składu Rooney moze ustrzeliłby wiecej, a moze i pomógł słabemu Larssonowi w tamtym meczu ...

[marcelo]

Tak, to prawda, może powoli się odblokuje i znowu zacznie pakować bramę za bramą, że w ogóle napastnicy się przebudzą, bo większość bramek strzelają pomocnicy. Nie mniej jednak cieszy mnie fakt, że Wayne strzelił bramkę po przerwie od strzelania. Mam nadzieję, że wraz ze wzrostem formy Rooney'a przyjdą kolejne pasma sukcesów United.

[Kuba_^^]

Nareszcie Roo strzelił bramkę, to był chyba jedyny plus wczorajszego spotkania. Ja tylko liczę na to, że ta bramka zmotywuje go jeszcze bardziej i będzie strzelał więcej, bo przypomnę, że nieraz już tak było, że Wayne strzalał bramkę, a później znowu długo nic. Mam nadzieję, że teraz tak nie będzie

[Pejter]

Bardzo się cieszę, że Wayne wreszcie strzelił gola. Gdybyśmy wygrali ten mecz, Rooney byłby wychwalany, a tak, jak mówi Wojtek, niektórzy twierdzą, że miał pustą bramkę to trafił. Nie oglądałem meczu, ale wierzę Wojtkowi na słowo, że był to dobry mecz w jego wykonaniu. Oby jego forma wreszcie zaczęła rosnąć.

[marcelo]

Wayne Rooney wchodząc z ławki w meczu z Portsmouth strzelił dwie bramki w ładnym stylu. Nic, tylko należy się cieszyć, że nasz snajper wraca do formy. Oby tak dalej, bo znowu udowadnia, że wielkie pieniądze za niego dane nie były pomyłką. Brawo Wayne!

[Pejter]

Widać, że Rooney powoli wraca do wysokiej formy. Dzisiaj bardzo dobry półgodzinny występ i zdobyte dwie bramki. Drugie trafienie było fantastyczne. Udawał, że będzie strzelał na siłę i na pałę jak to zazwyczaj ostatnio robił (kilkadziesiąt metrów nad bramką), a tymczasem lekko podciął piłkę, ta przeleciała nad bramkarzem, odbiła się od poprzeczki i wpadła w róg bramki. Brawo Wayne i obyś utrzymał tę formę jak najdłużej!

[Kuba_^^]

Heh, Wayne tą drugą bramkeczkę zdobył coś a'la Eric Cantona. Bramka Francuza jest nawet w FIFie 06, jest rozstawiona jako pierwsza bramka na filmiku 10 najlepszych goli Cieszę się, że mój ulubieniec znowu trafił do siatki, widać, że jego dobra forma powoli zaczyna wracać, mam nadzieję, że już nie będzie jakiś okresów słabej gry, tylko Wazza będzie cały czas grał znakomicie.

Rooney Rooney Rooney :!: