Szkoła i praca

[Kuba_^^]

Stojkovic napisał(a):Wogóle cię interesuje motoryzacja?

Coś tam czasami się popytam, poczytam, jakieś pojęcie na ten temat mam, niewielkie, ale coś tam jest... Nie jestem aż takim miłośnikiem tego, jak np. piłki nożnej

[Pejter]

Kuba_^^ napisał(a):No i ja jednak się do LO nie dostałem, za mało punktów, niewiele brakowało

Z doświadczenia wiem, że zawsze jakieś miejsca się zwalniają, więc jeśli zależy ci na pójściu do LO to idź do dyrekcji i popytaj. Myślę, że jeżeli niewiele ci brakło to masz szanse na przyjęcie. Nie rezygnuj

[Kuba_^^]

Byłem, popytałem, ale nic z tego... Złożyłem jest oryginał świadectwa w samochodowej i już nic nie mogę zrobić.

[Pejter]

Kuba_^^ napisał(a):Byłem, popytałem, ale nic z tego...

To znaczy co ci powiedzieli?

Kuba_^^ napisał(a):i już nic nie mogę zrobić

Nie do końca Bo nawet jeśli rok szkolny rozpoczniesz w tym technikum to możesz się chyba przenieść bez większych problemów do liceum. Nie wiem, na jakich zasadach to działa, ale wiem, że w Opolu takie coś jest powszechne - zaczyna się rok w innej szkole, a później jakiś wniosek się składa o przyjecie do innej i zostajesz przeniesiony. Taki bug systemu przyjmowania, można powiedzieć :wink:

[Mates]

A ja dostałem się do szkoły do której chciałem... Drugie miejsce na liście z wynikiem 162 punktów (doliczyli mi konkursy)

W sumie nie ma źle. Klasa 34-osobowa, więc będzie co robić, martwi jedynie ilość chłopaków i dziewczyn - 26 i 8

Pozdrawiam.

[Zashi]

Mates napisał(a):Klasa 34-osobowa, więc będzie co robić, martwi jedynie ilość chłopaków i dziewczyn - 26 i 8

Ja pisalem, ze mam 3 chlopaków, lacznie ze mna, na 34 osoby. Niestety sie pomyliłem. była lista 60 osob przyjetych, z czego bedą 2 klasy. Tylko one beda losowane, a ja zabralem pierwszą trzydziestke. Z tego powodu liczba chłopaków na 60 osob wynosi około 12 - nie policzylem dokładnie. Jestem zawiedziony :roll: :x

[maryc]

Dostałem się do drugiego liceum w moim województwie.
Do klasy, jakiej chciałem (mat-inf z fizyką). Nie miałem zbyt wiele czasu, więc nie specjalnie zwracałem uwagi na punkty, ale moje 184 to chyba jeden z najlepszych wyników w szkole, oczywiście poza laureatami, którzy bez względu na oceny mają tych punktów 200. Próg był nawet wysoki, bo z tego co w przemówieniu powiedziała vice-dyrektor wynikało, że na biol-chem wystarczyło 130 punktów...

[Kuba_^^]

Pejter napisał(a):To znaczy co ci powiedzieli?

No, że jestem jakby za daleko w rezerwie i nawet gdyby ktoś zrezygnował to Ci przede mną mają pierwszeństwo, po prostu byli lepsi. Zresztą, do jutra do 12:00 trzeba zanieść świadectwa i pewnie tak bym nie zdąrzył...

Pejter napisał(a):Bo nawet jeśli rok szkolny rozpoczniesz w tym technikum to możesz się chyba przenieść bez większych problemów do liceum.

A o tym nie słyszałem, ale i tak wątpie, żebym teraz się przenosił już.

[Wojtek3]

Mates napisał(a):A ja dostałem się do szkoły do której chciałem... Drugie miejsce na liście z wynikiem 162 punktów (doliczyli mi konkursy)

W sumie nie ma źle. Klasa 34-osobowa, więc będzie co robić, martwi jedynie ilość chłopaków i dziewczyn - 26 i 8

Pozdrawiam.

Mates ciesz sie taka iloscia dziewczyn w klasie. Ja mialem 32 i do dzis znam katalogi z Avon i Oriflame na pamiec oraz firmy produkujace majtki i staniki w calej Polsce 8) Terrible..

[Ciampel]

Wojtek3 napisał(a):Mates ciesz sie taka iloscia dziewczyn w klasie. Ja mialem 32 i do dzis znam katalogi z Avon i Oriflame na pamiec oraz firmy produkujace majtki i staniki w calej Polsce Cool Terrible..

Wojtek, umiesz pocieszyć! 25 kobitek - życie jest piękne! :mrgreen:

Papiery złożyłem na profil biologiczno-chemiczny i dostałem się bez większych problemów, na co oczywiście liczyłem. Do miejsca docelowego mam 4 minuty drogi, zatem zapowiada się mimo wszystko spanie do późnych godzin rannych. Nie wiem, czego się spodziewać po tej szkole średniej. Wielu mówi, że między gimnazjum a liceum jest wielka zapaść i ciężko się przestawić (kupa nauki) - a jak jest według was (starsi)?

[marcelo]

Jak byłem jeszcze gimnazjalistą i starsi koledzy mówili mi, o różnicy między gimnazjum, a szkołą średnią, to myślałem, że tak tylko straszą. Okazało się, że mieli sporo racji, przynajmniej jak wybrana szkoła średnia stoi na wysokim poziomie(a widzę, że nasi forumowicze do takich sie wybierają), to ta różnica jest dość zauważalna. Przede wszystkim od razu powiem, że w liceum lepiej sprawdziany pisać w pierwszym terminie i od razu się na niego nauczyć porządnie, bo zazwyczaj(przynajmniej u mnie) sprawdzian dla nieobecnych i tych, co chcą poprawić ocenę jest trudniejszy.

Ciampel napisał(a):i ciężko się przestawić

Jeżeli chodzi o mnie to ciężko było mi sie przestawić (w sumie to jeszcze sie nie przestawiłem ), ale jeśli zależy wam bardzo na średniej zbliżonej do tej, co mieliście na koniec gimnazjum, to trzeba jednak przysiąść nad książkami. Ja od początku przyjąłem założenie, że ponad moje siły jest staranie się o średnią powyżej 4,5, więc moim celem jest zdobywanie średniej od 4,0 wzwyż. W tym roku nie udało mi się to, ale niewiele mi zabrakło (3,92).

[Stojkovic]

Ciampel napisał(a):a jak jest według was (starsi)?

Zalezy gdzie, ale różnica może nie w ilości nauki, ale poziomie kultury w szkole. Mniej jest przychlastów w dresach i ćpunów którzy co 2 słowo wrzucają "k****"

Zdarzają się wyjątki, ale to zawsze trafi się jakiś pajac. Dla mnie Gimnazjum to czas stracony i wolałbym 4 lata liceum niż te 3 w Gimie.

[Zashi]

...i znowu szkoła. Ale pocieszam sie, ze do wakacji zostało 10 miesiecy.

Licealista - jak to fajnie brzmi. Co do klasy to dzieli sie na 3 grupy: znam (5 osób), nieznam i 'do wyjeba***'. Najwazniejsze ze mam 4 chemie w tygodniu. Szkoda, ze nie 5...

[Mates]

Ja już też po rozpoczęciu

Ogólnie wrażenia szkoły - ZAJEBISTE! Koledzy z klasy drugiej nas przywitali (wódką miodową xD ) I ogólnie było klimatycznie. Spoko ziomki chodzą do mojej nowej szkoły, dlatego też nie narzekam na nowych znajomych...

Co do nauczycieli... Podobnież trafiłem najgorszy zestaw z możliwych, ale to się jeszcze okaże... Jutro kartkówka z historii, co stało się tradycją tej szkoły

Pozdrawiam!

[Skull]

No a ja siedze w Irlandii juz tydzien i moja sytuacja nie jest za kolorowa :? Mialem prace nagraną praktycznie od samego przylotu tutaj,ale że Polacy mieszkajacy tutaj okazali sie tacy a nie inni,musiałem zrezygnowac...
Teraz jezdze co drugi dzien do Dublina i zostawiam swoje cv w różnych pubach,barach itd itp ,mialem juz kilka telefonów ale nic z tego nie wychodziło przez mój angielski :?
W szkole mialem Rosyjski i Niemiecki, znam troszke Włoski ,ale tutaj potrzebny mie jest ANGIELSKI i chyba bede sie musial go nauczyc bo dostac jakas prace :x
Najgorsze jest to ze musze placic za mieszkanie a pieniedzy nie mam za wiele..... tak wiec ide szukac pracy.

Dobrze że lokatorzy maja neta 8) jak są w pracy to korzystam, dobrze ze mamy cyfre bo moge ogladac meczyki 8)
Ogolnie spoko,pogoda wypas,mieszkanie i okolice to samo,tylko brak pracy mnie dołuje,ale jestem dobrej mysli!

p.s - walcze o przetrwanie :wink: