maju napisał(a):Amerykanie pokazali chociażby to, że w ich kraju nie istnieje rasizm.
Heh... Wśród białych wyborców nie było tak wesoło ;-) Obama miał w cholerę głosów czarnych, latynosów, Polaków i innych narodowości ;-).
A i jeszcze taka sprawa poczytajcie sobie:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Partia_Rep ... 84ska_(USA)
Cytat:Współcześni Republikanie są konserwatystami w kwestiach społecznych, w ekonomii opowiadają się za minimalną ingerencją państwa w gospodarkę, są bliscy neoliberalizmowi. Początki partii sięgają okresu sprzed wojny secesyjnej, kiedy to rósł w siłę ruch przeciwników niewolnictwa.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Partia_Demokratyczna_(USA)
Cytat:Partia Demokratyczna (ang. Democratic Party) – jedna z dwóch głównych sił politycznych w Stanach Zjednoczonych, obok Partii Republikańskiej. Jest to partia łącząca amerykańskie środowiska centrowe i centro-lewicowe. W wyborach prezydenckich popierają jej kandydatów małe ugrupowania lewicowe. Jest najstarszą partią amerykańską i drugą najstarszą na świecie.
(...)
Z niej wywodzą się tacy liberalni politycy, jak prezydenci Franklin D. Roosevelt, John F. Kennedy, Lyndon B. Johnson czy Bill Clinton, choć także tacy konserwatyści jak Andrew Johnson czy Grover Cleveland, a także do pewnego stopnia Woodrow Wilson.
Powiem tylko, że Roosevelt podczas wielkiego kryzysu (inna sprawa, że inny prezydent od demokratków tylko ten kryzys powiększył ;-)) zjebał sprawę na całego ;-) i że nas (jako Polskę) oszukał podczas konferencji w Jałcie etc ;-).
Jak widać Demokraci to lewica = ZŁO!
Republikanie - WOLNY RYNEK = koffamy!
Dlaczego Europa lubi Obamę? Bo Obama ma takie poglądy jak lewicowa Europa ;-).. Tak samo z tym prezydentem Wenezueli ;-). Lewak z lewakiem zawsze się dogada ;-)
Na początek polecam obejrzenie:
[flash=425,355]http://pl.youtube.com/v/0YOh-rpvjYg[/flash]
Nie jestem rasistą, ale dla mnie McCain mógł być Czarny i by mi to nie przeszkadzało. Mnie w Obamie nie wnerwia to że jest on czarny tylko że jest.... gównianym politykiem na stanowisko Prezydenta ;-). Sorry, ale on jest strasznie niepewny. McCain zrobił porządek w Iraku (o czym europejskie media milczą ;-)), McCain mówił konkrety nie to co zmienić tylko JAK zmienić... A Obama.. "
We need change". Jak dla mnie Obama będzie marionetką ;-). Mam nadzieję, że się mylę bo w interesie Polski jest aby Obama kontynuował kierunek (nie styl, a kierunek) polityki zagranicznej:
Tępienie Rosji i Niemiec (w sensie nie pozwalanie Rosji na wszystko i tak samo Niemcom) (sorry, ale jak Ameryka się zbliży do Rosji/Niemiec = Polska ma wielką lipę), tępienie terrorystów i innych Korei Południowych.
Bush popełnił wiele błędów, ale nie były to błędy, które zagrażały pokojowi na świecie (Wojna w Iraku czy Afganistanie to nic takiego powiedzmy sobie szczerze), ale Obama zbyt dużą pogardliwością może spieprzyć wszystko.
Nie dość tego Obama za czasów studiów udzielał się i kontaktował z.... KOMUCHAMI. Więc mam prawo przypuszczać, że ma trochę lewackie poglądy ;-). Co się zgadza z jego programem (hello on chce socjal zwiększyć + podwyższyć podatki by mieć kasę na pomoc innym. Nie muszę mówić, że takie rzeczy mają złe skutki (lata 30 XX wieku - podwyższenie podatków tylko pogorszyło kryzys ;-)).
McCain chciał ciąć zbędne wydatki i podatki (super!), zrobić porządek (zajefajnie). A Obama - ni chuja ;-).
Obejrzyjcie sobie fragment tej kreskówki co dałem powyżej, jest to fragment Family Guya i jak widać Obama wygrał wybory dlatego, że mówił.... zresztą sami zobaczcie ;-).
Inna sprawa, że
Ron Paul nie został kandydatem Republikanów ;-) facet by zagiął Obamę z ekonomii i gospodarki co w obliczu kryzysu dawałoby mu zwycięstwo w cuglach, ale kto mógł parę miechów temu przewidzieć, że kryzys będzie podczas wyborów :/