Nani

[RedLucas]

Zawsze jest jeszcze Tosić

A tak naprawdę, no to nie za wesoło się zaczyna... W obronie plaga kontuzji, teraz jeszcze Nani. Mimo wszystko wierzę, że Valencia i Park dadzą radę, ich stać na dobrą grę i tu raczej większego problemu nie widzę. Tylko załóżmy, że Portugalczyk wypada na dłużej, wtedy Park i Valencia nie dadzą radę grać w każdym meczu, no i kto nam zostaje? Ano, wspomniany Tosić... A ten to chyba doprowadza mnie to jeszcze większych nerwów, niż Foster...

[matys]

Park? Błagam, nieee!!! Przyjęcia piłki to on się chyba uczył od Teveza i wzajemnie. Strasznie go lubię i szanuje, ale to nie jest gracz na pierwszy skład w takim klubie jak United.

Jak pomyślę, że Evra znowu będzie się musiał z nim męczył na lewym skrzydle, to mam dość.

[sebos_krk]

Jest jeszcze Rooney, a Owen i Berba do ataku. Nie panikujmy. Nani i tak mało grał w ostatnim sezonie, teraz przyszedł Valencia, więc spokojnie. Do tego wciąż uważam, że Park spokojnie daje sobie radę w podstawowym składzie i dziwi mnie, że bardzo często Koreańczyka ocenia się przez pryzmat ostatniego spotkania. Gra dobrze- jest genialny. Zagra nijako, tj drużyna przegra- wtedy się nie nadaje. To nie jest typ piłkarza, który wygrywa mecze przecież.
Poza tym wciąż Ferguson może pomyśleć o transferze, bo okienko jeszcze trwa trzy tygodnie.

[matys]

Taa, kombinujmy znowu z Rooneyem na skrzydle. Ja już mam dość wymyślania nowych pozycji.

[Adis]

Za niedługo powinniśmy się dowiedzieć ile dokładnie potrwa przerwa w grze Portugalczyka, jeśli rzeczywiście byłyby to tylko 3 tygodnie, to tragedii nie ma. Jest Valencia z Parkiem, spokojnie na skrzydłach mogą grać, tym bardziej, że rywali jakichś super wymagających nie ma - Birmingham, Burnley czy Wigan. W przypadku gdyby kontuzja okazała się poważniejsza i dłuższy (2-3 miesiące? :/ ) odpoczynek od futbolu byłby niezbędny, rzeczywiście mogłoby to różnie wyglądać, bo zostajemy wtedy z 2 skrzydłowymi.

I pomyśleć, że jeszcze nie tak dawno wielu ludzi uważało Naniego, jako tego pierwszego do odstrzału.

[Czary]

W takiej ładnej formie był już Nani. Bardzo na niego liczyłem, w kontekście startu sezonu, a tu znów dupa. Ostatnio ciągle mamy kłopoty z kontuzjami. Do Parka też nie jestem przekonany, co prawda, jest solidny, ale nie pociągnie zespołu, gdy coś nie wychodzi. Pozostaje jeszcze Valencia, który dzisiaj nic ciekawego nie pokazał. Kto będzie konkurował z nimi o miejsce w składzie? Tosic? Czy znów będziemy robić skrzydłowych z Rooney'a, Fletchera, albo Gibsona? Nie za ciekawa perspektywa.

[panopticum]

RedLucas napisał(a):Nani i tak mało grał w ostatnim sezonie,

Damn, w ostatnim sezonie mieliśmy Ronaldo. Szkoda tej kontuzji, zwłaszcza że sezon przygotowawczy pokazywał na niejakie ogarnięcie się Naniego. Może faktycznie odejście Cristiano mu pomogło. A tutaj taki klops.
Jeśli Nani wypadnie na długo, to pewnie często zobaczymy na skrzydle Fletchera czy Welbecka.

[michal85]

Nie miałbym nic przeciwko Welbeckowi na skrzydle, ale on też ma kontuzje. Na jak długo nie wiem, ale z uwagi na uraz został wycofany z kadry Anglii u-20 na towarzyski mecz z Serbią(bodaj w czwartek).

[matys]

pan_opticum napisał(a):Jeśli Nani wypadnie na długo, to pewnie często zobaczymy na skrzydle Fletchera czy Welbecka.

Czy ja wiem? Fletch raczej nie ma za dużo wspólnego z lewą stroną. Zresztą, jak SAF rozpierdoli środek pomocy, przesuwając naszego najlepszego cm-a na bok(lewy czy prawy), to oznaczać to będzie, że pora umierać.

Jestem pewny, że tym razem cudowanie z tymi pozycjami nic dobrego nam nie da.

[Czary]

Może w tych kilku meczach zagra Giggs, albo będziemy musieli przejść na ustawienie 1-4-3-3. Wtedy w ataku Berba - Owen - Roo, a w pomocy Giggs - Fletch - Carrick/Andy. Jedno jest pewne mamy spore problemy i to nie pierwszy raz w ostatnich 12 miesiącach.

[Lasq]

Oho a jeszcze nie tak dawno panował tu hurraoptymizm co do naszych tegorocznych transferów i wszelka krytyka spotykała się ze oburzeniem. Nagle wypada ze składu jeden skrzydłowy (i to jeszcze ten, którego większość (tak, ja też) chciała się pozbyć po poprzednim sezonie) i okazuje się, że jesteśmy w ciemnej dupie. Nie chcę mówić a nie mówiłem ale muszę. Prawda jest taka, że wszystko jest fajnie póki ktoś nie wypadnie ze składu albo nie złapie totalnie zerowej formy. Wtedy zostajemy bez opcji na skrzydle - tak jak teraz. Potrzebujemy jeszcze jednego klasowego skrzydłowego i tyle - zdania nie zmienię.

[panopticum]

Jaki hurraoptymizm? Powszechne to było wołanie o Younga. Chyba że chcesz się poczuć jak ktoś Mający Inne Zdanie. Jeszcze kiedy grał dla nas Ronaldo powszechne było wołanie o kolejnego skrzydłowego.

[Lasq]

pan_opticum napisał(a):Chyba że chcesz się poczuć jak ktoś Mający Inne Zdanie.

Kurde rozgryzłeś mnie - muszę się tak dowartościowywać w internecie bo inaczej popadam w depresję i mam myśli samobójcze.

Btw. pisząc "tu" miałem na myśli redcafe i redloga. I o ile może na redcafe mniej było takich osób (chociaż kilka by się znalazło) to na redlogu zostałem kilkukrotnie zjechany za to, ze niby nie wierzę w Fergusona bo chce jeszcze jednego skrzydłowego. Ogólnie taki "trynd" na chwalenie naszych małych transferów panował - i ciężko temu zaprzeczyć.

[Adis]

Faktem jest, że wiele osób powtarzało nazwisko Younga jak mantrę, co nie wszystkim się podobało.

[panopticum]

Co do transferów to problemem nie jest ich jakość lecz ilość. Potrzebowaliśmy jeszcze jednego skrzydlaka, ale widać Ferguson wierzy w naszą ekipę.

fidain napisał(a):Kurde rozgryzłeś mnie - muszę się tak dowartościowywać w internecie

Bo "mam tak samo jak ty" jak śpiewał Czesiek Niemen.