Szkoła/Studia

[Wazza]

No wiesz jeżeli mowa o chemii to mnie się na pewno nie przyda do projektowania ogrodów.A co innego mata. :lol:

[Miko]

Ja też jestem ten rocznik, który musi pisać matmę jako obowiązkowy na maturze
Pytam się po co?!

[Lukas]

Wiele osób uważa, że dobrze iż jest obowiązkowa matma na maturze, bo dzieki temu ludzie zaczną logiczniej myśleć... Matma kazdemu w życiu na pewno się przyda- bez względu na wykonywany zawód,wiadomo że nie wszystko, ale dobrze jest mieć pojęcie nawet o podst. rzeczach;-) Każdy ma swój przedmiot, który mu 'nieleży' tak już jest... ale przy w miarę dobrym nastawieniu da się nauczyć wszystkiego:-) Nie lubiłem chemii w szkole-nigdy do mnie nie przemawiała, a matmę bardzo lubiłem zdawałem na maturze

[radzio]

Miko napisał(a):Ja też jestem ten rocznik, który musi pisać matmę jako obowiązkowy na maturze
Pytam się po co?!

I bardzo dobrze, niech humaniści męczą się z matmą tak jak ja musiałem męczyć się z polskim i pisaniem WEDŁUG KLUCZA a nie to co myślę :|

Nie mówiąc już o tym że polski w liceum (podstawowy polski) to chu**, lektury wybrane - tragedia jest o wiele lepszych książek z klasyki literatury...

[Olis]

Ja jestem zdania, że w życiu nam się przyda wszystko, czego sie uczyliśmy, nawet "głupia" (kochana) chemia. Czasem istnieją pewne sytuacje, w których akurat ta wiedza, którą uważaliśmy za kompletnie nieużyteczną okaże się wartościowa. Dlatego chłonę jak najwięcej w szkole Z matmą wg mnie dobry pomysł, bo to taki przedmiot, który powinni umiec wszyscy, a ten przymus zdawania matury z niej daje mi na przykład motywację, żeby w ogóle otworzyc ten zeszyt.
Uczyc się i nie marudzic :lol:

[Tomassen]

radzio napisał(a):I bardzo dobrze, niech humaniści męczą się z matmą tak jak ja musiałem męczyć się z polskim i pisaniem WEDŁUG KLUCZA a nie to co myślę :|

Jako humanista, nie mogę skarcić - muszę się pod tym pogrubionym podpisać... Pod pierwszą częścią to może po pijaku... :?

[radzio]

Tomassen napisał(a):

radzio napisał(a):I bardzo dobrze, niech humaniści męczą się z matmą tak jak ja musiałem męczyć się z polskim i pisaniem WEDŁUG KLUCZA a nie to co myślę :|

Jako humanista, nie mogę skarcić - muszę się pod tym pogrubionym podpisać... Pod pierwszą częścią to może po pijaku... :?

Ej no sorry, przez 3 lata uczą mnie jak pisać według klucza, każą czytać książki które ssą pałkę (Granica Nałkowskiej - ja pierdolę) a potem zdać z tego maturę, a czegoś nie nauczę z takiego polskiego -gówno.

A matma się każdemu przyda więc niech jak ściśli muszą zdawać polski który polega na czytaniu i pisaniu a nie na wiedzą czy coś to niech humani piszą matmę. Bo to nie fair jest ;D

[paolo]

Jak tam u was, nauczyciele strajkowali?

U mnie nie

[Oskar]

U mnie był strajk i wolne dzisiaj

[Tomassen]

U nas też cały dzień graliśmy hehe

[dende]

Ja też dzisiaj nie miałem lekcji

[Miko]

Ja też nie miałem. Widocznie ciągle im mało kasy Ale cóż ich sprawa.

[mucha]

Ja miałem jakieś zajęcia na luzie. Czyli jakieś atrakcje czy cuś. Ale poszedłem z kumplami pograć w tenisa. Teraz się będzie trzeba postarać o zwolnienie...

[Luki]

U mnie nauczyciele nie strajkowali, ale ja zastrajkowałem i w rezultacie mam nieobecności, których już nie usprawiedliwię :? Mam nadzieję, że następnym razem zastrajkują :mrgreen:

[lmp2]

Hehe U mnie cała szkoła strajkowała, oprócz mojej nauczycielki od matmy, stwierdziła że nie będzie strajkować... Kumple z klasy co mają nie ciekawą sytuację z matmy(w sumie 11-tu na 22), to musieli przyjść na matmę, reszta klasy ją olała. Reszta nauczycieli miała z niej polew...
Ona jak nie postawi jednej pały z matmy dziennie to jest chora...
Co się dziwić matematyczka na dodatek panna...