PL: Bolton FC 2-2 Manchester United (26.09.2010)

[RedLucas]

Foster napisał(a):Jak w poprzednim sezonie Rafael odwalił manianę przy słupku to wszyscy mu to wytykali, a dziś Pat wcale lepiej się nie spisał, a jest cicho :?

No proszę Cie Do Rafaela piłka leciała pięć dni, dziś nie dość, że leciała bardzo szybko, to jeszcze z bardzo bliska i miał bardzo mało czasu na reakcję.

PS. Piwko przypadkowo.

[panopticum]

RedLucas napisał(a):Btw, co z Grochem?

A co ma być?

RedLucas napisał(a):No proszę Cie Do Rafaela piłka leciała pięć dni, dziś nie dość, że leciała bardzo szybko, to jeszcze z bardzo bliska i miał bardzo mało czasu na reakcję.

Nie zmienia to faktu, że jakby się dobrze ustawił przy słupku, a nie tak trochę przy Edwinie (po co?), a dalej od słupka, to gola by z tego nie było.

I co wy macie z tym przypadkowym stawianiem piwa?

[Foster]

Cytat:No proszę Cie Do Rafaela piłka leciała pięć dni, dziś nie dość, że leciała bardzo szybko, to jeszcze z bardzo bliska i miał bardzo mało czasu na reakcję.

Stałby tam gdzie trzeba, to by bramki nie było. W jednym i drugim przypadku, prosty błąd, który kosztował nas utratę bramki.

[panopticum]

Śliwa napisał(a):Coś nie gra ostatnio, a nie wiem, czy był chociaż w kadrze meczowej na dzisiejsze spotkanie, bo włączyłem transmisję z 25 - minutowym opóźnieniem.

Wystąpił przecież ze Scuncośtam i był strasznie kiepski. To był mecz przed Boltonem, więc o co ci chodzi z tym "coś nie gra ostatnio"?

[michal85]

Cytat:Bolton był do jebnięcia na luzie, jedyny Petrov coś tam próbował pomieszać a tak to piła w przód i tyle.

Problem w tym, że my sobie nie radzimy z taka gra już długo. Fulham nas w ten sposób zniszczyło, Everton też w ten sposób w końcówce nas doskoczył, a doskonale pamiętam chociażby ostatni mecz z Arsenalem na Emirates kiedy Arsenal był grożny dopiero od momentu kiedy zaczął posyłać długie piłki w nasze pole karne.

Kolejny raz to samo. Kiepsko w obronie, ale to nie tylko wina samej linii defensywnej - wielokrotnie już o tym przecież mówili sami defensorzy, że ich dobry bilans w poprzednich sezonach to zasługa całej drużyny. Scholes nie daje solidności w tyłach i o ile wyglądamy fajnie z przodu, to jesteśmy narażeni na kontry. Może w końcu ci co krytykują Carricka zobaczą jak ważna jest jego solidność i przede wszystkim boiskowa inteligencja.

Dzisiaj znowu wyglądało to całkiem dobrze, ale wyniku dobrego nie ma niestety. A ci co pierdolą głupoty o słabym United niech się pukną w czółko, albo zaczną oglądać mecze. Amen.

VdS - ok [ 6 ]

O'Shea - ok [ 6 ]
Vidić - zbyt łatwo dawał się ogrywać [ 5.5 ]
Evans - zawinił przy bramce, ale poza tym grał całkiem nieźle. W przeciwieństwie do swojego partnera z defensywy nie dał się łatwo ogrywać ELmanderowi [ 5.5 ]
Evra - jak stoisz przy słupku to jakim cudem piłka może przy nim wpaść :plask: [ 5.5 ]

Nani - kolejny świetny występ [ 8 ]
Scholes - przeciętnie jak na niego, niezbyt kreatywny [ 6 ]
Fletcher - przydałoby się posadzić go na ławie, ale za kogo? a nie mówiłem, że będzie nam brakować dla niego zmiennika ? [ 5.5 ]
Giggs - słabiutkie crossy [ 6 ]

Berbatov - nieźle w pierwszej połowie, w drugiej ładna akcja z Machedą i tyle [ 6 ]
Rooney - kilka ładnych podań [ 6 ]

Owen - o to chodzi [ 7 ]
Park - tak łatwo dać się ograć nie wypada [ 5 ]
Macheda - jedna ładna akcje [ 5. 5]

[fasol]

michal85 napisał(a):A ci co pierdolą głupoty o słabym United niech się pukną w czółko, albo zaczną oglądać mecze.

Ja to samo proponuję tym, którzy widząc mecze ligowe oraz w LM z Rangersami w tym sezonie, mówią o mocnym United. Szczególnie jeśli chodzi o tyły nie wygląda to dobrze,a wręcz SŁABO. Sezon jeszcze długi i o dziwo strat dużych nie ma ale sama gra musi się zdecydowanie poprawić i ustabilizować, bo nie możemy tak często przeplatać dobrych momentów gry z babolami jakich jesteśmy świadkami w meczach nowego sezonu.

[panopticum]

fasol
Właściwie, to wyłącznie jeśli chodzi o tyły jest słabo. Rangersom nie wturlaliśmy, bo grali swoim tradycyjnym ustawieniem 1-9-1- 0. Ciężko coś takiego rozmontować jeśli nie wystawia się najlepszego składu.
Przecież "od zawsze" mamy słabszy początek sezonu. Obecnie mamy trzy punkty straty do lidera. Normalnie nic tylko się zajebać jaką padlinę gramy.

Śliwa napisał(a):Czekam z niecierpliwością na powrót Hargo i wierzę, że to on będzie naszym kluczem do sukcesu. Wiem, może to brzmieć absurdalnie, ale mam przeczucie, że wraz z jego powrotem wrócą i stare dobre czasy.

No to faktycznie musisz widzieć biedny Manchester, jeśli wszystko ma zmienić gracz, który "zagrał" jakąś minutę w zeszłym sezonie. Zagraliśmy zajebiste mecze z Chelsea, Newcastle i Liverpoolem, to pewnie jest element tego szerzącego się dziadostwa.

[michal85]

Śliwa napisał(a):Kiedy oglądam spotkania np. z 2008 roku, to nasza ówczesna gra, w porównaniu z dzisiejszą, to po prostu kosmos. Szybkie tempo, dobre wykończenie, sprytna gra z klepki, a dzisiaj mamy prawdziwe robienie na drutach przed polem karnym, a obrona dziurawa niczym ser szwajcarski. Cała gra jakby bez polotu, pomysłu, dajemy się robić w konia tracąc 2 bramki w ciągu 5 minut, a najbardziej boli mnie, to że Alex Ferguson albo nie widzi, albo po prostu nie chce widzieć, że jesteśmy w kiepskiej sytuacji.

A ja jak widzę United z sezonu 08/09 to w ofensywie wieje nudą. Szybkie akcje z klepki to chyba chłopaki na treningach grali bo w meczach tego nie pokazywali. Tamten sezon to przede wszystkim wyniki, ale gra porywająca nie była. Zresztą w sezonie 07/08 było tylko trochę lepiej...

[matys]

michal85 napisał(a):Może w końcu ci co krytykują Carricka zobaczą jak ważna jest jego solidność i przede wszystkim boiskowa inteligencja.

Czyli Carricka nie krytykujemy, tak? Nic, że gra/grał chujowo, ważna jest jego solidność i boiskowa inteligencja.

[michal85]

matys napisał(a):

michal85 napisał(a):Może w końcu ci co krytykują Carricka zobaczą jak ważna jest jego solidność i przede wszystkim boiskowa inteligencja.

Czyli Carricka nie krytykujemy, tak? Nic, że gra/grał chujowo, ważna jest jego solidność i boiskowa inteligencja.

Matysie, nie każ mi wątpić w Twoją inteligencję.

[matys]

Bo nie wiem, nikt tutaj Carricka nie krytykował za brak inteligencji(no chyba, że się mylę) itp. Tylko formę.

Michael w poprzednim sezonie, był do dupy, przynajmniej w 2010 roku i słusznie dostał po uszach, natomiast nie wiem czy znajdzie się na tym forum choć jedna osoba, która nie ceni Carricka będącego w formie.

//żebyś się nie zdziwił... minh

[Ruuuuuuuuuud]

michal85 napisał(a):A ja jak widzę United z sezonu 08/09 to w ofensywie wieje nudą.

Bo niby teraz jest tak zajebiście?

[panopticum]

Nie musi być zajebiście, żeby było lepiej niż wtedy. Patrzeć się nie dało na te wypocone 1:0.

[Lasq]

Dla mnie lepsze wypocone 1:0 i podwójna korona z tamtego sezonu, niż frajersko tracone punkty z tego, czy poprzedniego.

[panopticum]

Frajerskie 1-4 z Liverpoolem na Old Trafford też lepsze?
Ja oglądam piłkę dla przyjemności, tobie styknie livescore. No i jeszcze wikipedia, żeby policzyć trofea.