Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
CL: Glasgow Rangers 0-1 Manchester United (24.11.2010)
Czary Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,964
Dołączył: Jan 2009
Reputacja: 0
Post: #31
Re: CL: Glasgow Rangers - Manchester United (24.11.2010)
Rio właśnie ostatnio rzadko ;p

Ale zrozumiałe, jest że chodzi Ci o styl gry młodego Brazylijczyka.

"Kto parę razy dostał po ryju i wie, że nie jest ze szkła, ten czuje że żyje. Dopiero wtedy, gdy balansuje na krawędzi."
24-11-2010 23:16
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Tomek91 Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,434
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 2
Post: #32
Re: CL: Glasgow Rangers - Manchester United (24.11.2010)
Peneros napisał(a):E: Może nie tyle Nani, co Rio który często z obrony przemieszcza się pod pole karne przeciwnika, i nie rzadko zdobywa bramki Wink

Ostatnia bramka Rio to sezon 07/08, łącznie dla United trafił 7 razy, nie rzadko? Dla porównania Vidic strzelił 16 bramek, a dla United gra krócej. Poza tym nie wiem, czy słusznie porównujesz bocznego obrońcę do stopera.


Ibrox zdobyte, podobnie jak ostatnim razem wynik 1-0 przy dużym udziale bocznego obrońcy. Co najważniejsze, są 3 punkty i raczej pewne 1. miejsce. Rangersi przez całe spotkanie mieli 2 groźne sytuacje, na szczęście Edwin w obu przypadkach był na posterunku. Spokojnie ktoś z United mógł trafić z gry, czasem brakowało precyzji, czasem szczęścia, jednak summa summarum piłka wylądowała w bramce gospodarzy i można już powoli myśleć o 1/8.

Bardziej podobała mi się druga połowa, w pierwszych trzech kwadransach poza poprzeczką za dużo okazji nie było, głównie przez zmasowaną i zorganizowaną obronę Rangersów. Szkoci przede wszystkim, jak na OT, nie chcieli stracić bramki i liczyli, że Miller wykończy jakiś kontratak. Gra z kontry w wykonaniu the Gears nie była zabójcza, choć po błędzie Evansa w 2. połowie było blisko.

Nie jest to szczyt formy, ale miejmy nadzieję, że forma będzie rosła. Najlepiej gdyby Roo jak najszybciej wrócił do optymalnej dyspozycji, choć po dłuższej przerwie może to zająć jeszcze kilka spotkań, bo dziś spokojnie mógł trafić z gry. Na plus przede wszystkim Fabio, który zagrał bardzo dobre zawody.
24-11-2010 23:25
Znajdź wszystkie posty użytkownika
daniel Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,744
Dołączył: Apr 2009
Reputacja: 6
Post: #33
Re: CL: Glasgow Rangers 0-1 Manchester United (24.11.2010)
Nie wnikając w szczegóły i tych kilka akcji, to mecz nuda. Wiadomo Rendżery zagrały swoim firmowym 1-10-1 w LM ale w ofensywie wyglądaliśmy tak sobie, chociaż patrząc na ostatnią grę naszych było to i tak ponad przeciętną. 3 punkty są, wyjście z grupy jest ale LM w tym roku to my na pewno zawojujemy.

Too weird to live, too rare too die

http://www.dzwiekumaniak.pl
24-11-2010 23:35
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Czary Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,964
Dołączył: Jan 2009
Reputacja: 0
Post: #34
Re: CL: Glasgow Rangers 0-1 Manchester United (24.11.2010)
W tamtym roku także żenadziliśmy w fazie grupowej. Wink

"Kto parę razy dostał po ryju i wie, że nie jest ze szkła, ten czuje że żyje. Dopiero wtedy, gdy balansuje na krawędzi."
24-11-2010 23:36
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
daniel Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,744
Dołączył: Apr 2009
Reputacja: 6
Post: #35
Re: CL: Glasgow Rangers 0-1 Manchester United (24.11.2010)
Z tym, że w tamtym roku Roo był w formie + zdrowy Valencia. Nie uprawiam tu czarnowidztwa, bo do wiosny daleko, ale widzę jak grają inni.

Too weird to live, too rare too die

http://www.dzwiekumaniak.pl
24-11-2010 23:42
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Czary Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,964
Dołączył: Jan 2009
Reputacja: 0
Post: #36
Re: CL: Glasgow Rangers 0-1 Manchester United (24.11.2010)
Na fazę pucharową i Roo może być w formie i Valencia zdrów, dlatego takie gdybanie można odłożyć na później. Wink

"Kto parę razy dostał po ryju i wie, że nie jest ze szkła, ten czuje że żyje. Dopiero wtedy, gdy balansuje na krawędzi."
24-11-2010 23:45
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
daniel Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,744
Dołączył: Apr 2009
Reputacja: 6
Post: #37
Re: CL: Glasgow Rangers 0-1 Manchester United (24.11.2010)
Ja piszę jak było rok temu, poza tym znów mamy wysyp kontuzji a większość piłkarzy, którzy w zeszłym sezonie/sezonach stanowili o sile United obniżyła loty, wyjątek Vida. Jak do końca roku nie nastąpi znaczna poprawa i ustabilizowanie formy to wciąż z upływem sezonu będziemy czytać o 'braniu się w garść' i 'skończeniu z wpadkami'.

Too weird to live, too rare too die

http://www.dzwiekumaniak.pl
24-11-2010 23:52
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
RedLucas Offline
Haxballowy supersnajper
*****

Liczba postów: 3,132
Dołączył: Jul 2008
Reputacja: 80
Post: #38
Re: CL: Glasgow Rangers 0-1 Manchester United (24.11.2010)
Powrót Roo dodał nam pewności siebie z przodu. IMO było już dużo lepiej, niż mieliśmy okazje oglądać to ostatnio. Jeszcze tydzień, dwa temu nie bylibyśmy w stanie stworzyć sobie choćby jednej sytuacji przeciwko tak ustawionemu rywalowi. W końcu środek pola wyglądał super, ale bez podniety, bo u rywali taka formacja nie istniała :lol: Kurwa, oni tych dziesięciu graczy ustawiali od 30 metra, więc i tak słowa uznania dla naszych, że udawało im się tworzyć sytuacje podbramkowe.

Na + tak jak pisałem środek pola oraz Fabio i Smalling. Za to strasznie mnie wkurwia ostatnio Nani. Niby się już nie tarza, ale gra tragicznie. Zawsze obrońca jest ułamek sekundy szybszy od niego, co przy takiej technice i szybkości powinno być niemożliwe. Poza tym nie mam pojęcia, czemu w pierwszej połowie cały czas widziałem go w środku. Tam też schodził Ryan i graliśmy bez ani jednego skrzydła. Widać, że Ferg mu co nieco powiedział na ten temat w przerwie, ponadto dobrze, że go zdjął z boiska, żeby nie myślał, że jest tak zajebisty, że jak nawet gra chujówkę, to gra cały mecz. Aha, no i jego każdy drybling, to ja przeczytałem we wczorajszej Wyborczej, strasznie się stał czytelny i monotonny.

"Duma mnie rozpiera. Mike Phelan od początku wiedział o całym przedsięwzięciu, ale nic mi nie powiedział! Chyba powinienem go zwolnić." - Sir Alex Ferguson o niespodziance, jaką było nazwanie jednej z trybun na Old Trafford jego imieniem.
25-11-2010 07:54
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Mubinio Offline
jestę Scholsę.
*****

Liczba postów: 1,128
Dołączył: Apr 2010
Reputacja: 16
Post: #39
Re: CL: Glasgow Rangers 0-1 Manchester United (24.11.2010)
daniel napisał(a):Rendżery zagrały swoim firmowym 1-10-1

To coś za dużo ich Daniel było. :-D Chociaż ten asystent był w spodenkach, może tam coś działał z piłką przy linii.

Mędrzec bez własnego zdania jest gorszy niż padlina.
25-11-2010 08:14
Znajdź wszystkie posty użytkownika
fasol Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 291
Dołączył: Jun 2009
Reputacja: 0
Post: #40
Re: CL: Glasgow Rangers 0-1 Manchester United (24.11.2010)
RedLucas napisał(a):Za to strasznie mnie wkurwia ostatnio Nani. Niby się już nie tarza, ale gra tragicznie.

Jednak piłeczkę trzeba było wybić jak wielmożnemu Naniemu warga lekko pękła po przypadkowym uderzeniu obrońcy Rangersów. Nani - przestań być cipowatym zjebem i zacznij grać jak należy, a nie lamętować po każdym nieudanym zagraniu(coraz częstszym niestety)- taki mój skromny apel!!!
Spodziewałem się takiego meczu, drewnioki z Glasgow na 25-30 metrze i sam Miller, który przegrywał praktycznie wszystkie pojedynki. Grozniejszy byli Weiss czy Naismith ale co mogli tam w 2-3 osoby zdziałać. Dziwne było zachowanie Smallinga gdy z boku wbiegł Miller i miał chyba najlepszą sytuację dla Szkotów. Chris zamiast dobiec i blokować to się cofał licząc, że będzie Miller dogrywał. Zupełna głupota wg mnie ale ogólnie dobra gra Anglika, podobać się mogło dużo wyprzedzeń, którymi profesorsko kasował rozpoczynające się ataki przeciwnika. Obrona raczej bezrobotna, tego się zresztą spodziewałem. Edwin co miał złapać to złapał.
Środek pola ok, Scholes chyba zwyczjanie spuchł stąd zmiana. Carrick dobrze uzupełniał defesywę, duzo odbiorów. Z przodu średnio, taką lagę trzeba wykorzystać. Nani - patrz wyżej. Giggs szybkością już odstaje ale radził sobie, więcej grał środkiem aniżeli skrzydłem ale chyba taki był zamiar aby robić więcej miejsca często włączającemu się Fabio. Dobrze to wyglądało, dużo grozniejsza była lewa nasza strona wczoraj.
Berba w porównaniu z ostanimi tygodniami wyglądał ciut lepiej, więcej walczył, szukał podań. Szkoda, że nic nie wpadło do sieci bo może dałoby dodatkowgo kopa na przyszłe mecze. Wazza potrzebuje jeszcze ogrania, to widać. Umiał jednak parę razy stworzyć sobie okazje, jest głodny gry i jak będzie w ciągu meczowym to takie piły jak np.to co miał na lewej nodze(kiks niestety) to będzie dziurawił siatki przeciwników. Stalowe nerwy przy karnym, po tych wszystkich "perypetiach" pewnie wykonana "11" dająca zwycięstwo. Oby ten gol był początkiem jego dobrej serii i powrotu do formy sprzed roku.
25-11-2010 10:39
Znajdź wszystkie posty użytkownika
michal85 Offline
diabeł wcielony
*****

Liczba postów: 2,667
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 41
Post: #41
Re: CL: Glasgow Rangers 0-1 Manchester United (24.11.2010)
Żenująca jest ta krytyka Naniego. Zaakceptujcie w końcu, że szybcy, świetnie technicznie zawodnicy w większości szukają na każdym niemal kroku okazji do przyaktorzenia. Taka natura przede wszystkim tzw. południowców. Dopóki w drużynie nie będzie ich wielu ja nie będę psioczył. Był Ronaldo, teraz Nani - przeżyję.

Zabawnie się ogląda Rangersów i ich skomasowaną obronę. Wiedziałem, że będzie trudno, liczyłem się z remisem, więc zwycięstwo tym bardziej cieszy.

VdS - dobrze, ale niepewnie z piłką przy nodze [ 7 ]

O'Shea - O'Shea [ 6 ]
Smalling - kolejny dobry występ [ 7 ]
Evans - niby znowu przez zdecydowaną większość meczu dobrze, ale nie uniknął babola, który mógł dać Rangersom bramkę [ 5.5 ]
Fabio - pokazał, że Evra powinien się bać o swoje miejsce w zespole[ 7.5 ]

Nani - znowu bezproduktywny [ 6 ]
Carrick - świetnie w obronie i kilka świetnych piłek do przodu [ 8 ]
Scholes - jak na Niego dużo strat [ 6.5 ]
Giggs - wiele nie zdziałał [ 6 ]

Berbatov - groźny pod bramką i waleczny [ 6.5 ]
Rooney - przeciętnie, ale plus za karniaka [ 6.5]

Ignorowani:
  • under

Programuję w codeigniter przede wszystkim dla strony internetowe brzesko, ale również dla innych
25-11-2010 10:59
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Sirius Offline
Senior Member
****

Liczba postów: 424
Dołączył: Jun 2009
Reputacja: 3
Post: #42
Re: CL: Glasgow Rangers 0-1 Manchester United (24.11.2010)
Mecz na pewno na lepszym poziomie niż ten z Wigan ale United trudno było się rozpędzić skoro trafiali na dziesięciu rywali przed polem karnym. W obronie dosyć spokojnie nie licząc dwóch poważnych wpadek (sytuacja Millera i Naismitha) chociaż trudno, żeby było inaczej skoro The Gers zazwyczaj atakowali trójką graczy. W ataku brakowało mi ruchu i szybkości. Atakowaliśmy pozycyjnie i kiedy boczni obrońcy podchodzili do przody ładnie zamykaliśmy Rangersów pod polem karnym ale zawodnicy powinni lepiej się przemieszczać bo wtedy Szkoci się gubili. Świetnie wyglądała akcja z końcówki pierwszej połowy, kiedy po szybkiej wymianie piłki fatalnie uderzył Nani. Powinniśmy starać się częściej tak grać.

Van der Saar- wybronił dwie świetne sytuacje, a co do podań to albo trochę kiksował albo ma nerwy ze stali

O'Shea- kilka razy pokazał się w ofensywie, w defensywie nie miał większych problemów
Smalling- dosyć pewny występ. szkoda, że nie pokazał nic po rzutach rożnych ale nie można go za to krytykować
Evans- poza jednym nieporozumieniem z Edwinem nie można mieć zastrzeżeń
Fabio- świetnie podłączał się do akcji ofensywnych. Jak dla mnie połączenie obu bliźniaków byłoby idealnym rozwiązaniem- gdybyśmy połączyli wrzutki i grę w defensywie Rafaela z rajdami Fabio, który chyba przewyższa pod tym względem brata to wyszedł by nam taki drugi Evra :-D

Nani- najsłabszy Diabeł na boisku. Pomijam już nawet jego próby wymuszania fauli ale z taką grą Obertan jest lepszym rozwiązaniem.
Scholes- świetnie kreował grę. Szkoda, że nie mamy żadnego zawodnika o podobnych umiejętnościach bo widać było, że po wejściu Andersona środek jakoś zamarł.
Carrick- ładnie uzupełniał się ze Scholesem
Giggs- najbardziej zapadła w pamięć wrzutka, której nie wykorzystał Roo, dużo pracował ale niewiele z tego wyszło

Rooney i Berbatov- ciężki mecz dla napastników, w polu karnym nie mieli nawet miejsca żeby gdzieś stanąć, dobrze szukali gry i cofali się po piłkę wyciągając obronę. Chociaż z drugiej strony wobec piątki obrońców Rangers liczyłem na więcej celnych strzałów głową lub jakiś strzał z trudnej pozycji w stylu Berby. Dla Rooneya plus za karnego

Ze zmienników jak zwykle najlepiej spisywał się Hernandez. Szkoda, że przy jednym dograniu Roo nie wyszedł przed obrońce bo mogła być bramka. Obertan mało widoczny a Anderson jakby unikał gry.

Niby w formie widać jakąś tendencję zwyżkową ale czekam na mecz z rywalem, który nie będzie bronił się całym zespołem i wtedy będzie można ocenić.
25-11-2010 12:54
Znajdź wszystkie posty użytkownika
premislav Offline
Member
***

Liczba postów: 244
Dołączył: Dec 2009
Reputacja: 0
Post: #43
Re: CL: Glasgow Rangers - Manchester United (24.11.2010)
premislav napisał(a):Liczę na zwycięstwo 0-1. I niech Roo sobie strzeli.
I strzelił, co prawda z karnego i było 0-1.
Meczu niestety nie widziałem na żywo więc na razie się nie wypowiadam, teraz oglądam powtórkę.

M.U.F.C.
Not arrogant
Just better...
25-11-2010 15:16
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Foster Offline
Super Moderator
******

Liczba postów: 5,912
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 70
Post: #44
Re: CL: Glasgow Rangers 0-1 Manchester United (24.11.2010)
Cholernie ciężko się gra, gdy przeciwnik parkuje autobus na 20 metrze. Jestem głęboko zażenowany postawą gospodarzy. Każdy orze jak może, no ale bez przesady...
Uważam, że nasi zawodnicy dobrze sobie poradzili. Spokojnie rozgrywali piłkę, w pierwszej połowie czasem aż za spokojnie, cierpliwie szukając dziury w obronie Rangersów. Jedyne czego wczoraj brakowało to dobrej gry skrzydłowych. Naniemu po raz kolejny bardziej niż na asystowaniu i strzelaniu bramek, zależało na wygraniu konkursu na "najbardziej żenujące symulowanie". Giggs zaś częściej bywał w środku niż na skrzydle.

Edwin - pewny jak zwykle w swych interwencjach. Jednak pierwszy raz od... nie wiem kiedy skoczyło mi ciśnienie przy jego niektórych podaniach.

O'Shea - parę razy Weiss go "objechał", poza tym było przyzwoicie.

Smalling - kolejny naprawdę dobry występ. Widać coraz więcej pewności w poczynaniach Anglika.

Evans - dalej to samo... dwa poważne błędy po których mogły paść bramki. Poza tym było dobrze.

Fabio - pokazał, że bez żadnych obaw można Pata częściej odsuwać od gry. Pewny w defensywie, świetny w ofensywie. Jeszcze trochę popracuje nad masą i będzie super.

Nani - kolejny słaby mecz...

Scholes - fajnie rozgrywał piłkę, jednak zbyt dużo niedokładności jak na niego.

Carrick - najlepszym zawodnik na boisku. Fenomenalny w defensywie, zaliczył mnóstwa fantastycznych interwencji. W ofensywie bardzo fajnie, kilka świetnych piłek. Do tego jak zawsze ogromny spokój i pewność. Szkoda tylko tej niewykorzystanej sytuacji

Giggs - przyzwoity występ. Dopiero co wrócił po kontuzji, więc nie można oczekiwać, że od razu będzie grał super. Częściej bywał w środku niż na skrzydle, przez co Fabio miał więcej miejsca, jednak nie miał też odpowiedniego wsparcia.

Berbatov - zdecydowanie lepiej niż w ostatnich meczach. Aktywny, w końcu odnosiliśmy korzyść z jego zagrań. Mógł strzelić bramkę... w pamięci utkwiło mi genialne podanie do Rooneya, które Anglik spartaczył...

Rooney - w dalszym ciągu nie zachwyca. Plus za wykorzystanie jedenastki.


Anderson - mimo że Scholes grał "tylko" przyzwoicie, gołym okiem było widać różnice klas między tymi zawodnikami.

Obertan - to on w ogóle grał?

Chicharito - tym razem nie wykorzystał wspaniałej okazji do zdobycia bramki.



Mój Blog: Pod presją czasu
25-11-2010 15:28
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
premislav Offline
Member
***

Liczba postów: 244
Dołączył: Dec 2009
Reputacja: 0
Post: #45
Re: CL: Glasgow Rangers 0-1 Manchester United (24.11.2010)
Obejrzawszy powtórkę meczu. Pierwsza połowa to jak gra ze ścianą, jedna sytuacja Roo co strzelił w poprzeczkę i kontrataki Rangersów skutecznie rozbijane przez naszą eksperymentalną linię obrony. Ale Smalling z Evansem ładnie sobie poradzili, co prawda raz Evans się nie porozumiał z VDS i mogła być bramka z niczego. Faktem jest że w drugiej połowie było więcej sytuacji strzeleckich, ale to przez zmęczenie 9 obrońców Rangersów. Roo w drugiej połowie miał sporo sytuacji, podobnie Berba. W całym meczu najbardziej podobała mi się gra Carricka ze Scholsem i Fabio. Wreszcie środek zagrał coś konkretnego, Carrick zabrał niewiarygodną ilość piłek przeciwnikom i ładnie rozgrywał ze Scholsem. Fabio ładnie wywalczył karnego, ale trzeba przyznać że to Carrick popisał się "asystą" podając do Fabio, brazylijczyk przez cały mecz biegał i walczył na lewej stronie. 3 punkty są i to najważniejsze, mecz był ciężki i nie spodziewałem się fajerwerków, wynik obstawiłem na 0-1 i się sprawdziło. Tylko że Valencia potrafiła fartem strzelić im 3 bramki.

M.U.F.C.
Not arrogant
Just better...
25-11-2010 16:01
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 5 gości