Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Champions League 2010/2011
RedLucas Offline
Haxballowy supersnajper
*****

Liczba postów: 3,132
Dołączył: Jul 2008
Reputacja: 80
Post: #136
Re: Champions League 2010/2011
Po bramce Arszawina cieszyłem się jakby to United strzelało im gola na 2:1! :mrgreen: Dobra taktyka na rewanż i awansują. Brawo Arsenal!

Anglia>Hiszpania!

"Duma mnie rozpiera. Mike Phelan od początku wiedział o całym przedsięwzięciu, ale nic mi nie powiedział! Chyba powinienem go zwolnić." - Sir Alex Ferguson o niespodziance, jaką było nazwanie jednej z trybun na Old Trafford jego imieniem.
16-02-2011 22:42
Znajdź wszystkie posty użytkownika
mucha Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 2,322
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 3
Post: #137
Re: Champions League 2010/2011
No i pięknie. Arsenal zagrał naprawdę bardzo dobry mecz. Uważam, że swoją gra zasłużyli na zwycięstwo. Rewelacyjny Wilshere - co za talent, śmiem twierdzić, że jest w stanie lekko przeskoczyć poziom Gerrarda czy Lamparda, którzy w jego wieku na pewno tak dobrze nie grali. Pierwsza połowa na korzyść Barcelony, ale w drugiej Katalończycy już nic nie pokazali. Brawo za charakter dla Arsenalu. Poszli na wymianę ciosów z Barcą i udało się wygrać. Co prawda 2:1 to wynik średni w kontekście rewanżu na Camp Nou. Plusem dla Arsenalu jest fakt, że nie zagra Pique (nie wiem jak z Puyolem).

Take me home,
United Road,
To the place I belong,
To Old Trafford,
To see United,
Take me home, United Road.
16-02-2011 22:50
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Tomasson Offline
Member
***

Liczba postów: 207
Dołączył: Feb 2011
Reputacja: 0
Post: #138
Re: Champions League 2010/2011
Dzisiaj Arsenal to jak nasi, więc wygrana cieszy. Świetny mecz, warto było się śpieszyć, aby go obejrzeć. Mam nadzieję, że Farsa popłynie w rewanżu i dotrzyma kroku Realowi, który czuje się nieco osamotniony co roku odpadając w 1/8.

Nie chce mi się z Tobą gadać.
16-02-2011 22:52
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Mubinio Offline
jestę Scholsę.
*****

Liczba postów: 1,128
Dołączył: Apr 2010
Reputacja: 16
Post: #139
Re: Champions League 2010/2011
Co się stało z "bogami futbolu" w drugiej połowie? Smile

Mędrzec bez własnego zdania jest gorszy niż padlina.
16-02-2011 22:53
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Kwas Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 974
Dołączył: Apr 2009
Reputacja: 12
Post: #140
Re: Champions League 2010/2011
Gattuso ładnie ma najebane w tym swoim durnym łbie. Wiemy jak bardzo ekspresyjnie reaguje na boisku, jaki jest porywczy, no ale ludzie, to co zrobił, to się w pale się nie mieści. Ładny psychol.

Arsenal wygrał, ale co mnie wkurwiło, to szybka żółta kartka dla Songa. Chwilę wcześniej Fabregas, albo Van Persie został ciachnięty i Nasri wychodził na niezła pozycję, lecz arbiter przerwał grę. Tam nie dał kartki, to i tu nie powinien. Potem miałem spore obawy, iż ten Kameruńczyk wyleci z boiska, do czego na szczęście nie doszło.
16-02-2011 23:33
Znajdź wszystkie posty użytkownika
matys Offline
Reputacja: 1000
*****

Liczba postów: 3,225
Dołączył: Feb 2008
Reputacja: 7
Post: #141
Re: Champions League 2010/2011
Wilshere i Koscielny dzisiaj rewelacyjni. Generalnie bardzo dobry występ Arsenalu, może poza Clichym i Walcottem. Wątpię, że to 2-1 im wystarczy w rewanżu, ale za dzisiaj brawa.

Co do drugiego meczu, to polecam zobaczyć, co zrobił Rise przy 3 golu dla Ukraińców No i jeszcze piękny gol Meneza na 3-2.

My mate told me that I just don't understand irony.

Which was ironic because we were at a bus stop at the time.
16-02-2011 23:47
Znajdź wszystkie posty użytkownika
michal85 Offline
diabeł wcielony
*****

Liczba postów: 2,667
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 41
Post: #142
Re: Champions League 2010/2011
Tych, którzy tak bardzo psioczą na grę United na wyjeździe w tym sezonie i przedstawiają wiele teorii na jej temat mam pytanie. Z czego wynika kiepska gra Barcelony na wyjazdach w LM? 8-)

Ignorowani:
  • under

Programuję w codeigniter przede wszystkim dla strony internetowe brzesko, ale również dla innych
16-02-2011 23:49
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
samcro Offline
Banned

Liczba postów: 1,291
Dołączył: Sep 2009
Post: #143
Re: Champions League 2010/2011
[Obrazek: tumblr_lgqc9eJCO51qz9e2ao1_400.gif]
16-02-2011 23:56
Znajdź wszystkie posty użytkownika
matys Offline
Reputacja: 1000
*****

Liczba postów: 3,225
Dołączył: Feb 2008
Reputacja: 7
Post: #144
Re: Champions League 2010/2011
michal85 napisał(a):Tych, którzy tak bardzo psioczą na grę United na wyjeździe w tym sezonie i przedstawiają wiele teorii na jej temat mam pytanie. Z czego wynika kiepska gra Barcelony na wyjazdach w LM? 8-)
Wątpię, że to kogoś na tym forum obchodzi z czego to wynika i ma na to jakieś wytłumaczenie. Widzisz tu jakiś związek z United?

E: Ale jeśli już bym miał wyrokować czemu tak jest, to bym powiedział, że przyczyną jest to, że są w takich meczach nieograni, bo mecze wyjazdowe w Hiszpanii to nic szczególnie trudnego.

E2: Gol na 3-1 dla Szachtaru

My mate told me that I just don't understand irony.

Which was ironic because we were at a bus stop at the time.
16-02-2011 23:59
Znajdź wszystkie posty użytkownika
mucha Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 2,322
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 3
Post: #145
Re: Champions League 2010/2011
Barcelona zagrała kiepsko? Pod względem gry zaprezentowali się dobrze. Druga połowa była już średnia, ale w samej pierwszej mogli spokojnie stzrelić 3 bramki. W dodatku jedna Messiego nie wiadomo czemu nieuznana. A grali przecież z będącym w świetnej formie Arsenalem. Mimo to potrafili grać piłką, stwarzać okazje. Przegrali, ale sama gra nie była zła. Także nie widzę związku, bo my nie dość, że na wyjazdach tracimy punkty, to jeszcze po żenującej grze.

Take me home,
United Road,
To the place I belong,
To Old Trafford,
To see United,
Take me home, United Road.
17-02-2011 00:55
Znajdź wszystkie posty użytkownika
michal85 Offline
diabeł wcielony
*****

Liczba postów: 2,667
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 41
Post: #146
Re: Champions League 2010/2011
Nie zawsze po żenującej grze.

Czyli rozumiem, że to przypadek, że Barca potrafi u siebie jechać kogo chce i jak chce, a jak przyjdzie do fazy pucharowej w LM to jakiś tylko niefart decyduje o tym, że nie potrafią wygrać?

Ignorowani:
  • under

Programuję w codeigniter przede wszystkim dla strony internetowe brzesko, ale również dla innych
17-02-2011 01:07
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
mucha Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 2,322
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 3
Post: #147
Re: Champions League 2010/2011
Zgadza się, czasami zdarza nam się zagrać dobry mecz na wyjeździe.

Nie wiem, z czego wynika fakt, że Barca nie potrafi wygrywać na wyjeździe w LM. Może na przykład dlatego, że nie grają z jakimiś pionkami, którzy ograniczają się wyłącznie do defensywy. Rywal czuje, że jak nie u siebie to wcale i spina poślady. Jeśli jednak chodzi o samą grę, to Barcelona spisuje się dobrze. Dzisiaj zagrała dobry mecz, pewnie poniżej sporo poniżej swojego najwyższego poziomu, ale potrafiła stworzyć sporo okazji bramkowych. Grając z nie byle kim. Nam natomiast bardzo często z trudem przychodzi kreowanie sytuacji na wyjazdach. Powinniśmy poprawić ten element, ale nie mam wielkich pretensji do naszych piłkarzy. Po pierwsze gramy w Premier League, gdzie Barcelona pewnie tak kolorowo by nie miała. Po drugie, nie oszukujmy się, ale pod względem kreowania gry Barcelona bije nas na głowę...

Take me home,
United Road,
To the place I belong,
To Old Trafford,
To see United,
Take me home, United Road.
17-02-2011 01:16
Znajdź wszystkie posty użytkownika
ryszard Offline
Member
***

Liczba postów: 151
Dołączył: Dec 2009
Reputacja: 0
Post: #148
Re: Champions League 2010/2011
mucha napisał(a):Barcelona zagrała kiepsko? Pod względem gry zaprezentowali się dobrze. Druga połowa była już średnia, ale w samej pierwszej mogli spokojnie stzrelić 3 bramki. W dodatku jedna Messiego nie wiadomo czemu nieuznana. A grali przecież z będącym w świetnej formie Arsenalem. Mimo to potrafili grać piłką, stwarzać okazje. Przegrali, ale sama gra nie była zła. Także nie widzę związku, bo my nie dość, że na wyjazdach tracimy punkty, to jeszcze po żenującej grze.
Żenujące, na dobrą sprawę, były jedynie 4 występy, z czego punkty straciliśmy jedynie w 3: Sunderland, Villa, WBA i Wolves. Generalnie to utarło się, szczególnie w brytyjskich mediach, że United w tym sezonie grają OGÓLNIE mało przekonująco, ale na ile jest to prawdziwe stwierdzenie, o tym mówią liczby. Z tego co się orientuję, w klasyfikacji meczów wyjazdowych jesteśmy na 3 miejscu (za Arsenalem i - chyba- City). U siebie zaś nie mamy sobie równych (tylko 1 remis i to w baaardzo szczęśliwych dla WBA okolicznościach). W LM na 3 wyjazdy mamy 3 wygrane, więc też nie jest tak źle. Barca ma o wiele gorszy bilans wyjazdowy niż my (nie mówiąc już o tym, że to do nas należy rekord LM w serii meczów bez porażki na wyjeździe - trwał do meczu z Bayernem i wynosiły chyba ok. 15 meczów).
A co do dzisiejszego meczu Barcy to osobiście nie wiązałbym tego wyniku z faktem, że grali na wyjeździe. Bardziej prawdopodobne IMO jest to, że zmęczenie daje się im we znaki. Niedawno był tydzień reprezentacyjny, a do tego dochodzi fakt, iż grają praktycznie cały czas tym samym składem. Pep rzadko stosuje rotację - zmiennicy wchodzą jedynie na końcowe 30-20 min, kiedy wynik jest pewne, lub kiedy grają z 3 lub 2 ligowcem w pucharze, mając w zapasie 5-0 z pierwszego meczu. Robotami nie są, więc kiedyś muszą to odczuć. Do tego dochodzi "magiczny" luty, który podobny Barca zawsze ma słaby (złe metody treningowe?). Czynników pewnie jest sporo, włącznie z fatalnym błędem Valdesa przy 1-0, który jednym dodał nieco pewności siebie, a drugim odjął Wink
17-02-2011 01:38
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Mubinio Offline
jestę Scholsę.
*****

Liczba postów: 1,128
Dołączył: Apr 2010
Reputacja: 16
Post: #149
Re: Champions League 2010/2011
mucha napisał(a):Druga połowa była już średnia, ale w samej pierwszej mogli spokojnie stzrelić 3 bramki

Nie średnia, tylko słaba. Barcelona została przez Arsenal pokonana własną bronią: szybką, krótką, kombinacyjną piłką. A w 1. połowie Arsenal też miał w zasadzie 2 setki, tzn. sam RvP miał 2 setki.

mucha napisał(a):W dodatku jedna Messiego nie wiadomo czemu nieuznana.

Szczęsny odbił przed siebie strzał Pedro bodajże, piłka odbiła się od nogi Katalończyka i trafiła na głowę Messiego - i wtedy był spalony. Wcześniej - nie było, i jakby Szczęsny to puścił, to gol zostałby uznany.

mucha napisał(a):Dzisiaj zagrała dobry mecz, pewnie poniżej sporo poniżej swojego najwyższego poziomu, ale potrafiła stworzyć sporo okazji bramkowych. Grając z nie byle kim. Nam natomiast bardzo często z trudem przychodzi kreowanie sytuacji na wyjazdach.

Jak sobie przypominam nasze mecze z Arsenalem na Emirates, to i my umieliśmy stworzyć tam wiele sytuacji. Czemu? Bo Arsenal gra otwartą piłkę, wskutek czego zostawia dużo miejsca z przodu. Nie bez kozery nasze 3 ostatnie wyniki na ich stadionie to 3:1, 1:2, 3:1.

ryszard napisał(a):Pep rzadko stosuje rotację - zmiennicy wchodzą jedynie na końcowe 30-20 min

Tu też chciałbym zauważyć, że ławka Barcelony za szeroka nie jest. Naprawdę - obczajcie sobie ich skład. O ile na skrzydłach i w ataku mają sporo zmienników, to środek pomocy i obrona - słaabo. Tak więc musieli wyjść w takim składzie na Arsenal.

Mędrzec bez własnego zdania jest gorszy niż padlina.
17-02-2011 08:17
Znajdź wszystkie posty użytkownika
sebos_krk Offline
Szeryf
*******

Liczba postów: 3,982
Dołączył: Jan 2008
Reputacja: 42
Post: #150
Re: Champions League 2010/2011
michal85 napisał(a):Z czego wynika kiepska gra Barcelony na wyjazdach w LM?
Nie mam pamięci szczególnie spotkań z poprzednich lat, ale w tym sezonie zapewne z faktu, że grupę mieli jak w lidze podwórkowej, a nie mistrzów. Mając pewne trzy zwycięstwa u siebie, nie widziałbym sensu wypruwania żył na wyjazdach. I tak grywali mocnym składem, a w takiej Kopenhadzie mieli trzy słupki. Zwykła nieskuteczność.
Arsenal to pierwszy klasowy rywal z którym grali, inny świat, z czym mamy to porównywać w Premierleague? Jeśli przegramy na Stamford, Emirates, CoMS, WHL czy nawet na Anfield nie powiem nic złego na zespół.
Jak przychodzi faza pucharowa Ligi Mistrzów to wyjazdy są zawsze bardzo trudne, nie rozumiem powiązania z naszym imponującym bilansem, szczególnie jak popatrzymy z kim te punkty traciliśmy.


Fan United od 1992 roku
17-02-2011 08:50
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 6 gości