Re: Roger Guerreiro Polakiem...
pan_opticum
to jeśli lekarz(o którym był kiedyś materiał w wiadomościach w tv) jest fajnym gościem też mu dać obywatelstwo? inna sprawa, że ten lekarz jest w Polsce już 20 lat, czuje się Polakiem, a obywatelstwa nie może siędoczekać od nie wiadomo jak długo...
Co takiego Roger zrobił, żeby mu dawać obywatelstwo? Jeśli facet nie potrafi dobrze zaśpiewać hymnu, ani gadać dobrze po polsku, to na cholere mu ono? no powiedz mi? Tak jak wspomniałem - Roger po zakończeniu kariery nie będzie mieszkał w Polsce... I on sięczuje Polakiem, czuje się związany z naszym krajem. Super ;/
Skoro on dostał paszport, bo ma umiejętności, to dajmy obywatelstwo Arboledzie (w końcu mamy problem ze środkiem obrony), Kombevobi (lewa flanka), albo Radoviciovi (lewe skrzydło). Czemu im nie? Czym oni się różnią od Rogera? Tym, że Rogr jest Brazylijczykiem, a panuje stereotyp, że to Brazylia "produkuje" najlepszych piłkarzy? Czy może tym, że Leło chciał akurat Rogera, bo rozegrał dobrą jesień (bo wiosnę miał tragiczną).
Coś w stylu "Roger - nigdy nie będziesz Polakiem" to przegięcie, aczkolwiek jak najbardziej prawda. Bo kto jak kto, ale on Polakiem nie jest i nie będzie.
tyle ćpunów w całym mieście, nie widziałeś tego jeszcze, popatrz, o popatrz! szerokimi ulicami zapierdalają z blantami, popatrz, o popatrz!... mmmm... bit, co to mu zapodaje bitem, patrzę mu na postacie wbite w ziemię, o w ziemię!
|
Roger Guerreiro Polakiem...
