CM & FM, managery piłkarskie

[Breakthru]

Piętnaste miejsce, przy składzie jaki miałem uważam za sukces. W końcówce sezonu miałem lepsze wyniki, bo zauważyłem, że jeśli się daje przeciętnym zawodnikom za dużo indywidualnych instrukcji dot. przeciwników, to sobie z tym nie radzą i nie grają na swoim poziomie.

Wziąłem więc przykład z Harry'ego Redknappa i kazałem im grać swoje, do przeciwnika dostosowując jedynie ogólną taktykę, nie skupiając się na każdym zawodniku adwersarza z osobna. Podziałało, z 18 pozycji na 10 spotkań przed końcem sezonu, wdrapałem się na 15.

Przez przerwę letnią desperacko usiłowałem kupić jakiegoś klasowego obrońcę ale skończyło się na kupnie perspektywicznego 20 latka i Tomka Kuszczaka za sześć baniek, Shauna Wright-Philipsa i McFaddena za darmochę. Na dodatek musiałem walczyć, żeby swojego top defensora nie kupiło MU (stąd rozumiem jak to jest po tej drugiej stronie). Podrasowanie skrzydeł i odważniejsze atakowanie pomogło, po ósmej kolejce (i sporej dawce szczęścia), siedzę na drugim miejscu w tabeli. Dzięki czemu Defensor przestał się na mnie boczyć, że go nie puściłem do MU. Co oczywiście się skończy jak przyjdą kontuzje i więcej meczy co 3 dni ale Top10 to mój cel na ten sezon.