Oceń utwór powyżej

[pawlo]

Szeszu napisał(a):Nie wiem czy się zgodzisz, ale wokal Jasona bardziej pasuje mi do Tom Araya, był zbyt brutalny jak na Jamesa (szczególnie jego "szatański" śpiew w piosence "Whiplash" ).A i nie powiedziałem, że był lepszy od Roberta.Dla mnie najlepszy był Cliff, nie jestem znawcą basu ale "Anesthesia" zrobiła na mnie wielkie wrażenie.Grał bardzo charakterystycznie.

Ale wlasnie ta brutalnosc nadawala nadawala tego ogromnego powera na koncertach metalliki, mowie o chorkach. Wszelkie akcje typu: Die w Creepeing Death, jak rowniez cale creeping death.

SEEEEEEEEEEEEEEAAAAARCHIN SEEK AND DESTROY! Idealnie jego dziki glos pasowal to glosu jamesa. Teraz to takie pierdu pierdu w wykonaniu i roba i kirka jest

A czy cliff byl lepszy niz robert. Nie wiem czy mozna porownywac, bo style calkowicie inne. Cliff gral na basie jak na gitarze, Roberto zmiata grajac klangiem. Napewno Cliff byl wielki, przed jego smiercia Metallica = Cliff. Jedyny gosc co mial pojecie wtedy o tym. Dopiero po smierci zabrali sie za to James & Lars