Wątek zamknięty 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
CL: Manchester United 2-0 FC Otelul Galati (02.11.2011)
Tomek91 Offline
Posting Freak
*****

Liczba postów: 1,434
Dołączył: Jun 2008
Reputacja: 2
Post: #19
Re: CL: Manchester United - FC Otelul Galati (02.11.2011; 20:45)
Niech ta faza grupowa się już skończy, bo nie mogę patrzeć na te mecze. Znowu z Otelulem, któremu powinno się wcisnąć spokojnie 3 bramki i więcej męczymy się i zdobywamy bramkę z niczego tzn. po rykoszecie.

Wszystko to wyglądało jakoś tak wolno, ociężale, jak już poszła szybsza akcja to goście się gubili. Anderson z Rooneyem w środku jakoś nie wypaliło, Brazylijczyk bodajże zaliczył stratę już przy pierwszym zagraniu, Wayne też kilka strat zaliczył. Już wolałbym duet Carrick-Gibson i Roo w ataku.

Tak jak wspomniał Foster - Jones i Fabio na plus, dynamiczne wejścia obu graczy ożywiały nieco zaspane Old Trafford, nieźle nawet Berbatov, szkoda że nie strzelił po przecięciu podania obrońcy Otelula/u (?) do bramkarza, Hernandez bez szału. Skrzydłowi też na kolana nie rzucili. Miałem nadzieję, że Nani dostanie w tym meczu wolne, żeby odpocząć, nic z tego. Valencia ciągle jakby bez formy, choć bramkę zdobył, poza tym, w sumie tak jak większość, kilka razy za wolno.

De Gea dużo roboty nie miał, na szczęście rykoszet od Rio nie był na tyle perfidny, jak przy bramce dla nas.
03-11-2011 13:47
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 


Wiadomości w tym wątku
Re: CL: Manchester United - FC Otelul Galati (02.11.2011; 20:45) - Tomek91 - 03-11-2011 13:47

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 8 gości