Foster napisał(a):Rozumiem, że nie gramy najlepiej, że nam się gra nie układa. Jednak nie rozumiem, dlaczego niektórzy na siłę starają się zrzucać winę za ten wynik zespół...
A kogo innego można za to winić? Ok. Sędziowie zawalili sprawę, ale taka już ich natura, tyle że czasem mylą się na naszą korzyść, czasem na przeciwnika. Jeśli nie potrafimy zabezpieczyć wyniku to nie ma co się dziwić, że tracimy głupio punkty. Pretensje możemy mieć tylko do siebie bo gdybyśmy strzelili drugą bramkę to nie trzeba by było martwić się, że sędzie nas oszuka/ktoś strzeli samobója/piłka wpadnie do bramki po dziesięciu rykoszetach.