Re: PL: Liverpool - Manchester United (13.09.2008; 13.45)
A ja ciągle zastanawiam się, jak wybiegniemy na ten mecz (w jakim zestawieniu). Bo pisanie, że zwycięstwo i tylko zwycieśtwo się liczy jest oklepane - to wie każdy. Ale, jak z L'poolem wygrać? Mówice, że John jest gorszy w destrukcji niż Fletcher. Możliwe, IMO to O'Shea spisuje się lepiej na pozycji Hargreaves'a. I nie ma co marzyć, że Hargreaves zagra w tym meczu. Nawet gdyby był w jakimś procencie gotowy, to istatniałoby zbyt duże ryzyko kolejnej kontuzji.
Jedno jest pewne - trzeba będzie zagrać mniej o zwycięstwo, a bardziej o to, by nie stracić bramki. Forma zawodników odpowiedzialnych, za czyste konto (poza vdS) jest tragiczna. W lini pomocy najchętniej ujżałbym dwóch pomocników w środku, którzy czyściliby pole (Fletcher i O'Shea), ale z kolei, kto by rozgrywał akcje? Jeśli cofnie się Roo bądź Tevez, zostaje nam jeden napastnik z przodu. To za mało przy dwóch obrońcach przeciwnika. Dlatego kto wie, czy Ferguson nie postawi na 4-3-3, z małym edyszyn gry pomocników. Miałoby to wyglądać tak:
Tevez_____Berbatov____Rooney - Bułgar troszkę wysunięty, a dwaj pozostali, jako skrzydłowi
Scholes____O'Shea_____Fletcher - Przy atakowaniu O'Shea cofnięty, jako def pomocnik, ale przy bronienniu O'Shea asekurowałby lewą flankę, a Fletch prawą, a Scholes zostałby wtedy środkowym pomocnikiem czekającym na wybitą piłkę, aby przekazać ją napastnikom.
Nieraz Ferguson próbował już ustawienia 4-5-1, które, jak wiemy, bardzo szybko może prezjść w 4-3-3. Dzieje się tak niemal przy każdym ataku bramki przeciwnika. No, ale to tylko tylko moje przypuszczenia.
Wiem, że ja bardziej skupiam się na tym, jak zagramy z L'poolem, ale wg mnie to, że mecz będzie twardy, że będą kości trzeszczały, że trudno będzie komukolwiek zdobyć bramkę itd, jest oczywiste i nie chcę się o tym rozpisywać.
tyle ćpunów w całym mieście, nie widziałeś tego jeszcze, popatrz, o popatrz! szerokimi ulicami zapierdalają z blantami, popatrz, o popatrz!... mmmm... bit, co to mu zapodaje bitem, patrzę mu na postacie wbite w ziemię, o w ziemię!
|